Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011

[iwonek]

renkak

Cześć dziewczynki :*

Jejciu co za dzień :/ Leżę, nic nie robię, z łóżka nie mam siły wstać :/ Co to może być...
:
hmm... ja mysle, ze to ciąża

ja czasem tak mam, ze ani reka ani noga ruszyc nie mam sily
no ale polezec nie mam jak

wiec lez kochana ile mozesz

[Gość renkak]

iwonek

renkak

Cześć dziewczynki :*

Jejciu co za dzień :/ Leżę, nic nie robię, z łóżka nie mam siły wstać :/ Co to może być...
:
hmm... ja mysle, ze to ciąża

ja czasem tak mam, ze ani reka ani noga ruszyc nie mam sily
no ale polezec nie mam jak

wiec lez kochana ile mozesz

powiadasz, że ciąża? ok pokocham jak swoje

a ja myślałam, że wszystkie dziwne dolegliwości mam za sobą :/ a tu niespodzianka

[candys007]

Cześć oreczki moje kochane

Widzę że cukierek robicie, ja robiłam przed ostatnią wizytą 50 gr i jest ok. Nie mam cukrzycy ciążowej :) Wcisnęłam sporo cytrynki do tego i jakoś przeszło, było ciężko ale nie umarłam:)

Co do bólu pachwin, mnie boli całe krocze. jakbym na belce przez tydzień siedziała, ostatnio przeszło na kość ogonową. bolało jakbym wyrżła na tyłek i była stłuczona. a jeszcze jakby tego było mało to wczoraj zaczęła mi siara z cycorów lecieć...masakra jakaś...której już coś leci??? sorki że tak bezpośrednio

buźki :***

[btg1989]

Widze ze nie tylko ja sie mecze z tym bolem.a mezusjuz wrocil do domu z delegacji jeszcze jutro musi dojechac ibedzie znowu spokoj:)A co do siary to nie zauwazylam jeszcze zeby sie pokazala

[candys007]

Zmieniłam suwaczek:) Bo z połówkowego wyszedł mi termin na 26 maj, wcześniej miałam na 29 maj lub 7 czerwiec. Ale chyba pozostanie na maju. Ale zostaje z Wami, czerwcówkami tak jak już wcześniej pisałam. Proszę tylko o zmienę na pierwszej stronce:) suwaczka:) i dopisanie że to (chyba będzie) synuś Oskar-Henryk :)

Ja pierworódka i wczorajsza siara przyparła mnie do ściany, byłam zszokowana
nie wiem czego

[monika 25]

Witam ponownie Ja tylko na chwilke wpadam bo zaraz uciekam do książek
Dorotko Ja jutro mam ostatni egzamin, o ile nie bede miala jakies poprawki. Pozniej tylko bede pisać prace mgr bo musze jeszcze napisac 3 i 4 rozdział i bede juz miała koniec więc zamierzam do maja mieć juz cała napisaną
Pozdrawiam wszystkie mamusie i przesyłam buziaczki

[candys007]

A i pochwalę się swoim brzuszkiem:) Fotki z zeszłego tygodnia, dokładnie z soboty. Byliśmy z małżowinem i przyjaciółmi na skokach Małysza w Zakopanem:) Było super i pamiątka jest. Dzidzia też skakała i kibicowała, mały kibol będzie

Oreczka Ok. 23 tydzień :)

[btg1989]

Candys sliczny brzuszek i slicznie wygladasz:):):)

[drucilla]

Renkak ehh widzisz- jakoś lepiej. Czasem potrzeba paru dni żeby przegryźć niektóre sprawy. a potem jest jakoś tak normalniej- do następnego focha oczywiście
A szarańcza mi sie taka kochana udała. Wiem że to niedobrze, ale jakoś nie mam oporów zakochiwać się w niej na całego. pewno kiedyś mi się to czkawką odbije, ale kiedyś - powiem jak mój chłop- to wtedy będę martwiła.

no to przepis na ciacho które dziś zrobiłam
placek jabłkowo -serowy się nazywa

ciasto
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru pudru
1 całe jajo
2 żółtka
1 margaryna
1 łyżeczka proszku do pieczenia
wszystko wsadzić do jednego gara i siekać nożem dopóki wszystko ładnie się nie połączy. NIe polecam wyrabiania w malakserze czy innym robocie - nie wychodzi jak trzeba. Klucha się robi. Ni epolecam ugniatania - ono powinno być lekkie. Jak już jest jakie potrzeba trzeba podzielić na 3 części równe w miarę i upiec z tego 3 placki. mają być cienkie w miarę. Przy wykładaniu do foremki trzeba się trochę pobawić, bo je się "wylepia" a nie wsadza czy wlewa. piecze się w 180st. przez ok 15 min.

