Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Oj megi, ty to pamięć masz :) A fakt, ja już zdążyłam zapomnieć, że na twardy brzuch najlepsza no spa, rozkurcza. Jak ja miałam plamienia pamietam, to nawet miałam przepisane 3 razy po 2 nospy. Ale dawno to było :)
Jak u was z butlami? Dajecie mleko w butelce czy inaczej? Megi, ok, widzę, że jak my- z butelki. Bo przeczytałam na rosyjskim forum dyskusję- że jak to, że dziecko 1,5 roku dawać butelkę? Jak to wygląda, że to już nieestetyczne i takie tam. I tak myślę- hmmm... to już niedługo w sumie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
N
Megi, a to Wiking musi chodzić do żłobka? Bo szkoda tak- 4 dni chodzi, reszta choruje.
.

Wiktorek chodzi do państwowego zlobka i chce zeby z tego względu tam chodził. Mam nadzieje ze sie wychoruje i bedzie juz na wiosne lepiej. Bede go tak wysyłać na kilka dni żeby utrzymać ten zlobek. Za to, ze on nie chodzi nie place. Powiem ci ze mimo tego, ze jest tyle w domu, to i tak ma katar i nie może sie calkiem wyleczyć z tego wirusa.
Oby do wiosny.

Odnośnik do komentarza

kevadra
Oj megi, ty to pamięć masz :) A fakt, ja już zdążyłam zapomnieć, że na twardy brzuch najlepsza no spa, rozkurcza. Jak ja miałam plamienia pamietam, to nawet miałam przepisane 3 razy po 2 nospy. Ale dawno to było :)
kie tam. I tak myślę- hmmm... to już niedługo w sumie.

Mam pamiec bo miałam baaardzo często twardy brzuch. Brałam nospe forte co 4 godz.

Nie ma co czytac na temat czy dawac z butli czy nie. Widze ze maly lubi to mu daje. On sie o nia nie upomina, po prostu dla mnie jest wygodne ze sie uspokaja i zasypia .

Odnośnik do komentarza

kevadra-u nas jest butelka 2 lub 3 razy przed zasnieciem ,nad ranem jak mala sie przebudzi ok5/6tej i jak wychodzimy z domu to zawsze mam butelke z kaszka w torbie bo czasami jak aczyna marudzic to jest najlepszy uspokajacz ,ja mam zamiar na noc dawac butle jak dlugo ksiezniczka bedzie chciala:smile_move:umie pic z kubeczka i jesc lyzeczka ale po kompieli jak jest cieplutko opatulona to mleko i zasypia w piec sekund,tez jej robie na gesto ,kupuje mleko w kartonie dla dzieci po 12miesiacu zycia i dodaje kaszki ryzowej z miodem:kucharz:moj starszy tez dlugo byl na butli isam z niej zrezygnowal ok 2,5 roku
marigold-trzymaj sie kochana jednak teraz jestes bardziej zmeczona ,bo opieka nad Ola to jednak praca na pelen etat ale poradzisz sobie,przesylam usciski,a jak trzeba to sobie narzekaj kochana w koncu kobiecie w ciazy sie nalezy:36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję, dziewczyny. U nas też butelka przed snem na noc to część rytuału :)
Luna ty to masz doświadczenie już. Bo ja tak nawet nie wiem, do kiedy dawać butlę, a kiedy odstawiać. Bo z drugiej strony, mam w rodzinie dziewczynkę, ma 3,5 roku, zasypia z butlą. No jej rodzice szału dostają, ale ona bez butli na noc nie może zasnąć i już!

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

hej hej
oj choróbska się rozpanoszyły!!!

Kevadra no u was to jakaś plaga, ty, mąż siostra i jej mąż....no poprostu masakra

Marigold, jestem z tobą :) bo wiem jak to jest z tymi koszmarnymi nocami, u nas od lipca tak się ciągnęło, praktycznie noc w noc, teraz od października jakby sie unormowało, ale 2 dni temu miał jakieś koszmary i strasznie płakał, nie dało sie go uspokoić i wylądował z nami w łóżku :)
melisa praktycznie codziennie dawana do picia i chyba faktycznie go uspokaja :)

a kaszki też z butelki, tak wygodniej, a wieczorem przed snem, przeważnie już przy butli usypia, wiec póki co butla będzie

