Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!!

Dzisiaj wyszłam do domu..pobyt w szpitalu zaliczony ...nic przyjemnego ile sie mozna naslucha i na parzec to szkoda gadac...kuracja sterydowa zaliczona w sumie 4 zastrzyki co 12 godzin ...do tego w pierwszy dzien dostałam kroplówke z magnezem po co nie mam pojecia...codziennie miałam robione ktg choc wlasciwie nawet lekarze mowili ze to troche za wczesnie bo to wzesna ciaza hehe od poczatku ciazy slysze to stwierdzeni wczesna ciaza...;/chlopaki wierca sie strsznie i nie bardzo dawaly sie zapisywac...szyjka zamknieta nic niepokojacego sie nie dzieje jedynie wdała mi sie jakas infekcja i teraz musze zazywac globulki;/usg mialam robione raz w dzien przyjecia i jeden łobuz wazył 1150 g a drugi 1040:)14 kontrolna wizyta w poradni patologi ciazy ,a za tydzien mue sie zglosic po wynik posiewu z pochwy...no i znou musze robic test z glukozy bo cukier mi podskoc
zył wykoncze sie...
a tak pozatym to dopada mnie kryzys i to straszny jestem juz tak gruba,ze nie jestem w stanie na siebie patrzec,wstydze sie nawet ludziom pokazywac wiem,ze to ciaza i wogole,ale doluje mnie to jakos strasznie:(ehhh aż mi sie plakac chce nie wiem czy kiedykolwiek czułam sie az tak brzdka:(
nie wiem co jest z tym moim suwacziem to 28 tydzien i 5 dzien a ie 29 bezsensu;/

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Marta, witaj:D, z tego co piszesz, to dobre wieści- chłopaki całkiem sporo ważą, a przecież jest ich dwóch, to i miejsca potrzebują dużo, a jeśli do tego są ruchliwi, to brzuszek rozpychają, ja mam tylko jedno dzieciątko w brzuchu i też każdy kto na mnie spojrzy myśli, że rozwiązanie tuż tuż, a tu jeszcze ponad dwa miechy... Na szczęście mąż nadal się mną interesuje, co trochę podkręca moje ego:D. Może jakieś zakupy, fryzjer, albo kosmetyczka poprawiłyby Ci humor:). A co tym razem powiedzieli na usg na temat sks?

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

katarzyna80
Dobry wieczór.
U nas bez zmian, Kasia nadal w szpitalu ściska nogi zawieszone wysoko nad głową.
Nawet dziś zaczęła żartować że tak się przyzwyczai że wszystko ma podane przed nos, nie musi się sama myć, nawet basenik podany to w domu będę miał przechlapane. Ale mi to nie przeszkadza, zniosę wszystko dla mojej niuni. Jest wspaniałą kobietą i moim największym skarbem. Opss rozczuliłem się trochę. Przepraszam. Przesyłam pozdrowienia od mojej żonki i życzę dobrej nocy.

Nasza dzielna Kasia:). Z takim wsparciem i oddaniem z Pańskiej strony na pewno da radę:).

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi82
Marta, witaj:D, z tego co piszesz, to dobre wieści- chłopaki całkiem sporo ważą, a przecież jest ich dwóch, to i miejsca potrzebują dużo, a jeśli do tego są ruchliwi, to brzuszek rozpychają, ja mam tylko jedno dzieciątko w brzuchu i też każdy kto na mnie spojrzy myśli, że rozwiązanie tuż tuż, a tu jeszcze ponad dwa miechy... Na szczęście mąż nadal się mną interesuje, co trochę podkręca moje ego:D. Może jakieś zakupy, fryzjer, albo kosmetyczka poprawiłyby Ci humor:). A co tym razem powiedzieli na usg na temat sks?

