Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Laseczki!!

Oj, wieki nie zaglądałam do Was!!

U nas dalej kiszka i to pewnie kolejny powód że w zasadzie przy kompie spędzam czas jedynie "pykając w kulki na fejsie" jak mawia Luby (celem odstresowania), a z dostępem też mam pod górkę bo jak nie Luby to Szczep. Brzdące rosną, marazm postępuje i gdyby nie te moje Łobuzy (do których dzielnie dołącza Duśka) to pewnie bym poszła w las i już nie wróciła:oczko: Ale nic to - co nas nie zabije to nas wzmocni.
Duda zaczęła pełzać (śmiać się czy płakać??) i dotkliwie ząbkuje. Ostatni tydzień dała mi tak czadu że myślałam że zwątpię... Teraz siedzi u mnie na kolanach, bo obudził ją katarek:/ Jesteśmy po chrzcinach i generalnie przekochane z niej BoBo chociaż charakter ma wredny:smiech: Wszędobylskie, ciekawskie istnienie - ot co!! Przy ostatnim szczepieniu ważyła 7800 i przynajmniej już nie wygląda jak mały, foremny baleron. Żartuję - fajowa i pogodna z niej babeczka.
Chłopaki też rozwojowo nie próżnują - Samborasta onomatopeja coraz częściej przypomina mowę, a Szczepaniaste teksty powalają. Słowem - mam Przefajową Trójcę. Jak znajdę chwilę to postaram się nadrobić zaległości w lekturze oraz opisach.
Post krótki bo ciężko się tak wstrzelić w konwersację z dowałką rozbieganych myśli na tematy bieżące:smiech:

Pozdrawiam Was ciepło i do następnego kliknięcia (mam nadzieję że szybciej niż później)

Cmoki Kochane!!

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

witamy witamy bogdankę, trójca urocza, Dusia jaka duża dziewczynka :) wagowo tak jak i u nas
cieszę się że znalazłaś chwilkę i dla nas, bo czasem to smutno bez Ciebie :36_3_15:

u mnie od dziś tajfun w domu, a nawet dwa, będę zaglądać w miarę wolnego czasu

po nocy mam zastój pokarmu w jednej piersi, masowanie nie pomaga a mała nie chce ściągnąć, zaczynam się niepokoić :(

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Buuuuuuuuu ja się na taką pogodę nie zgadzam :( Szaro buro i ponuro

Marigold no to ostatnia prosta przed wyjazdem, życzę mimo wszystko spokojnego weekendu :D:D
Megi no tak nam powiedziała ta lekarka, że lekko odgięte żeberka.
Hihi od początku się śmieję, że dzieckiem to ja się mogę zajmować, ale żeby tak mieć sprzątaczkę i kucharkę mhhmmmm :)

W zeszłym roku dostałam chyba najfajniejszy prezent na Dzień Dziecka, dowiedziałąm się, że będę mieć córeczkę, ach te wspomnienia zaraz się poryczę :D:D
Miłego dzionka

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Witam, Witam
Składam wszystkim dzieciaczkom dużo dużo uśmiechu z okazji Waszego święta:zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:
Witamy Bogdankę, już myślałam że nie zajrzysz do nas. Chłopaki opaleni jakby byli w tropikach:36_1_21: . Widzę że Duśka do nich dołączyła bo zajada sie bananem :36_1_21:
Monka-Rzeczywiście pogoda nas dziś nie rozpieszcza, aż mi sie wstać nie chciało. Otwieram oczy a tu Wiking patrzy na mnie swoimi wielkimi oczami stojąc w łóżeczku. Jak zauważył ze nie śpie od razu sie usmiechnął, więc taki uśmiech dodaje trochę słoneczka w domu.
Marigold - a laktator nie pomaga? W dzień na pewno mała zgłodnieje i ulży ci w cierpieniu.

