Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Cerrie żółtka jeszcze nie podawałam, ale nawet jeśli Iza ma alergię na białko, to i tak będziemy próbować wszystkiego, co się da (tym bardziej, że mała chętnie poznaje nowe smaki).

sylwianna
bella gianna Bardzo ładne zdjęcie! Super dziewczynka :36_1_11: A na co ona tak patrzy? Widać zdziwienie...:Oczko:

Dziękuję! Taki wyraz twarzy ma moja niunia jak ogląda swoją ulubioną bajkę (Złota Rączka) albo jak obserwuje wariactwa naszego kota. Chicholi się i poważnieje na zmianę. Czasem przekomicznie to wygląda.

Od wczoraj Izabelka znowu ma całą buzię wysypaną. :ehhhhhh: Już brak mi sił na to, bo nie wiem co ją tak uczula. Niepotrzebnie odmawiam sobie nabiału, bo wychodzi na to, że czy go jem czy nie, to i tak wysypka co jakiś czas powraca. Katuję tylko siebie i dziecko, zubażając mu pokarm.

Pozdrawiamy,
Bella & Gianna :oczko:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/8907http://dzidziusiowo.pl/php/img2-19032011004_1441649812_Izabela_2.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0393049a0.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie!
My przez 2 dni mieliśmy przyspieszone 1.11. Objechaliśmy wszystkie moje groby 600 km, a w normalnym terminie tyle samo u mojego męża. Zimno sie zrobiło i Maja znowu pokaszluje. Dobrze ze tydzień temu kupiłam jej 2 kurteczki, więc temperatura nas nie zaskoczyła.

Bella co do wysypki, to ja nic Ci Kochana nie pomogę:(-, ja i mój mąż jesteśmy alergikami.
Ostatnio małej podałam obiadek, było tam żółtko, zauważyłam dopiero gdy zjadła.
Nic jej nie jest, więc jedzeniowo chyba u nas będzie dobrze.
Co do zapalenia, ciesze się , że już lepiej. Mówiłam, ze masz Kochanego Męża, mój by się nie zgodził na "taką pomoc", dlatego ja musiałam radzić sobie sama.

Nikita85 moja Maja też jeszcze leży turla się itp,a raczkowanie chyba ja nie interesuje.
Ciesze się jednak, ze umie wskazywać części twarzy u mnie, męża czy u swoich zabawek.
Bardzo dużo mówi, śpiewa , a dzis naśladowała muzyczkę z fotelika fisher price:-)

u nas ze snem tez się cos popsuło.
Majka przesypiała całe noce. Teraz zje 2 cycki zasypia o 21:30. Budzi sie o 24, 4 i 6
Moze znowu ma jakiś skok rozwojowy i więcej je???

Duza. Marys
Ja karmię piersią i tak jak u Kapki , Maja ulewa po wszystkim. Bardzo mało ,ale ulewa.
Jeśli chodzi jedzenie Małej to:
6:00-7:00 piers
9:00 kaszka i piers
10:00 herbatka
10-13 sen
13 obiadek big słoik, piers
14: herbatka i deserek
16-18 sen
19 herbatka i kaszka glutenowa
21, 24 , 4 karmienie piersia

Flawia, Sylwianna,Cerrie,Cudaczek pozdrawiam:36_1_73:

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wyrabiam już dzisiaj... :/ Ale mnie wymęczyła. Najpierw przez kilka godzin było wspinanie się i łażenie po mnie, dłubanie w moich gałkach ocznych (upodobała sobie moje rzęsy i się do nich dobierała), ciągnięcie za włosy przy każdej możliwej okazji a potem się zaczęło mega marudzenie.... Wydaje mi sie że zębole... Co chwile tylko mama i mama i mruczenie, sama już nie wiedziała czego chce. Jeszcze coś w nosie jej troche furczy od rana. Wczoraj było to samo poszła spać przed 18 a potem się obudziła po 21 i nie spała prawie do 24... oczywiscie w nocy co chwile pobudka. Zaliczyłyśmy już teraz trzy mega pobudki z potwornym płaczem. Aż mi się czasy kolek przypomniały! I oczywiście jestem z nią sama!!! bo P. w pracy jak zwykle siedzi i nie wiadomo o której wróci. Opadam z sił. Dobrze że już piątek.

