Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

co do nieobecności mężów to ja się już przyzwyczaiłam. Mój jest w domu głównie jak jest brzydka pogoda, a i wtedy nie zawsze, bo albo w pracy, albo coś z autami robi albo na budowie i tak w kółko. Wojtek z nim czasem idzie, ale Przemo jeszcze za mały więc głównie ze mną

Nelson tylko 4-5 kg?? Ja już mam ponad 3 kg na plusie :/ a gdzie tam do końca.

A czy to ucho? Nie wiem, lekarz już zaliczony i na szczęście narazie jeszcze bez zmian na oskrzelach. Chociaż tyle :) i póki co bez antybiotyku. Coś mi się wydaje że w naszym przypadku mucosolvan i pulmex baby bardzo pomagają

A jak wracałam ze sklepu z wózkiem to mi się kurde jakaś śruba odkręciła i wózek się zaczął składać z Przemkiem w środku ;) ale że już prawie zasypiał to go to nie ruszyło. Dobrze że mam blisko do domu, to jakoś żeśmy się dokulali :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Hej
My mielismy grilowy weekend, a dzis meeeega len. Mlody spi a ja zamiast sprzatac to sie rozwalilam na Sofie i mam wszystko gdzies...
Nelson zazdroszcze u mnie +2.
Ja jutro tez sama do 20, za to w weekend mam meza w domu i tak w sobote na urodziny, a w niedziele byc moze (podkresle "byc moze") pojedziemy tu:http://no.m.wikipedia.org/wiki/Verdens_Ende
Wszystko zalezy od auta bo tym dziadem strach ruszac gdzies dalej.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Słonko dobrze, że oskrzelowo czysto i że bez antybiotyku.
I perypetie z wózkiem- dobrze, że zakończone względnym sukcesem.
Mi się kiedyś kółko odkręciło, ale też byłam blisko domu, to jakoś dałam radę:).

Wojciech dziś się chyba na nianię obraził. Najpierw w ogóle do nie je nie chciał iść, a jak wróciłam o od razu chciał do mnie- co się nie zdarza. Zawsze jest płacz, jak niania wychodzi.
Zauważyłam, że po tych moich pracujących sobotach to Wojtek jest trochę rozbity, że mnie nie ma cały dzień.

Ma-mmi zazdroszczę grilla. My planujemy inaugurację sezonu na przyszły weekend. Zobaczymy, czy pogoda dopisze.

Nelson jak jesteście na dworze, to co Szymek robi? Tzn jakie zabawy podwórkowe mu wymyślasz?
To właściwie pytanie do wszystkich dziewczyn:).

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

U nas mlody przewaznie majsterkuje z tata a jak jest ze mna to lazimy po wsi i ogladamy samochody i konie. Ale na zewnatrz to on sobie sam zajecia wymysla ( z reguly takie co to Mama nie lubi) jak np. Lapanie pajaka wrrrrrr a mama sie ich smiertelnie boi

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

hej,
jak jestem ja z nim na dworze koło domu w naszym ogrodzie to siedzie piaskownicy i coś tam sobie grzebie, huśta się na huśtawce, na naszej dużej huśtawce ogląda bajki, zbiera kamienie do waderka, zamiata chodnik, wyrywa "chwasty" ;), czasem pojezdzi na motorze, gdy wychodzimy za ogórd, to biegnie do sąsiadki i tam się bawi albo w druga stronę do psa (jakieś 200m idziemy w dwie strony ok 30 min ;) )
Jak przyjdą jakieś dzieci to jest szaleństwo na tej małeś ślizgawce i biegi z piłką.
Uwielbia też siedzieć w popsutym aucie męża :D (zdj na fb)

A wczoraj pojechałam do miasta, oddac fotelik na rower bo nie pasuje do męża roweru :/ i tak od tego sklepu poszlismy na nogach do kosmetyczki, tam zrobiłam brwi, potem po chleb i do auta - kawał drogi jak dla niego, a potem jeszcze podjechaliśy na ulubiony plac zabaw i tam ponad h się bawił i potem do babci (500m) przeszedł na nogach i weiczorem padł :D

Ja cały tydzień sama, dziś ma ćwiczenia aktywne 9m. a w pt jedziemy do poznania na chrzest, ktory jest w sob rano! potem impra z rocznicowa rodziców bliźniąt! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

a z nianią chodzi po wsi, czasem w wózku (ale ponoć już mowi "nie" na wozek) i oglądają zwierzątka, plewią ogródek, sieją warzywka :D, i co więcej to nie wiem.

