Skocz do zawartości
Forum

Palenie


Rekomendowane odpowiedzi

A ja do palących zaliczam się już ponad 10 lat... takie towarzystwo w podstawówce było...
Ale odkąd w ciąży jestem najpierw nie mogłam nawet czuć dymu bo mnie odrzucalo, potem miałam straszna chcice na papierosy, ale ograniczałam to do minimum a teraz już nie pale wcale.

A do tych dziewczyn, które tak krytykują ciężarne dziewczyny ktore palą... rozumiem wasze zdenerwowanie ale weźcie też pod uwagę, że lepiej, jeśli ciężarna zapali i się odstresuje niż mają ją nerwy rozsadzać. Lekarze potwierdzaja że stres jest dużo bardziej szkodliwy dla dziecka w łonie...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia
A ja do palących zaliczam się już ponad 10 lat... takie towarzystwo w podstawówce było...
Ale odkąd w ciąży jestem najpierw nie mogłam nawet czuć dymu bo mnie odrzucalo, potem miałam straszna chcice na papierosy, ale ograniczałam to do minimum a teraz już nie pale wcale.

A do tych dziewczyn, które tak krytykują ciężarne dziewczyny ktore palą... rozumiem wasze zdenerwowanie ale weźcie też pod uwagę, że lepiej, jeśli ciężarna zapali i się odstresuje niż mają ją nerwy rozsadzać. Lekarze potwierdzaja że stres jest dużo bardziej szkodliwy dla dziecka w łonie...

Rudziu proszę Cię......
Żaden dobry lekarz nie powie Ci,że lepiej będzie jak ciężarna zapali i przez to się odstresuje.
No chyba,że to będzie prywatny lekarz,który ciężarnej mówi to co ona chce usłyszeć.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

Nie twierdze że każdy lekarz. Ale moa znajoma trafila na takiego i to państwowo. Poszła do lekarza i powiedziala że ma straszna ochote na kieliszek wódki i to taką, że nie mogla się opanować. To jej lekarz powiedział żeby nie walczyła tak ze sobą tylko napiła się troche wina.

Zależy jaki lekarz. Ci starej daty naprawdę mają różne podejście.

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia
Dziubala Oczywiście, masz racje. Są różne sposoby na odstresowanie. ALe w chwili neru nie mśli się o tym,tylko sięga się po to co wpada nam od razu do glowy.

Moim (i pewnie nie tylko moim) zdaniem jak się jest w ciąży to nic nie staje się ważniejsze od zapewnienia zdrowia i bezpieczeństwa maleństwa. Sięganie po papierosa czy alkohol (obojętnie z jakiego powodu) to czysty egoizm!
Kiedyś o palących kobietach w ciąży (można to podciągnąć też pod pijące alkohol) usłyszałam takie zdanie i się pod nim podpiszę: "Paląca kobieta skoro nie umie odmówić sobie papierosa w ciąży to znaczy, że nie dojrzała jeszcze do bycia odpowiedzialną matką...".
Inna opinia: "Paląca matka jeszcze nie urodziła a już funduje dziecku w posagu raka". Aż ciarki na całym ciele miałam jak to usłyszałam (a jestem niepaląca żeby była jasność).

Odnośnik do komentarza

Ja rzucilam fajki nim jeszcze spoznila mi sie miesiaczka. Nie ciagnelo mnie a wprost odpychalo az do 7demgo miesiaca ciazy. W siodmym mialam niesamowita "chcice" na papierosy, snily mi sie po nocach, to bylo straszne! Budzilam sie i marzylam o dymku(przed ciaza rzucalam kilka razy i nigdy nie mialam czergos takiego). Jednak nie zapalilam...jestem dumna ze wytrzymalam. Minelo juz ponad dwa lata jak nie pale:)
Mam kolezanke ktora miala podobe pociagi jak ja i nie mogac zapalic potrafila rzuc tyton z papierosa:36_6_2: tak jej sie chcialo.... za to inna przyznala sie ze pepowina jej dziecka po porodzie byl az czarna od papierosow na co lekarz zwrocil jej uwage o wadze urodzeniowej dziecka lepiej nawet nie wspominac.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiedzialam jaka odpowiedz zaznaczyc, generalnie jestem przeciw ale sama na poczatku ciazy jeszcze popalalam i modlilam sie zeby w koncu mnie odrzucilo od fajek, bo tyle jest napisane o wstrecie do kawy i papierosow. Ale niestety nic taiego nie nastapilo, teraz nie pale ale bardzo mnie ciagnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

ja jestem palaczem ale przyznam ze jesli chodzi o ciążę to denerwuje mnie kiedy kobieta w ciąży truje swoje dziecko.
Ja osobiście kiedy tylko dowiedziałam się o ciązy rzuciłam i nie zapaliłam do momentu kiedy przestałam kamić piersią.
Wiem głupie nie palic 9 miesięcy w ciązy + miesiąc karmienia ( bo niestety tylko tyle karmiłam) a potem znowu zacząć.
a jeśli chodzi o palenie przy dziecku to ja palę będąc tylko na dworze bo ani u mnie w domu ani u teściowej ani u moich rodziców w domu się nie pali i gdry chcę zapalić wychodzę na dwór i zapalam papierosa, a latem syn biega na placu a ja np wtedy sobie zapalę.
Ale o fakt samej ciąży jestem przeciwko......

Odnośnik do komentarza

A mnie wkurza kiedy osoby niepalące są narażone na dym. Na przykład na placu zabaw albo na ulicy - to też naprawdę śmierdzi! Niby jest zakaz palenia, ale jakoś nie działa. A już kompletnie zatrzęsło mnie, kiedy kolega spytał, czy może u mnie w kuchni zapalić, bo na dworze zimno. W domu 2 niepalących osób, w tym jednej w ciąży.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

troche przesadzacie z tym paleniem na dworze bo jesli wokół mnie niema nikogo to wątpie czy wtedy komuś to przeszkadza......
no chyba ze pali sie kiedy obok sa jakies osoby bo ja np. palę wtedy kiedy niema wokół mnie nikogo bądz odchodzę na bok gdzie wiem że nikomu nie będę przeszkadzać.

Poza tym jest wiele innych rzeczy które przeszkadzają na dworze a jakos na to się nie patrzy.....

Odnośnik do komentarza

ja palilam duzo przed ciaza, od kiedy jestem w ciazy nie wypalilam nawet pol papierosa a wrecz mi przeszkadza zapach. znam osobiscie pare osob ktore popalaly w ciazy i urodzily zdrowie dzieci. uwazam ze to ich osobisty wybor jesli wypali papierosa na tydzien to nic sie nie stanie.
to tak samo jak z alkoholem. lubie wypic dwa lyki piwa od meza czy pol lamki czerwonego wina, fakt zdazylo sie to tylko 2razy przez 3,5mc ciazy ale nie uwazam tego za grzech.
Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/65529d50a1.png
:36_3_19:< -- moj kochany M

Odnośnik do komentarza
Gość hybryda90

Dla mnie palić w ciąży jest nie do pomyślenia. Sama rzuciłam, kiedy zdecydowaliśmy z mężem, że będziemy starać się o dziecko. Ważna jest silna wola i w sumie te pierwsze dni są najgorsze. Później już tylko lepiej.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...