Bella_gianna, wiem jak się czujesz robiąc wszystko co możesz by pomóc dziecku i pozbyć się tego cholernego uczulenia i już wydaje Ci się że jest lepiej a tu.... wszystko zaczyna się od nowa. Dokładnie to samo przechodziłam niedawno. Na szczęście (nie zapeszając) narazie skóra już wygląda znacznie lepiej ale nadal na raczkach i nóżkach można znaleźć jeszcze krostki. I tez nie wiem czy dobrze robię że się katuję jakąś dietą i dziecku też pewne rzeczy musze ograniczyć bo to wcale nie musi być od tego. Ale narazie nie sprawdzam i omijam mleko i jego przetwory. Może za jakiś czas spróbujemy.
A myślisz że to uczulenie mogłoby być od kota? bo moi rodzice też mają kicię...

Maja84,Nikita zanim sie obejrzycie to dziewczyny ruszą swoje zgrabne tyłeczki i będą śmigać.

Odnośnik do komentarza

Maja 84

Bella co do wysypki, to ja nic Ci Kochana nie pomogę:(-, ja i mój mąż jesteśmy alergikami.
Ostatnio małej podałam obiadek, było tam żółtko, zauważyłam dopiero gdy zjadła.
Nic jej nie jest, więc jedzeniowo chyba u nas będzie dobrze.
Co do zapalenia, ciesze się , że już lepiej. Mówiłam, ze masz Kochanego Męża, mój by się nie zgodził na "taką pomoc", dlatego ja musiałam radzić sobie sama.

Rzeczywiście jest kochany, a do tego gotuje i piecze :))) (takich egzemplarzy już nie robią ;) Bardzo mi pomógł, bo malutka już nie dawała rady ściągać. Właśnie byłam u gina i przy okazji zbadał mi piersi. Wszystko w porządku już jest, także cieszę się ogromnie.

Cerrie

Bella_gianna, wiem jak się czujesz robiąc wszystko co możesz by pomóc dziecku i pozbyć się tego cholernego uczulenia i już wydaje Ci się że jest lepiej a tu.... wszystko zaczyna się od nowa. Dokładnie to samo przechodziłam niedawno. Na szczęście (nie zapeszając) narazie skóra już wygląda znacznie lepiej ale nadal na raczkach i nóżkach można znaleźć jeszcze krostki. I tez nie wiem czy dobrze robię że się katuję jakąś dietą i dziecku też pewne rzeczy musze ograniczyć bo to wcale nie musi być od tego. Ale narazie nie sprawdzam i omijam mleko i jego przetwory. Może za jakiś czas spróbujemy.
A myślisz że to uczulenie mogłoby być od kota? bo moi rodzice też mają kicię...

Alergia może mieć różne podłoża, także nie należy wykluczać żadnej z możliwości. Z tym że my mamy sierściucha od ponad 3 lat, także nie sądzę by Iza miała uczulenie akurat na niego, bo ma z nim styczność na każdym kroku. Bez przerwy pcha się do jej łóżeczka lub na matę. Wydaje mi się, że pediatra ma rację i może to być AZS, które niestety ma tendencję do nawrotów (na zmianę: pogarszania się stanu i chwilowej poprawy).

Pozdrawiamy,
Bella & Gianna :oczko:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/8907http://dzidziusiowo.pl/php/img2-19032011004_1441649812_Izabela_2.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0393049a0.png

Odnośnik do komentarza

Maja84 Może to jakiś etap u naszych dzieciaczków. Moja budzi się teraz baaardzo często. A z zasypianiem też ni jest zacikawie zawsze spała koło 20 a teraz 21-22. chodzi po lózku i kombinuje. W łóżeczku nie mogę jej zostawić bo od razu wstaje.
Cerrie Widzę, że i Twojej małej się coś pprzestawiało ze spaniem. Ja też myślę, że u mojej może to też ząbki ale ja tak już dłuższy czas myślę i zawsze jak marudzi to myślę, że to może ząbki :) Jak narazie jest ich brak.
Dziewczyny współczuję wam i waszym dzieciaczkom tych uczuleń. Moja była zsypana tylko w szpitalu. A to dlatego, że kąpali ją w kosmetykach nivei. Wmawiali mi że to uczulenie na pieluchy, hehe na całym ciele. Jak wróciłyśmy do domu to po dwóch kąpielach w krochmalu wszystko znikneło.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Hopsa jest tu ktos???