A i czekamy na plac zabaw do ogordu, chyba w poniedziałek przywiozą!

A Viosna - Szym tez często ma dni że nie idzie z usmiechem do niani i np. wczoraj się na mnie uwiesił po poworocie jak rzadko! Ale tak ma jak tata jest w weekend i potem w pon jest trochę smutny.

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny
Wczorajszy dzień jakoś minął. Wojtuś był w sumie bardzo kochany, ale też bardzo absorbujący. Coś mu się ostatnio na mamisynka przestawiło. Dzisiaj musiałam wcześniej wyjść to tak za mną płakał, że aż mi się serce krajało.
A i ma dzisiaj imieninki:).
Nelson sporo tych atrakcji macie na dworze:). A co do za plac zabaw kupiliście? Pochwal się:).
Madzia odezwij się po południu:).
Gorzata co tam u Was?
Słonko jak chłopaki?
Renatka jak się czujesz? Jakieś objawy?
Ma-mmi śliczny masz ten brzuszek- widziałam na fejsie:).

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

viosna u nas Przemo głównie w piasku się bawi, spaceruje albo siedzi w autku (podobnym do tych co przy sklepowych wózkach). I tak jak u Nelson zbieranie kamyków i grzebanie w ziemi :)
No i najlepszego dla Wojtusia z okazji imienin :)
A chłopaki, Wojtek nadal lekki katar ale do przedszkola chodzi, a Przemek? Znowu kiepska noc za nami, pojęcia nie mam czemu tak płacze w nocy... Raczej nie jest to związane z chorobą, bo dostaje na wieczór syrop żeby go kaszel nie męczył i w nocy nie kaszle, gorączki nie miał, więc obstawiam albo zęby albo brzuszek... W takich sytuacjach żałuję że jeszcze nie mówi ;)

Nelson ale Szym kilometrów nastukał :) mój owszem coraz więcej potrafi przejść, ale jeszcze często chce na rączki.
No właśnie pochwal się jaki plac zabaw :D mój małż też chce chłopakom zrobić, ale sam (nawet zjeżdżalnię do tego już kupił)

A my zaraz na dwór, tylko mi się pranie wypierze :) I w tym tygodniu wybieram się do lumpka :D ale raczej za spodniami dla Wojtka, dla siebie pewnie nic nie kupię

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Najlepszego dla Wojciechów naszych :D miałam właśnie pisać, ale się same upomniałyście :D

Szym też teraz ma problem ze spodniami, bo wszytskie spornie na 86/92 sa na niego za długie!!! taki karaczan. A tych spodni dobrych ma teraz jak się okazuje mało, bo codziennie min 2 pary brudzi w tym piachu!

A plac zabaw to nie wiem jaki bo to maż w tartaku kolegi zamówił i sama się boje tego co moj G wymyslił, bo ona ma jakiś kompleks i dla niego wszytskie musi być duże, jak dla mnie za duże ;)

Madzia - czyli jutro ostatni dzień w pracy? :/ robisz jakieś pożegnianie?

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim!
Nelson - jaki ten plac zabaw kupiliście? My też myśleliśmy bo jak się wyjdzie na dwór to ileż można chodzić. ale drogie są:(
Ja spodnie podwijam wszystkie. Bo jak nogawki dobre tow brzuszek cisną. Wywijam i już.

Jak idziemy ulicą i Kuba zobaczy jakieś dziecko lub coś innego ciekawego, a furtka lub brama jest otwarta to wbija się bezpardonowo. I nie ma mowy go ewakuować bo krzyk jakby go ze skóry obierali. Zakłądacie czapeczkę na dwór? My zawsze ale oglądałam takie typowo letnie i w roz. 52 widziałam same nie wiązane...

Viosna, dzięki nie najgorzej. Senna jestem, trochę mnie mdli, pierwsza rozmowa z toaletą zaliczona ale nie jest najgorzej. W 1 ciąży miałam to wszystko ze zdwojoną siłą. A Ty jak tam?
Wszystkiego najlepszego dla Wojtka z okazji imienin!!!!! małego i większego:)
Słonko - a ząbki? ja przez 2 tyg dawałam przeciwbólowe leki na noc. Ambitnego masz męża. Mój piaskownice planuje... . Jak już zrobi to się pochwal może mojego zmotywuje:)
Ma-mmi - :)
buźka

http://fajnamama.pl/suwaczki/s149oma.png]Tekst linka[/url]

