Skocz do zawartości
Forum

Klasa integracyjna - plusy i minusy


Rekomendowane odpowiedzi

Mój syn we wrześniu idzie do pierwszej klasy. Jest dzieckiem wybitnie zdolnym (określenie psychologa i pedagoga, którzy go badali) i niełatwym... Mieszkamy w małym mieście, wybór szkoły, klasy jest ograniczony.
Nauczycielka, którą lubię, z którą się dogaduję, będzie wychowawcą klasy integracyjnej. Powiedziała mi, że w tej klasie będzie miejsce i dla dziecka takiego jak mój syn i dla tych, którzy mają jakieś problemy. Klasa będzie mniej liczna i stale będzie tam 2 nauczycieli.
Jakie jest Wasze zdanie, czy taka klasa będzie dobrym wyborem?

http://lbym.lilypie.com/XOUHp2.pnghttp://my.lilypie.com/BwJqp2/.png

Odnośnik do komentarza
Gość mrs_szaya

Bardzo dobrym moim zdaniem
Moj syn tez idzie teraz do szkoly i podpisalam zgode na umieszenie go w klasie integracyjnej
Kuba tez jest "wymagajacym" dzieckiem i tam wiem ze bedzie mial lepszą opieke, Bo 2 nauczycieli jest dla kazdego dziecka nie tylko dla niepełnosprawnych. Pozatym klasa taka idzie normalnym programem nie ma zadnych opoznien wiec nie ma obawy ze dziecko bedzie w tyle. No i zdecydowanie uczą sie dzieci tolerancji to udowodniono wszem i wobec.
Ja jestem jak najbardziej ZA
u mnie raczej marne szanse ze Kuba do tej klasy sie dostanie bo kazdy chce zeby dziecko w takiej bylo a na ok 6-8klas integracyjna jest tylko jedna.

Odnośnik do komentarza

A ja powiem tak, że wszystko zależy co się kryje pod słowem integracyjna. Chodzi o to jakie dzieci będą tam umieszczane, czy niepełnosprawne np. pod kątem ruchowym, czy sprawiające problemy wychowawczo-nauczycielskie.

Moja chrzestna, która uczy dzieci głucho-nieme mówiła mi, że klasy integracyjne z dziećmi z tego typu niepełnosprawnością się nie sprawdziły i dzieci wracały do szkół specjalnych. Tracili na tym wszyscy.

A jeśli są to dzieci z problemami wychowawczymi to też zalezy co na tym zyskają inne dzieci.

Asia mama Stasia (2.07.2005) i Franka (10.12.2009)
http://lb5f.lilypie.com/FdNYp2.png
http://lb1f.lilypie.com/Ev2pp1.png

Odnośnik do komentarza
Gość mrs_szaya

W podstawowce do ktorej idzie Kuba nie bylo nigdy progblemu z takimi klasami a chodzilam tam i ja i moze to kwestia doswiadczenia nauczycieli i dyrektorstwa. Tu akurat pomysl tych klas sie sprawdzil, i sa na rownym poziomie z klasami nieintegracyjnymi. :-) dlatego ja akurat jestem ZA, ale fakt jest faktem ze klasa taka w malej miejscowosci a w Warszawie to jest jednak roznica.

Smart idz i pogadaj z ta nauczycielką na jakich zasadach u ciebie funkcjonuje taka klasa, jak bylo wczesniej, spisz sobie to co cie niepokoi i pytaj wprost. Bedziesz spokojniejsza i wtedy podejmiesz decyzje.

