Skocz do zawartości
Forum

Dobra książka w wolnej chwili


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
Parę dni temu skończyłam Romans na receptę Szwaji i zgadzam się z Asioczkiem. Rozpisywać się nie będę, bo Asia już napisała co i jak. Powtórzę tylko, że naprawdę lekko się czyta, więc jak ktoś nie ma ochoty na gimnastykę mózgu, to polecam :)

Kurcze ja jakos tak za polskimi pisarkami nie przepadam ale chyba sie skusze na ta Szwaje:) :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

ivona
Daffodil
Parę dni temu skończyłam Romans na receptę Szwaji i zgadzam się z Asioczkiem. Rozpisywać się nie będę, bo Asia już napisała co i jak. Powtórzę tylko, że naprawdę lekko się czyta, więc jak ktoś nie ma ochoty na gimnastykę mózgu, to polecam :)

Kurcze ja jakos tak za polskimi pisarkami nie przepadam ale chyba sie skusze na ta Szwaje:) :36_2_25:

Moja teściowa uwielbia Szwaję - ma każdą jej książkę, mnie jakoś nie przekonała...

Ja za to ostatnio zaczytuje się w Jodi Picoult. Skończyłam właśnie "krucha jak lód". Poszukuję pozostałych jej książek, bo jeszcze wiele pozostało mi do przeczytania.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj skończyłam Grę Geralda Stephena Kinga i polecam ją, ale tylko czytelnikom o mocnych nerwach. Książka bardzo mi się podobała, bo tym razem autor trzymał się rzeczywistości i nie zbaczał w stronę fantasy, jak to ma w swoim zwyczaju.
Gra Geralda to thriller psychologiczny przez cały czas trzymający w takim napięciu, że aż ciężko to znieść :) Żaden ze mnie wrażliwiec, a był moment kiedy żołądek podczas czytania zacisnął mi się w supeł :36_2_21:
Książka specyficzna, bo autor z niesamowitą dokładnością opisuje niecałe dwie doby z życia bohaterki. Czasem jedna czynność omawiana jest przez parę stron, więc pewnie nie każdemu ten rodzaj literatury przypadnie do gustu. Ja osobiście dałabym jej szóstkę z plusem :)

To, co wydarzyło się 30 lat wcześniej nad jeziorem Dark Score, podczas całkowitego zaćmienia Słońca, rzuca posępny cień na życie Jessie, przykutej kajdankami do łóżka w domku letniskowym, z trupem męża po przeciwnej stronie sypialni.
Perwersyjna gra erotyczna Geralda zmienia się w dwudziestoośmiogodzinny horror, a półnaga Jessie zostaje sama z tym, co czai się w mroku - w mroku lasu za oknem, mroku zaćmienia, mroku jej samej. Zobaczy tam coś, od czego mało nie postrada zmysłów.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Wczoraj skończyłam Grę Geralda Stephena Kinga i polecam ją, ale tylko czytelnikom o mocnych nerwach. Książka bardzo mi się podobała, bo tym razem autor trzymał się rzeczywistości i nie zbaczał w stronę fantasy, jak to ma w swoim zwyczaju.
Gra Geralda to thriller psychologiczny przez cały czas trzymający w takim napięciu, że aż ciężko to znieść :) Żaden ze mnie wrażliwiec, a był moment kiedy żołądek podczas czytania zacisnął mi się w supeł :36_2_21:
Książka specyficzna, bo autor z niesamowitą dokładnością opisuje niecałe dwie doby z życia bohaterki. Czasem jedna czynność omawiana jest przez parę stron, więc pewnie nie każdemu ten rodzaj literatury przypadnie do gustu. Ja osobiście dałabym jej szóstkę z plusem :)

To, co wydarzyło się 30 lat wcześniej nad jeziorem Dark Score, podczas całkowitego zaćmienia Słońca, rzuca posępny cień na życie Jessie, przykutej kajdankami do łóżka w domku letniskowym, z trupem męża po przeciwnej stronie sypialni.
Perwersyjna gra erotyczna Geralda zmienia się w dwudziestoośmiogodzinny horror, a półnaga Jessie zostaje sama z tym, co czai się w mroku - w mroku lasu za oknem, mroku zaćmienia, mroku jej samej. Zobaczy tam coś, od czego mało nie postrada zmysłów.


