Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Oj tak, roztragnienie w ciąży powinno nas wykluczyć z życia.
Ja dlatego nie wsiadam do auta, no chyba, że jako pasażer. Przed ciążą stresowałam się za kierownicą, a teraz to już w ogóle.
Nelson, Słonko, nie ma się co stresować! To wkoncu tylko auto.

Na gorączkę w ciązy można paracetamol (apap), bo na samym poczatku chorowałam, miałam 38 stopni i lekarz powiedzial, ze w ostatecznosci mozna-nie wiecej niz jedna tabletke na 12 godzin.
Na gardlo-syrop z cebuli, na katar-rozkrojony czosnek przy lozku!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Nelson nie martw się. Samochód się naprawi. Najważniejsze że Ty i maleństwo wyszliście cało. Po takiej wykańczającej nocy to miałaś prawo źle się czuć i być roztargniona. Choć rozumiem Twoje zdenerwowanie, bo też bym tak miała.
Ja też byłam chora na początku ciąży i piłam ten syrop z cebuli. Mąż wyprowadził się z sypialni na kilka dni, tak śmierdziałam czosnkiem i tą cebulą... ale dość szybko przeszło. Twój synek wytwarza już swoją odporność i jego organizm obroni się przed chorobą i dlatego myślę że lepiej chorować pod koniec ciąży niż na początku kiedy dziecko się kształtuje.
Tak czy inaczej... życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Trzymaj się i dużo wypoczywaj.

My robiliśmy wczoraj rodzinną imprezę z okazji 2-giej rocznicy ślubu. No i się głupia przeforsowałam. Nie mogłam wczoraj wcale usnąć. Bardzo bolał mnie brzuszek... a o okolicach kości ogonowej nie wspomnę. Płakałam aż z bólu. Dziś też nie jest dobrze więc leżę i trochę (co 2 godziny) ćwiczę na piłce (takiej gimnastycznej), która podobno na kręgosłup pomaga. Jest ciężko!!! Polak zawsze mądry po szkodzie... a mąż ostrzegał, że przesadzam!
:36_2_24::36_2_58:

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

a i ja po nieprzespanej nocy.kamil wrocil z delegacji pozno bo po polnocy.i nie moglam zasnac krecilam sie z boku na bok i co 30 min do kibelka na siku.w dzien udalo mi sie zdrzemnac na 2 godzinki ale to troche za mala.a wczoraj wieczorem znowu mialam skurcze b-h dosc silne.moze dzisiaj bedzie lepiej.a do tego wszystkiego mam uderzenia goraca.czy ktoras z was tez to ma?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

emika no teraz już nie możemy się tak przemęczać, bo to nic dobrego nie przyniesie, ale mam nadzieję że już lepiej się czujesz

gorzata u mnie skurcze raz na jakiś czas się pojawiają, ale uderzeń gorąca póki co nie zauważyłam, za to zdarza mi się że kręci się w głowie... wtedy pomaga mi kawa

można się już rejestrować, jeśli któraś ma ochotę O programie - Lovela

a ja w końcu wzięłam się za dalszy ciąg odplamiania ciuszków :) teraz zostaje je tylko wyprać

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
melduję się jako pierwsza :)

Meringue super że wyniki wyszły dobrze :) no i gratuluję córci :D

a ja trochę podczytuje październik i tam jedna dziewczyna miała już cesarke :O_noo: i normalnie wieczorem jak leżałam w łóżku to zaczęły mnie nachodzić myśli że nie zdąże ze wszystkim :/ niby większość rzeczy mam, ale wszystko trzeba odświeżyć, wyprać, wyprasować, część rzeczy (zwłaszcza do szpitala) jeszcze kupić... niby zostało ponad 2 miesiące, ale... chyba trzeba by zacząć przygotowania ;)

no ja tez mam juz takie mysli...dzis poszalalam i kupilam corci kilka ubranek-tylko teraz sobie jakas cieplejsza pizame do szpitala i takie tam...musze wyciagnac spiworki po Omarze-bo posciel z koszyka juz wypralam,a no tylko przescieradlo nowe kupic do koszyka i moze kilka pieluch flanelowych,bo tetrowych mam duuuuzo-ale zaczynam juz czuc presje

Nelson
Dziewczyny,
miałam najgorszą noc w całej ciąży!!! nie spałam w ogóle prawie, tak mnie męczyła zgaga, ból gardła, gorączka i zatkany nos, że łzy same mi z oczu leciały! Ale najbardziej męcząca była zgaga, bo nawet leżeć nie mogłam - rennie nie pomagało w ogóle. Dzisiaj nic nie jem, serio mam dość! Idę zaraz do lekarza ogólnego - bo jeszcze Szymka wykicham ;)

Nelson bidulko zdrowka i zdrowka raz jeszcze

Nelson
No i się stało qrwa nieuniknione, z gorączką w ciązy po nieprzespanej nocy!!!