masa serowa
0,5 kg sera białego (żeby kwaśny nie był za bardzo!) Może być taki zmielony jak się kupuje w kubeczkach. Jak kupiony w kostce to trzeba zmielić
13 dkg masła
20 dkg cukru pudru
3 jaja
budyń śmietankowy
rodzynki (ewentualnie)
ser, jaja, masło, cukier do gara i zmiksować na masę. budyń rozpuścić w małej ilości wody (naprawdę małej!) i wlać do masy dodać ewentualnie rodzynki (wcześniej pomoczone chwilę w wodzie to nei są suche) i to wszystko na ogień i smażyć aż nie zacznie "pyrkać". Tylko uwaga bo lubi się przypalić. Lepiej zbyt ambitnie nie drapać po dnie garnka - tak w razie czego. masę wykładamy na placek jak jest gorąca.

masa jabłkowa
1,5 kg jabłek (najlepiej Reneta) udusić z 1 łyżka masła - można dodać cukier- jak kto lubi bardziej słodkie. odcedzić nadmiar soku i wykładać na placek jak jest gorąca.

układanie:
placek - masa serowa - placek - masa jabłkowa - placek
na górę można dać jakąś polewę- co kto lubi
placek trzeba przygotować na 2-3 dni przed planowanym spożyciem
ciasto nei jest bardzo słodkie- można jeśc bez efektu zamulenia.

[Kate]

Monika, powodzenia jutro i oby bez żadnych poprawek!

Candys, brzuszek śliczny, ale równie cudny uśmiech :)

drucilla, szkoda, że z przepisu nie skorzystam :( Buu.. piec nie potrafię. Ale mogłabyś fotę strzelić jak takie gotowe ciacho wygląda, to się choć pocieszę wzrokowo ;)

Dziewczyny zobaczcie jakie wózki mają rozwiązania.. mega wypaśne Video - hauck.de

[drucilla]

Kate jasne- odleży swoje to pstryknę fotkę
któraś tu mówiła o tym, że boli to i owo- mnie dziś jakby korzonki siadły . Jakaś paranoja- dziecko 18 miesięczne a ja najchętniej bym leżała bo jak trzeba wstać, to jak babunia 80 letnia. Choć jak sobie przypomnę jak moja babcia wymiatała w wieku 89 lat, to ja dziś chyba miałam ponad 100. i to grubo..

[Kate]

drucilla, może maluch się jakoś tak ułożył, ze gdzieś przy nerwach uciskał i dlatego. Ja za to kopniaka takiego dostał, że aż krzyknęłam Rozmawiałam z koleżanką i dostało mi się z taką siłą, że krzyknęłam i normalnie pot na plecach poczułam. JA SIĘ KURNA PYTAM ZA CO!?!!?!?!!?!!? Pasożyt jeden!!

[drucilla]

Kate kochana, to tylko taka dyscyplina. Raz Cię huknie, drugi raz. Może i trzeci. Mamusia musi pamiętać o swojej kropeczce- pewno zdaniem kropeczki nie opowiedziałaś o kropeczce koleżance wystarczająco dużo. No! A potem jak się urodzi to będzie dyscyplinowało gryzieniem po cycach. A potem fochami i buntami. Zycie matki jest, kurde, piękne

[Kate]

Cud miod i orzeszki :P

[Dosia34]

Cześć dziewczyny! Ja tylko na chwile bo padnięta jestem.
Mamma, Iwonka dzięki za suwaczki, są super!
Ja też muszę zrobić krzywą cukrową i wypić 75, bo po 50 miałam podwyższony poziom cukru (w pierwszej ciąży to nawet na patologii z tego powodu wylądowałam), dlatego nie jem słodyczy.
Moje maleństwo rusza się często, ale kopniaka jeszcze nie dostałam, jest to raczej takie pływanie w brzuchu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!