Zachęcająco to wszystko brzmi.. ale niestety- póki mój M. nie wróci w listopadzie na dłużej do domu, nie ruszę, bo umrę ze strachu po prostu.. :sofunny:
zadowalam się babską literaturą na razie.. skończyłam Szwajkę "Stateczną i postrzeloną".. i zabrałam się za Janusza L. Wiśniewskiego- tak, tak- ten od "Samotności w sieci".. czytam najnowszą książkę "Na fejsie z moim synem", a w zanadrzu mam "Bikini".. jak już wyczytam, to rzecz jasna dam znać, czy godne zainteresowania według mnie..:)

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

To ja od razu powiem, że "Bikini" baaardzo mi się podobało, nie wiem czy nie bardziej niż "Samotność" :hmm: Wzruszająca książka :yes:

A u mnie na tapecie Szwecja :lol: I Camilla Lackberg oraz jej "Księżniczka z lodu". Nie mogę się oderwać, a to dopiero początek sagi :yyy:

I jeszcze Wam polecam "Bidul" Mariusza Maślanki. Historia wychowanka jednego z domów dziecka.

Daffo, o tym Kingu nie słyszałam :hmm: Ale wielu jego książek nie czytałam. U mnie w kolejce czeka "Bastion", ale jeszcze pewnie poczeka, bo ma ponad 1000 stron :noooo:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

asioczek84
Daffodil
Wczoraj skończyłam Grę Geralda Stephena Kinga i polecam ją, ale tylko czytelnikom o mocnych nerwach. Książka bardzo mi się podobała, bo tym razem autor trzymał się rzeczywistości i nie zbaczał w stronę fantasy, jak to ma w swoim zwyczaju.
Gra Geralda to thriller psychologiczny przez cały czas trzymający w takim napięciu, że aż ciężko to znieść :) Żaden ze mnie wrażliwiec, a był moment kiedy żołądek podczas czytania zacisnął mi się w supeł :36_2_21:
Książka specyficzna, bo autor z niesamowitą dokładnością opisuje niecałe dwie doby z życia bohaterki. Czasem jedna czynność omawiana jest przez parę stron, więc pewnie nie każdemu ten rodzaj literatury przypadnie do gustu. Ja osobiście dałabym jej szóstkę z plusem :)

To, co wydarzyło się 30 lat wcześniej nad jeziorem Dark Score, podczas całkowitego zaćmienia Słońca, rzuca posępny cień na życie Jessie, przykutej kajdankami do łóżka w domku letniskowym, z trupem męża po przeciwnej stronie sypialni.
Perwersyjna gra erotyczna Geralda zmienia się w dwudziestoośmiogodzinny horror, a półnaga Jessie zostaje sama z tym, co czai się w mroku - w mroku lasu za oknem, mroku zaćmienia, mroku jej samej. Zobaczy tam coś, od czego mało nie postrada zmysłów.


Zachęcająco to wszystko brzmi.. ale niestety- póki mój M. nie wróci w listopadzie na dłużej do domu, nie ruszę, bo umrę ze strachu po prostu.. :sofunny:
zadowalam się babską literaturą na razie.. skończyłam Szwajkę "Stateczną i postrzeloną".. i zabrałam się za Janusza L. Wiśniewskiego- tak, tak- ten od "Samotności w sieci".. czytam najnowszą książkę "Na fejsie z moim synem", a w zanadrzu mam "Bikini".. jak już wyczytam, to rzecz jasna dam znać, czy godne zainteresowania według mnie..:)

Ciekawa jestem Twoich opinii :)

"Samotność w sieci" mi się podobała. Ale nawet nie wiedziałam, że autor coś jeszcze napisał :lup:

Odnośnik do komentarza

Dorzucam jeszcze Szczęście za progiem Manuli Kalickiej.
Książka nieco zbliżona do książek Szwaji, pogodna, lekka, do przeczytania w ciągu jednego wieczoru. A przy tym nieco mniej ckliwa od książek Szwajki i bez bijącego po oczach happy endu :) Zakończenia zastanawiające...
To pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam i na pewno sięgnę po więcej :)

Fascynująca i zabawna historia dziewczyny z prowincji, która zjawia się pewnego letniego dnia w Warszawie z jedną tekturową walizką i chce podbić świat. Akcja toczy się jak burza, przygoda goni przygodę od zapomnianego przez Boga i ludzi Jagniątkowa po Martynikę, a czytelnik nie może oderwać się od lektury. Przez karty książki przeiwja się cała galeria malowniczych postaci - nawiedzony muzyk Józio, groźna pani Irena, umięśniony Sebek, zapity Remek - a każda z nich ma wpływ na los bohaterki i jej widzenie świata.