o dokładnie idz sie stuninguj zawsze poprawia humorek :D

A ja taka wyposzczona a tu jeszcze tyle mc :(

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Panie Wojtku - oj taaak, Kasia ma dużo szczęścia że ma Pana przy sobie:))) W takich chwilach najważniejsze jest wsparcie, dzięki któremu życie nabiera tempa i na pewno wszystko się jakoś ułozy:) Proszę ucałować żonkę od nas i przesłać pozytywne fluidy:)))
Marta - wyniki glukozy nie są aż takie złe i pewno dlatego gin zlecił Ci ponowne badanie bo wynik wyszedł troszkę ponad normę-mogłaś też coś na wieczór słodkiego zjeść, co zawyżyło wynik...także nie martw się, bo to jeszcze nic nie znaczy, a równie dobrze może się okazać przy następnym badaniu, że wyjdzie Ci całkiem dobrze a wcześniejszy wynik po prostu był niemiarodajny. Zatem witaj w domku i odpoczywaj:) A wyglądem też się nie przejmuj - nakichaj na to, najważniejsze są Twoje niunie a jesli już tak bardzo Ci to przeszkadza to może faktycznie idź za radą Bugi i wybierz się do fryzjera czy kosmetyczki:)))

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Hejka z rana
Mała odwieziona do przedszkola. Ta gorączka to był chyba jakiś mały kryzys na szczęście już jest ok i mam w domku troszkę spokoju.
Panie Wojtku proszę ucałować Kasię od nas;-)
Marta super, że do nas wróciłaś. Fakt wizyty w szpitalu nie należą do najprzyjemniejszych. Ile to się można nasłuchać dobrych rad mam które są w kolejnej ciąży. To mnie najbardziej wkurzało jak leżałam z Majeczką w szpitalu. A wyglądem moja droga się nie przejmuj bo teraz wyglądasz na pewno rewelacyjne. W końcu nosisz pod serduszkiem 2 maluszki. Może faktycznie potrzeba Ci jakieś odstresowanie się. Mały seks poprawiłby Ci humorek. Niestety u mnie abstynencja, lekarka zakazała;-(((
Yvone głowa do góry. Ja też często tak się nakręcam a potem ryczę. A widzisz mąż zawsze na coś się przyda;-))))
Ivi trzymam kciukasy za ten Twój egzamin
Dana ojej to uważaj na siebie. Ja miałam ten sam co zeberka. Fakt wielkie to jest ale elastyczne więc nie czuje się bólu. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Jakoś nie mogę nadrobić wszystkich Waszych postów tyle tego naskrobałyście przez tydzień;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

hej

Bugi:
Co do ks to nie uslyszalam ni konkretnego jedyni tyle,ze teraz to mozemy sobie gdybac bo nie bardzo to widac i ze jezeli dr włoch w katowicach powiedziala ze wg niej wady nie ma to powinnam jej wierzyc.Lekarz powinien dostac nagrode fair play za pochwalenie konkurencji:).

Zapomniałam jeszcze dodac ,ze chlopaki sa ,ul ozone jeden głowkowo drugi poprzecznie co kwalifikuje mnie do cc ,ale szczerze wolalabym rodzic silami natury mam porownani jak widzialam tam kobitki po takim i takim porodzie to wogole nie ma o czym mowic...

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Panie Wojtku trzymamy kciuki dalej za Kasie niech radzi sobie dalej tak swietnie to wszytko bedzie dobrze:)

marta to dobrze slyszec dobre wiesci. maluchy spore ladnie rosna nie masz sie co przejmowac no i masz odpowiedz czemu masz brzuszek wielki jak jeden z chlopakow lezy poprzecznie a drugi glowkowo gdzies musza sie w koncu pomiescic moj jeden i sobie m4 odwalil i tez wygladam jakbym w lipcu juz rodzic miala....ale czekamy do wrzesnia:D A co do cesarki to zalezy od kobiety ja na 3 dzien juz wszytko moglam a ze mna lezala dziewczyna co po 7 dniach ledwo jeszcze zipiala. Napewno SN bardziej sie doswiadcza cesarka jest jakby poza toba sie dzieje ale przeciez najwazniejsze zdrowie maluszkow wiec czy SN czy CC i tak dasz rade:)No i idz do kosmetyczki i fryzjera jak radzi Bugi napewno Ci sie humorek poprawi:)

Dana trzymaj sie i odpoczywaj i sie oszczedzaj, napewno wszytko bedzie dobrze.

