Skocz do zawartości
Forum

Przeziębiona/chora przedszkolanka


filipka

Rekomendowane odpowiedzi

Chcialabym poznać opinię mam dzieci, które uczęszczają do przedszkola.

Zastanawiam się czy tylko ja jestem taka przewraźliwiona (troszku jestem ;)) czy inne mamy też zwracają uwagę na kwestię stanu zdrowia przedszkolanek. Czy zdaża się, że widzicie kaszlącą, zasmarkaną opiekunkę? Czy może nie zwracacie na to uwagi? A jeśli zwracacie to czy interweniujecie? Może w Waszych przedszkolach Panie nie chorują albo od razu idą do domu.

Dla mnie jest dziwne aby osoba dorosla, zajmująca się malymi dziećmi, gdzie je niekiedy karmi, pomaga im się ubierać, myć zęby etc - czyli jest bardzo blisko z nimi, przychodzila do pracy nawet przeziębiona.

Mąż zawiózl dziś Zosię do przedszkola i slyszal jak Pani zanosi się kaszlem - uprzejmie mi o tym doniósl i powiedzial abym sie tym zajęla ;)
W zeszlym tygodniu babeczka od maluchów chodzila zagilana - dowiedzialam się o tym niestety po czasie i efekt byl taki, że w piątek tylko jeden maluch byl w grupie (Zosia jest starszakiem i tylko 2 razy pociągnęla na szczęście nosem).

Będę wdzięczna za Wasze opinie i spostrzeżenia.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

asia78 my jeszcze pól roku temu mieszkaliśmy w Gdyni, teraz zaludniamy wieś pod Gdańskiem ;)
Poczekam jeszcze na opienie innych mam - jestem ciekawa co one na to.
Liczę, że opiekunki wiedzą co robią i leb na karku mają. Ta babeczka w zeszlym tygodniu, byla przeziębiona, ale to byla mloda praktykantka. Ja caly tydzień wojowalam z malym w domu i nie bylam w przedszkolu, a dziadek doniósl mi w piątek że Pani byla zagilana do pasa w poniedzialek i Zosia to potwierdzila, ale już po fakcie.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

ja bym zwróciła uwage,

a nawet zwróciłam tyle tylko ze doktorce która miała badać naszego syna tzn. jakiś czas temu pojechaliśmy z maluchem na pogotowie i tam po kilku godzinach czekania w końcu przyszła do nas pani doktor która była zasmarkana! myslałam ze padne! poprosiłam uprzejmie o innego doktora ( i czekałam kolejna godzine:Kiepsko:)

może trzeba poruszyć tą kwestie na jakimś spotkaniu rodziców?

Odnośnik do komentarza

witam Was dziewczynki!!!

Moja starsza córka Kinga skończyła w marcu 4 lata. Od września chodzi do przedszkola! Jest szcześliwa, ze tam chodzi...Ja mam bzika na punkcie otwierania okien w sali!!!! Jest robiony przeciąg!!! Na 9 okien prawie zawsze jest otwartych 7-5 okien i to na dwie strony! czyli firanki chce wyrwać jak jest większy wiatr! Było zebranie powiedziałam ja i kilka matek, ze nam sie to nie podoba bo dzieci siedzą na dywanie i im jest tam zimno napewno. Zresztą w ubiegłym tygodniu było tylko czworo dzieci reszta katary itp. a jedna dziewczynka zapalenie ucha dostała. Pani mówią, ze to ze względu higinicznych! Ale mi i innym matką się wydaje, ze jest to robione specjalnie! Nie weimy juz jak mamy zwracać panią uwagę bo jak przyhcodzimy po dzieci to zamykają okna a wcześneij wiem, ze były otwarte!

