Skocz do zawartości
Forum

Dobra książka w wolnej chwili


Rekomendowane odpowiedzi

No i wreszcie udało mi się dopaść Kwiaty na poddaszu :yuppi:
Przyjechaliśmy na weekend do moich rodziców i okazało się, że mamcia moja w piątek z biblioteki ją przyniosła, więc zabrałam się do lektury od razu :)

Cudna jest ta książka. Przeczytałam ją w ciągu paru godzin i już nie mogę doczekać się kolejnej części. Ekranizacja rzeczywiście nawet się do książki nie umywa.

Po tragicznej śmierci ojca w wypadku samochodowym czwórka rodzeństwa Dollangangerów i ich matka zmuszeni są szukać pomocy u dziadków. Ci niezwykle bogaci starzy ludzie, mieszkający w ogromnym domu, wyrzekli się córki z powodu jej małżeństwa z bliskim krewnym, a narodzone z tego związku dzieci uważają za przeklęte. W tajemnicy przed dziadkiem rodzeństwo zamieszkuje w pomieszczeniach na poddaszu, których nigdy nie opuszcza; jedynie matka jest łączniczką między nimi a światem. Dzieci żyją w strachu i niepewności, a zapowiadany przez matkę i babkę moment ujawnienia ich obecności nie nadchodzi. Odkrycie, jakiego dokonuje najstarszy brat, stawia rodzeństwo w obliczu grozy i zła, których istnienia nawet się nie domyślali...

Odnośnik do komentarza

Daffodil
No i wreszcie udało mi się dopaść Kwiaty na poddaszu :yuppi:
Przyjechaliśmy na weekend do moich rodziców i okazało się, że mamcia moja w piątek z biblioteki ją przyniosła, więc zabrałam się do lektury od razu :)

Cudna jest ta książka. Przeczytałam ją w ciągu paru godzin i już nie mogę doczekać się kolejnej części. Ekranizacja rzeczywiście nawet się do książki nie umywa.

ekranizacja? a to ja nawet nie wiedziałam :hmm:

music is the healer.
No matter who you are.
http://lb1f.lilypie.com/I3QZp2.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494519c0.png?8463

Odnośnik do komentarza

tillomama
Daffodil
No i wreszcie udało mi się dopaść Kwiaty na poddaszu :yuppi:
Przyjechaliśmy na weekend do moich rodziców i okazało się, że mamcia moja w piątek z biblioteki ją przyniosła, więc zabrałam się do lektury od razu :)

Cudna jest ta książka. Przeczytałam ją w ciągu paru godzin i już nie mogę doczekać się kolejnej części. Ekranizacja rzeczywiście nawet się do książki nie umywa.

ekranizacja? a to ja nawet nie wiedziałam :hmm:

jest jest i to z lat 80.
Cały film jest na youtubie, w wersji angielskiej
ale się nie umywa do książki.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Ewa Siarkiewicz - Czwarty kąt trójkąta

Katarzyna obchodzi pięćdziesiąte urodziny w otoczeniu swych córek: Julii i Moniki (zwanej potocznie Moną), zięcia Damiana, bliskich znajomych oraz specjalnie zaproszonej na tę uroczystość wróżki Eleonory. Jubilatka ma tylko jedno życzenie: chce znaleźć prawdziwą miłość, bo od trzech lat jest wdową i brakuje jej bliskiej osoby. Ponieważ w jej małżeństwie nie było namiętności, to teraz jako dojrzała, doświadczona kobieta, która dokładnie wie, czego chce, pragnie mężczyzny, który będzie dla niej nie tylko wsparciem, ale i obiektem westchnień. Niestety, mimo wielu prób szukania odpowiednich kandydatów w agencjach matrymonialnych i na portalach randkowych, jej wysiłki spełzają na niczym. Osamotniona Katarzyna bierze sprawy w swoje ręce i zakłada własne biuro Klinikę serc, w której drugą połówkę mają znaleźć osoby po 40. roku życia, w tym także ona. Samotna jest niestety nie tylko Katarzyna, ale też jej dwie córki, gdzie jedna odkrywa prawdę o sobie, a druga o swoim małżeństwie.