U mnie dziewczyny tez post odkad moj dowiedzial sie ze lekarka kazala w gumce bo nie chce zapeszac bo mam wrazliwa macice(cokolwiek to znaczy, chyba ze stawiala mi sie wczesniej) to mojemu ochota na bara-bara przeszla tylko pieszczoty wchodza w gre co i tak jest przyjemne wiec dobre i to. Jakas blokade ma moj chlop do gumek heheh

A co do humorkow to ja tez mam fatalny, samochod sie rozwalil i znowu kasa na remont, Patryk ma teraz fatalny okres w slupsku tez sie martwi a ja z nim taka odsiecz tam robia. martwie sie ze jakby cos mu nie poszlo to zostajemy na lodzie ja bez pracy, on no i 2 dzieci na utrzymaniu boze cala noc dzisiaj sie budzilam i nie spalam.Za duzo tych nerwow.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Kati nie martw się na zapas. Póki co pracę ma więc spokojnie odpoczywaj i myśl o brzuszku(ale tylko pozytywnie)
Marta ja też miała cesarkę i powiem Ci, że przy zagrożeniu było mi obojętne, byle tylko dzidzia zdrowa była. Dochodzi się do siebie dłużej, bo rana długo się goi, ale przynajmniej można siusiać bez problemu;-)))))

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Panie Wojtku no to buziaczki dla Kasi że tak dzielnie trzyma zaciśnięte nogi:D Oby tak dalej!
marta no zuchy te twoje chłopaczki- taka waga to chyba bardzo ładna jak na bliźniaki. apropo dr włoch to ja też słyszałam dużo dobrych opinii tak więc na razie trzymajmy się jej zdania:D
kati ty nam się nie stresuj za bardzo, wszystko się poukłada, chłope da radę w słupsku, i będzie dobrze. ty myśl o swoich chłopaczkach!
dana oj zachciało ci sie porządków, załatwiania spraw itd to teraz czas na leżenie! mam nadzieję ze ta twoja szyjka stanie na tej długości i już ani centa mniej!
rachotka no to super że ta gorączka to tylko jakieś postraszenie. swoją drogą moja też ostatnio kilka razy miała właśnie taką jedno- dwudniową gorączkę. ciekawe skąd to się przyplątuje.
lizii dawno nie było chyba no nie????