Qrwa! nie trafiłam w 5 m bramę pod domem i cały bok auta przerysowałam:36_2_24::36_2_58::36_11_23:

Ryczeć mi się chce, wiem wiem ubezpieczenie pokryje koszty naprawy! Ale no ja pierdole to roztargnienie mnie już drażni......

ehhhhhhh no nie ma co sie martwic najwazniejsze ze Wy cali...ja tez ograniczam jazde autem,bo jakos slabo z moja koncentracja-no ale jak S w pracy to niestety sama musze za kolko usiasc

emika-Ty sie nie forsuj...a w zasadzie z doswiadczenia powiem-odpoczywaj ile sie da:36_27_3:

Madzialska super ze z zajec zadowoleni jestescie

A u mnie dzis dzien jakis do kitu-Omar znow od tygodnia nie chce chodzic do zlobka::(: rozmawialam dzis z pania i nic sie tam nie wydarzylo,wiec doszlysmy do wniosku ze po pierwsze nowa grupa i nowe panie juz mu sie opatrzyly,a po drugie ze gra na moich uczuciach,bo jego krokodyle lzy ustaja gora do 3 min po moim wyjsciu i pozniejjuz jest ok...nie zmienia to faktu ze i tak ciezko mi go zostawiac w zlobku placzacego

ok zmykam spac,bo nie wiem jak dlugo mi dane bedzie jutro w wyrku sie powylegiwac

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

witam wtorkowo

madzialska z doświadczenia Ci powiem, że u nas kąpiele też lepiej wychodziły tatusiowi :D a już napewno te początkowe, więc tym razem pewnie też tatuś na początku będzie kąpał ;)

Meringue wiesz jak to jest, najlepiej z mamą :) i tak Cię podziwiam, że dajesz rade synka do żłobka odprowadzać. Mój jeszcze do przedszkola nie idzie bo nie ma skończonych 3 lat, ale od przyszłego roku chcemy go posłać. Wyobrażam sobie jaki będzie płacz jak będzie tam musiał sam zostać :/ nawet nie wiem czy ja dam rade, bo nie będę mogła patrzeć jak on płacze... ehhhh

Ale narazie to się zastanawiam jak wytrzymamy w listopadzie te pare dni jak ja będę z małym w szpitalu... już mi się płakać chce, bo nigdy nie rozstawaliśmy się dłużej niż na parę godzin. Może to głupie, ale niestety tak mam...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Witam i ja,
widzę, że choroby i przemęczenia dają o sobie znać....Nelson jak się dzisiaj czujesz, mam nadzieję, że o wiele lepiej i domowe sposoby Ci pomagają.Emika a Ty jak? Już się tak nie forsuj kochana...odpoczywajmy póki możemy jeszcze te kilka tygodni bop potem już oczy na zapałki i jedziemy:D:D:D
U mnie noce też są fatalne, nie dość że wstaję do kibelka ok 4 razy (swoją drogą ciekawe czemu w nocy- w dzień aż tak nie mam) co wybija mnie strasznie z rytmu snu to za cholerę nie mogę sie ułożyć na łózku, nawet moja poducha już średnio pomaga, najwygodniej mi na plecach:surprised: ale oczywiście staram się na lewym boku jak przykazane :Dahhhh nic to, mój M mnie pociesza, że będzie tylko gorzej :D milutki :yes:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9zbmh5x2p26j0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qskyhicrippt1s6b.png

Odnośnik do komentarza

Tak czytam o tym becikowym co by ogarnąc dla tatusia :D i ciekawa jestem jak ma się zapis, że do końca 2011 roku nie potrzebujemy zaświadczenia o odbyciu wizyty do 10 tyg. ciąży, tylko o przynajmniej jednej wizycie w czasie całej ciąży. Ja takiego zaświadczenia nie dostanę na pewno bo u lekarza nie byłam, znaczy byłam, ale ciężko byłoby mi teraz prosić tego lekarza o zaświadczenie, szczególnie, że wizyta odbyła się w Malezji :D:D:D Czytam, że dziewczyny maja z tym problem i mimo uchwały w USC tego wymagają....hm...chyba się przejdę do swojego i zapytam, najwyżej zrobię aferę :D a do kwietnia w mojej gminie było jeszcze extra becikowe gminne, ale już wycofali :wsciekly:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9zbmh5x2p26j0.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qskyhicrippt1s6b.png

Odnośnik do komentarza

slonko2802
witam wtorkowo

Meringue wiesz jak to jest, najlepiej z mamą :) i tak Cię podziwiam, że dajesz rade synka do żłobka odprowadzać. Mój jeszcze do przedszkola nie idzie bo nie ma skończonych 3 lat, ale od przyszłego roku chcemy go posłać. Wyobrażam sobie jaki będzie płacz jak będzie tam musiał sam zostać :/ nawet nie wiem czy ja dam rade, bo nie będę mogła patrzeć jak on płacze... ehhhh

Ale narazie to się zastanawiam jak wytrzymamy w listopadzie te pare dni jak ja będę z małym w szpitalu... już mi się płakać chce, bo nigdy nie rozstawaliśmy się dłużej niż na parę godzin. Może to głupie, ale niestety tak mam...