Nudaaa mnie dopadla, wystawiam rzeczy na allegro. Bo musze miejsce w szafie zrobic no i kaska zawsze sie przyda.
Wszyscy spia w domku i na mnie padlo wyjscie z psem jak mysle o tej zimnicy za oknem to krew mnie zalewa , a pies tez musi wyjsc .... ::): dobra zmykam zrobic kawke , bo dlugaaaa noc przede mna. Tylko w nocy mi sie dobrze wystawia - bo nikt mi nie przeszkadza. :D

Flawia No problem... Jest juz inaczej niz napisałam ::(: jak bede miec chwile to skoryguje swoje PW. Niestety jest kiepsko....

Odnośnik do komentarza

Cerrie ja żółtko podaję, ale nie co drugi dzień tylko np. raz lub dwa razy w tyg, czasem ma już obiadek z połową żółtka (Bobovity) - tak jak mi się przypomni, bo lekarka nam powiedziała, że ponieważ ona jest wrażliwa i trochę uczuleniowa, to nie ma się z tym co spieszyc i żeby właśnie nie podawac co drugi dzień tylko raz czy dwa w tyg,

Bella_gianna ja tak do końca nie wykluczałabym zwierzątka jako potencjalnego alergenu, bo np. moja siostra uczuliła się na świnkę morską po 2-3 latach od momentu jak pojawiła się w naszym domu. Najpierw to nawet spała ze świnką całe noce, a potem jak tylko ją wzięła na ręce to z nosa jej ciekło w sekundzie i dostawała swędzącej czerwonej wysypki na szyji i twarzy - także wszystko możliwe, a koty to jedne z częstszych i silnych alergenów.

pbmarys śliczne fotki, a Sylwuś jakie ma duże oczka i jaką fajniutką czapeczkę z uszkami :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

w temacie alergii....

Franek zsypany caly czas na brzuchy i nieco na raczkach i pleckach do tego pokasluje i jestesmy na Zyrtecu..co g... daje moim zdaniem....juz sie zastanawiam czy on ma alergię pokarmowa czy kontaktową.....
chyba czas ie wybrać do pulmonologa dziecięcego i alergologa bo w CZD to uslyszalam że z takimi wypryskami skórnymi nie robi sie nic co 1 roku zycia.....

moje dziecko nie je ani glutenu, ani jabłuszka ani zółtka, ryby też nie...i mam czekac do ok roku z podaniem tego

Franek nie je nic nowego a wysypka nie znika......ale jego to nie swędzi i poza tym kaszelkiem po przebudzeniu sie to może 1-2 razy w ciągu dnia mi zakaszle

z nowości...moje dziecko sie wpina na wszystko!!!....wczoraj wspiłął sie po szufladach od komody, dziś wlazl na pufe a potem na ławę.....już czasem sil mi brakuje...ale za to częściej śpi co 2-3 godziny pada na 40minut bo tak szaleje po domu:)

ja od poniedzialu wracam do pracy..oficjalnie...a fizycznie od 14.11. bo jestem jeszcze na zaległym urlopie:)

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

:36_2_53::36_2_53:

Zapraszam na popołudniową kawke niedzielną
http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSi2uEVCc5-zZ7yoHXcYgj29lavzBZtPerMg1z4ctOXZmlpwnhQ8WVz29BaVA

Tylko brak ciasta, ciasteczek.... W tle oferuje ciekawą muzyke :D do wyboru do koloru :36_1_22:

Sama z małym jestem, Róża jezdzi po swiecie z ciocią i babcią ::):, a S poszedł do mojego szwagra - dalej mu pomoc w remoncie....

