Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie

Lidzia bidula męczy się, bo i katar jej straszny wyszedł:(. Lenka ogólnie czuje się dobrze. Gorączka ustąpiła, innych objawów nie ma, więc u niej sytuacja chyba opanowana. Lidzia w sumie też nie gorączkuje, tylko znów nie chce mi jeść kaszek, obiadku połowę tego co normalnie, więc najlepsze mleczko mamy. Katarzyna, to u Ciebie podobnie... Jak tu zabronić pięciolatkowi biegać- niewykonalne! Trzymajcie się też dzielnie. Agusmay, nawet mi nie mów o podawaniu leków... Lenka to w sumie weźmie wszystko, co jej podam, ale Lidzi muszę wszystko siłą aplikować. A ona się szarpie, kopie mnie, odpycha, wyrywa mi strzykawki z lekami z ręki, masakra!
Hibiskus, mam nadzieję, że Ci się Julka jednak nie rozłoży. Powiem Ci, że Lidzia jeszcze w piątek nie miała absolutnie żadnych objawów, ani kataru, ani kaszlu, ani chrypy, ani gorączki, jadła normalnie, a rano obudziła się z zawalonym gardłem- kasłała tak jakby z chrypą, no i przy "mówieniu" też chrypiała. Przeraża mnie, że tak szybko to poszło. Katar wyszedł następnego dnia, ale taki, że jak kichnęła, to jej leciało do pasa:(
MM, to Lidka jeszcze większy "leniuszek". Odkąd siedzi, to jeszcze bardziej nie lubi leżenia na brzuszku:ehhhhhh: Myślę, że i nasze dzieci w końcu ruszą:). Za to uwielbia wkładać i wyjmować przedmioty z pudełka, a w siadzie kręci się dookoła i tak się też powolutku przemieszcza, by dosięgnąć zabawkę.
Beata, grunt to dobre sąsiadki:wink:, jak nie mają o czym plotkować, to sobie coś wymyślają.
Adarka, Leoś jak zwykle cudny,a tak dawno go nie widziałyśmy:).
Venezzia, jakbym czytała o sobie, Lidka odkąd dokuczają jej na dobre ząbki, to co chwila wymusza na rączki, w teraz w chorobie, to już w ogóle... A na takiej huśtawce, jaką pokazałaś, to by mi nie uleżała, bo jak tylko ma się za co złapać, choćby prześcieradła, to siada.
No i serdecznie gratuluję maluszkom ich nowych umiejętności: Ewuni siadania, a Osce i Wiktorjankowi raczkowania, mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam...

Miłego dzionka!

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Na początek przesyłam dużo fluidków dla wszystkich chorych, małych i dużych. Zdrowiejcie szybko :)

Wszystkim ząbkującym maluszkom życzę szybkiego wyjścia ząbków i jak najmniej bólu.

Tym dzieciątkom, które usiadły lub ruszyły gratuluję :) :) rozwijajcie się zdrowo :)

Agusmay wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu :) życzę wielu lat w miłości, szczęściu i zrozumieniu :) Powiem Ci szczerze, że ogromnie współczuję Ci tych przepraw z Julkiem. Nawet nie wyobrażam jaką złość z bezsilności czujesz. Przytulam mocno i dużo siły życzę.

Przepraszam, że się nie odzywałam ale coś mi nastrój siadł :/ wkurza mnie, że M przy Jaśku nic nie potrafi sam zrobić, cholera dziecko ma prawie 8 miesięcy, a on nawet nie wie jak kaszkę przyrządzić i że rano po wstaniu trzeba zmienić pieluchę :( przecież prawie cały czas jest z nami, widzi co i jak robię przy Jaśku, tylko jakoś go to nie interesuje. Jak zostawię ich samych na godzinę lub dwie, to jak nie powiem wyraźnie, żeby dawał dziecku pić, to sam na to nie wpadnie. Normalnie ręce opadają :( poza tym kilka dni temu zmarł teść mojej przyjaciółki, która 2 lata temu pochowała własnego tatę :( jutro jedziemy na pogrzeb.

