Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

ASIACZEK -WIELKIE GRATULACJE :36_1_66:
Ale szybka akcja- szkoda ze nie wypaliło z tym 18, ale teraz to nie jest ci to w głowie.

Wiking w nocy miał 39 i dostał juz antybiotyk Tydzień temu jak miał gorączkę to udało się wyleczyć nurofenem, a teraz chyba juz sie tak by nie dało. Płuca czyste , gardło wcale nie takie czerwone, ale cały zaflegmiony i ciężko mu się przez to oddycha. Lekarz podejrzewa zatoki.
Podsumowując to Wiking w całym swoim życiu miał juz podany 3 razy antybiotyk.

Odnośnik do komentarza

Asiaczek, gratulacja!!!! Strzała nie poród! :36_3_19: :cherli3: :big_whoo:
I aż taki malutki wcale nie jest, chłopaczek w sam raz! Teraz czekamy na zdjęcia nowego chrupaczka :)
Teraz trzymamy kciuki za Marigold!
Megi, dużo zdrowia dla naszego słodkiego chorowitka! :36_15_33: Polecam tran norweski Moellers, na odporność, jakby co, coś wydaje mi się, że jest skuteczny. :)
Poziomko, rozumiem twoje rozterki z opieką, pracą i td. Ja 1/3 swoich zarobków wydaję na samą opiekę nad Pawełkiem, a mamę mam 1500 km stąd, więc tak po prostu musi być teraz i już. Chciałabym już mieć drugie dziecko, ale co z opieką? Ja codziennie pracuję od ok. 14 do 20, więc sam żłobek nie wchodzi w grę, bo to takie nietypowe godziny. Mam też straszne dylematy :( Ale z drugiej strony, nie jest źle, ja pracuję, nie wypadam z rytmu, a Paweł ma styczność z innymi ludźmi.
Życzę, abyś znalazła idealne rozwiązanie, z całego serca życzę, zaufaj swojej intuicji :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Asiaczek, gratulacja!!!! Strzała nie poród! :36_3_19: :cherli3: :big_whoo:
I aż taki malutki wcale nie jest, chłopaczek w sam raz! Teraz czekamy na zdjęcia nowego chrupaczka :)
Teraz trzymamy kciuki za Marigold!
Megi, dużo zdrowia dla naszego słodkiego chorowitka! :36_15_33: Polecam tran norweski Moellers, na odporność, jakby co, coś wydaje mi się, że jest skuteczny. :)
Poziomko, rozumiem twoje rozterki z opieką, pracą i td. Ja 1/3 swoich zarobków wydaję na samą opiekę nad Pawełkiem, a mamę mam 1500 km stąd, więc tak po prostu musi być teraz i już. Chciałabym już mieć drugie dziecko, ale co z opieką? Ja codziennie pracuję od ok. 14 do 20, więc sam żłobek nie wchodzi w grę, bo to takie nietypowe godziny. Mam też straszne dylematy :( Ale z drugiej strony, nie jest źle, ja pracuję, nie wypadam z rytmu, a Paweł ma styczność z innymi ludźmi.
Życzę, abyś znalazła idealne rozwiązanie, z całego serca życzę, zaufaj swojej intuicji :)

Kevadra dzięki za dobre słowo :) u każdego jakieś dylematy i problemy, nie my jedyni jakos musimy sobie poradzić, jakoś to wszystko się zgra, damy radę, najważniejsze to przecież abysmy zdrowi byli a takie tam sprawy organizacyjne, zawsze się chyba da jakos ułożyc
buziaki dla Was

a kiedy WY nas odwiedzicie??

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Asiaczek-a Tomeczek juz upomina sie z otwartym dziobkiem do mleczka. Ojej jak to dawno było jak Wiking był taki malusi...sie rozmarzyłam he he.
Wiking wział 3 dawke antybiotyku, goraczke nadal trzeba zbijac, ale z nosa zaczeła wypływać coraz większa ilość kataru. Wczesniej słychac było ze ma katar, ale przez zatkane kanaliki mało mu wypływało. Wiec powoli będzie puszczać.
Powiem wam ze ja tez jestem osłabiona, gardło mnie boli, stres mnie zżera w pray zero wytchnienia. Marzę o wakacjach w ciepłych krajach i chodzic po rozgrzanym piasku w samym stroju kapielowym.