Ja to znowu sprzatam, wlasciwie musze umyc naczynia, podlogi i powiescic pranie, a przy okazji Malego polozyc spac ::):

Flawia to pewnie sie bardzo cieszysz ze wracasz do pracy!!!! No i do tego listopada dobrze wykorzystaj czas ::): Buziaki dla Franka i duzo zdrówka życzymy :mylove:

Odnośnik do komentarza

witam po kilku dniach nieobecnosci...
wczoraj bylismy cały dzien w trasie bo pojechalismy na cmentarz do rodziny męża... chłopaków też mielismy ze soba bo była ładna podoga choc przez te 2 noce juz mróz jest..i znowu zaczyna sie palenie w piecu centalnym noszenie tego wszystkiego do piwnicy itd... ale ciesze sie że mamy kominek w pokoju to teraz czesto w nim tez sobie przepalamy i jest cieplutko...
na podwórku mam mnóstwo pracy bo musze wszystkie kwiaty z doniczek powyprzatac bo poumarzały, liscie grabac, jarzyny jeszcze w ziemi "rosna" masakra jakas czasu na wszystko brakuje.... a z dzieciakami nie da sie juz tak długo na polu siedziec jak przedtem.... bo zimnoooo, mama tez ma duzo pracy i nie mam z kim ich w domu zostawiac....
starszy jest taki niedobry ze szok nie am na niego zadnego sposobu, strasznie dokucza, dobrzez ze Kamilek to na razie całkowite jego odbicie...pewnie w tym tyg wybierzemy siena szczepienie tym razem sama rózyczka na szczescie bezpłatna...
mam doła straszngo siedze w domu bez pracy i pieniedzy a maz tez nie zarabia kokosów tyle ze na rachunki starcza, ach szkoda gadac... na dodatek wczoraj jak ubrałam nowy płaszczyk który zakupiłam w zeszłym roku i ubrałam go moze z 5 razy do koscioła ...a tu okazuje sie ze za MAŁY.... SZLAK MYSLAŁAM ZE ,MNIE TRAFI....utuczyłam sie jak paczek wygladam, jak zobaczyłam w sobote zdj z wesela ok kuzyna na ktorym bylismy miesiac temu to sie załamałam i rozpłakałam bo nie sadziłam ze az tak beznadziejnie wygladam...musze sie wziasc za siebie bo... a dobra zanudzac nie bede...bedzie dzis ładny dzień!!

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamusie...
AgaNow, widzę że Ty tez masz dziś wisielczy nastrój od samego rana... u mnie podobnie. Ja padam ze zmęczenia... Maryś, patrzę na tą kawkę wklejoną przez Ciebie w biurze pachnie mi tu świeżo zmielonymi ziarnami bo ktoś sobie kawusie właśnie robił i walczę ze sobą żeby nie pobiec do ekspressu... Kolejna noc nieprzespana. Laura znów zaczyna się drapać przez co ma trudności w zasypianiu i na nóżkach wróciły liszaje, na raczkach wiecej krostek buzia i reszta ciała narazie ok. Mnie też to dziwne uczulenie zaczyna coraz bardziej swędzieć. :/ Wraca jak bumerang :/ Może obie mamy to samo... Jutro umówiłam się z nią do dermatologa. Zobaczymy co powie kolejny lekarz... Poza tym czuję że moje przeziębienie wraca, u Laurki tez pojawił sie lekki katar pokasłuje rano i wieczorem.
Flawia, też mam wrażenie że te wszystkie Zyrteci, Fenistile i inne cuda g... dają :(
Chyba do pediatry też się z nią udam w tym tyg niech sprawdzi gardło... :/
Weekend był taki sobie. Wczoraj P. musiał jechać do biura wrócił po 23 więc znów siedziałyśmy same :( dziś rano już przed 7 musieliśmy zawieźć Laurę do moich rodziców bo pędził do tej cholernej Częstochowy i w tym całym pośpiechu i zmęczeniu i źle oskrobanych z mrozu szybach w samochodzie zaliczyliśmy "dzwon" na parkingu... :/ Pięknie się zaczął nowy tydzień.... Ehhh...

PS. Maryś dzieciaki masz cudne!

Odnośnik do komentarza

pbmarys Super foteczki!
Cerrie Duże szkody w samochodzie? Dobrze, że wam nic się nie stało. niestety pospiech nigdy nie sprzyja, ale co zrobić jak czasu wciąż za mało.
AgaNow3 Napisałaś, że idziesz szczepić na rózyczkę? Czemu tak wczesnie? Ja mam w kalendarzu szczepień, że teraz żółtaczka a rózyczka o wiele później między 13 a 14 miesiącem życia. Jesteś pewna, ze teraz rózyczka, bo dla mnie to dziwne.