Poza tym u nas w miarę ok. Jasiek dostał nowy fotelik samochodowy, nową spacerówkę i dodatkowo wyprowadził się z kołyski do prawdziwego dziecięcego łóżeczka, chociaż i tak połowę nocy śpi z nami w łóżku. Noce zaczynają być znośne, Jasiek nie wisi przy cycusiu cały czas, tylko co mniej więcej 2 godz. przyssie się na chwilkę i potem odwraca się ode mnie. A że najczęściej śpi między nami, to zazwyczaj śpi twarzą do taty :) słodki widok :) W ciągu dnia wspina się po wszystkim! Po szybie, po mojej nodze itp. Trochę lepiej radzi sobie z siadaniem ze stania, także upadki zdarzają się coraz rzadziej :)

Któraś z dziewczyn (przepraszam, że nie pamiętam) pytała się o bezzębne dzieci :) Jasiek też do nich się zalicza, nie mamy ani jednego ząbka i jak na razie nic nie idzie (przynajmniej nic nie widać).

W przyszłym tygodniu jedziemy na kontrolne USG bioderek, lekarka kazała pokazać się jak Jasiek zacznie siadać.

Dziewczyny jestem w posiadaniu elektronicznej wersji książki Baby Cook czyli książka kucharska dla najmłodszych. Są tam przepisy różnych dań dla niemowląt w wieku od 5 do 12 miesiąca; obiadki, deserki, jarzynki itp. Jeśli któraś z was jest zainteresowana napiszcie maila na kassia_34@gazeta.pl.

Życzę miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kassia_34 ja pytałam o bezzębne dzieci:)i dam znać na maila, chętnie zobaczę te przepisy zwłaszcza,że właśnie sobie obiecałam,że muszę urozmaicić Julci jedzonko:) A Jasio tyle nowych rzeczy,dorosły chłopak:) A mnie mąż też irytuje,że nie ma takiej domyślności,ale to niestety chyba tylko kobiety mają wrodzone:) więc trzeba by żyć w lesbijskim związku:) choć mój już się trochę wyrabia co mnie naprawdę cieszy!:)
Bugi82 dobrze,że u was lepiej! a my na szczęście zdrowe! byłyśmy u lekarza i okazało się,że gardło tylko leciutko czerwone, ale Julcia ma pleśniawki. I tutaj ciekawostka! Pleśniawki mogą osadzać się na krtani co właśnie powoduje zmianę głosu,chrypkę i tak najprawdopodobniej jest u Julci. Dostałyśmy nystatynę,ale nie wiem czy nie wypróbować najpierw domowych sposobów.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie pi dluzszej przerwie kochane :-)

Przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale bylam na wsi az 2 tygodnie :-) dopiero przedwoczoraj wrocilismy wieczorem, no i musialam troche mieszkanko ogarnąc po dluzszej nieobecnosci, bo troszkę kurzu zagoscilo he...

No i u nas w sumie nic nowego, dalej tylko we dwoje z Alankiem i bez męża:-( dobrze, ze znow dzis ladna pogoda u nas to na specerki mozna chodzic :-) niedawno wrocilismy, maly wypil mleczko i zasnal. A mi jakos kompletnie nic sie nie chce i zamiast wziac sie wkoncu za swoje odchudzanie to ja gnieje i nic z tym nie robie... :-( a co najgorsze mążpowiedzial ze w lipcu ruszamy na jakies wakacje i ze na basen idziemy jak teraz przyjedzie, a ja wygladam jak wieloryb. :-( boze spraw zebym miala choc odrobine determinacji, zeby choc troszke schudnąc ... :-(

Czytam was kochane na bieząco i przepraszam, ale jakos nie mam weny pisac..

Buziaki dla wszystkich chorych maluszkow zebyscie szybko wrocily do zdrowia kochane...