[Ardhara]

czy napinanie się brzucha na dole ( nie całego ale części ) oznacza coś złego czy to normalne i co może być tego powodem ?

czy to może być wypychanie się malucha ?

nie jest to twardnienie całości tylko czasem tak miejscowo :(

wizyta dopiero 10 a wcześniej usg

a no i np. pojawia się raz w dzien i potem spokój

[drucilla]

Ardhara jak poczujesz, że sie gdzieś brzuszek napina, to dotknij - jeśli nie jest napięty na całości to jest bardzo możliwe, że dzidziuś uprawia Ci aerobik i się wygina. Mam tak dśc często - nauczyłam się nawet "złapać" dzidziusia Taki wałeczek powinien CI się dać wyczuć pod ręką. Ale jeśli czujesz napięcie i powiedzmy cały dół masz napięty - a górę nie i to nie jest wyginanka dzidziusia, to nie wiem.

[gatto2000]

Dzień dobry o świcie

ardhara - nie stety nie znam się....jeżli cie to martwi zadzwoń do swojego lekarza....albo przyśpiesz wizytę, bo coś niepokojącego się dzieje...Możesz tak?

Ja śpioch a spać nie mogę;) juz rozwiesiłam pranie ojj...źle ze mną...

Może to emocje przed dzisiejszym 3d...;)

Plan na dziś:
1. posprzątać stertę prania
2. napisac co najmnie 2 DUŻE rzeczy do pracy - do 14tej
3. zrobić obiadek - też do 14 tej
4. jechać do gina....no jednak te 30 km w 1 stronę dają się we znaki

A wy co planujecie dziołszki...?
Może jakis pomysł na obiadek? Mam kalafiorową no i chyba łopatkę uduszę....;)

[monika 25]

Witam wtorkowo wszystkie mamusie i ich brzucholki

Ardhara wydaje mi się że drucilla ma rację, Ja też tak mam i nawet to lubię

Gatto Ja tez dziś od switu a nawet wczesniej bo już od 5:00 na nogach
Moj plan na dziś:
1. powtorka do egzaminu części ćwiczeniowej
2. powtorka do egzaminu części wykładowej
3. zjeść sniadanko
4. rozwiązanie kilku testów z przerobionego materiału
5. odprawienie corki do dziadków i męża do pracy(dziś 2 zmiana)
6. szybki prysznic
7. wyjazd na egzamin 100 km w jedna stronę no i zdanie tego egzaminu
8. bezpieczny powrot do domu

A jeżeli chodzi o obiadek to mam dziś pomidorową z wczoraj może zjem, jak sie uda wyrobić z czasem

[btg1989]

Witam was ja znowu z rana wyprawilam mezusia na delegacje. A teraz ide sie umyc sniadanko juz zaliczone potem ide odebrac wyniki badan a potem ide do centrum poszukac jakiegos fajnego prezentu dla mezusia bo za rowny tydzien moje kochanie bedzie mialo urodzinki niby nic nie chcial zebym mu kupowala ale ja tam i tak wiem swoje:)

[gatto2000]

O matko!!!!!Monika 25 - strasznie ambitny twój plan!!!!

Mój się kryje!!!

Trzymam kciuki za powtórki i zdanie!!!!Bezpiecznej drogi....100km...wiem coś o tym - podyplomówka mnie tak przegoniła;)

Ja biorę sie za śniadanko....i przejdę przez plac - na kawusię do teściowej i babci męzusia- zanim one przyjdą do mnie

A mówiłam Wam, że babcia m. ma 80 lat i tydzien temu wycięli jej macice...i teraz jest u nas - znaczy u teściów- niby na rekonwalescencji - A ŚMIGA JAK 16 - TKA!!!!!i śmieje się, że u nas jest w SANATORIUM.....fajna babcia. Tylko, że zostałam jej prywatnym kierowcą....

[Milly]

Cześć brzuchatki!
Candys bardzo ładnie wyglądasz blondi Promieniejesz ::)
Ardhara myslę, że to napinanie brzusia jest niegrozne. Jeśli nie jest to cały brzuch to napewno dzidzius sie opiera. Jeśli skurcze i napięcia stałyby się cyklicze i dokuczały dośc długo, wtedy trzeba udac się do lekarza. Więc spokojnie, a jak znowu to poczujesz to masuj dzidziolka
Monika zycze powodzenia na egzaminie. Jak sobie przypomne te czasy to brrrrrr, aż dreszczy dostaję. Tak więc trzymam kciuki
Ezelka jak mała się czuje? Macie leki jeszcze w domku do zazywania?Ja z moja planuje isc na kontrol, moze jutro. Jeszcze kaszle wstretnym , odrywajacym kaszlem.
A ja mam takie pytanko: Co dzisiaj upichcic na obiadek? U mnie brak weny tworczej.