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
Dziś już znacznie lepiej, i lepiej spałam, i lepiej się czuję. Czekam tylko na koleżankę, bo przyjechała na chwilę do Polski i ma wpaść. tak mi brakuje kogoś bliskiego..jakoś tak zauważyłam, ze większość moich znajomości gdzieś się "rozjechała":/ przykre, ale nikogo do przyjaźni się nie zmusi. niestety ja jestem napływowa i większość znajomych i cąłą rodzinę mam min 70 km od nas, więc tutaj raczej sami jesteśmy. no ale dobrze, że mąż ma tu pracę i jakoś się to toczy. coś za coś. jak to mówią , nie można mieć wszystkiego;) a swoją drogą to łudzę się, że jak dziecko się urodzi , to będziemy mieli częściej gości.
marta2212 witaj ponownie:) super, zę już jesteś i cieszę się, że z dobrymi wieściami:) ale z tym , że czujesz się brzydka, to może dziewczyny faktycznie mają rację- jakis fryzjer, albo kosmetyczka może by pomogła. ja to się bałam tego, ze nie będę mogła na siebie patrzeć. zawsze miałam kompleksy i problemy z akceptacją samej siebie. ale na szczęście teraz to nie jest źle.. po raz pierwszy w życiu chwalę się dużym brzuchem;) a mój 5 laetni kuzyn, który nie widział mnie dłuższy czas tak na mnie patrzy i patrzy i mówi: Ty to chyba musiałaś dużó zjeść, ze masz taki brzuch.. popłakałam się ze śmiechu.
kati87 spokojnie! wszystko będzie dobrze. a co awarii samochodu to znam ten ból.. zawsze jak jest kasa, zeby odłożyć na potrzebne rzeczy , to samochód chyba to jakoś wyczuwa i zawsze coś nawali.. jak nie urok to.. a że mój mąż bardzo dużo auta w pracy używa, to musi mieć sprawne i nie może to czekac. i tak w kółko.
rachotka cieszę się, że ta gorączka to jakiś fałszywy alarm.
a tak swoją droga co do seksu.. ja przyznaję sie bez bicia... chyba nie dałabym rady na poście..;) choć pewnie jak trzeba byłoby to nie byłoby wyjścia. ale pamiętam jak na początku ciąży- ja miałąm obsesję, ze coś się stanie. nie pisałam wcześniej , ale jestem po jednym poronieniu, więc początek miałam dość nerwowy i kiedy zaczęłam się dobierać do męża, to on taki zdziwiony nieśmiało zapytał: "a to można..?" rozwalił mnie tym. teraz to coraz gorzej z kondycją,ale na szczęście nie mamy zakazu.
Pozdrawiam ciepło i życzę miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

nie no rzecz jasna jesli cc bedzie konieczna to trzeba bedzie przyjac to na klate:)co do fryzjera czy kosmetyczki to probem w tym ,ze najpierw trzeba bylo by sie przelamac zeby wogole tam isc;/a mi wstyd wyjsc naiwet na ulice;(co do seksu to nawet mowy nie ma u mnie nie wskazane juz od 4 miesica;/a co do wagi dzieci to nie wiem czy to duza waga na blizniaki wydaje mi sie ze raczej standardowa....

http://www.suwaczki.com/tickers/o148h3713bmddx70.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)
Rachotka mówisz, że nie umiesz nadrobić wszystkich postów, ja mam to samo a nie czytałam na bieżąco tylko kilka dni.

Bugi spóźnione życzonka urodzinowe dla Twojej małej :flower2:

zeberka ja jeśli chodzi o szczepienia też na początku dużo się naczytałam o tych skutkach ubocznych, ale jednak zdecydowałam się szczepić. Zamierzam wykupić pakiet Zdrowy Start.

marta2212 dobrze, że wizytę w szpitalu masz już za sobą teraz byle do przodu :)

Ja miałam teraz męża 24h na dobę przez 5 dni i dzisiaj nareszcie odpoczywam :D mogłam się wyspać przynajmniej. Samochodowe szaleństwo zakończone, bo przez te kilka dni stałam się chyba specem od motoryzacji :D

Pisałyście coś o dziwnych snach, mnie się śniły ostatnio dwa takie. Jeden to, że urodziłam, kładą mi dziecko na brzuch a ja w płacz, że mają je zabrać, bo to nie moje, ja miałam mieć dziewczynkę, a to chłopiec! Drugi to taki, że kurier mi przywiózł dziecko w wózku jak przesyłkę :D Tylko, że roczne :D