Buzka milego wieczorku

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Bugi, dobrze,że z dziewczynkami lepiej. Mój Julek też już chyba wyzdrowiał z tej swojej choroby, ale lek dajemy. Mamy dawać przez tydzień 2 x dziennie, ale ja nie jestem w stanie podać mu sama rano, więc dostaje tylko wieczorem. Najlepiej bylo wczoraj na bajce "Ciekawski George" :) bo szybko zapomniał i oglądał dalej :))
poza tym u nas w porządku. Już na dobre musimy przesadzić Ewe do spacerówki, bo nie da sie jej wozić w głębokim bo leży na brzuchu i ludzie sie oglądają :)) a chciałam jak najdłużej odwlec ten moment zmiany wózka, a tak to będe płakać, że moja mała dziewczynka dorośleje ... :)
sztuke siadania opanowała perfekcyjnie a jak sie cieszy jak usiądzie :)) bezcenny widok:)
Trzymajcie sie Kochane i miłego dnia wszystkim :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane dawno mnie nie bylo ale teraz mam urwanie glowy.
w nd bylismy na komuni u kuzyneczki w sumie ja z kacperkiem i moimi rodzicami a P z tesciowa zostali z Kajtuniem (nie ochrzczonego nie chcialam wiesc pozatym p nie mial wolnego a to 350 km) balam sie jak to bedzie ale Kacper spisal sie na medal nie co ze siedzial grzecznie w samochodzie przez te 5 h to jeszcze zajechalismy na happy meala i ladnie zjadl caly zestawik bylam w szoku. Pogode mielsimy piekna Kacper u swojej prababci sie wyszalal, wybiegal wszyscy byli pod wrazeniem jego mowy hehe

no a teraz znowu mam urwanie glowy w piatek zjezdzaja goscie teraz oni stamtad i u nas bedzie czesc nocowac , pozatym sprzatanie, zakupy , jeszcze spowiedz i 2 dzieci normalnie nie wiem w co rece wsadzic . kajtus jeszcze jakis marudny odkad wrocilam caly czas chce na rece stesknil sie chyba.

No i u nas to wszytko poki co zdjeciami sie pochwale jak ogarne to wszytko.

No i chcialam sie pochwalic ze na komuni zrobilam furrore wszyscy byli zdziwieni ze tak schudlam heheh normalnie jak gwiazda sie czulam ;)

Buziaki kochane dziewczyny nie wiem czy do soboty bede miala czas napisac. mam nadzieje ze nie zpaomnieliscie o mnie :p

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczęta !

Co tu taka cisza...??
No nie mozliwe -ledwo jedna stronka postówod wczoraj :o_no:

Kati- nie dziwie sie,ze zrobilas furore swoją nową figurką :) Jest na czym oko zawiesić :)

Agus- myslę ,że i Ewci lepiej juz bedzie w spacerówce, tyle ciekawych rzeczy do ogladania podczas przejzadzki - napewno bardziej sie jej spodoba niz lezenie w gondoli .

Kassia- rozumiem cie doskonale, moj R. tez czasem pwododuje u mnie ataki wścieklicy - np jak udaje ,ze nie umie zmienic pieluchy albo zrobić kaszki - fuck !! Mam ochote wtedy wyjsc i zostawić go na jakiś czas samego z mała- wtedy w sekundę okazazaloby sie ze jednka umie i to doskonale ;) Jak co jakiś czas jezdze do sklepu na polowe dnia , to uwierz mi ze telefony od niego mam co godzine z pytaniem czy może już wracam ?Masakra coi faceci :))

Bugi -zdrówka dla Lidzi - nie dosc ,ze zębolki to jeszcze to paskudne podziębienie się przyplątało, ściskam was :)

Hibiskus- a jakie znasz sprawdzone domowe metody omijające podawanie nystatyny?

A co się dzieje z Yvone ? Dlugo jej zdaje się nie ma? A co Tajki i innymi dziewczynami ??

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane.

Obiecuję sobie, że będę Wam regularnie odpisywać, ale na obiecywaniu się kończy :ehhhhhh:

W sobotę byliśmy na 80-ych urodzinach takiego dalszego wujka męża. Wszyscy się dziwili, że małą zabieramy, ale Ninka oczywiście spisała się na medal. 5 godzin w restauracji, a ona nawet raz nie zapłakała. Gdy my jedliśmy ona raz spała, albo bawiła się w nosidełku. Martwiłam się, że będzie się bała, bo pełno obcych ludzi, ale chętnie do każdego na ręce szła, śmiała się, bawiła. Wszyscy mówili "do podziwu, do podziwu", a my z mężem dumni jak pawie chodziliśmy :hahaha:

Ninusia nauczyła się podnosić na meblach i chodzić przy nich bokiem, próbuje też złapać się czegoś innego i kawałek przejść. Jak obiekty są blisko to jej wychodzi, bo jedną ręką trzyma jednej rzeczy, a drugą innej, ale jak ma się puścić to leci.