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
witam :)
u nas trwają walki nocne - Ola się budzi ok 23 i później jest jazda przez godzinę - dwie zanim zaśnie, jęczy marudzi, siada, wstaje, najgorsze że upodobała sobie spanie na brzuchu i nijak się nie może ułożyć i marudzi
no i pobudka koło 3-4 na jedzenie, ale o 23 też jej czasem muszę coś dać bo inaczej nie idzie jej położyć w łóżeczku, powiem Wam że mam trochę dość , przed szpitalem fajnie już spała - z jedną pobudką a teraz jest różnie, bywa że całymi nocami cos się dzieje, może to wina tego że w dzień się sporo nachodzi, upada bo próbuje stać sama więc wiadomo że co chwilę jest płacz - może przez to odreagowuje w nocy
wstajemy do niej na zmianę z m a i tak czasem obydwoje mamy serdecznie dość
mam nadzieję że jakoś ten etap szybko minie....
w dzień też śpi różnie - jedna drzemka - czasem pół godziny a czadem dwie i nie można zgadnąć kiedy ile pośpi, przeważnie jednak śpi krótko
u nas jeszcze butla jest na noc i w dzień przed snem - niestety musiałam w tej kwestii pójść na kompromis chcąc odstawić cyca, więc jestem z tego średnio zadowolona no ale liczę że i na odstawienie butli przyjdzie czas

Ola grzebie w kuchennych szafkach dużo i chętnie - najbardziej w szafce z garnkami i z kaszami i mąką, w łazience też ją ciężko upilnować, sięga na szafki po różne rzeczy, sporo już dosięgnie - jak tylko coś stoi na brzegu to jest jej

Wszystkich Świętych minęło nam szybko bo musieliśmy obskoczyć 3 cmentarze odległe o 140 km a wiadomo jaki jest ruch na drogach w ten dzień, szkoda że nie mogliśmy pojechać wcześniej ale było zimno i padał śnieg

ja czuję się teraz średnio - prawie wyszłam z przeziębienia co mnie bardzo cieszy:36_27_5: - po 5 tygodniach, ale dokuczają mi żylaki no i czasem brzuch pobolewa - zwłaszcza w nocy, twardnieje, w pon mam gina to się będę skarżyć ;)

kevadra życzę zdrówka całej rodzince, współczuję takich przejść, jelitówka potrafi człowieka wywrócić na lewą stronę, a co dopiero małe dziecko, dobrze że Pawełek tak dzielnie zniósł to choróbsko

megi Wiktorek niezły zaglądacz :) może tym razem będzie lepiej ze żłobkiem, nie zakładaj najgorszego :)

Igor też czasem o 23 lub 24 marudzi wstaje i jęczy, ja daję wody i kładzie się i np za pól godz znów jęki znów popije, już wtedy dużo więcej i zasypia na dobre
ale czasem znów marudzi sobie np o 3 w nocy, daję pić, czasem pije czasem nie chce wogóle, dam smoka i zasypia

Ostatnio to cały czas sie turla po łóżku zmienia pozycję chyba z 10 razy, ale praktycznie non stop wychodzi spod kołdry, śpi na niej na brzuchu,słyszę go jak sie turla, budze sie w nocy i przykrywam go kocem i tak spi sobie do rana

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Dziękuję, dziewczyny. U nas też butelka przed snem na noc to część rytuału :)
Luna ty to masz doświadczenie już. Bo ja tak nawet nie wiem, do kiedy dawać butlę, a kiedy odstawiać. Bo z drugiej strony, mam w rodzinie dziewczynkę, ma 3,5 roku, zasypia z butlą. No jej rodzice szału dostają, ale ona bez butli na noc nie może zasnąć i już!

Przyznam ci sie ze ja dostawałam na noc do 6 roku życia kaszę w butli. Do momentu jak przyszli goście do rodziców i mi było wstyd poprosić mamusię o tą kaszę. Od tamtej pory sama już jadłam z talerza, ale ta kasza już nie smakowała tak jak z butli. Nie wydaje mi sie, ze to coś złego w podawaniu dziecku na wieczór butli. Na mnie jakos to negatywnie nie wpłynęło, sama zrozumiałam ze juz nie powinnam jesc z butli.