Sanderka raczkuje już bez problemów wspina się na wszytsko co się da. Cały czas trzeba być przy niej bo jak staje to czasm się puści a to skutkuje upadkiem :(

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Cudaczek, spryciula z tej Twojej córci. Laura też kombinuje na wszystkie sposoby ale jeszcze nie umie się tak sama podnieść. Co do szkód w aucie to dużych nie ma bo i prędkość nie była zawrotna przy cofaniu :) U nas lekkie zarysowanie w drugim aucie lekkie wgniecienie no ale wystarczyło by humor sie popsuł.Dziś wogóle jakiś taki dzień głupi. Laura tak marudziła przed zaśnieciem, że myślałam że wyjdę z siebie. Na dodatek nie da sobie nic przy nosku zrobic i się męczy trochę z tym katarem i jeszcze od kilku dni ma strasznie obszczypaną pupę i pipulkę :(
A u reszty dziewczyn jak minął weekend i poniedziałek? Cichutko coś tu dziś na forum

Odnośnik do komentarza

Cudaczku no żółtaczka nie rózyczka..... zakrecona jestem myle o czym innym a pisze co innego...
chłopaki w koncu spia a ja mam chwile czasu dla siebie i sie relaksyje przed laptopem hihi

wiecie co mój mąż ostatnio strasznie chrapie w nocy i jak sie obudze na karmienie małego tak mniej wiecej ok 3 nad ranem to jak małego nakramie to juz zasnac nie moge... w zeszła noc lezałam tak ze 2 godziny i go szturchałam a on co minuta od nowa,,, dzis była powtórka i nad ranem przeszłam sie do drugiego pokoju.... masakra jakas... zmeczony przepracowany jest strasznie i tak spi twardo ze nawet nic go nie rusza... kurna przewalone....
sexu malo snu mało... co jeszcze...

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

no to jeszcze ja ponarzekam.
od czwartku moje dziecko wymiotuje od soboty biegunka
średnio raz dziennie wymioty- jakieś piętnaście minut po posiłku moje dziecko oddaje go w całości.
biegunka zaczyna się taka, ze pieluchy tego nie łapią
W domu wszystko w praniu, koce, posciele poduszki...
ja od soboty z silnym bolem brzucha
na szczęście szymek marudny tylko jak mu się zbiera na wymioty, jak już po to radosny i zadowolony z siebie jak nigdy
od jutra będę mu chyba podawać same mlkeo bo mam wrażenie ze stałe pokarmy szybciej wracają
chyba nas dopadl rotawirus jakiś paskudny
już nie wiem co mam robić...

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

to i ja dołożę trochę swoich narzekań...
Przeziębienie jeszcze mnie trzyma, ogólnie źle się czuję:/ Bartuś od piątku kaszle, całą noc kasłał, więc rano zaliczyliśmy wizytę u lekarza. To początki infekcji:(((
Przez cały dzień miał tylko jedną półgodzinną drzemkę. Zasnął przed 19 i obudził się po godzinie z takim placzem, że nie mogłam go uspokoić przez prawie godzinę:( Niedawno zasnął, ale czuję, że ciężka noc przed nami...

Dziewczyny życzę zdrowia chorym maluszkom, a alergikom wytchnienia od uporczywych wysypek.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Ehh, no to widzę że znów choróbska się zaczęły.... :(

Kapka, współczuję :( A byłaś u lekarza? Podajesz mu coś na tą biegunkę? Może jakiś probiotyk chociaż by się przydał. Chyba Dicoflor30 w saszetkach jest na takie żołądkowe dolegliwości. U znajomej niedawno synek w wieku naszych dzieci też przechodził dość ostrą biegunkę która w sumie dość długo trwała. Podawała mu bactrim i osłonowo probiotyk jakiś. Wiem że lekarka jej kazała odstawić wtedy wszystkie słoiczki i przez kilka dni mały był tylko na mleku. Potem powoli wprowadzała znów pokarmy. Jednak po jakims czasie biegunka znów wróciła. Więc może faktycznie to jakiś wirus.