Znowu typowa literatura kobieca: rozterki sercowe, wątek sensacyjny, optymistyczne zakończenie.

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Z ukrycia Erica Spindler

Kolejny thriller tej autorki, który bardzo przypadł mi do gustu. Książka wciąga, czyta się ją jednym tchem, klimat tajemniczy i trzymający w napięciu.

Trzy przyjaciółki - Andie, Julie i Raven - słyszą muzykę dobiegającą z domu, który wydaje się opuszczony. Zaciekawione podchodzą bliżej i zaglądają przez okno... Tajemnicza para w trakcie perwersyjnej erotycznej gry. Z pewnością nie jest to widok przeznaczony dla oczu nastoletnich panienek, które nadmierna ciekawość wpędziła w niebezpieczną obsesję podglądania.
Im częściej wracają pod dom, by obserwować tę intrygującą parę, tym mocniejsza narasta w nich obawa o życie kobiety. W końcu, gdy Andie kontaktuje się z policją, jest już za późno: kobieta nie żyje.
Piętnaście lat później Andie czuje, że jest obserwowana. Ktoś nie pozwala jej zapomnieć o nierozwiązanej zagadce tamtego morderstwa. Andie szuka oparcia w przyjaciółkach, ale nagle okazuje się, że nawet ich nie może być pewna.
A tymczasem morderca po raz drugi wybiera ofiarę...

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam wczoraj, polecam. Z ksiązki, oprócz tego, że jest dobrym kryminałem, można się wiele dowiedzieć o winach :36_1_1:

Paul Grote: "Rioja dla matadora" to kolejny z serii winnych kryminałów. Tym razem rzecz dzieje się w Hiszpanii: Niemiecki dziennikarz, Henry Meyenbeeker wyjeżdża do najsłynniejszego winnego regionu Hiszpanii z zamiarem napisania reportażu. Okazuje się, że trafia w sam środek konfliktu pomiędzy potężną winnicą z tradycjami, a młodą, energicznie działającą spółdzielnią. Wkrótce enolog pracujący dla spółdzielni ulega śmiertelnemu wypadkowi samochodowemu, a Meyenebeeker czuje, że nie był to zwykły przypadek. Początkowo nic nie wskazuje na przestępstwo, ale dziennikarz drąży sprawę. Wygląda na to, że swoją dociekliwością przysparza sobie coraz więcej przeciwników. Czy rzeczywiście chodzi tylko o wino? Wkrótce Rioja staje się bardzo niebezpiecznym miejscem dla przybysza z Niemiec. Tymczasem data walki byków zbliża się nieubłaganie.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Ja znowu sięgnęłam po moją ulubienicę -Tess Gerritsen . Padło na ''Ogród kości''

Czasy współczesne. Julia Hamill dokonuje makabrycznego odkrycia na terenie swojej posiadłości w Massachusetts - wykopuje czaszkę kobiety noszącą nieomylne ślady popełnionej zbrodni. Odpowiedzi na pytanie, kim jest zamordowana, należy szukać w innej epoce.
Boston, rok 1830. Norris Marshall, utalentowany, choć ubogi student medycyny, zamieszany w handel zwłokami, staje się głównym podejrzanym w sprawie kolejnych mordów - najpierw pielęgniarki, potem znanego lekarza. Aby dowieść swojej niewinności, musi odszukać jedynego naocznego świadka zbrodni.
Trzymająca w napięciu, perfekcyjnie skonstruowana i wierna realiom epoki opowieść zręcznie splata dzieje bohaterów z XIX i XX wieku

http://davf.daisypath.com/2hwIp1.png

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Ja znowu sięgnęłam po moją ulubienicę -Tess Gerritsen . Padło na ''Ogród kości''

