Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

U NAS NA CHRZCINACH BYŁA WÓDKA A PIŁO MOŻE 5 OSÓB NA 20 ..
co do jadłospisu to taki jak u wiekszosci z was.. no bo w końcu co człowiek na cuduje...

my od 3 dni przyswajamy mleko nan pro 1 .. i wiecie co chyba synek jednak tej skazy nie ma... niby wyszła ok 1 miesiaca zycia .. bo była wysypka przepisane mleko bebilon pepti i po nim w sumie znikła i po kremi oilatum soft...ale na szczepieniu była inna lekarka ostatnio i mi troche zawróciła w głowie ze taka alergia pokarmowa nie pokazuje sie w pierwszym mż... i prubowalismy przejsc na mleko h.a, i było ok a teraz na najzwylkejsze i tez jest ok.. ale poobseruje małego jeszcze i jak bedzie dobrze to po niedzieli ruszamy z obiadkami na całego.. bo już w koncu konczy 4 miesiace...na kolanach jak jest to siedzi jak gosc a jak go połoze to non stop głowa w górze.. ale jak polezy wiecej nie chce sie przekrecac na boki za bardzo....

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

AgaNow3
U NAS NA CHRZCINACH BYŁA WÓDKA A PIŁO MOŻE 5 OSÓB NA 20 ..
co do jadłospisu to taki jak u wiekszosci z was.. no bo w końcu co człowiek na cuduje...

my od 3 dni przyswajamy mleko nan pro 1 .. i wiecie co chyba synek jednak tej skazy nie ma... niby wyszła ok 1 miesiaca zycia .. bo była wysypka przepisane mleko bebilon pepti i po nim w sumie znikła i po kremi oilatum soft...ale na szczepieniu była inna lekarka ostatnio i mi troche zawróciła w głowie ze taka alergia pokarmowa nie pokazuje sie w pierwszym mż... i prubowalismy przejsc na mleko h.a, i było ok a teraz na najzwylkejsze i tez jest ok.. ale poobseruje małego jeszcze i jak bedzie dobrze to po niedzieli ruszamy z obiadkami na całego.. bo już w koncu konczy 4 miesiace...na kolanach jak jest to siedzi jak gosc a jak go połoze to non stop głowa w górze.. ale jak polezy wiecej nie chce sie przekrecac na boki za bardzo....

AgaNow3 mój Bartek też się jeszcze nie przekręca, a jak tylko poczuje głowę w górze to już siada. Nasz pediatra powiedział, że wszystko jest w porządku i na przekręcenie się ma jeszcze czas. Następna wizyta we wrześniu i już bez kłucia:) Szczepienia do skończenia 1 roczku juz zakończone, a jak skończymy roczek to dodatkowo meningokoki:)
Co do alergii to ta lekarka ma rację. Ja tez jestem atopikiem, a tego nie można stwierdzić u tak malutkich dzieci. Mleko H.A. podaje się w momencie kiedy istnieje ryzyko wystapienia alergii u dziecka bo np. któreś z rodziców ma albo w bliskiej rodzinie występuje. Mój Bartek w ciągu dnia pije zwykły bebilon, a na noc robię mu H.A.

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

Monsound mały jada marchewkę, zupkę marchwiową z ryżem, zupkę jarzynowa i deserki jabłko , dziś miał jabłko z jagoda:)
mleko pije na zmianę humane bananowa, nutramigen z kleikiem bądź kaszka no i muszę dodawać też nutriton ten zagestnik bo bez tego to ulewa:( no i dostał dziś hipp combiotic ha bez zagestnika i nie ulewał mi no i dostaje zupkę i czasem deser o ile nie zapomnę:)

cudaczek my mamy te płatne ale tak się na tym znam że szkoda gadać. My za 2 tygodnie dopiero dojdziemy do 2 dawki wszystko z opóźnieniem :(