Odnośnik do komentarza

Bogdanka, hellooo!!!!!!!!!!!!!!! Ale Duśka się zmieniła! Jaka poważna panna! Super wszystkie razem wygądacie, a mamusia kwitnący kwiatuszek! Nie widać, że zapracowana zabiegana matka trójki dzieci!
Wracaj wracaj do nas, promyczek nasz wesoły :)
Również dużo zdrowia i radości dla wszystkich wrześniowo-pażdziernikowo-listopadowych szkrabusiów!! :36_2_53:
Marigold, współczuje tego zastoju :( Znam ten ból. A może to zapalenie piersi? Moja koleżanka miała rok temu, miała takie objawy, niby zastój, nie dało się odciągnąć, poszła do lekarza. Dostała leki, ale musiała niestety przerwać karmienie piersią.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevadra
Bogdanka, hellooo!!!!!!!!!!!!!!! Ale Duśka się zmieniła! Jaka poważna panna! Super wszystkie razem wygądacie, a mamusia kwitnący kwiatuszek! Nie widać, że zapracowana zabiegana matka trójki dzieci!
Wracaj wracaj do nas, promyczek nasz wesoły :)
Również dużo zdrowia i radości dla wszystkich wrześniowo-pażdziernikowo-listopadowych szkrabusiów!! :36_2_53:
Marigold, współczuje tego zastoju :( Znam ten ból. A może to zapalenie piersi? Moja koleżanka miała rok temu, miała takie objawy, niby zastój, nie dało się odciągnąć, poszła do lekarza. Dostała leki, ale musiała niestety przerwać karmienie piersią.

nawet nie strasz, ja się z tym obudziłam :(

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold raz miałam taki zastój i właśnie nic nie pomagało, masowanie, laktator, Nasti nic , a guzki w piersi rosły. Jak przystawiałam Nastkę ból był przeokropny. Wymacałam sobie wtedy takie zgrubienie w sutku i tuz pod. Okazało się, że przytkał mi się kanalik na samym wylocie. Masowałam tylko sutek i w końcu wyszła mi stamtąd taka kaszka, ogromne ilości. Po tym odetkaniu masaże całej piersi, laktator i Nastunia szybko mi pomogly.
Poza tym wszyscy powtarzają, że liście kapusty przynoszą ulgę.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

:36_1_21:Hej,
Własnie wrócilismy od rehabilitantki. Muszę jeszcze popracować nad malym. Ciągle jeszcze nie tak:lup:. Powiedziała ze została kosmetyka, ale ja wszystkie te kosmetyczne rzeczy widzę, szyja w ramionach , kręgosłup lekko wygięty w odcinku dolnym i nóżki przy raczkowaniu odchylaja sie do zewnątrz (nie są pod brzuszkiem) ze stopami wygiętymi , gdzie powinny równolegle leżeć. Ach, aż się popłakałam u niej, bo termin powrotu do pracy jest, a tu trzeba ponapraiwac jeszcze trochę. Zaczynam juz sie denerwować, że nie zdąze tego wszystkiego zrobić.
Dziś pierwszy raz od 8 miesięcy wyjdziemy po południu sami z m. gdzieś.:taniec1:Jeszcze nie wiemy gdzie, ale pewnie na jakis obiad. Wikingiem zaopiekuje się moja siostra z jej chłopakiem.
Jutro mamy gości, więc dzień będzie zajęty, począwszy od basenu na 9,30.
Wczoraj mały zjadł az 200 ml mleka z łyżką kleiku ryżowego i łyżką sinlacu, aż byłam w szoku. Gdzieś za 2 godz mój m. obudził go niechcąco i już nie mógł zasnąć to dałam mu jeszcze 50 ml i zjadł. O 3 zjadł 150ml i o 6 100ml. Jak zwykle w dzień nie za bardzo zabiera się do jedzenia, bo zabawa ważniejsza, a może nie powinnam mu w nocy dawać tyle mleka, żeby w dzień jadł? Już sama nie wiem.
Po żelazie mały pierdzi niemiłosiernie:36_2_31::36_1_21::36_1_21::36_1_21: Na szczęście nie ma zatwardzenia, wręcz odwrotnie, robi po 2 razy, czasem nawet 3.
Dobra rozpisałam się nie potrzebnie. Pa.

Odnośnik do komentarza

Megi nie załamuj się, przecież Wiktorkowi świetnie ze wszystkim idzie, z tego co pamiętam to już w 7 miesiącu siedział, i za chwilę zaczął sie podnosić

Dzielna jesteś i wytrwała że tak z nim ćwiczyłaś i postępy były i to jakie szybkie!!
Będzie dobrze!!!!

A możesz jeszcze przedłużyć nie wracanie do pracy? We wrześniu miałaś już pracować tak?

http://www.suwaczki.com/tickers/860iupjyxdv8hgj0.png[/url

http://www.suwaczki.com/tickers/ganndqk3k16yl155.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...