Skocz do zawartości
Forum

Palenie


Rekomendowane odpowiedzi

Dziekuje:) Ale jak Wam powiem dlaczego rzucilam to padniecie :sofunny: poprosil mnie moj przyszly maz. A wlasciwie zmusil, bo ciagle mi jeczal i jeczal,wywalil wszystkie popielniczki i doprowadzil do tego ze musialm sie ukrywac (az wstyd) az sie wkurzylam i rzucilam. Jeszcze lezac w lozku zastanawialam sie czy mam jakies stare opakowanie po soku albo jogurcie zeby zrobic z niego popielniczke :Zły: Chodzilam na pozniej niz on do pracy i dzien zaczynalam od papieroska albo 2 albo 2. No i w koncu mnie zmusil do tgo ze rzucilam.Bo mi tak dopiekl:Trudy: tym ukrywaniem sie

Odnośnik do komentarza

witam kobitki:):):): ja paliłam przed pierwszą ciążą i miesiąc w pierwszej ciąży ale rzuciłam bez kłopotów a było to 8-lat temu teraz jestem 2-razw ciąży i jestem w 10-tyg ciąży i palę pomóżcie mi :(:(:(:(: może macie jakiś sposób bo ja nie chcę ale ten nałóg przez 5-lat jest tak mocny bo zaznaczam paliłam bardzo dużo żę mam kłopot i nie mogę żucić a już bardzo chcę naprawde BARDZO!!!!!!!!!! MOŻE PSYCHOLOG BO TO CO CZYTAM STRASZY MNIOE OJ I TO BARDZO O PRZYCZYNACH PALENIA ALE TO MI NIE POMAGA PROSZE O POMOC:36_11_13::36_11_13::36_11_13:

http://www.suwaczek.pl/cache/76b1a6931d.png

Odnośnik do komentarza

Absolutnie NIE, NIE i jeszcze raz NIE! Moja babcia zmarła z tego powodu, a będąc jeszcze dzieckiem widziałam jak to wpływa na jej zdrowie. Od tamtego czasu odraża mnie palenie i nie mogę zrozumieć, jak można sobie niszczyć zdrowie chwilą przyjemności, relaksu - no nie wiem, co to daje?!

Ponadto strasznie mnie dusi zapach palonego papierosa.

http://lb1f.lilypie.com/fgOAp2.png
http://lbyf.lilypie.com/ys5vp2.pnghttp://davf.daisypath.com/BPo8p2.png

Odnośnik do komentarza

Co do palenia w ciazy to jestem przeciw.Jednakze zdaje sobie sprawe,ze czasem bywa to bardzo trudne albo nawet "niemozliwe".Ja sama palilam przed ciaza,ale co prawda malo i pewnie dlatego juz 2 miesiace przed zajsciem w ciaze rzucilo mi sie samoistnie.Po prostu zapomnialam,ze mam ochote na papierosa:) Ale nie kazdy ma tak latwo.Niektorym kobietom w ciazy chce sie palic nawet bardziej niz przed...Wiec...jestem przeciw,aczkolwiek,jesli ciezko ktorejs z was rzucic,poradzcie sie lekarza..moze to poskutkuje.A przede wszystkim probujcie! To naprawde straszna trucizna dla malenstwa...
Pozdrawiam wszystkie mamy:)))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Ja paliłam przed ciążą i to dość sporo bo prawie paczka dziennie mi szła... ale odkąd dowiedziałam się że jestem w ciąży odrazu odstawiłam fajki..no i powiem wam że te maleństwo to była prawdziwa motywacja bo nawet nie usiłowałam popalać...

ostatnio obejrzałam film dvd który był w encyklopedi dziecka no i jak zobaczyłam jak wpływa nikotyna na rozwoj to się ucieszyłam że nawet nie popalam...

natomiast dziwie się przyjaciółce która teraz jest w 20 tc że dalej pali...głównie z nudów a nie że musi... tak to wygląda w każdym bądź razie...

ale ja jestem przeciwna paleniu w ciąży mimo że niektóre dziewczyny tłumaczą się tym że nagłe odstawienie jest bardziej szkodliwe niż stopniowe żucanie....