Czasy współczesne. Julia Hamill dokonuje makabrycznego odkrycia na terenie swojej posiadłości w Massachusetts - wykopuje czaszkę kobiety noszącą nieomylne ślady popełnionej zbrodni. Odpowiedzi na pytanie, kim jest zamordowana, należy szukać w innej epoce.
Boston, rok 1830. Norris Marshall, utalentowany, choć ubogi student medycyny, zamieszany w handel zwłokami, staje się głównym podejrzanym w sprawie kolejnych mordów - najpierw pielęgniarki, potem znanego lekarza. Aby dowieść swojej niewinności, musi odszukać jedynego naocznego świadka zbrodni.
Trzymająca w napięciu, perfekcyjnie skonstruowana i wierna realiom epoki opowieść zręcznie splata dzieje bohaterów z XIX i XX wieku

słyszałam, że świetnie jej książki się czyta, muszę gdzieś którąś dorwać :36_1_1:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Eric-Emmanuel Schmitt - Kiki van Beethoven

Książka napisana w dwóch częściach. Literatura w zasadzie na jeden krótki wieczór. Autor ma dość charakterystyczny styl, który przypadnie do gustu miłośnikom opowieści z podtekstem filozoficznym i elementami humorystycznymi.

Pierwsza część zawiera krótką opowieść o Kiki, staruszce, która pewnego dnia stwierdza, że uwielbiana kiedyś muzyka Beethovena nie wywiera już na niej żadnego wrażenia. Żeby móc ponownie „usłyszeć” muzykę, Kiki musi pogodzić się ze stratą ukochanego syna i odnaleźć wewnętrzny spokój. Ponadto poznaje hiphopowca, wyrusza na pielgrzymkę, wybacza synowej...

Druga część to ciekawie ukazana głęboka relacja łącząca Schmitta z samym kompozytorem. Dowiemy się jak od młodych lat pisarz interesował się muzyką Beethovena, co w niej cenił, jak postrzegał poszczególne utwory i w jaki sposób je interpretował.

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

ja wczoraj skończyłam "List w butelce" Nicholasa Sparksa

gorąco polecam
świetna książka, miło się czyta

a na końcu prawie się poryczałam
prawie, bo już późno było i bardziej mi się spać chciało niż płakać :sofunny:

Wyrzucona za burtę butelka, zdana na kaprys losu, mogła trafić w najodleglejszy zakątek świata. Zamiast tego, po niecałym miesiącu podróży, wypłynęła na plaży nad zatoką Cape Cod, gdzie znalazła ją spędzająca nadmorskie wakacje Theresa Osborne, dziennikarka z Bostonu, samotnie wychowująca dwunastoletniego syna. W środku był list miłosny napisany do zmarłej żony i zaczynający się od słów: "Moja najdroższa Catherine, tęsknię za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu." Zaintrygowana i przejęta do głębi historią pary kochanków, Theresa rozpoczyna poszukiwania człowieka, który potrafił tak mocno i wiernie kochać. Kim był mężczyzna? Gdzie się teraz znajduje? Jej spotkanie z tajemniczym Garrettem zaowocuje wielką miłością...

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
ja wczoraj skończyłam "List w butelce" Nicholasa Sparksa

gorąco polecam
świetna książka, miło się czyta

a na końcu prawie się poryczałam
prawie, bo już późno było i bardziej mi się spać chciało niż płakać :sofunny:

Wyrzucona za burtę butelka, zdana na kaprys losu, mogła trafić w najodleglejszy zakątek świata. Zamiast tego, po niecałym miesiącu podróży, wypłynęła na plaży nad zatoką Cape Cod, gdzie znalazła ją spędzająca nadmorskie wakacje Theresa Osborne, dziennikarka z Bostonu, samotnie wychowująca dwunastoletniego syna. W środku był list miłosny napisany do zmarłej żony i zaczynający się od słów: "Moja najdroższa Catherine, tęsknię za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu." Zaintrygowana i przejęta do głębi historią pary kochanków, Theresa rozpoczyna poszukiwania człowieka, który potrafił tak mocno i wiernie kochać. Kim był mężczyzna? Gdzie się teraz znajduje? Jej spotkanie z tajemniczym Garrettem zaowocuje wielką miłością...

A film Mosia widziała? Lepszy niż książka? Czy na odwrót?