Odnośnik do komentarza

to na co czekasz? :P hihi :)

muszę pochwalić Olę, że sama się odpieluchowuje :D we wtorek rano jak jej zdjęłam pampersa to przyniosła mi nowego, ale jak chciałam jej założyć to kiwnęła głową, że nie i uciekła :P więc nie wiem, czy sama miałam go sobie założyć czy co :P jak chciała siku to próbowała ściągnąć spodnie, więc jej pomagałam, siadała na nocnik i robiła :) zdarzyło jej się raz popuścić trochę, raz zrobiła na podłogę siku i raz kupsko :P ale dwie kupy na nocnik i dużo razy siku do nocnika też :) wczoraj była z dziadkiem, więc myślałam, że jej przejdzie jak znów pampersa będzie miała, ale dziś Łukasz dzwonił, że też jej rano nie założył i cały dzień suche spodnie miała :) a tak się bałam dwójki dzieci pieluchowych :P bo Zuzia była odpieluchowana jak miała rok i miesiąc :) a z Olą jakoś ciężko nam szło :P ale zwalam na zęby :) teraz przestój i od razu inne dziecko :)

Odnośnik do komentarza

Poziomka wierzę, że się stresujesz całą sytuacją, chyba bym się zdiwiła gdyby tak nie było :) A faceci chyba nigdy nie widzą problemu, pamiętam jak wybierałam żłobek i nie mogłam się zdecydować, w końcu oddawałam tam moje dziecko, a mój J tylko mówił "jak wybierzesz tak będzie dobrze, nie stresuj się tak", myślałam że go uduszę. No i Kevadra mądrze pisze, najważniejsze żebyscie znaleźli swój złoty środek, a reszta się szybciutko ułozy, przyzwyczaisz się do nowej sytuacji i Igorek też na pewno będzie szczęśliwy. Dwa dni to może być dla niego taka nawet odskocznia, coś nowego, a nie taki obowiązek, jak żłobek codziennie.
Marigold dobrze, że wszystko w porządku i jesteś w domu. Malutki ślicznie podrósł, więc jak wyczeka do terminu, to nie musi być taką kruszynką, podkarmiaj go pysznościami ::): A wybraliście już imię ?
Megi biedny Igorek, zdrówka !!!!! dla Was obojga. Ja też marzę o wakacjach, żeby naładować akumulatory
Asiaczek ojj rozmarzyłam się widząc Tomeczka :D:D:D Słodziutkie maleństwo. Powiem, że zazdroszczę tego odpieluchowania Oli, muszę chyba podejść do tematu poważniej :)

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

u mnie mega-atak zimy, miałam się wybrać do teściowej ale się cieszę bo nie byłoby jak wrócić - pod domem 1,5 m śniegu
staram się odpoczywać ale przy Oli to trochę fikcja, zeby jej dają w kość a mnie to chyba podwójnie
Monka mały tak podrósł chyba głównie dlatego że leżałam i odpoczywałam bo w domu przyrastał 100g/tydzien a w szpitalu 300 g/tydzień z czego 5 dni byłam na kroplówkach tylko więc wypoczynek to jednak czyni cuda
Imię uzgodniliśmy - będzie Maciuś :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Asiaczek przede wszystkim ogromne gratulacje :) fajnie że Tomek już po tej stronie tęczy no i że wszystko poszło tak gładko. Cieszę się że mały jest zdrowy :)
Ciekawe jak Two je córeczki zareagują na małego :D
Ja myślę że jeszcze trochę minie zanim ja się na porodówkę wybiorę no ale nigdy nic nie wiadomo, we środę mam kontrolne usg i dowiem się co dalej.
Trochę mnie przeraża myśl że jestem w domu sama z Olą a w razie czego m zanim dojedzie z pracy to dobra godzinka zejdzie więc gdyby trzeba było szybko jechać to bedzie problem...
ogólnie to mam dużo odpoczywać ale nie bardzo się da
co do hipotrofii to jestem dobrej myśli póki co i jakoś czuję że święta to jeszcze z brzuchem będą

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

no też jestem ciekawa jak zareagują :) Zuzia to się doczekać nie mogła, a dziś do szpitala z tatą nie chciała przyjechać, wolała zostać z Olą u ciotki :P skubana :) Ola wydaje mi się, że jakaś taka mało świadoma jeszcze ;)
ja też byłam sama w domu i to z dwójką... dzwoniłam najpierw do męża, żeby załatwiał dziadka do opieki, a ja w tym czasie do mamy dzwoniłam, żeby mnie zawiozła do szpitala
i jeszcze musiałyśmy po męża do pracy jechać bo on autobusem dojeżdża a to całkiem w inną stronę, więc też ponad godzinę nam zeszło :) ale gdyby nie to krwawienie to pewnie bym w domu urodziła bo skurczy żadnych (4 po drodze już przed samym szpitalem co 7 min) a na IP rozwarcie miałam na 7 cm

Odnośnik do komentarza

Marigold- ale czas leci juz masz 38 tydz. Duuużo odpoczywaj żeby szkrab nabrał masy.
Tak wpadłam na forum, ale nic mi do głowy nie przychodzi, Z bieżących spraw to Wiking jak śpi nadal chrapie i to tak głośno ze mąż sie śmieje ze głośniej niż on po imprezie:36_1_21:
Martwi mnie to. bo bidulek na pewno nie wypoczywa w pełni przez utrudniony oddech. Nagrałam jego chrapanie żeby pokazać laryngologowi, wydaje mi sie ze może sie przez to bardziej zainteresuje przypadkiem Wiktorka.
Mnie ciagle trzyma jakis paskudny wirus. Powinnam z tydz. poleżeć w łózku, a nie marznę czasami w tych kontenerach bo inżynierowie zapominają zamykać drzwi.