Tajki ubranka śliczne, możesz dać linka gdzie kupiłaś ten kombinezonek w serduszka?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Marta nie oceniaj siebie tak krytycznie. Na pewno nie jest tak źle. A może pochwalisz nam się swoim brzuszkiem? Może jakieś fotki? Ja teraz podobnie jak Yvone chwalę się brzuszkiem, bo w pierwszej ciąży w 34 tyg ważyłam już ponad 25 kilo więcej więc czułam się jak słoń a teraz przytyłam póki co(na dzień wczorajszy) 9,5 kilo więc czuję się jak piórko w porównaniu do poprzedniej ciąży. Weź sobie może jakąś relaksującą kąpiel, nałóż maseczkę, odchwaszcz wszystkie części ciała i relaksuj się ile się da mnie to pomaga. Albo wejdź na Wiocha.pl - Absurdy polskiego internetu: Nasza-Klasa, Facebook, Fotka, Polityka - Strona 1 albo Wikary - to nie do wiary (troszkę się pośmiejesz). My jesteśmy z Tobą.
Yvone wiem co czujesz, bo ja rodzinę i znajomych też zostawiłam 100 km od siebie. Też wyprowadziliśmy się ze względu na pracę Ale powiem Ci, że jak ma się dziecko to łatwiej zawrzeć jakieś nowe znajomości. Wystarczy, że pójdzie się na plac zabaw a tu już spotka się mamusie podobne do siebie;-) Najgorsze, że jak chcemy gdzieś razem wyjść to jest problem, żeby zostawić Majkę, bo babcie daleko. Ale może to i dobrze, że teściowa daleko;-)

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja
Witajcie :)
Rachotka mówisz, że nie umiesz nadrobić wszystkich postów, ja mam to samo a nie czytałam na bieżąco tylko kilka dni.

Bugi spóźnione życzonka urodzinowe dla Twojej małej :flower2:

zeberka ja jeśli chodzi o szczepienia też na początku dużo się naczytałam o tych skutkach ubocznych, ale jednak zdecydowałam się szczepić. Zamierzam wykupić pakiet Zdrowy Start.

marta2212 dobrze, że wizytę w szpitalu masz już za sobą teraz byle do przodu :)

Ja miałam teraz męża 24h na dobę przez 5 dni i dzisiaj nareszcie odpoczywam :D mogłam się wyspać przynajmniej. Samochodowe szaleństwo zakończone, bo przez te kilka dni stałam się chyba specem od motoryzacji :D

Pisałyście coś o dziwnych snach, mnie się śniły ostatnio dwa takie. Jeden to, że urodziłam, kładą mi dziecko na brzuch a ja w płacz, że mają je zabrać, bo to nie moje, ja miałam mieć dziewczynkę, a to chłopiec! Drugi to taki, że kurier mi przywiózł dziecko w wózku jak przesyłkę :D Tylko, że roczne :D

Tajki ubranka śliczne, możesz dać linka gdzie kupiłaś ten kombinezonek w serduszka?

Kupiłam tu OLD NAVY cudowny w serduszka - jesień 0/3 msc (1678364820) - Aukcje internetowe Allegro, tylko nie wiem czy jeszcze mają...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kvb7x3yfk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7ymubw1i32.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=69224f3a575394868.png

Odnośnik do komentarza

Marta Ty się tam nie wstydzaj, tylko tak jak rachotka napisała dawaj tu zdjęcia i my tu zaraz ocenimy obiektywnym okiem jak to z Tobą jest.. atak sobie myślę, że chyba trochę zbyt krytycznie patrzysz na siebie:)
rachotka ja tam się cieszę, że teściowa, daleko, daleko... oj moje układy z teściami nie są dobre i w sumie to nie mamy kontaktu żadnego. i chyba tak jest lepiej. ale to historia na jakąś książkę.. ale jako książka to pewnie byłby kryminał..;)
kurczę nie drukujcie bardzo dużo, bo ja własnie wychodzę na miasto. jadę spotkać się koleżanką- jupi!!! i jak wrócę to pewnie będę siedzieć i czytać, i czytać..;) pozdrawiam ciepło:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczynki :Hi ya!:

Ładny dziś dzionek choć u mnie jest dosyć wietrznie :)

Spalam dziś do jednenastej - nie mogłam oczu otworzyć ,chcociaz wczoraj bardzo wcześnie poszłam spać - dziwne :smile_move:

Natomiast co do snów mi się dziś także śniy jakieś dziwactwa- jezdziłam z moją przyjaciólka na koniu a na koniec przejadzki okazało się,że za tego konia przebrana jest nasza wspólna , dawno niewidziana koleżanka :hahaha: To wlasnie sny w moim stylu .