Odnośnik do komentarza

u nas z butlą to jest tak:
-wieczorem na dobranoc - mleko z grysikiem ale nie bardzo gęstym - wypija ok 200 ml
-ok 23 - woda/herbatka
-ok 4 - mleko z butli

rano zjada kaszkę na mleku ok 8 i ok 10 kromeczka z wędliną lub serem, popija herbatką lub sokiem
ok 11.30 Ola idzie spać więc wypija z butli ok 120 ml samego mleka

pozostałe posiłki łyżeczką z miseczki, chętnie próbuje jeść samodzielnie
kiedy była chora wieczorny grysik podawałam łyżeczką ale potem po prostu przestałą chcieć tak jeść wieczorem, nie zjadała prawie nic, więc wróciłam do butli
u nas od początku więcej posiłków było łyżeczkowych niż butlowych ale jak już pisałam - skończyło się cycowanie więc trzeba było dać coś w zamian, teraz to sama nie wiem jak długo będę jej butlę proponować, chciałąbym jak najkrócej ze względu na zdrowy zgryz i ząbki ale to się okaże - może wygoda wygra, pewnie przy dwójce dzieci nie będę się zastanawiać i walczyć tylko dam butlę i cześć

a jak u Was kwestia smoczka? ja daję tylko na noc do zasypiania albo w dzień do zasnięcia, ale i tak wolałabym z niego zrezygnować - pewnie to też czas i życie zweryfikuje

ja właśnie:hamak: wypoczywam, m zabrał Olę do babci, ja mam chwilkę żeby odsapnąć, od kilku dni złapała mnie znów nerka - tzn to co i w pierwszej ciąży - kolka nerkowa, staram się nie doziębiać

poziomka ja wiem że Ty doskonale wiesz co znaczy taka nocna jazda bo też swoje przeszłaś, ja miałam taki okres że musiałam brać małą do swojego łóżka a teraz ona sama nie chce, nie zaśnie miedzy nami, lepiej jej samej w łóżeczku
co ciekawe - nie da się za nic przykryć, czasem przyrzucę ją kocykiem ale i tak zaraz go skopie albo zrzuci, potrafi się obudzić jak ją przykrywam, kupiłąm jej niedawno super miękuśką, lekką pościel Sensidream i kołdra póki co nieużywana leży

megi jest coś w tym że dzieci nie chcą rezygnować z takich rytuałów jak butla, jakieś poczucie bezpieczeństwa czy błogostanu, sama nie wiem :D

la luna Basia lubi taką słodką kaszkę z miodem? ja jeszcze nie próbowałam miodu podawać, kupuję czyste kaszki - bez dodatków smakowych i takie podaję, ale może od czasu do czasu warto zmienić, mam kupioną mleczną mannę z jabłkami i jest całkiem fajna w smaku, ryżowych mała nie chce, mam też taką 7 zbóż i zwykłą kukurydzianą

podajecie maluchom mleko krowie? albo przetwory? ja czasem podaję serek, ewentualnie jogurt, kilka razy podałam kilka łyków kawy zbożowej na mleku i raz chyba budyń czekoladowy - bez jakichś sensacji więc przyjmuję że póki co uczulenia nie ma :)

