Skocz do zawartości
Forum

Czas dla rodziny a pieniadze....


Gość aldonka23

Rekomendowane odpowiedzi

witam serdecznie...ciesze się,że jest ktoś kto może pomoc kobietom w relacjach damsko- meskich i nie tylko...
jestesmy z mezem 5 lat...
mamy dwoje wspanialych synow...Julianka i Natanka..
mąż nie raz zawiódł moje zaufanie..
nie tylko pisaniem smsów z kobietą ale takze nie wracaniem na noc do domu po spotkaniach z kolegami..
pozatym ciezko pracuje..jest to praca od 6 rano a czasem trwa (czeso) so 20 wieczorem..
ostatnio z tego powodu mieliśmy kłótnie które trwają.
Ja upominam sie o czas dla nas.
Jestm z dziecmi cały dzien sama i nie mamy nawet chwili aby porozmawiac bo on wraca zmeczony i kładzie sie spać..
boję sie,ze długo tak nie wytrzymamy czego bym nie chciała!
Zalezy mi na naszym małzenstwie ale to musi iść w dwie strony.
on czesto powtarza,ze chciałby siedziec cały weekend i byc z nami ale myśle,że jesli sie czegos chce i aby utrzymac ta relacje jest poswiecenie czegos..
lepiej tak niz ma sie cos rozwalić..
zawsze jak mu tow mowie to on ma swoje zdanie i ciezko mu cos przetłumaczyc...
jak z nim rozmawiac?
pozdrawiam i z gory dziekuje za odpowiedz:36_3_14:

Odnośnik do komentarza

Witaj! Smutne, to co piszesz. Jesteś sama, nie masz pomocy, mąż nie ma dla Ciebie czasu, mijacie się. Niepokoi mnie, że poczułaś się zawiedziona przez niego, że pisze sms-y do innych kobiet... Nie wygląda to najlepiej i przy takim obrocie spraw stajecie sie z dnia na dzień coraz bardziej obcy sobie.
Wiesz, przede wszystkim musisz zadbac o siebie, znaleźć czas na własne spotkania towarzyskie, na odpoczynek, na własne zainteresowania i pasje. Ty tez ciężko pracujesz, nie tylko Twój mąż. Myśl dużo i ciepło o sobie, bądź dla siebie dobra, słuchaj siebie. Zobacz czego potrzebujesz. Poproś o pomoc babcię, koleżankę lub zatrudnijcie do pomocy opiekunkę. Masz prawo do odpoczynku i do własnych spraw.
Jeśli mąż nie chce z Tobą rozmawiać, nie warto go zmuszać. Rozmawiaj z życzliwymi sobie, zajmuj sie dużo sobą. Może sam zainteresuje się, jak zobaczy zmiany w Tobie.
Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

psycholog Adriana
Witaj! Smutne, to co piszesz. Jesteś sama, nie masz pomocy, mąż nie ma dla Ciebie czasu, mijacie się. Niepokoi mnie, że poczułaś się zawiedziona przez niego, że pisze sms-y do innych kobiet... Nie wygląda to najlepiej i przy takim obrocie spraw stajecie sie z dnia na dzień coraz bardziej obcy sobie.
Wiesz, przede wszystkim musisz zadbac o siebie, znaleźć czas na własne spotkania towarzyskie, na odpoczynek, na własne zainteresowania i pasje. Ty tez ciężko pracujesz, nie tylko Twój mąż. Myśl dużo i ciepło o sobie, bądź dla siebie dobra, słuchaj siebie. Zobacz czego potrzebujesz. Poproś o pomoc babcię, koleżankę lub zatrudnijcie do pomocy opiekunkę. Masz prawo do odpoczynku i do własnych spraw.
Jeśli mąż nie chce z Tobą rozmawiać, nie warto go zmuszać. Rozmawiaj z życzliwymi sobie, zajmuj sie dużo sobą. Może sam zainteresuje się, jak zobaczy zmiany w Tobie.
Trzymam kciuki!

dziękuje srdecznie...
aż sie popłakałam..
na pewno skorzystam!!! do tego czasu siedziałam w domu ale nie dlatego że on mi nie karze czy coś takiego..po prostu nie miałam ochoty a pozatym nie chciałam żeby coś odbijało się na moich dzieciach..inni mowili: skoro on imprezuje i wychodzi kiedy chce- ty tez ale nie chce na złosc cos dzieciom przez to robic
ale teraz wiem,ze to dla mnie dobre i zawsze jakaś odskocznia jest- choćby godzinka u przyjaciołki ale jest lepiej...
:36_3_14:

i jeszcze zgadzam sie z tym,ze się miajmy..nie ma czasu na rozmowy dłuzsze, bycie ze sobą...
oby sie wszystko poukładało.............
kiedyś mowiłam,ze dla dzieci warto być razem ale kiedy jest żle i nie umie sie rozmawiać z soba to człowiek zastanawia się nad swoim życiem..
nie wiem też czy problemem niejest to,że wychował sie w rodzinie alkoholików..pomagała im babcia i 2 siostry..
tescie do tej pory piją.. czest wspomina,że nie miał łatwo..

Odnośnik do komentarza

Wiesz, na pewno jemu nie bylo łatwo w rodzinie alkoholowej. Może mieć kłopot do teraz z wieloma sprawami, z emocjami, zaufaniem, okazywaniem uczuć...
Ale Ty jesteś jego żoną, nie lekarzem, też masz swoje problemy i troski. Masz prawo do czułości z jego strony, zainteresowania, wsparcia od niego. Jesteś tego warta!
Kochaj siebie, jeśli Ty będziesz sie cenić i szanować, inni też na pewno będą.
Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...