Do tego wyszedł kolejny ząbek, czyli mamy już 6- 4 na górze i dwa na dole.

Jeszcze mi się przypomniało, że wczoraj z mężem się założyliśmy, że ja do końca wakacji schudnę 10 kg a on tyle przytyje :D

Pozdrawiam Was i buziaczki dla maluchów.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

a u nas urwanie głowy. Małemu przestały ropieć oczka, ale oboje zaczęli w nocy gorączkować. Strasznie panikowałam, bo moje dzieciaczki nigdy nie miały tak wysokiej temperatury. Ale w sumie innych objawów nie ma. Rano pojechałam do pediatry i jakaś wirusówka, znów tona leków;-( Jestem zmęczona;-(
Kati bo Ty laska jesteś więc nie ma się co dziwić, że wszyscy byli w szoku
Afirmacja no to naprawdę musiałaś być dumna. Ja też wszędzie na każdą imprezę, do każdego urzędu zabieram dzieciaczki i nie widzę w tym nic dziwnego. A z czego Kochana Ty chcesz schudnąć? No i gratuluję nowych umiejętności Ninki. Ciekawe kiedy te nasze bobaski w końcu puszczą się tych mebli i pójdą same;-)
Sylwuńka nie ma to jak w domku co? A po co będziesz sprzątać lepiej popisz z nami;-)))))
No właśnie co z Yvone? Nawet na fb jej ostatnio nie widziałam

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane kobitki :-)

Afirmacja gratulację dla Ninki nowych umiejetnosci :-) no i tak jak ty jestem za tym, zeby wszedzie malego ze sobą brac, a co niech poznaje swiat i otoczenie, bedziemy trzymac je pod kloszem , i to chyba dobrze, ze nie boją sie ludzi. Ostatnio tak sobie rozmawialismy z moim ze moze nad morze bysmy sie wybrali, a tesciowa na to, ale Alanka zostawiacie, n chyba nie nie ... tzn oczywiscie jedzie z nami, czemu mielibysmy go zostawiac, tymbardziej, ze tez jest bardzo grzeczny i wiem, ze wytrzymalby taką podzoz, no ale zobaczymy :-)

Rachotka no musialam ogarnac troche bo kurzu to sporo sie nazbieralo pod moją nieobecnosc he no a teraz jak taka pogoda ladna to i kazda z nas po mroźnej zimie sie grzeje a co tam :-) no i kochana biedulki te twoje dzieciaczki taka sliczna pogoda a one chore, oby ta sterta lekarstw im szybko pomogla, no i ty bys byla spokojna jak i maluszki zdrowe, takze szybkiego powrotu do zdrowka :-)

Kati no ja rowniez dolaczam sie do dziewczyn i tak samo mowie, ze nie dziwie sie ze zrobilas furore na tej imprezie he dziwne by ylo, zebys nie zrobila :-) i tak trzymaj kochana :-) ach, alez co zazdroszcze tej figury ty lasencjo :-) no i trzymaj sie dzielnie :-)

Kasia tak to juz jest z tymi facetami, moj to w sumie cos tam zrobia, ale tak jak mowisz dopiero jak sie nakarze, choc nie chce narzekac, bo przeciez caly czas go nie ma i nie ma jak nawet sie sprawdzic tak naprawde w roli ojca, ale jak juz przyjedzie to tez z mila checia zostaje z malym i wtedy tez mu mowie co ma zrobic, ale to dlatego, ze maly ma jakies tam swoje pory na jedzonko i przypominam mu o tym. No i Kasiu wysylam ci zaraz maila to poproszę o te ksiazeczkę z przepisami :-)

Venezzia a jak tam twoje zajecia z Nadusią? Chodzicie jeszcze na nie?? Jak to wyglada i jakie wrazenia? :-)

I tak to kochane, u nas dzis Alanuś taki marudka troche i płaczek, zbytnio tez mi dzisiaj nie chcial jesc a zwlaszcza kaszki ktora wczesniej bardzo lubil, a dzis to ble byla..... ale to chyba wina gornych jedyneczek ktore napewno juz sie bedą wyrzynac i napewno go boli.... bidulek. No i mialam isc na szczepienie z nim, ale kurcze ma troszke stan podgoraczkowy wiec sie wstrzymam do nastepnego tygodnia.