A tak wogole to ile mamy blondynek w watku? Candys + ja +....?

[Milly]

Oj, oj - ciuchutko, pusciutko. Chyba jeszcze miejscowki w lozkach zajmujecie. To uciekam i wpadne pozniej

[bpiwak]

Witam Was przy wtorku - ja tez blondynka :) Maz ciemny to ciekawe w kogo wda sie Karolina.

Uroczy brzuchol Candys - dziecie widac rosnie.

Pomyslu na obiad i ja nie mam, wczoraj zrobilam bialy barszcz, ale dobry wyszedl i na dzis juz nie zostalo niestety.

Monika powodzenia na egzaminie i wracaj szczesliwie do domu po.

Gatto czekamy na wiesci jak udalo sie podgladanie malucha.

Drucilla - na twoje ciasto juz mi cieknie slinka. Ja na poczatku marca bede robic glukoze, lekarz powiedzial ze dobrze jest to zrobic kolo 26 tygodnia.

Wczoraj doczytalam sie ze mam lozysko przodujace (zastanawialam sie co doktorka miala na mysli ze jest umieszczone blisko EXIT)- troche sie tym zaniepokoilam, ze moze to oznaczac cesarke. Czy ktoras z Was to miala?

A i zapisalam sie dziewczynki do szkoly rodzenia przez internet - zobaczymy co to za kurs i ile wart. Ale zawsze sie pewnie czegos wiecej dowiem.

Buziaki dla wszystkich co juz na nogach i tych co jeszcze nie :)

[Magda2808]

Czesc Kochane, ja wiem ze ja Was tak zaniedbuje, za co strasznie przepraszam:( jak juz usiade do pisana i zaczynam czytam to tyle mam do narobienia ze jak mam juz cos napisac to zawsze znajdzie sie cos do zrobienia, pozatym mam metlik co ja Wam moge napisac tyle porusAcie tematow, wiec czasem wole nic sie nie odzywac tylko grzecznie zagladac:)
Jul Gratuluje polowki:)))))) mi chyba dzisiaj tez strzelilo;) jej ale ten czas leci...

Candys mnie tez juz siara leci z piersi, wlasciwie juz od tygodnia, ale lekarz mowi ze to dobrze, ze ponoc duze prawdopodobienstwo jest ze nie bedziemy mialy problemu z mleczkiem. Swoja droga sliczny brzusio:)))) zazdroszcze Tobie tego wypadu, uwielbiam gory, a chyba nie dane mi bedzie w tym roku pojechac.

No i na koniec pochwale sie Dziewuszki, Dzidzia mnie kopnela, dokladnie w srode 26 stycznia, i teraz codziennie daje mi znac o sobie ale to cudne uczucie:))))

Iwonek nie pamietam, ale chyba to Ty umiescilas ten filmik swojego maluszka?tak? z mila checia poogladalabym jak dzidzia wyglada,jak moge to zrobic?:)

Mamma u mnie na 80% bedzie synio,

ale z imieniem mam dalej problem...moj Lukasz proponuje Bartosz, ale ja sama do konca nie jestem przekonana i dalej szukam... moze jakies propozycje?:)

Ezelka Ciesze sie Kochana ze jestescie juz wszyscy w domku, zmartwilam sie strasznie, ale teraz juz moze byc tylko lepiej:)

Monika Powodzenia, trzymam kciuki przede wszystkim za egzamin, no i za szeroka droge;)

bpiwak mi tez lekarz powiedzial, ze moge miec lozysko przodujace, ale spokojnie, ponoc lozysko moze sie jeszcze podniesc i nie bedzie koniecznosci cesarki, pozatym sa rozne przypadki,ponoc przy lozysku przodyjacy w pozniejszych miesiacach sie krwawi, ale to nie zawsze, znajoma ma wlasnie takie lozysko i czuje sie wysmienicie, jest w 8 miesiacu ciazy inie ma zadnych krwawien. Takze nie martw sie na zapas... ja staram sie nie nakrecac, a przede wszystkim nie czytac tego co pisza w necie nt temat.

Dziewczynki wszystkie Was mocno sciskam, wszystkie wszystkie