"Apel Twojego dziecka" J.Korczak

[wyrodna mama 0]

Watek założony z ciekawości, kto i ile osób zna ten "Apel...". Ja przeczytałam go wczoraj, być może kiedyś w szkole czytałam, ale teraz wywarł na mnie duże wrażenie, zwłaszcza jego uniwersalność na przestrzeni lat. Co o tym sądzicie?
Poza tym mój rocznik to 81, mam rozbrykanego dwulatka, który obecnie przechodzi etap buntu i mamusiowania, zapraszam :)

[Gość aniagrig]

Witaj,
mój rocznik to tez 81 i również mam rozbrykaną dwulatkę,która własnie wywaliła wszystkie swoje ubranka z szuflady.Ach...
Nie znałam tego "Apelu..",do dzisiaj,dopóki nie zobaczyłam wątku założonego przez Ciebie.Przed chwilą go przeczytałam i na mnie też wywarł duże wrażenie.Jest to świetne,bardzo mądre i bardzo prawdziwe i aż trudno uwierzyć,że ma tyle lat(brzmi jak z najlepszych współczenych poradników)Pozdrawiam:)

[Mama Sloneczka 0]

znam, ale warto przypominac sobie czesto...

[madlene 0]

pierwszy raz widzialam ten "apel" przyznam ze zmusza do zastanowielnia sie czy aby dobrze rozumiemy swoje dziecko:)

[flaflusiowa86 0]

Bardzo mądre słowa... Chyba sobie wydrukuje i powieszę w widocznym miejscu żeby poczytać za każdym razem, gdy ogarnia mnie bezsilność przy moim Dwulatku...

[anka cyganka 0]

Witam
Też jestem rocznik 81 :) Mogę Was pocieszyc,że dopiero sie zaczeło... Kryzys dwulatka, trzylatka, czterolatka,pieciotak i tak dalej. Moj córcia ma w tej chwili prawie 6 lat i nie ma dnia,żebyśmy nie byli wystawiani na próbę...
Nikt nie powiedział,że bycie rodzicami jest łatwe, ale musimy dac rade:)
Pozdrawiam i życzę duzo siły i miłości:)

[Margeritka 0]

rzeczywiście bardzo mądre słowa, ważne, my mamy bunt trzylatka, ale tu jakoś idzie się dogadać i mam jeszcze jedno dziecko w wieku 13 miesięcy i tu codziennie jest walka o to, co można i czego nie można...

[Ulla 0]

ten apel się świetny - warto o nim pamiętać

[mona-lisa 0]

świetna rzecz :) niektóre rady można zastosować również między dorosłymi, np. tę o przepraszaniu :)