Monsound, u nas tez marudnie bardzo... :/ ostatnio Laura ciągle mi sie budzi ok 23 zasnąć nie może też czasem budzi się z potwornym płaczem i ciężko ją uspokoić potem wstaje ok 2 i nie śpi godzinę czasem dłużej. Dziś już nie dawałam rady.... Zmęczenie wdaje mi się we znaki :(

I ja życzę wszystkim zdrowia

Odnośnik do komentarza

Kapka
no to jeszcze ja ponarzekam.
od czwartku moje dziecko wymiotuje od soboty biegunka
średnio raz dziennie wymioty- jakieś piętnaście minut po posiłku moje dziecko oddaje go w całości.
biegunka zaczyna się taka, ze pieluchy tego nie łapią
W domu wszystko w praniu, koce, posciele poduszki...
ja od soboty z silnym bolem brzucha
na szczęście szymek marudny tylko jak mu się zbiera na wymioty, jak już po to radosny i zadowolony z siebie jak nigdy
od jutra będę mu chyba podawać same mlkeo bo mam wrażenie ze stałe pokarmy szybciej wracają
chyba nas dopadl rotawirus jakiś paskudny
już nie wiem co mam robić...

Współczuję, mam nadzieję że to nic poważnego. Moja sąsiadka przez "jelitówkę" z dwójką swoich maluszków wylądowała w szpitalu :( U nas teraz plaga tej grypy dookoła. My póki co dzielnie się trzymamy i nie dajemy chorobie. Dużo siły i szybkiego powrotu do zdrowia.

Izunia dalej ma wysypkę, ale po podaniu Clemastinu i Zyrtecu przynajmniej się nie czochra.

W niedzielę byliśmy na 18-tce młodszej siostry męża i teraz mamy odwykówkę w domu. Iza była noszona przez wszystkich na rękach i ciągle zabawiana, przez co teraz ani na chwilę nie chce zostać sama, także nawet do łazienki muszę ją targać ze sobą. Już drugą noc zwala nas na nogi co 2-3 godziny, aż się zanosi płaczem. Podejrzewam, że to z nadmiaru bodźców, bo nie dali jej się przespać ani chwili w dzień i teraz ciężko z nią wytrzymać. To pierwsza taka reakcja, bo byliśmy już na wielu rodzinnych zjazdach i nigdy tak się nie zachowywała. Nawet na koncercie Iry spała sobie spokojnie i nie było żadnych efektów ubocznych. Znajoma się śmieje, że ktoś musiał na nią zły urok rzucić. Już sama nie wiem, mam tylko nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy.

Pozdrawiamy,
Bella & Gianna :oczko:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/8907http://dzidziusiowo.pl/php/img2-19032011004_1441649812_Izabela_2.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/039/0393049a0.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie......to ja już może nie będę nic pisac........bo się tu grobowo zrobi:-(

Marys śliczne zdjęcia , dzieciaczki i Ty. Za kawkę dzięki , ja tylko latte macchiato pijam.
Cerrie dobrze,że stłuczka mała.Ja już sie przyzwyczaiłam do wypadków, raz mieliśmy 4 w 1 tygodniu i mnie już nic nie zadziwi. Dobrze ze teraz nie jesteśmy w ciąży........choć teraz Maleństwo na zewnątrz i też się człowiek boi.

AgaNow3 u nas finansowo podobnie, do tego za miesiąc sie przeprowadzamy 200km, tak mi się nie chce, a muszę isc do pracy. Tragiczne jest to ze do mniejszej miejscowości i jak tam prace znajdę, chyba tylko w Tesco na kasie:-(

Mnie za to od biegania wszystko boli, o kręgach szyjnych nie wspomnę....każdy dzień to ciągła walka ze soba aby sie nie poddać i wytrwać do lutego:glass:

Maja nam się rozpuściła, ja jak jestem z nią sama to nawet kroku od niej zrobić nie moge, płacze histeria i wrzask. Wszystko przez to,ze mąż ją nosi jak z nia jest. Później ja mam masakre w domu........p0oradzcie jak Wy sobie radzicie??????

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

bella gianna uroki mozna zrzucić za pomoca obsiusianej koszulki maluszka potrzesz nia malucha i policz o9 do 1 trzy razy podobno dziala mozna jeszce splunąc ale musisz byc najstarsz z rodzeństwa tak twierdzi moja mama a czesto zrzuca uroki :)

powiem Wam ze mój mały tez sie budzi w nocy zastanawiałam sie czy to zabki czy jakis skok rozwojowy bo troche chce sie bawic a troche marudzi