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

frania
mosia
ja wczoraj skończyłam "List w butelce" Nicholasa Sparksa

gorąco polecam
świetna książka, miło się czyta

a na końcu prawie się poryczałam
prawie, bo już późno było i bardziej mi się spać chciało niż płakać :sofunny:

Wyrzucona za burtę butelka, zdana na kaprys losu, mogła trafić w najodleglejszy zakątek świata. Zamiast tego, po niecałym miesiącu podróży, wypłynęła na plaży nad zatoką Cape Cod, gdzie znalazła ją spędzająca nadmorskie wakacje Theresa Osborne, dziennikarka z Bostonu, samotnie wychowująca dwunastoletniego syna. W środku był list miłosny napisany do zmarłej żony i zaczynający się od słów: "Moja najdroższa Catherine, tęsknię za Tobą, ukochana, tak jak zawsze, ale dzisiaj było mi bardzo ciężko, bo ocean śpiewał o naszym wspólnym życiu." Zaintrygowana i przejęta do głębi historią pary kochanków, Theresa rozpoczyna poszukiwania człowieka, który potrafił tak mocno i wiernie kochać. Kim był mężczyzna? Gdzie się teraz znajduje? Jej spotkanie z tajemniczym Garrettem zaowocuje wielką miłością...

A film Mosia widziała? Lepszy niż książka? Czy na odwrót?

filmu nie widziałam
ale pewnie jest jak zazwyczaj, że książka lepsza

choć po tej lekturze, ciekawi mnie właśnie ten film
muszę obejrzeć

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
No i wreszcie udało mi się dopaść Kwiaty na poddaszu :yuppi:
Przyjechaliśmy na weekend do moich rodziców i okazało się, że mamcia moja w piątek z biblioteki ją przyniosła, więc zabrałam się do lektury od razu :)

Cudna jest ta książka. Przeczytałam ją w ciągu paru godzin i już nie mogę doczekać się kolejnej części. Ekranizacja rzeczywiście nawet się do książki nie umywa.

ja czytam trzecią część
jak dla mnie każda kolejna jest mniej wciągająca
jestem rozczarowana fabułą, nie tak to miało sie potoczyć:le: (wg mnie oczywiście)
ale nie zdradzam szczegółów :)
a film w porównaniu z książką - totalny niewypał

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

"Przegryźć dżdżownicę" Katarzyny Grocholi

króciutka, ale ciekawa.
są momenty, że jest rewelacyjna, ale są też takie, że nie bardzo
ale tak analizując całość - dopisuję do swojej listy

choćby nawet dla tego cytatu:

"A ja mam nowe zmarszczki koło oczu...Mam nowe zmarszczki. Jaka szkoda. Tutaj mi się takie coś zrobiło... Nie miałam tego. Skórka jak z siurka."

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
"Przegryźć dżdżownicę" Katarzyny Grocholi

króciutka, ale ciekawa.
są momenty, że jest rewelacyjna, ale są też takie, że nie bardzo
ale tak analizując całość - dopisuję do swojej listy

choćby nawet dla tego cytatu:

"A ja mam nowe zmarszczki koło oczu...Mam nowe zmarszczki. Jaka szkoda. Tutaj mi się takie coś zrobiło... Nie miałam tego. Skórka jak z siurka."

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

frania
mosia
"Przegryźć dżdżownicę" Katarzyny Grocholi

króciutka, ale ciekawa.
są momenty, że jest rewelacyjna, ale są też takie, że nie bardzo
ale tak analizując całość - dopisuję do swojej listy

choćby nawet dla tego cytatu:

"A ja mam nowe zmarszczki koło oczu...Mam nowe zmarszczki. Jaka szkoda. Tutaj mi się takie coś zrobiło... Nie miałam tego. Skórka jak z siurka."

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

czyli, że zachęciłam do lektury, tak?

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

mosia
frania
mosia
"Przegryźć dżdżownicę" Katarzyny Grocholi

króciutka, ale ciekawa.
są momenty, że jest rewelacyjna, ale są też takie, że nie bardzo
ale tak analizując całość - dopisuję do swojej listy

choćby nawet dla tego cytatu:

"A ja mam nowe zmarszczki koło oczu...Mam nowe zmarszczki. Jaka szkoda. Tutaj mi się takie coś zrobiło... Nie miałam tego. Skórka jak z siurka."

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

czyli, że zachęciłam do lektury, tak?

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

jak najbardziej :smile_jump:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...