Eva_r_ nie mam tego sklepu buuu :( u nas tylko jest kaufland, biedronka ,carrefour, intermarche i rossmann:)

ech :(

Odnośnik do komentarza

cudaczek My mamy podać gluten dopiero w 10 mż bo w naszej rodzinie jest dużo alergików (ja z resztą też mam alergię pokarmową), a bratanek męża jest bezglutenowcem (przez co miał podejrzenie o autyzm). Stasio niestety też ma skłonności alergiczne i między innymi dlatego wraz z pediatrą i alergologiem podjęłam decyzję o takim terminie podania glutenu.
Stasio jest szczepiony szczepionką 5w1 i nasza p. neurolog nie widzi żadnych przeciwwskazań do szczepień.

Odnośnik do komentarza

pbmaryś :) my narazie kupujemy wszystko hippa- tam większość słoiczków jest bio.
Szymek zjada wszystko chętnie- choć szczerze przynam, że drugi dzień podaje owocki i warzywka z butelki- nie mam cierpliwości 6 razy łapać tą samą łyżeczkę marchewki na brodzie.
wczoraj jedliśmy gruszke z jabłkiem i zajęło to może 3 minuty- zastanów się- może ukradniesz troszkę czasu dla siebie :L)

przemyślałąm sprawę i narazie zapoznamy sięze smakami, sprawdzimy czy wszystko tolerujemy a potem znów spróbujemy łyżeczką.

co do mleka hippa- to my pijemy od samego początku jak szymek olał pierś i jesteśmy mega zadowoleni

na koniec gratuluje wagi :) oczywiście juniora

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Czesc! Wracam po krotkiej nieobecnosci.
U nas wszystko ok. Maya zaczela sie turlac i nasladowac glosy. Niezly mam ubaw z niej.
Diete rozszerzamy. Powoli. Kleik u nas nie zdal egzaminu. Maya ciezko go trawi i budzila sie w nocy z placzem. Przypuszczam, ze to bol brzuszka. Sprobuje z kaszka za jakis czas. Na razie jest jabluszko, smakuje jej, ale za bardzo nie wie co z nim robic, jak juz ma go w buzi:)
Kupilam inne sloiczki- glownie hippa. Na razie delikatnie- jabluszko z gruszka, ziemniak z marchewka, itd. Najpierw podam jej gotowanego ziemniaczka.
Eva R. Co to za dieta??? Mozesz mi podac linka, chetnie poczytam.
Co do chrzcin, robimy w polowie wrzesnia i alkohol bedzie, poniewaz robimy w knajpie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

co do alkoholu na chrzcinach to my robimy za 3 tygodnie i alkoholu nie będzie na 100%
pewenie wszystko zależy od rodziny
u mnie w rodzinie chyba nikt sobie nie wyobraża alkoholu na dziecięcych uroczystościach.
a już na chrzcinach czy komunii to byłoby mi wręcz głupio
zresztą nie ważne
co do menu to my zapraszamy na obiad i ciacho żeby nie robić mini wesela :)
i jeszcze nie ustaliliśmy co podać ale restauracja ma w ofercie pyszności więc coś się wybierze.
zresztą najważniejsze dla brzdąca- żeby tego czorta z niego wypędzić :) a nie imprezy

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Witam nocną pora tylko proszę nie pytajcie mnie ile godzin ja śpię i czy się wysypiam:( bo chyba znów cierpię na bezsenność. Muszę iść do lekarza rodzinnego lub gina i poprosić o skierowania na badania krwi i moczu bo mam ciężkie obawy że coś ze mną nie tak jest:(
i tak do tego mam dola i nerwy na pewną osobę! :(

Kapka dzięki :) ja też się cieszę z wagi małego:) gorzej z moja waga pewnie niejedna by mogła się ze mną zamienić bo ja chce przytyc ze 4-5 kg no i nie umiem...