Jeśli chodzi o przeziębienia to powiem tak:
Pani była zakatarzona i kaszlała i była z dziećmi! Widziałąm dzieci z katarem i kaszlem...zapytałąm pania dlaczego nie odesłała takiego dziecka do domu to powiedziala, ze zaczeli dopiero teraz...na następny dzień te dzieci też były w przedszkolu...wiec ja Kingą też wysłałam RAZ z kaszlem i pani ani mi sie nie zapytała czy jest zdrowa czy byłam u lekarza itp. A tak nas zapewniały, ze dzieci chore są odsłyłane do domu i wogóle! KUrde przecież tak nie powinno być!!!

Odnośnik do komentarza

Z jednej strony trochę rozumiem, że ktoś może się martwić, ale dla mnie to wielkie przesadzanie. I co z tego, że przedszkolanka czy doktor był przeziębiony? Przecież jak takie osoby są narażone na ciągły kontakt z chorymi pacjentami czy ciągle chorymi dziećmi to w końcu mogą coś złapać, a gdyby każdy kto kaszle miał siedzieć w domu to zimą nie byłoby komu pracować. Trochę powagi. I podejrzewam, że nawet gdyby owa przedszkolanka nie była przeziębiona, to napweno znalazłoby się jakieś inne dziecko, które by było ;).

Odnośnik do komentarza

Uważam, że nie należy panikować. Panie w przedszkolu nie dostają ot tak zwolnienia, bo mają katar. W innym miejscu pracy również ludzie muszą przychodzić do pracy, choć mają kontakt z innymi. Kto ma pracować zamiast pani w przedszkolu, w którym są np. 3 nauczycielki, chorej nie ma kto zastąpić, a dzieci nie można rozdzielić do dwóch grup, gdyż takie są przepisy (liczebność grupy - 25 dzieci pod opieką jednej nauczycielki). Poza tym nauczycielki często zarażają się od chorych dzieci, które rodzice przyprowadzają do przedszkola. Wtedy nie są zwolnione z ich karmienia, przebierania. Nauczycielka jest osobą dorosłą i zdaje sobie sprawę, że musi zachować szczególną ostrożność. My też przecież jak chorujemy i zostajemy w domu, to opiekujemy się pociechami, a nie zamykamy się w izolatce.

Odnośnik do komentarza

ja niestety też bym chciała nie chodzić do pracy gdy tylko mam katar, kaszel, gorączkę etc. ale niestety u dyrekcji nie jest to dobrze widziane a każdy chce mieć pracę, poza tym proszę pamiętać że nie tylko panie zarażają ale dzieci panie też i tak w kółko
oczywiście jako mama też bym chciała by pani mojego syna była zdrowa a i ja bym chciała nie chodzić do pracy chora ale nie ma dobrego rozwiązania

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Niestety, ale rodzice przyprowadzają chore dzieci bo muszą pracować, a od dziecka bardzo łatwo się zarazić. Sama pracowałam z dziećmi i wiem, że rodzice potrafią być bezczelni. Przyprowadza chore dziecko, które nie ma na nic ochoty, najchętniej by leżało bo ma gorączkę a jego mama mówi "może pani podać mu leki o tej i o tej?" ..... Brak słów, nauczyciel/ pomoc przedszkolna jest od podawania leków, nikt też od tak nie dostanie zwolnienia, bo jest przeziębiony, rzadko kiedy dostaje się zwolnienie, trzeba być naprawdę rozłożonym, bo w przedszkolu panuje duże ryzyko, wystarczy jedno chore dziecko i zaraz jest coraz większa grupa. Trzeba wziąć też to pod uwagę, że rodzic też nie może wziąć zwolnienia na chorą pociechę zawsze, ja to rozumiem, ale we wszystkim powinien być umiar.

Odnośnik do komentarza
Gość gość 1979

A ja pracuję w przedszkolu i właśnie zarażam się od chorych dzieci przeprowadzanych do przedszkola przez nieodpowiedzialnych rodziców. Sama moich nie wysyłam nawet z katarem, więc może rodzice -zastanówcie się, dlaczego panie chorują i to naprawdę często...