Chcialam poruszyć pewną kwestię , pytanie raczej do tych,które już rodziły :

- czy duzo Wam dała szkoła rodzenia ( zrobilam wywiad wśród moich koleżanek i raczej żadna jakoś specjalnie nie zachęca mnie do zapisania się )

- czy kierując sie wyborem szpitala , zwracałyście uwagę na jego odległość od domu , lekarzy w nim pracujących czy jeszcze na coś innego?

- czy któraś z brzuchatek jest z Warszawy? O ile obrze mi się wydaje , to chyba nie ale może odezwie się któraś która nas tylko czyta :)

Milego dzionka !

PS -NA nudy polecam strone : PIEKIELNI.PL - o upierdliwych i zabawnych klientach ze strony obsugi sklepów itp

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Kati - ja zawsze powtarzam, że samochód to niezła skarbonka - i na dodatek zawsze się psuje jak jest wiele innych wydatków! Na prawdę współczuje męzowi, bo zapewne ta naprawa przysporzy mu jeszcze więcej stresu a niżeli ma:( I Kasiu, myśl pozytywnie bo na prawdę zwariujesz - mąż na pewno sobie w pracy poradzi bo wie przecież jaką ma sytuację...
Rachotka - dobrze, że już się na maksa uaktywniłaś:))) Brakowało nam Ciebie:)
A te zdjęcia na Wiocha.pl - Absurdy polskiego internetu: Nasza-Klasa, Facebook, Fotka, Polityka - Strona 1 są extra! Ja przewijam je od kilku dni i natknęłam się na znajomą he he he...masakra no i uporczywie szukam dalej hehe!!! Ubaw po same pachy:)
Afirmacja - mnie osobiście też podoba sie ten kombinezonek co tajki kupiła - już wcześniej szukałam go na allegro i żadnego takiego podobnego nie widziałam. Ale może faktycznie ten allegrowicz za jakiś czas wystawi znowu - będziemy polowały he he:) No i odpoczywaj sobie bez mężulka - póki możesz:)))
Venezia - he he dobre:) Mnie za to śniło się, że Zygmunt Chajzer był moim lekarzem w zastępstwie he he )do pierwszej pobudki na siusiu). A drugi sen to była jakaś wojna, gdzie schowałam sie pod jakimś zabitym wojakiem i oczywiście udawałam że nie zyję!!!(do drugiego siusiania). Potem to tylko się modliłam, żeby już nie śnić...porąbane to wszystko!!!
Ivi, Irena - jak tam przygotowania do wyjazdu???

Ktoś wspomniał o Lizi - to fakt od kilku dni się nie odzywa, nie wspominając już o Sylwuńce!!!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

cześć! :)
ale u nas dziś ładnie na dworze... tylko spacerować, ale ja jestem leniem:) nie ale postanowiłam dziś posiedzieć w domu bo mam straszne zaległości ze sprzątaniem!!
ale rozkładam sobie pracę i robię długie przerwy:)
ja jestem dość sceptycznie nastawiona to tych szczepionek na wszystko...
Kamila o tej na rota wirusa też słyszałam nieciekawe opinie! znajoma zaszczepiła synka i jak mały miał pół roku to trafili do szpitala ze strasznym rota wirusem, takim że mały kilka razy im odpływał... pytali lekarzy jak to możliwe i wszyscy im mówili że te szczepionki właśnie nie na wszystko działają i że w ogóle w Polsce są najsłabsze, ale nie wiem może warto
dziewczyny co za sny! ale ostatnio też więcej śnie, ale raczej nic miłego... ostatnio że krwawiłam:/
już się nie mogę doczekać czwartku i usg
Lolamaniola z ruchami małego ja mam tak samo jak Ty, już to chyba kiedyś pisałam;) i też jak czytam, że dziewczyny czują cały czas to świruję! ale ostatnio mocno i często mi się wierci i wypina więc jest dobrze
Dana trzymaj się i odpoczywaj dużo!!!!!!!
Ivi trzymam kciuki za wyniki twojego egzaminu:):)
aaaa i jeszcze coś! w niedzielę w nocy urodziła moja koleżanka a miała termin dokładnie 2 miesiące przede mną i kurcze to na prawdę coraz bliżej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