współczuje chorym i zycze szybkiego powrotu do zdrowia

chetnie tez bym ponarzekała ale na swoje starsze "dziecko" ostatnio działa mi na nerwy swoim zachowaniem nic mu sie niechce nic nie pomaga cała chata na mojej głowie a do etgo jeszcze dziecko bo on zmeczony po pracy jak ja bym nie pracowała dzis jak znowu mnie wkurzy to mu wygarnę niech sobie nie mysli ehhhh

miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

duza27
bella gianna uroki mozna zrzucić za pomoca obsiusianej koszulki maluszka potrzesz nia malucha i policz o9 do 1 trzy razy podobno dziala mozna jeszce splunąc ale musisz byc najstarsz z rodzeństwa tak twierdzi moja mama a czesto zrzuca uroki :)

hehehe dobre :) moja mama zawsze jak Laura marudzi to mówi że pewnie ktoś ją zauroczył i zaraz biegnie do kuchni po wodę w której zanurza paląca się kartkę z kalendarza i jak papier opadnie na dno to wg niej znaczy że mała ma urok i wtedy delikatnie chlapie ta wodą małej po czole.... zawsze mnie to rozbawia :)

duza27, jak to mówią "małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot"....;) moim zdaniem najlepiej wygarnąć niż chodzić wkurzoną i wiecznie robić wszystko sama ..choć czasem i wygarnięcie nie skutkuje jak u faceta obudzi się zwierzę w postaci "leniwca" :/

Dziś byłyśmy z Laurką u dermatologa... w sumie to potwierdziła zdecydowanie że to azs zapisała nowe maści do zrobienia w aptece+ maść Elidel w ostrych stanach, na odparzenie które się pojawiło pod pieluszką musimy użyć Clotrimazol bo jest dosyć mocne. Mówiła że mała może przez azs łapać szybciej niektóre choroby, że zimą może to znów powrócić szczególnie gdy załączymy ogrzewanie więc chyba zainwestujemy w nawilżacz powietrza. Zaleciła żebym małą kąpała co drugi dzień żeby nie wysuszać skóry za bardzo. Pokazałam jej to moje uczulenie które coraz bardziej mnie zaczyna swędzieć no i stwierdziła że mam to samo co Laura :( No i w zasadzie nic nowego się nie dowiedziałam czego bym już sama nie przeczytała o tym paskudztwie. Dziś już mała zaczęła się troche bardziej drapać i ma lekko zaczerwieniona buźkę. Jutro odbiorę dopiero wszystkie maści więc dziś będziemy musiały jakoś przetrwać.

Odnośnik do komentarza

ja bylam wczoraj na wizycie i termin operacji mam ustalony na styczen/luty......oczywiście prywatnie musze sie zoperowac bo na NFZ to by i jakieś g wstawili:P...ehh..wymiana samochodow musi poczekać...

nie wiem czy to stres czy dieta ale ja już zgubila 8 kg...mam nadzieję że dalej tez tak będzie schodzić bo jeszce planuje 13 kg zgubić

Franek dziś skończył 8 miesięcy i dostał mlotek od babci..jejku...wali we wszytsko...najchętniej w podlogę....

dla wszytskich chorowitek życzę duuuzo zdrowia!!!

padam...uciekam spać

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Kapka Biedactwo z twojego maluszka. Mam nadzieję, że szybko sie wyleczy bo taka biegunka i wymioty są strasznie męczące. Dobrze, że w całej tej chorobie jest wesoły.
Monsound, Cerrie Moja mała tez budzi sie ostatnio z płaczem. nie wiem czemu. Raczej nie jest to z namiaru bodźców, bo ostatnio nigdzie nie chodziliśmy.
Troszke mnie smieszą sposoby na oduroczanie dziecka :) tez o kilku słyszałam. Nie wydaje mi się jednak, żeby każdy płacz dziecka był przez zauroczenie.
Cerrie Maść Clotrimazolum polecam! Sanderka jakiś czas temu miała kilka krosteczek na pipeczce. Póżniej już miała całą zsypaną. Mój małżonek wyszukał gdzieś że ta maść jest dobra. Kupiliśmy więc. Kosztuje koło 5 złotych. Już po dwóch dniach stosowania, krosteczki zamieniły się w lekkie zaczerwienienia. Stosowaliśmy dwa tygodnie i śladu po krosteczkach nie ma. Ta maść działa na różne rodzaje grzybów. Nam bardzo pomogła. Polecam wszystkim.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...