Odnośnik do komentarza

Smart
Mój syn we wrześniu idzie do pierwszej klasy. Jest dzieckiem wybitnie zdolnym (określenie psychologa i pedagoga, którzy go badali) i niełatwym... Mieszkamy w małym mieście, wybór szkoły, klasy jest ograniczony.
Nauczycielka, którą lubię, z którą się dogaduję, będzie wychowawcą klasy integracyjnej. Powiedziała mi, że w tej klasie będzie miejsce i dla dziecka takiego jak mój syn i dla tych, którzy mają jakieś problemy. Klasa będzie mniej liczna i stale będzie tam 2 nauczycieli.
Jakie jest Wasze zdanie, czy taka klasa będzie dobrym wyborem?

witam!Uwazam ze to bardzo dobrze ze twój syn trafi do takiej klasy.Mój syn ma 10 lat i jako pierwszoklasista był w klasie integracyjnej.Miał kłopoty z nauką juz w zerówce ale 2 nauczycielki w klasie świetnie nauczyły go jak ma sobie radzić,przyswajac wiedze i w tej chwili jest bardzo dobrym uczniem.Przebywanie w takiej klasie na pewno mu nie zaszkodzi -raczej to będzie dla niego z korzyścią

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/19971227040120.png

http://lilypie.com/pic/2010/03/11/jI4p.jpghttp://lbyf.lilypie.com/tZn2p1.png

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/4zej54t1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/uiklkwk4t7ufixii.png
Sandra odeszła 5 wrzesnia 2008 roku.


Odnośnik do komentarza

jesli są spełnione warunki gdzie jedna pani przypada na 6 dzieci maksymalnie, to być może jest to do przełknięcia...w innym wypadku to temat dyskusyjny i pewnie nie zabrała bym głosu gdyby nie dzisiejsza sytuacja w przedszkolu która mnie zażenowała i zdenerwowała. Oczywiście są dzieci niepełnosprawne i te które nie słyszą oraz te które sprawiaja problemy wychowawcze i takie z adhd. Ale do sedna.
Wchodzę do sali synka w przedszkolu, dziecko stoi i płacze trzymając Panią za rękę, drugie dziecko u Pani na rękach, dwójka płacze w kącie, kolejne gdzieś na dywaniku...panuje hałas i rozgardiasz...w sali jest jakaś 20 dzieci w sumie...podchodzę do swojego synka a kątem oka widzę jak chłopiec z zespołem downa wali po głowie jakąś dziewczynkę. Pani interweniuje. Okazało się, że Pani z grupy integracyjnej zachorowała i 10 dzieci z jej grupy przeszło do naszej 10 (resztę zmogły choroby i brak adaptacji). Powiem tak, mój syn jest małym rozrabiaką, ale bardzo wrażliwym. Jeśli trafia się jakiś agresor w grupie to najzwyczajniej w świecie on się boi. Wiem, że nie nadaje się do grupy integracyjnej. Najbardziej wkurzyło mnie w tej sytuacji to, że prostowałam mu swiatopogląd, tłumaczyłam że w przedszkolu jest bezpieczny, że nic złego mu się nie stanie, że zawsze po niego będę wracać. Płakał przez pierwsze 4 dni. Do dzisiaj było super, ale obawiam się jutrzejszego dnia. Czy nie będzie miał obaw przed jutrzejszym dniem. I jak ja mam siedzieć spokojnie w domu kiedy sa obawy cy ten agresywny chłopiec który wymaga specjalnej opieki nie walnie jutro mojego synka...
Reasumując - grupa integracyjna i owszem ale dla dzieci o mocnych nerwach.

Odnośnik do komentarza

Może ja przyłącze się do dyskusji ale z perspektywy nauczyciela wychowawcy w szkole specjalnej
Integracja zatraciła swoje wartości nie sztuka znaleźć chore dzieci i upchać je w klasach nie sztuka znaleźć nauczycielkę wspomagającą
integracja miała polegać na tym że w klasie są dzieci z jedna niepełnosprawności np niesłyszące dla mnie porażką jest "wsadzenie do jednej klasy np autystka dziecko niesłyszące i dziecko z ADHD ich niepełnosprawności nawzajem wykluczą ich funkcjonowanie potem takie dzieci trafiają do nas są bardzo opóźnienie w nauce szkolnej nie lubią szkoły boją sie innych dzieci
mimo tego że pracuje z dziećmi z wieloraką niepełnosprawnością bardzo dobrze zastanowię się czy poślę córkę chociażby do przedszkola integracyjnego bo integracja to teraz pusty slogan a nie fakt jednoczący dzieci i uczący ich wspólnego życia życzliwości i empatii