Jutro zajrze a tymczasem dobranoc slodkich snow kochane :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Hejka, u nas pochmurny dzień ponieważ Lenusia całą noc miała gorączkę powyżej 39stopni i co najgorsza całą noc robiła kupki na miekko...strasznie się bałam że to te rotawirusy nas dopadły, ale już jesteśmy po wizycie i okazało się, że to jakiś wirus i Lenka do jutra jest na diecie i oczywiscie potrzebuje Waszej pomocy:)))) Doktorka tłumaczyła mi ale ja jak zwykle na głowie miałam mnóstwo innych myśli:(
Mianowicie kazała mi dzisiaj podawać mleko w odpowiedniej proporcji. I mam dawać Lence 2/3 mleka +1/3 wody - a wcześniej jej porcja wynosiła 120ml wody + 4 łyż.mleka. Na prawdę, zabijcie mnie ale nie kumam! Na początku myslałam tak, że zrobię swoją porcję mleka te 120ml i z tego odleję 40ml(1/3mleka) i dodam do tego 80ml (2/3)jeszcze wody??!?!?!?!?! I to będzie ta odpowiednia porcja, ale proszę jeśli się mylę to poprawcie mnie! Z góry dziękuję:)

Juleczku - 100000000 buziaczków i samych radosnych dni Tobie życzę z okazji urodzinek:))))
Kubusiu - duuuużoooo słodyczy Lenusia i ciocia życzy:)))))))
agusmay - jak się kochacie to słoneczko na pewno zaświeci...oby jak naszybciej:) U mnie jest obecnie sielanka, ale ja się śmieję pod nosem, że jest to cisza przed burzą i tak w kółko macieja hehehe...ciężki żywot mamy z tymi naszymi chłopami:(

Naszym choruszkom życzę przede wszystkim szybkiego powrotu do zdrówka:)

A moja Lenka ostatnio zaczęła pokazywać swoje drugie oblicze(te złe!) więc musicie mi wybaczyć, że do was tak rzadko ostatnio wpadam. Ale oczywiście czytam i wiem o co kaman:) Pozdrawiam:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

no i szlag mnie trafi.. tyle się napisałam i poszło w kosmos..wrrrr...
po krótce. wszystkim gratulujemy nowych umiejętności i ząbków!!
Rocznicowym dzieciaczkom Bolo, Lenka, Kubuś buziaki!
Choruskom zdrówka!
i już tylko tak krótko
kassia bo faceci to tacy są . jak im nie powiesz to nic nie wiedzą, nic nie umieją. ja juzprzy swoim sie nauczyłam,z ę musże mu wprost mówić, ze to i to zrób, bo inaczej on nie wie. ale kiedyś miałam takie dziwne uczucie jakbym nim dyrygowałam,a le jak mi powiedział, ze musze mu móić, bo on nie zawsze o tym pomyśli, to już nie mam żadnych oporów i dyryguję jak idzie;)
beata bo ci sąsiedzi to chyba nie mają co robić. dlatego wtrącają sie w życie innych. trzeba to olać i tyle, bo cvzłowiek nie potrzebnie sie denerwuje.
a co do takiego kręcenia sie w nocy to my przerabiamy to od 3 dni. Kalinka ładnie zasypia koło 20 i śpi do 3-4, wtedy zaczyna coś pojękiwac przez sen i trzeba ją wziąć przytulić i nie budzi sie tylko zasypia dalej. jakby ją zostawić to sie obudzi. a tak śpi do 7. no i wędruje po całym łózeczku przyjmująć różne dziwne pozy;) nie wiem skąd u niej takie zachowanie ostatnio, nie miała problemów ze snem od grudnia śi całe noce. może to być spowodowane ząbkami?
KAma zdrówka dla Lenki!!!
Afirmacja super , ze macie takiego Aniołeczka:)
Sylwuńka podziwiam Cię, ze tak sobie super sama radzisz. życzę, zęby czas do powrotu męża szybko minął!! przytulam!
Bolo i Leoś super zdjęcia!!śliczne chłopaki:)
jeśłi kogoś pominęłam lub zapomniałam to przepraszam!
u nas wszystko oki, choć Kalinkę męczą ząbki bardzo. ma 6 górnych ząbków prawie na wierzchu. twarde, białe dząsła, ale nic nie chce sieprzebijać. a! i jeszcze dolna prawa dwójeczka się pojawiai to tak strasznie długo trwa... a ona biedactwo musi się męczyć.
z nowych umiejętności to siadanie opanowała do perfekcji, robi pa pa, oraz bije brawo.
mąż wziął jednak wolne w piątek, wiec pojechaliśy do moich rodziców, w sobotę byliśy na grilu u bratowej, mała została z mamą. oczywiście dziadkowie- szaleństwo jak z wnusią są, zachwyceni i wniebowzięci;) rozpieszczają ją bardzo.
przepraszam, zę ostatnio rzadko sie odzywałam. jakoś tak ciągle zmęczona i zdołowana jestem. ale podczytuję i sprawdzam co sie u Was dzieje!
miłego dnia:)