Odnośnik do komentarza

AsiaczeK Gratulacje i wszystkiego naj , zdrówka dla was wszystkich .:mylove:
Megi Dużo zdrówka dla Wikinga .
Marigold trzymaj się odpoczywaj i niech maluszek rośnie .
A u nas wsumie nawet ok . Jakub skończył antybiotyk w piątek i poszedł do żłobka .
Zaczęłam mu znów podawać tran i witaminkę C . Moze go to bardziej uodporni .
Zycze miłego dnia i uśmiechów na ten nieco ponury dzień . :usmiech:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

melduję się nadal w dwupaku
za nami ciężka noc, Ola dosłownie przewyła 12 godzin i to w sposób trudny do zniesienia - wszystko przez zęby, idą górne czwóreczki jednocześnie, do tego potworny katar i marudzenie, m coś pospał bo go wygoniłam do innego pokoju, a ja praktycznie nie spałam
dziś dzień też tragedia - takiego nasilenia jeszcze nie było, Dentinoxem nawet nie smaruję bo nic nie daje, trzeba wziąć się w garść i przeczekać
czuję się średnio, brzuch twardnieje co chwilę, chodzić ciężko. Wieczorem wizyta u lekarza, zobaczymy co powie no i ciekawa jestem czy mały przybrał i ile
powiem Wam że chwilowo mam dość dzieci i wszystkiego co z nimi związane

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Hello .
MARIGOLD to super ze jeszcze w dwupaku. Powiem Ci że Jakub na ból i wychodzące zęby dostawał paracetamol lub nurofen, bo maści nic nie dawały .
Pozdrawiam i Trzymaj się . Daj znać co u Was .

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Marigold - W takich bezsennych nocach również polecam nurofen i Ola i ty się wyśpicie spokojnie, a teraz musisz nabrac siły na kolejne bezsenne noce. Trzymaj się !!! a raczej trzymajcie się!!!
A czemu mąż nie da ci się wyspać przynajmniej pół nocy? Jak chodzę teraz do pracy i mieliśmy ostatni tydzień przez chorobę bez snu, to się wymienialiśmy.

Dzis bylismy u lekarza na kontroli. Mały juz 7 dni bierze antybiotyk, ale nadal utrzymuje sie lekki wodnisty juz katar. Nadal słychac ze jest jeszcze troche zatkany wiec ma brac leki 10 dni.

Jaki tran używacie? Po kuracji będę musiała go wzmocnić. Lekarz nie kazał dawać witamin podczas brania antybiotyku, żeby nie żywic bakterii.

Odnośnik do komentarza

witam w czwartek :)

nocka w miarę spokojna - przynajmniej bez ciagłego płaczu.
megi wymieniamy się ale ja teraz mam problemy ze spaniem więc w sumie często jest tak że oboje wstajemy bo ja i tak nie śpię
u gina wszystko ok, jak do środy 27 się nic nie będzie działo to idę znów na badanie i się okaże czy na święta zostanę w domu czy nie
mam wypoczywać i liczyć ruchy dziecka
nurofen stosujemy ale też nie chcę przesadzać z jego podawaniem
wczoraj wysiadła nam pralka i zalała dom, jestem w kropce czy naprawiać czy kupowac nowa, naprawa jest średnio opłacalna
biedny Wiking, jemu się cos stale przyplącze.... u nas póki co wodnisty zatykający katar od zębów.

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
witam w czwartek :)

nocka w miarę spokojna - przynajmniej bez ciagłego płaczu.
megi wymieniamy się ale ja teraz mam problemy ze spaniem więc w sumie często jest tak że oboje wstajemy bo ja i tak nie śpię
u gina wszystko ok, jak do środy 27 się nic nie będzie działo to idę znów na badanie i się okaże czy na święta zostanę w domu czy nie
mam wypoczywać i liczyć ruchy dziecka
nurofen stosujemy ale też nie chcę przesadzać z jego podawaniem
wczoraj wysiadła nam pralka i zalała dom, jestem w kropce czy naprawiać czy kupowac nowa, naprawa jest średnio opłacalna
biedny Wiking, jemu się cos stale przyplącze.... u nas póki co wodnisty zatykający katar od zębów.

To podaj jej coś na paracetamolu,jest łagodniejszy niż nurofen bo on jest na ibufenie a na ząbkowanie dobra.
Ja mialam takie krople na paracetamolu,super są bo mało się podaje a na ząbkowanie działa super
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRaRzEl7eJgI5W03HT1hhXRdraeYjbT9UllKqTSxvXRW5eTZBFM

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...