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

marigold-Basia batdzo chetnie je kaszke z miodem juz od 8 miesiaca preferuje ryzowa ale kukurydziana tez zje,z przetworow mlecznych tez jej daje jogurt ,rowniez probowala po troszeczku bialego i zoltego serka oraz cola cao ale to tylko pare lyzeczek jadla tez czekolade i nic jej nie bylo ,wczesniej miala wysypke po jajku ale tez jej juz przeszlo ostatnio jadla tortille i wszystko bylo ok ,ja jej daje do sprobowania wszystkiego a ona sama ocenia czy chce wiecej czy nie,do tego ja obserwuje czy aby nie ma wysypki i czy nie ma czestszych kupek,jak zjadla herbatnika z atrebami to potem takie male kawaleczki w kupce znalazlam ale nie plakala i brzuszek ja nie bolal wiec mysle ,ze wszystko bylo ok
odpoczywaj i nabieraj sil pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie, ja właśnie ze względu na zgryz i ząbki boję się o butlę. Też znajoma, stomatolog, mówi, że dzieci, które długo są na butli wcześniej mają próchnicę.
Ale... skoro megi była do 6.r.ż na butli, a ząbki ma na prawdę piękne i białe, zgryz również :36_15_9: to nie będę się martwić na zapas.
Marigold, my dalej bez smoczka, Pawełek żadnego smoka nie chce. Zasypianie u nas przeważnie w łóżeczku- albo głaszczę go po główce, albo nic nie robię, po prostu siedzę obok i kładę, jak zacznie wstawać. Powstaje z 10 razy i idzie spać :) Mleka nie daję, ma straszną alergię na mleko 3. Alergolog jednak nie chce dać recepty na bebilon pepti, ale to długa historia, nawet nie chce mi się pisać. W każdym bądź razie we wtorek mąż ma interweniować w przychodni, a nawet nasza pediatra dała nam skierowanie do alergologa innego, na którego krótko się czeka, bo sama była zdziwiona, dlaczego alergolog nie stwierdziła alergii, nawet zapytała mnie: A co mówiła o tej wysypce? Przecież to jest ewidentna skaza białkowa. Ja mówię- no kazała się udać do dermatologa. Pediatra była baaardzo zdziwiona. Byliśmy też u ortopedy, ortopeda też zobaczyła Pawełka i mówi- o, mały alergik, ja mówię- no właśnie mamy werdykt alergolog, że nie ma alergii, i też była bardzo zdziwiona. To, że dziecko ma prawie rok i nie ma recepty na mleko dla alergików- to nieważne, grunt, by nie dać o jedną receptę za dużo.Szkoda słów. No ale mąż we wtorek ma się zjawić u ordynatora tej przychodni, bo nie popuścimy.
Marigold, zaraz sprawdzę majla :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Basia wcale nie uzywa smoczka jak byla malutka to probowalam jej podac ale cmoknela pare razy i wyplula ,ze smoczkiem z butelki nie bylo takiego problemu wiec mysle ,ze nie chciala bo nic z niego nie lecialo to po co go ssac....teraz jak widzi dzieci ze smoczkiem w buzi to chce im go wyciagac by po chwili wsadzic im go zpowrotem i tak w kolko
moj starszy uzywal smoczka bardzo dlugo ok 2,5 i nosil go bez przerwy a zeby ma rowniotkie i mocne ,zgryz elegancki cale szczescie ,ze odziedziczyl zabki po swoim tacie a nie po mnie:36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
No właśnie, ja właśnie ze względu na zgryz i ząbki boję się o butlę. Też znajoma, stomatolog, mówi, że dzieci, które długo są na butli wcześniej mają próchnicę.
Ale... skoro megi była do 6.r.ż na butli, a ząbki ma na prawdę piękne i białe, zgryz również :36_15_9: to nie będę się martwić na zapas.
Marigold, my dalej bez smoczka, Pawełek żadnego smoka nie chce. Zasypianie u nas przeważnie w łóżeczku- albo głaszczę go po główce, albo nic nie robię, po prostu siedzę obok i kładę, jak zacznie wstawać. Powstaje z 10 razy i idzie spać :) Mleka nie daję, ma straszną alergię na mleko 3. Alergolog jednak nie chce dać recepty na bebilon pepti, ale to długa historia, nawet nie chce mi się pisać. W każdym bądź razie we wtorek mąż ma interweniować w przychodni, a nawet nasza pediatra dała nam skierowanie do alergologa innego, na którego krótko się czeka, bo sama była zdziwiona, dlaczego alergolog nie stwierdziła alergii, nawet zapytała mnie: A co mówiła o tej wysypce? Przecież to jest ewidentna skaza białkowa. Ja mówię- no kazała się udać do dermatologa. Pediatra była baaardzo zdziwiona. Byliśmy też u ortopedy, ortopeda też zobaczyła Pawełka i mówi- o, mały alergik, ja mówię- no właśnie mamy werdykt alergolog, że nie ma alergii, i też była bardzo zdziwiona. To, że dziecko ma prawie rok i nie ma recepty na mleko dla alergików- to nieważne, grunt, by nie dać o jedną receptę za dużo.Szkoda słów. No ale mąż we wtorek ma się zjawić u ordynatora tej przychodni, bo nie popuścimy.
Marigold, zaraz sprawdzę majla :)