a jeszcze miałam Wam pisać, ze moja dziewczyna stała się miłośniczką jogurtu naturalnego. jak sie dopada to zjada cały kubeczek i się oblizuje:) smakosz mały;)

Odnośnik do komentarza

Wszystkiego najlepszego dla solenizantów::36_1_67: Kubusia, dwuletniego Julusia oraz trochę starszej Venezii :36_15_4:

krotko, bo jestem sama z dziećmi, a każde akurat chce mamy w tym samym czasie :o_noo:a zaraz jeszcze korepetycje..
Franio troche bardziej ruchliwy na podlodze, ale w porownaniu z waszymi to daleko za murzynami :/

edit: chwila relaksu, dzieci oglądają ''ciekawskiego george'a'' :D Agusmay, moja też wielka fanka- tylko to ogląda :)) zresztą, sama też sie często zagapię i razem oglądamy :))
Yvone oj te ząbki idą i to w takiej liczbie! oby Kalinka była dzielna! i lepszego samopoczucia!
Kama wykorzystuj męza i nie miej skrupułów, zwłaszcza kiedy Lenka ma gorszy czas! A kawa przy nieprzespanych nocach, to jak bat na umęczonego konia (gdzieś spotkałam sie z taką ciekawą metaforą :D), dbaj o siebie! no dobrze kumasz, ja tez tak bym zrobiła: przygotowujesz normalnie mm, odlewasz 1/3 i dolewasz tyleż wody. bo napisałas 2/3 wody ale to chyba pomyłka?
Kassia u mnie to samo, udają cicho-ciemnych, takie ich sztuczki, świadome czy nie. malo który do takich czynnosci sie pali :)

aha, ile wasze dzieciaczki piją w ciągu dnia?

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

Uściski dla Kubusia, Julka i cioci Venezzi :)

Co jest do cholerci, u nas też gorączka! od wczoraj Jasiek ma 39 i ciut, zbijam lekami ale wciąż powraca :( w dodatku dziś zrobił już 2 kupki, drugą luźną. Myślałam, że to 3dniówka, ale ta luźna kupka mnie zastanawia :( na rota był szczepiony, ale zachorować przecież może. Wieczorem idziemy na lekarza.

Yvone dobrze, że się odezwałaś, już miałam atakować Cię sms'ami.

Agusmay z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej ;) będzie dobrze :)

Całuski dla wszystkich :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki!
My doskonalimy technikę raczkowania i całkiem poprawnie nam już to wychodzi:) choć jeszcze leniwie bo jak nie będzie czegoś bardzo ciekawego to Julcia nie ruszy dupska choć już się rozkręca powoli i zaczyna zwiedzać pokój:) NYSTATYNA jest ohydna i podanie jej Julce graniczy z cudem i niestety muszę mocno na siłę to robić trzymając. To mi uświadomiło jakie te nasze dzieci są już cholernie silne i jak potrafią się bronić przed tym co im się nie podoba:) Z domowych sposobów to znam tylko przecieranie tetrową pieluszką nasiąkniętą moczem dziecka no i nie domowym ale tantum verde bo doczytałam się ,że ta nystatyna to antybiotyk,a dopiero brałyśmy na ucho. I podobnież wcale tak nie działa super na te pleśniawki.