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

kliwia42
zawsze można spróbować , dzieci sie dostosowują , chyba ze chodzi Ci o to czy nie będzie tam zbyt słaby poziom

dzieci niepełnosprawne lub te które potrzebują więcej uwagi nie osłabiaja grupy i bynajmniej nie o to mi chodzi
bardziej boje się sytuacji w której Pani przestanie nad dziecmi pakowac i nastapi sytuacja wymieniona powyżej

Odnośnik do komentarza

Uważam,że klasa integracyjna to dobry pomysł.Sama w takiej pracuję i dzieci zdrowe nic nie tracą, a wręcz zyskują. Oprócz tego ,że taka klasa jest mało liczna uczy w niej 2 nauczycieli. Ale dla mnie najważniejsze jest to ,że zdrowe dzieci potrafią się bardzo dobrze opiekować się swoimi chorymi kolegami, uczą się tolerancji i wręcz bronią swoich kolegów przed innymi dziećmi.

Odnośnik do komentarza

Cześć.
Wkrótce miną dwa lata odkąd mój syn jest w klasie integracyjnej.
I teraz już wiem, że młodszy syn nigdy nie będzie chodził do takiej klasy:
- fatalny poziom - nawet z religii mają odrębny, okrojony program
- dzieci niepełnosprawne w tej klasie są upośledzone mentalnie (nie ma innych niepełnosprawności) i jest ich więcej niż powinno 7/20
- kiedy mój syn zachorował i był wyśmiewany przez inne dzieci ze swojej "integracyjnej" klasy, nauczycielki stwierdziły, że sam jest sobie winny...
- mój syn potwornie się nudzi, a zamiast dodatkowych zadań, dostaje uwagi typu: "pracował z przeciętnym zaangażowaniem", itp

Z całego serca nie polecam.
Nie wiem, jak teraz się z tego wyplątać. Szkoda mi mojego syna.

http://lbym.lilypie.com/XOUHp2.pnghttp://my.lilypie.com/BwJqp2/.png

Odnośnik do komentarza

Smart, niestety muszę się Tobą zgodzić.
Takie są realia klas integracyjnych.
Jestem zaskoczona opiniami nauczycielek.Dziewczyny- Wy albo nie widzicie albo nie wiecie co się w waszych klasach dzieje.Dzieciaki z klas integracyjnych są wyśmiewane i nazywane Downami przez kolegów z klas równoległych ale tzw."normalnych". Fakt,że w klasie integracyjnej jest dwóch nauczycieli w niczym nie pomaga.Jeden nauczyciel wspomagający zwyczajnie nie daje sobie rady z piątką albo więcej dzieci "specjalnych".Nie wyobrażam sobie jak jest w stanie realizować z nimi jakiś program,skoro każde z tych dzieci wymaga innego podejścia i metod pracy.Do tego jak pracować kiedy tu musi się odbywać "normalna" lekcja?
Ktoś na tym traci z pewnością.Dzieci niepełnosprawne- bo widziałam niejednokrotnie jak pracują z nimi nauczyciele.Dzieci sprawne- bo nie mogą się skupić w sytuacji gdy w jednej klasie odbywają się dwie rózne lekcje.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

NIE POLECAM!!!
miałam praktyki jako nauczycielka w szkole integralnej wiecej czasu poswiecalo sie dzieciom ktore nie nadazaly z materialem przez co te zdolniejsze dzieci na tym tracily bo musialy czekac az tamte nadgonia nudzily sie bo nie chcialo im sie samemu wykonywac zadan dalej i mieli nizszy poziom nauczania bo klasa po prostu sie nie wyrabiala z materialem, zdecydowanie nie polecam jesli masz zdolne dziecko szybko na tym straci i zanizy poziom!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...