http://fajnamama.pl/suwaczki/pn8ei3c.png

Odnośnik do komentarza

musze to zrobic tak, bo z tela nie dodal mi sie caly post...
Hej dziewczynkiOglaszam wszem i wobec, ze idac sladem Nelson nosze w sobie malego babla hehe, czyli jaska chromosomy X to slabiznaNo ale grunt by zabol byl zdrowy, a wszystko na to wskazuje. Co prawda nie lubi nas od pierwszego lukniecia, ale z tym tez chyba sobie poradzimy. 45 minut usg a ten ani myslal ustawic sie do zdjecia, tak wiec zostalo nam podziwianie jego pieknego kregoslupa... Nawet trzesienie brzucha 8 w skali richtera nie pomogalo... Termin przesunal sie o dwa dni i jest 25/09, ale tak jak juz pisalam "nie wiem czy wogole wyrobie sie we wrzesniu" Madzia pisz tu nam szybko co tam u was...Viosna to teraz czekamy co tam u Ciebie sie kryje...Slonko jak ja bym chciala zeby ten moj czasem chcial na rece, a ten tylko chodzic chce...
co do spodni to u nas 92-98

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Dzięki za życzenia w imieniu Wojtka :D:D

Nelson to mój też chyba ma jakieś kompleksy, bo też wybrał sobie taki do zrobienia że szok. Szwagier też zrobił swoim dzieciakom, jak mi się uda to wrzuce fotki :)

I widze że Przemo do największych nie należy, bo on to spodnie raczej 80 jeszcze nosi

renatka my czapeczki przeważnie zakładamy, takie cienkie teraz, a wiążemy tylko jak wieje wiatr.
Biorę pod uwagę ząbki, ale sama nie wiem czy to to. Oczywiście syrop przeciwbólowy dostaje

ma-mmi to witamy w klubie :D:D:D i oczywiście gratulujemy! chłopaki rządzą widze :)) Mi termin też się przesunął wg usg z 27 na 24.10. To ja Ci może mojego podrzuce, to go ponosisz ;) Nie miałabym nic przeciwko gdyby nie ciąża i ta moja nieszczęsna przepuklina...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Ha! Cos sie domyslalam ze sie świeci! A jak zobaczyłam na fb to zaproszenie to byłam pewna!!!

Madzia ogromne gratulacje! Cieszę sie z tobą bo wydaje mi sie ze bardzo chcialas! Napisz cos wiecej!! Jak mąż, rodzina? Dlaczego Viosna wiedziała ;)?

Fachowo!!! Tyle nas znów w ciazy, i znów ja pierwsza na odstrzał do rodzenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Testa zrobilam 3 kwietnia. Dlugo czekalam na wizyte, bo gin kazal przyjsc po skonczonycm 6tc.
Viosnie napisalam, bo wytrzymac nie mogłam.
Rodzice szczesliwi, akurat moja mama z Fatimy dzis wróciła-pewnie wymodliła żeby z wnuczkiem było wszystko ok :)
W pracy mnie wkurzyli jak zwykle...Ok 2 tyg temu miałam rozmowe z dyrektorką, taką prywatnie i powiedziałam jej o ciązy, bo w sumie ona sama mi ją sugerowała wczesniej...Poprosiłam o dyskrecję. A ona się na bank wygadała, bo 2 dni po tej rozmowie inna kierowniczka, której nie lubię, straszna kumpela dyrektorki pyta mnie ni stąd ni zowąd czy dzwonili w sprawie pracy do mnie z drogerii. Wymigałam się jakoś, chociaz dzwonili i powiedziałam o ciazy.
No a w sobote inna kierowniczka wyskoczyla do mnie, ze dziewczyny mówia ze chyba w ciazy jestem, bo na zumbe nie chodze, a ja akurat ciagle ostatnio pracowałam w te dni, kiedy zumba byla.
Wczoraj asystenci mieli zebranie i ta kierowniczka-psiapsióła dyrektorki mówi-Magda się chyba wymiga od zwolnienia, bo jest w ciazy.
No wsciekłam się niesamowicie...
Taka to dyskrecja jest u nas...

Teraz nie wiem jak to zalatwic-niby dostałam zaswiadczenie o ciazy, ale gin powiedzial zeby sie dopiedziala u kogos madrego jak to wyglada.
Kolezanka mi podpowiedziala zebym do PIP zadzwonila. Jutro sprobuje.
Gin zapisał mnie za wizyte 6 maja-wtedy mamy karte zalozyc i zwolnienie wypisac. No ale w razie czego mam zadzwonic i wizyte przelozymy na 29 kwietnia jakby trzebabylo sie zmiescic przed koncem wypowiedzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...