Marta wszystkiego najlepszego kochana! i uściski dla Kubusia i Julka!
rachotka dać palec a mamy chcą cała rękę:) mało,że Twój dzielny chłopak wyprzedza wszystkich w umiejętnościach to mamie się teraz chodzenia zachciewa:) zdrówka i siły w przetrwaniu kolejnej choroby!
Kama75 jak tam z kupami?nadal rzadkie? ja też nie obczajam tych proporcji ale ja bym chyba dawała normalnie mleko, przecież to nie krowie a w takiej biegunce tym bardziej dziecku potrzebne składniki odżywcze,które ciągle wypłukuje. i karmcie się ryżem z jabłuszkami :) zdrówka!
agusmay witaj w klubie ja też mam doła przez męża i jestem na wojennej ścieżce, bo mu ostatnio coś odbija... byliśmy wczoraj w Wawie załatwić parę urzędowych spraw i Julcia została więc miałam ochotę to wykorzystać trochę wejść sobie do sklepu, wyluzować się naładować baterie a mój mąż popsuł cały wyjazd nie dał mi nigdzie wejść i prawie zaciągnął do samochodu i wróciliśmy,aż wszystko we mnie buzuje.I jakoś na razie nie widzę tego słońca...
Yvone ja zaczęłam dawać Julce danonki,ale właśnie też muszę spróbować jogurt naturalny,siostra mi ostatnio podpowiedziała,że to jest o wiele wartościowsze dla dziecka a danonki przereklamowane.. my jadłyśmy dziś winogrona i to był chyba przełom-pierwszy posiłek zjedzony na zimno:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Hello:)))))

Mnóstwo słodkości i najlepszych życzeń dla dziś świętujących: Venezzi, Juleczka :love_pack:i specjalne buziaczki dla zięcia:wink:

Ja dziś w optymistycznym nastroju- byłyśmy na kontroli i jest dobrze:). Lidce na szczęście nie zeszło na oskrzela, ale leki musi wybrać, a Lenka choćby jutro mogłaby iść do przedszkola:), najważniejsze, że widać, że dobrze się czują:)))))

karwenka- proszę Cię bardzo:

1) pół torebki ugotowanego ryżu- polać sosem z 5 łyżek oliwy, 3 łyżek wody, 3 łyżek soku z cytryny i po pół łyżeczki soli i cukru;
2) 2 pomidory, pokrojone w kostkę i odsączone- popieprzyć;
3) cebula lub szczypiorek drobno posiekane,
4) 2-3 jajka na twardo pokrojone w kostkę- nałożyć majonez,
5) ser żółty starty na grubej tarce,
6) ogórek świeży pokrojony w kostkę- posolić,
7) rzodkiewki pokrojone w cienkie półplasterki- nałożyć majonez;
8) poszarpane liście sałaty.

Niech smakuje!

hibiskus
, no ja kiedyś myślałam, że Lidka ma chrypkę od pleśniawek, bo miała w buzi, ale to jednak była oznaka początku infekcji... Mam nadzieję, że u Was tylko to. Nystatyna jest antybiotykiem, ale praktycznie nie wchłanianym przez żołądek. Współczuję konieczności pędzlowania i mam nadzieję, że przyniesie dobry skutek- ja stosowałam dwa tyg a i tak nie pomogła do końca, więc wypróbowałam jednak sposób z moczem- wkładałam gazik do pampersa i nim wycierałam buźkę- przeszło. Mam nadzieję, że tym razem po antybiotyku nam nie wyjdą, bo już nieźle muszę się napocić przy podawaniu leków, a gdzie jeszcze buźkę "szorować"

kati, tym większa satysfakcja, gdy tyle głosów zachwytu:), zasłużonego!