Odnośnik do komentarza

Daffodil

"Samotność w sieci" mi się podobała. Ale nawet nie wiedziałam, że autor coś jeszcze napisał :lup:

Napisał, napisał..:)
1) powieści: Bikini, Martyna, Los powtórzony no i Na fejsie z moim synem
2) opowiadania: Zespoły napięć (czytałam, że bardzo dobra pozycja), Łóżko
3) eseje: Intymna teoria względności, Molekuły emocji, Sceny z życia za ścianą, Czy mężczyźni są światu potrzebni
jest jeszcze jakaś bajka dla dzieci :) i dwie powieści w listach, które mnie osobiście bardzo kuszą, bo napisał je z Małgorzatą Domagalik, którą bardzo lubię..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Szkoła dla mężów Wendy Holden.
Pozycja lekka, poruszająca temat kryzysu w małżeństwie, ale napisana z humorem. Kryzys małżeński + wtrącająca się we wszystko teściowa = komedia pomyłek :)

Sophie i Mark są szczęśliwym małżeństwem z kilkumiesięcznym synem Arthurem. Ale na tym monolicie ujawnia się pierwsza skaza. Aby wykazać się w nowej pracy, Mark zostaje po godzinach i zaniedbuje rodzinę. Sophie podejrzewa, że ma romans. Do akcji wkracza jej matka, której ambicją jest mieć bogatego zięcia. Mark do takich nie należy, tymczasem na horyzoncie pojawia się dawna sympatia Sophie, piekielnie bogaty, choć bezduszny Simon, wybrany na ojca chrzestnego Arthura. Rozwód wisi na włosku. zagęszcza się sieć intryg, których motorem jest teściowa. Mark nie zamierza poddawać się bez walki i zapisuje do szkoły dla mężów prowadzonej przez znaną psychoterapeutkę. Na Dwutygodniowy Cud Uzdrawiania Małżeństw...

Odnośnik do komentarza
Gość aldonka23

a ja czytam ksiazke "Krucha jak lód" Jodie Picoult

Rodzice oczekujący narodzin dziecka mają tylko jedno życzenie: żeby było zdrowe. Nie musi być idealne. Charlotte i Sean O'Keefe - małżeństwo z kilkuletnim stażem - także wybraliby zdrowie dla swojego dziecka. Niestety, kiedy na świat przychodzi ich młodsza córka Willow, okazuje się, że cierpi na rzadką chorobę genetyczną objawiającą się niezwykłą łamliwością kości. Ich życie staje się pasmem bezsennych nocy, rosnących długów, współczujących spojrzeń innych rodziców i, co może najgorsze, nieustannego rozpamiętywania: co by było gdyby? Gdyby o chorobie Willow było wiadomo odpowiednio wcześnie? Gdyby urodziła się zdrowa?

Ciążę Charlotte prowadziła jej najlepsza przyjaciółka - Piper. Po jednym z niewinnych upadków Willow, który kończy się złamaniem obu kości udowych, Charlotte i Sean szukają pomocy u prawnika. Ten doradza im wytoczenie Piper procesu o błąd w sztuce lekarskiej. Wygranie sprawy gwarantowałoby rodzinie odszkodowanie, a co za tym idzie, lepszą opiekę nad córką. Jest tylko jedno ale - matka musi przyznać, że usunęłaby ciążę, gdyby wiedziała o chorobie córki. Czy zdecyduje się na taki krok? Jak wiele poświęci z miłości do dziecka?

Głęboko poruszająca powieść Jodi Picoult ukazuje rodzinę żyjącą z nieprawdopodobnym ciężarem, walkę o utrzymanie rodzinnych więzi oraz potężną siłę miłości.

Odnośnik do komentarza

lubię książki Jodie Picoult , własnie niedawno skończyłam "Zagubiona przeszłość"

Delia Hopkins ma bajkowe życie. Mieszka w uroczym miasteczku w sielskim stanie New Hampshire. Ma małą córeczkę, przystojnego narzeczonego, ukochanego ojca oraz psa, z którym pracuje przy poszukiwaniu zaginionych ludzi. Delię zaczynają dręczyć wspomnienia, których nie potrafi wyjaśnić ani umiejscowić w czasie i przestrzeni. A potem nagle w jej domu zjawia się policjant, przynosząc nieoczekiwaną wiadomość, która rujnuje bezpieczny świat młodej kobiety.

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...