No Omar chodzi ze wzgledu na moja prace...i szczerze to widze same plusy-tylko te poranki-no mimo tego ze wiem ze to krokodyle lzy-to bardzo mi ciezko-a na pocztku to tez ryczalam nie raz...teraz to przynajmniej jak przychodze to widze ze jest zadowolony i czasem nawet do domu nie chce isc-a na poczatku jak go odbieralam i mnie widzial w drzwiach to zaczynal plakac tak zalosnie z wyrazem twarzy "jak moglas mnie tu zostawic"-no ale kazde dziecko inne-moj jest synek mamusi wiec nam ciezko-do tego dochodzi jeszcze inny jezyk-mam nadzieje ze u Was bedzie latwiej

Valkiria mam nadzieje ze dostaniesz to zaswiadczenie bez problemu-bo to zawsze fajny zastrzyk gotowki takie becikowe-w UK nic takiego nie daja-zreszta nowy rzad tutaj tak poobcinal wszystkie zasilki ze strach-w tamtym roku my palcilismy tylko1/4 oplaty za zlobek-ze wzgledu na niskie dochody-a w tym my musimy placic 3/4 a z panstwa dostajemy 1/4-w sumie szkoda bo chcialam zapisac Omara na dodatkowy dzien zeby mial ciaglosc-tzn chodzil od pn do czwartku-bo tak to wtorki zostaje w domu,ale najzwyczajniej nas nie stac bo to miesiacznie dodatkowe £

Nelson-jak tam zdrowko

Emika odpoczywasz??

u nas dzis tak wieje ze glowe urywa-bylismy moze pol godziny na dworzu bo mnie ostatnio zatoki bola i balam sie ze sie zalatwie do konca,a i Mlody ma katar od kilku dni-tak wiec kisimy sie w domu i praktykujemy budowanie wiez z klockow:)

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Hej,
dzięki za troskę, ja dzisiaj trochę lepiej! Noc przespałam całą, nawet nie sikałam;), bez zgagi, z odetkaną jedną dziurką i po apapie:)

Leczę się mlekiem z miodem, wit c 1000 i osscilococilum i jakimiś homeopatycznymi kroplami od nosa, pół dnia przespałam a potem pojechałam załatwiać naprawę auta:)
Załatwią to z AC....

spadam dalej odpoczywać, jutro mam zamiar wrócić do żywych całkowicie, bo muszę w urzędach parę spraw załatwić...

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

U mnie już nieco lepiej, choć chyba ten kręgosłup zostanie mi obolały już do konca ciąży. Narazie wyklinam fakt że mamy takie niskie łóżko bo każde wstawanie gdziekolwiek to masakra. W szkole rodzenia pokazywali jak ma mnie Piotrek masować ale jakoś to nie pomaga. Do tego mój maluch kopie bez litości dla mojego brzuszka i żeberek. Zaczełam przez to bardziej przeklinać... aż mi mąż uwagę zwrócił, ale to taki odruchowy impuls na ból.

Już nie pamiętam co to znaczy przespać spokojnie noc! Mam tak jak Ty Valkiria... żadna pozycja nie wchodzi w grę na dłuższą metę. A jak usnę to za chwilę pobudka na siku i potem znowu mały zaczyna swoje tańce. Obecnie jest już 3 a ja spać nie mogę.... AAAAAAAAAA!

Nelson to super że już lepiej. Wracaj szybciutko do zdrowia i nie zaczynaj zbyt wcześnie aktywności, urzędy poczekają. Chorobę trzeba wyleczyć do końca.

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

valkiria
Tak czytam o tym becikowym co by ogarnąc dla tatusia :D i ciekawa jestem jak ma się zapis, że do końca 2011 roku nie potrzebujemy zaświadczenia o odbyciu wizyty do 10 tyg. ciąży, tylko o przynajmniej jednej wizycie w czasie całej ciąży. Ja takiego zaświadczenia nie dostanę na pewno bo u lekarza nie byłam, znaczy byłam, ale ciężko byłoby mi teraz prosić tego lekarza o zaświadczenie, szczególnie, że wizyta odbyła się w Malezji :D:D:D Czytam, że dziewczyny maja z tym problem i mimo uchwały w USC tego wymagają....hm...chyba się przejdę do swojego i zapytam, najwyżej zrobię aferę :D a do kwietnia w mojej gminie było jeszcze extra becikowe gminne, ale już wycofali :wsciekly:

Valkiria, to pewnie zależy od miasta, u nas akurat nie potrzeba zaświadczenia, że pierwsza wizyta odbyła się przed 10 tc, ale musi być zaświadczenie, że w czasie ciązy byłaś pod opieką lekarza ginekologa.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

hej mamuśki :)

przyłączam się do klubu marudzących ;) u mnie to samo - znaleźć wygodną pozycję do spania graniczy z cudem

kurcze dziewczyny ale ten czas leci, większość już przekroczyła 30 tydzień ;) jeszcze troszke troszke i koniec z problemem znalezienia wygodnej pozycji do spania :D tylko i tak się nie będziemy wysypiać, tyle że z innego powodu :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...