Odnośnik do komentarza

villanelle
Żony kuzynów mojego męża (ale zamotałam) poroniły pierwsze ciąże, paląc w trakcie i mimo to nadal paliły przy następnych. Koszmar!

no naprawde... mnie męczy to że paliłam jak jeszcze nie wiedziałam o ciąży... ale żeby po poronieniu dalej palić..straszne... :Zły: czy im nie zależało czy aż takie nałogowe palaczki...

niektóre kobiety po prostu nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo to szkodzi

Odnośnik do komentarza

amelcia8
witam kobitki:):):): ja paliłam przed pierwszą ciążą i miesiąc w pierwszej ciąży ale rzuciłam bez kłopotów a było to 8-lat temu teraz jestem 2-razw ciąży i jestem w 10-tyg ciąży i palę pomóżcie mi :(:(:(:(: może macie jakiś sposób bo ja nie chcę ale ten nałóg przez 5-lat jest tak mocny bo zaznaczam paliłam bardzo dużo żę mam kłopot i nie mogę żucić a już bardzo chcę naprawde BARDZO!!!!!!!!!! MOŻE PSYCHOLOG BO TO CO CZYTAM STRASZY MNIOE OJ I TO BARDZO O PRZYCZYNACH PALENIA ALE TO MI NIE POMAGA PROSZE O POMOC:36_11_13::36_11_13::36_11_13:

po prostu pomyśl jak to wpływa na Twoje dziecko. Dla mnie to jest porównywalne z tym jakbyś częstowała swoje dziecko papierosem i jeszcze podpalała.....
Dziecko powinno być dla Ciebie najważniejsze-wierzę, że tak jest i że rzucisz palenie-DLA DOBRA DZIECKA!!!!!!

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

amelcia8
witam kobitki:):):): ja paliłam przed pierwszą ciążą i miesiąc w pierwszej ciąży ale rzuciłam bez kłopotów a było to 8-lat temu teraz jestem 2-razw ciąży i jestem w 10-tyg ciąży i palę pomóżcie mi :(:(:(:(: może macie jakiś sposób bo ja nie chcę ale ten nałóg przez 5-lat jest tak mocny bo zaznaczam paliłam bardzo dużo żę mam kłopot i nie mogę żucić a już bardzo chcę naprawde BARDZO!!!!!!!!!! MOŻE PSYCHOLOG BO TO CO CZYTAM STRASZY MNIOE OJ I TO BARDZO O PRZYCZYNACH PALENIA ALE TO MI NIE POMAGA PROSZE O POMOC:36_11_13::36_11_13::36_11_13:

witaj Amelciu moze cie troszke pociesze ale to nie jest zaden przyklad do nasladowania moja kuzynka calą ciaze palila fakt do3 papierosow dziennie coreczka urodzila sie zdrowa i mase ciala miala ponad 5 kilo ,ale ja uwazam ze w ciazy nie powinno sie palic a co co zucenia polecam gre sims pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jak juz pisałam na początku wątku... żuciłam palenie jak tylko dowiedziałam się o fasolce....

po porodzie też nie mam zamiaru palić i to nie tylko ze względu na to że chce piersią karmić...

zapach papierosów zaczął mi bardzo przeszkadzać no i dopiero teraz uświadomiłam sobie jak strasznie od palacza śmierdzi...
mam nadzieje że wytrwam w tym postanowieniu i do tego nałogu nie wróce...

a za pieniądze wydane na fajki wole kupić cos dla dziecka :) (no lub sobie cos ładnego) ;)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny... Tak wlasnie poczytalam i... fajnie, ze tak wiele kobiet uwaza, ze nie nalezy w ciazy palic.
Dla mnie to bardzo drazliwy temat. Ja jestem nalogowa palaczka. Probowalam rzucac milion razy i za kazdym razem predzej czy pozniej wracalam do palenia... az do momentu kiedy zrobilam test i zapalilam ostatniego Z WRAZENIA! I do widzenia...
Nie kosztowalo mnie to nic. Nawet ani raz wiecej nie pomyslalam, zeby zapalic.

Nie rozumiem jak mozna w ciazy zapalic papierosa!!! Nie rozumiem jak jakis glupi osmiocentymentrowy kawal papieru z tytoniem w srodku moze byc wazniejszy od Dziecka!!!
Sorry, ale w ogole nie mam tolerancji dla palcacych w ciazy...:36_2_43:

http://www.ticker.7910.org/an1cCx00aTD0012MDAwOTI1N3wwMDAwNTU0ZGF8SmFzb24gaXN0IA.gif