zeberka naprawdę fajne rzeczy ma ten użytkownik, mi się już wcześniej kilka rzeczy od niego podobało (bo chyba juz wklejałaś linka raz?) tylko gdzie ten ZUS????:D
afirmacja no na zimę faktycznie można już się zaopatrzać, bo później to ceny idą masakrycznie do góry. tylko zastanawiałam się nad rozmiarem- jak myślicie 74 będzie dobry?
venezzia jeżeli o mnie chodzi to szkoła rodzenia przy Natali dała mi tyle że zobaczyłam jak wygląda porodówka (bo wcześniej nie wiedziałam nawet czy to na fotelu czy jak się rodzi?), no i tyle. bo z opieką nad maluchem to więcej sama wiedziałam bo byłam na etapie podglądania bratowej i jej małej. za to może trochę mężowi pobjaśniło ogólnie w głowie- ale to też dlatego że mój m to taki typ ze internetu nie włączy, gazet nie poczyta na ten temat- to faktycznie był całkiem zielony jeżeli chodzi o poród. jakbym miała płacić dużo za szkołę to bym się drugi raz nie zdecydowała- jak w miarę symboliczną kasę to ok. sama teraz na początku się zastanawiałam czy nie iść do szkoły rodzenia w szpitalu gdzie będę rodzić- takie miałam wrażenie że zaznajomię się z położnymi (i to byłby mój gł cel)- ale z racji że kosztowała 300 zł to dałam sobie spokój.
jeżeli chodzi o szpital to ja mam chyba 5 w pobliżu (dojazd do 15 min)- i jeżeli chodzi o wybór to gł brałam pod uwagę komfort i opiekę porodową i poporodową. jeden odpadł w przedbiegach bo to duża klinika i leżałam tam przy poronieniu- to żadnego współczucia nie okazali- stąd nawet teraz jak jadę obok to mnie trzepie. drugi też nie ma na forach zbyt dobrych opinii. zostały trzy- to wybrałam ten najbliżej siebie. w sumie lekarza pod szpital dobierałam- bo ten w którym chce rodzić to prywatna klinika ale z kontraktem z nfztu- i jak się chce mieć 100% pewności przyjęcia to lepiej mieć lekarza z kliniki.
mam nadzieję ze nie wyjaśniałam zbyt zawile.....

ale wy macie sny... a mi się nic nie śni, śpię jak kamień, tylko czasem po siku już nie umiem zasnąć:wsciekly:

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki dziewczyny jakos jak sie wam wyzale to od razu mi lepiej :11_9_16:

Marta
dziewczyno nie mysl tak o sobie kobieta w ciazy zawsze jest piekna, ja teraz ciesze sie jak szalona z brzuszka wierz mi ze jakbys go nie miala tez by bylo zle :P Ja w pierwszej ciazy wygladalam okropnie pryszcz na pryszcz wlosy przez 0,5 roku moze z 1 cm urosly ogolnie wygladalam strasznie a bylam szczesliwa. Ty tez popatrz na siebie jako na przyszla mame ze masz tam 2!!!! lobuziakow dla poprawy humoru mam dzisiejsze zdjecie z 1 slownie JEDNYM chlopakiem w srodku i to pewnie nie takim sporym jak twoi.A wygladam jak slonica takze glowa do gory :)

29

no i faktycznie Sylwunka juz nam dlugo nie daje o sobie znac.:36_19_1:

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...