Odnośnik do komentarza

prawda ... Niestety wiele dzieci chorych posyłanych jest do przedszkola . Nie powinno się tego robić . jestem ciekawa jak będzie teraz w tym roku szkolnym . Dodam ,ze i tak moje dzieci dostają witaminy i całe szczęście największe choróbska gdzie omijają . A z racji tej ,ze sa astmatykami np , to mam jeszcze oczyszczacz powietrza w domu razem z nawilzaczem [reklama usunięta] gdzie objawy praktycznie dzięki lekom i temu urządzeniu calkowicie ustępują

Odnośnik do komentarza
Gość Przedszkolanka

A slyszal ktos o tym ze z bakteriami trzeba zyc w zgodzie? Trzymajac dziecko w bance tylko obnizacie jego odpornosc. Pracuje w przedszkolu za granica i wierzcie lub nie, ale podawanie lekow, czasami nawet antybiotykow, to standard. Oczywiscie, jesli dzieciak jest calkiem rozlozony a rodzica stac zeby wziasc wolne, to je bierze i opiekuje sie dzieckiem. I dzieci od malego buduja odpornosc i jak podrastaja to bardzo zadko cokolwiek lapia. Tak samo jest z doroslymi pracujacymi w przedszkolu. Osobiscie, pierwsze 6 miesiecy kiedy zaczelam, bylam non stop przeziebiona, kilka razy zlapalam paskudna angine. Nie bylo mowy o wzieciu wolnego bo brakowalo ludzi do opieki nad dziecmi.... I wiecie co?? Teraz praktycznie nie choruje a katar raz na pol roku to jedyne co mi sie zdarza. Wiec, kochane mamusie, zrozumcie ze dziecko tak jak musi sie uczyc na bledach, tak samo na przeziebieniach i kontakcie z bakteriami buduje swoja odpornosc.

Odnośnik do komentarza

Powiem tak: jestem nauczycielką w przedszkolu i różnie to bywa. Ja na szczęście już nie choruje, uodporniłam w ciągu pierwszych kilku lat pracy, ale katar owszem, zdarza mi się złapać, ale właśnie od dzieci, które przeziębione, z zielonym katarem ("ale lekarz powiedział, że dziecko nie zaraża") i mokrym odrywającym kaszlem są przeprowadzane do przedszkola. I że zwykłym katarem pracuję, bo kto mi da zwolnienie na katar. Druga sprawa, że często, szczególnie w prywatnych przedszkolach po prostu brakuje kadry, dyrekcja oszczędza na pracownikach i spotkałam się z sytuacjami, że dziewczyny z gorączką, na fervexie przychodzą do pracy, żeby nie mieć problemów, a koleżanki żeby nowe musiały siedzieć w pracy za nie po 10-12 godzin... Taka smutna prawda. Moja rada: wybierając przedszkole pytajcie dyrekcję o to, ile godzin pracują nauczycielki, ile ich jest, kto i jak będzie sprawował opiekę nad grupą, jeśli pani będzie chora. Zgłaszajcie też dyrekcji, jeśli macie zastrzeżenia co do stanu zdrowia n-lki. W końcu to Wy jako rodzice macie dużą władzę w przedszkolu, szczególnie prywatnym (w państwowym nie pracowałam), może pomożecie trochę nauczycielkom. ;-)

https://www.suwaczki.com/tickers/wff282c3fzap57l4.png
https://www.suwaczki.com/tickers/k0kd3e5e3ce33his.png

Odnośnik do komentarza

Wg Pani to ta przedszkolanka jest winna temu ze chodzi przeziebiona wsrod dzieci. Wg mnie-osoby pracujacej w prywatnej placowce winny jest system panujacy w prywatnych placowkach. Bo kto by chcial chodzic chory i zmeczony do pracy? No raczej nikt. Ale musimy poniewaz dyrekcja nieprzychylnie patrzy na nasze zwolnienia, nie ma nas kim zastąpić i dodatkowo sugeruje ze nasze l4 są wyłudzane. A tez mamy rodziny na utrzymaniu. Prosze czasem spojrzec na to wszystko oczami osoby ktora sie oskarza o brak odpowiedzialnosci.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...