Afirmacja, brawa dla grzecznej Ninki, ja też staram się zabierać ze sobą dziewczyny, ale Lidka nadal woli mamę...

rachotka, oj niech te choróbska wreszcie nas ominą!, dużo sił dla Ciebie na ten czas, bo wiem, jak to ciężko patrzeć, jak maluszkom coś dolega.

Kama
, dla Lenki też dużo zdrówka, ona biedna też ostatnio często łapie jakieś wirusy... Myślę, że dobrze zrozumiałaś lekarza, ale czemu tak zadecydował, to nie wiem. Może żeby lepiej nawodnić Lenkę. Dobrze byłoby gdybyś dawała jej jakieś probiotyki, bo biegunka jej pewnie wyczyściła dobre bakterie z jelit.

MM, Llidka wydaje mi się pije sporo, bo mniej więcej 3x po ok 120 ml plus oczywiście mleczko (przy chorobie do każdego posiłku).

Yvone, Kalinka taka zdolniacha, za oknem piękna pogoda, a Ciebie dopadają smuteczki? Przeganiamy je precz!

kassia
, jak tam Jasiu? Mam nadzieję, że to nic poważnego...

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Dziekuje wam bardzo bardzo za zyczenia dla Kubuńka:)
Juleczku dla Ciebie rowniez 100 latek!

dzisiaj Kuba mi prawie w ogole nie chcial jesc, nawet mleczka ktore tak uwielbia. Na sniadanie zjadl "az" 20 ml pozniej jeszcze z 30, na szczescie pozniej po 15:00 juz zjadl ladnie. obiadku i deserku to juz chyba z tydzien nie jadl bo nie chce. Odrobinke jedynie. dzisiaj mial tez troszke gorszy humor niz zwykle. Dziaselek nie daje sobie posmarowac, smoka posmarowanego calgelem ostatnio wypluwa jak tylko poczuje smak. Musze chyba ta camilie kupic. Jestem ciekawa co to za cudo.

Za to dzisiaj odmachal "papa" i tak sie cieszyl z tego bardzo. Kosi kosi pokazuje mu non stop ale nie interesuje go to ;)

Hibiskus mozna jeszcze roztworem z sody. Nam chyba w sumie to pomoglo, po 2 miesiacach walki z plesniawkami:/

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Ja kupiłam tę camillię, nawet farmaceutka stwierdziła, ze bardzo dużo mam to kupuje i wracają, więc chyba działa. Ja na razie zużyłam tylko dwa te pojemniczki i za wiele o nie nie powiem, bo zbiegło się to z chorobą, ale wydaje mi się, że niedługo po zaaplikowaniu Lidka robiła się senna...

Dobrej nocki kochane:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Hejki dziewczyny,spoznione ale szczere zyczenia urodzinowe:flower2:
My nadal z katarkem ale przezroczystym,no i wczoraj wyszedla druga dolna jedeneczka :)
No i mam smieszna sytuacje,bo od czasu kiedy wyszedl pierszy zabek chce caly czas spac na brzuszku,ja go na boczek ,a on sam ladnie przewraca sie na brzuchol i sobie slodko spi.Teraz spi ze mnam, bo niema komu opuscic lozeczka :( a juz potrafi ladnie dupke podniesc i opierac sie raczkami tylko o barjerke,a dla mnie strach ze wypadnie.To niusiek chyba uwielbia klasc sie tam gdzie akurat ja leze,albo i na mnie :)Prawde robi to przez sen:)
W dzie nie pije,ale wieczorem przed kolacjam cyc ,kaszka i do snu cyc , no i z rana od 5 cyc na zmiane prawy lewy :)
No i to na tyle,pozdrawiam was i wasze malenstwa

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Przyszłam się tylko wyżalić;-(
Nockę miałam z głowy, bo Majcię bolał brzuszek. Pojechałam z nią na pomoc doraźną do przychodni i dali skierowanie na izbę przyjęć. Mąż teraz z nią pojechał. Tak bardzo chciała, żebym jechała a ja nie mogłam ze względu na małego cycusia. Kurcze mam nadzieję, że to tylko jakaś jelitówka i zaraz wrócą do domku. Biedna wymiotowała, zwijała i krzyczała z bólu;-((( Cholera no...

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...