Kevadra ja się zastanawiam jak długo powinnam podawać HA,ty też podawałaś prawda? byliśmy w poniedziałek u alergolog, i okazało sie że wogóle jakaś inna lekarz jest a ja głupia nawet nie zapytałam dlaczego co sie stało z poprzednią, ta znów od początku o wszystko wypytywała, ja o połowę rzeczy wogóle zapomniałam zapytać, taka durna jestem

no i kazała juz przejść na HA, stwierdziła że nie ma atopowego, że duzy jest i już powinniśmy podawać mleko 3, kurde a ja nie wiem jak długo to Ha podawać, myslę że poprostu zużyjemy tą puszkę i spróbujemy podać już 3

ale sie boje że go bedzie wysypywać,chyba musze podejść tam do tej lekarki i podpytać...

kurde a jak będzie tak jak u Pawełka, ze nie stoleruje 3, to wtedy podaje sie cały czas pepti? wiesz jak to jest? bo nie ma pepti 3 jest tylko 2

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Ja wiem, my mamy bebilon pepti 2, wypisane na pełną cenę 100%, bo durna alergolod nie stwierdziła alergii. Spróbowałam mu podać mleko 3, to dostał takiej alergii na twarzy, jak w życiu nie miał. Pediatra powiedziała mi, że to mleko 3 jest już dla dzieci dorosłych, i skład ma inne, a więc dla dziecka alergika bardziej agresywne. Widziałam, że na bebilon pepti 2 napisane jest, że jest dla dzieci i po 6 m.ż i dorosłych, więc ok. ja mu daję teraz i jest znaczna poprawa. Po trójce mówię Ci, aż skóra mu z twarzy schodziła, po przejściu na pepti ma gładką skórę. No ale alergolożce nie chciało się wypisywać recepty, szkoda pewnie było, lepiej niech dziecko cierpi. Stwierdziła też, jak twoja, że "duży jest", może pić trójkę. Mój mąż ma zamiar im taką awanturę zrobić we wtorek, że ja nawet już się boję.
Poziomko, no bo Marigold jest małolatą, ile tam Marigold ma? 25 chyba, 26?

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

cholera ja się boję z tym mlekiem, ostatnio jak podawalismy Ha, wysypało go i przestałam, wtedy poprzednia alergolog, powiedziała że nie powinnam przerywac podawania, tylko znów zacząć od tych małych dawek , bo wprowadza sie od 1ml, potem 2,4, 8 itd

więc teraz tak zrobię jak go wysypie, no ale co potem jak wprowadzimy 3 i będzie źle....
nic trzeba będzie wrócić do pepti

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

a moj uzywa smoczka. przegryza je namietnie. wlasnie kupilam canpolowy zamiennik zbyt drogich aventow. spasowal mu na szczescie.
ale w momentach szału z powodu bolu dziasel woli mamlac w buzi kocyk anizeli jakiekolwiek smoczki, czy gryzaki.

pochwale sie wam tez ze juz druga kupke udalo sie zlapac do nocnika. siusia za kazdym razem gdy posadzony ale to w sumie nic szczegolnego bo jak mu sie odpina pieluche to prawie zawsze sika. nawet jak go rozbiore do golaska gdy mam zaraz wsadzic do wanienki to potrafi od razu nasikac i nawet smiejemy sie ze jak maly szczeniaczek stoi w kaluzy ;).

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
No właśnie, ja właśnie ze względu na zgryz i ząbki boję się o butlę. Też znajoma, stomatolog, mówi, że dzieci, które długo są na butli wcześniej mają próchnicę.
Ale... skoro megi była do 6.r.ż na butli, a ząbki ma na prawdę piękne i białe, zgryz również :36_15_9: to nie będę się martwić na zapas.
:)

W sumie to ja jadłam butle tak długo tylko raz wieczorem, wiec nie wpłynęło to na mój zgryz, a i próchnicy nie miałam.
Wydaje mi sie ze bardziej słodkie soki pite z butli powodują próchnice.

Odnośnik do komentarza

witam
u nas w ciagu dnia pogoda sie poprawila i do tego jest poniedzialek wiec caly dzien spedzilismy w bankach ,urzedach i itp jutro ciag dalszy czyli odbieranie dokumentow o ktore dzisiaj prosilismy a do tego telf sie urywaly niby czlowiek nie pracuje a na nic nie ma czasu a teraz znowu pada:36_11_1:ale udalo mi sie wysuszyc 3 prania a juz 2 nastepne wisza na sznurku:hahaha::hahaha:
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...