Odnośnik do komentarza

goska
amelcia8
witam kobitki:):):): ja paliłam przed pierwszą ciążą i miesiąc w pierwszej ciąży ale rzuciłam bez kłopotów a było to 8-lat temu teraz jestem 2-razw ciąży i jestem w 10-tyg ciąży i palę pomóżcie mi :(:(:(:(: może macie jakiś sposób bo ja nie chcę ale ten nałóg przez 5-lat jest tak mocny bo zaznaczam paliłam bardzo dużo żę mam kłopot i nie mogę żucić a już bardzo chcę naprawde BARDZO!!!!!!!!!! MOŻE PSYCHOLOG BO TO CO CZYTAM STRASZY MNIOE OJ I TO BARDZO O PRZYCZYNACH PALENIA ALE TO MI NIE POMAGA PROSZE O POMOC:36_11_13::36_11_13::36_11_13:

witaj Amelciu moze cie troszke pociesze ale to nie jest zaden przyklad do nasladowania moja kuzynka calą ciaze palila fakt do3 papierosow dziennie coreczka urodzila sie zdrowa i mase ciala miala ponad 5 kilo ,ale ja uwazam ze w ciazy nie powinno sie palic a co co zucenia polecam gre sims pozdrawiam

nigdy nie wiemy jak nasze dziecko zareaguje na nikotynę, którą matka mu skutecznie podaje kilka razy dziennie...moja koleżanka paliła, urodziła dziecko z otwartą buzią (dosłownie), choruje jej non stop, bez przerwy siedzi z nia w szpitalu na infekcje górnych dróg oddechowych...płacze po katach bo załuje że nie rzuciła tego cholerstwa jak zaszła w ciążę...może to Ci przetłumaczy..nie wiem...ale uwierz, lepiej siedziec z dzieckiem w domu niz potem jeździc z nim po szpitalach

Odnośnik do komentarza

Ja paliłam kilka dobrych lat, paczkę dziennie. Potem męczyłam męża i mamę, żebyśmy rzucili. No i on rzucił, z dnia na dzień. A my co jakiś czas do palenia wracałyśmy, tyle że w ukryciu, bo nam wstyd było przed moim mężem. Można jednak powiedzieć, że mąż od 6 lat nie zapalił nawet jednego papierosa, a ja - wypalałam normę :/ A jeszcze więcej, gdy wyjechał do pracy za granicę... Rano kawa i już do niej przynajmniej dwie fajki... Potem mnie ściągnął do siebie i dosłownie od razu przestałam palić (bo "zapasów" nie miałam jak zrobić i ukryć, a w Niemczech i Holandii fajki drogie bardzo). Odstawiłam też z miejsca kawę, bo wypicie jej bez papierosa było katorgą :/ Potem zamieszkała obok nas fajna kobitka, palaczka nałogowa; obie nie pracowałyśmy i znów palenie na maxa. I kawka na dzień dobry. Kiedy jednak dowiedziałam się, że jestem w ciąży, rzuciłam od razu wszystko, co be. Mam nadzieję, że tym razem definitywnie. To samo z alkoholem - nie piję pod żadną postacią, choć wcześniej każdego wieczora z mężem piłam piwko, drinka albo winko.
Generalnie nie ciągnie mnie ani do jednego, ani do drugiego. Drażni mnie smrodek papierosowy, gdy przejdzie obok mnie ktoś palący. Miałam chyba dotąd dwa momenty, kiedy to chciało mi się zapalić, jednak tego nie zrobiłam. Tym bardziej, że niedawno śniło mi się, że zapaliłam i... chyba poroniłam (nie wiem, bo się obudziłam). A wczoraj w sklepie łakomie patrzyłam na piwko (pierwszy raz od dawna poczułam na nie chęć) - nie skusiłam się jednak.

Mogłam napisać krótko: że papierosowi w ciąży mówię NIE. Ale wkurzyły mnie zarzuty dziewczyn, które twierdzą, że to niemożliwe, żeby tak od razu palenie rzucić, że do tego trzeba czasu i inne bzdury! W większości przypadków ograniczanie palenia w czasie wcale palacza od niego nie odzwyczaja i najskuteczniejsze jest radykalne podejście. A poza tym, każdy człowiek wie, co jest dla niego najskuteczniejszą motywacją. I wierzcie mi, że jak kwestia finansów nie odniosła w moim przypadku skutku, tak wiadomość o dziecku podziałała jak magia. Moje wcześniej palące koleżanki miały identycznie - nie jest to więc nic niezwykłego dla większości przyszłych mam.

http://sloneczko.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20011228040117.png

http://img34.glitterfy.com/310/glitterfy-flpbk904441392423434.gif http://img34.glitterfy.com/10364/glitterfy-flpbk002170257423234.gif

„Twój dom może ci zast

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...