Wiecie ostatnio czuje się okropnie, tak jakbym przez chorobę Sylwusia straciłam wiarę w siebie:( do tego obwiniam się o to wszystko że był w szpitalu, że podejrzewali niedożywienie i takie tam:( normalnie do tego wszystkiego mój były obwinia mnie za rozpad związku choć to on wszystko zrobił bym go znienawidziła w 15 minut. Najbardziej boli mnie to że mnie kontrolował, łącznie z moimi telefonami na które w końcu założyłam hasła:( poprostu o byle pierdole się wkurza a jeszcze on myśli że ja do Niego wróciłam i takie tam:( dobra idę nakarmić małego, i z psem muszę wyjść chyba że zasne to z rana pójdę:)

Odnośnik do komentarza

Ja koniec końców poszłam spac po 4 byłam z psem jeszcze w nocy, zmylam naczynia, i spalam do 8 dzięki Róży bo mi wlazla do łóżka :) i robiła mi masaż :) głowy:)

teraz tak na allegro mam wystawionych trochę aukcji z rzeczami po małej także zapraszam:) mam m.in bluzeczki z Cherokee taki zestaw w idealnym stanie:) koszulki body i inne :) jak któraś z Was byłaby zainteresowana to zapraszam bo robię mega sprzątanie w szafach i muszę się tego poprostu szybko pozbyć:) link do allegro mam pod suwaczkami:)

a i jeśli możemy to prosimy o klika linki w podpisie :) dzięki i pozdrawiamy:*

Odnośnik do komentarza

pmarys! Mi sie wydaje, ze najwiekszy problem tkwi w Twoim zwiazku. I stad te doly i brak wiary w siebie! Bo kogo nie dolowalby facet, ktory zamiast wspierac i probowac razem przejsc przez to wszystko, dobija cie i zwala cala wine na Ciebie?! To jest jakis toksyczny zwiazek i w tym momencie zupelnie Ci niepotrzebny. Badz twarda i pokaz mu, czego oczekujesz, jesli nie zrozumie i sie nie zmieni, to moze nie warto tracic energie na to? Zycze Ci sily i wiary, ze ja masz! I nie martw sie, bedzie dobrze!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

EvaR jak to mozliwe, ze już wyrobiłas się ze wszystkimi szczepionkami? nawet jak wziełaś 6w1 to ostatnia dawka jest między 5 a 6 miesiącem. jak to zobiłaś?
Jesli chodzi o wysypke od śliny to ja często przemywam małej twarz przegotowaną wodą i troszkę to łagodzi objawy.
Ola88 Jesli masz 5w1 to w nich jest już ta lepsza szczepionka DTPa.
Pbmarys Musisz się zbadać, bo wiadomo trzeba być silnym dla dzieci.

My jutro z samego rana jedziemy nad morze :) Odezwę sie pewnie dopiero po powrocie czyli za tydzień. Więc trzymajcie się cieplutko.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

pbmarys to co napisała Krówka mogłabym i ja powtórzyć. Czy zasługuje na Ciebie facet, który podkopał Twoją wiarę w siebie? Jak mógł Ciebie jako matkę zrównać z ziemią!
Odpisałam na Twojego smsa w nocy, nie zapisał się w wiad. wysłanych, dlatego nie wiem czy doszedł... W każdym razie propozycja jest aktualna:)

Krówka mnie się wydaje, że kleik jest lepiej tolerowany od kaszki. Jaką porcję podałaś małej? Na początku i u nas był problem z brzuszkiem dlatego, że na porcję mleka dodałam 1 łyżeczkę kleiku. Zmniejszyłam więc ilość kleiku do pół łyżeczki na porcję mleka i było ok. A po tygodniu dodawałam już 1 łyżeczkę i problemów z brzuszkiem nie było.

pbmarys jeszcze mi się przypomniało o tych słoiczkach z marchewką. Nawet nie wiedziałam, że są w Selgrosie (dzięki EvaR za info, dobrze wiedzieć:). Na dniach będę tam jechała, więc jakby Ci zależało, to kupię. Jak coś to pisz Pw:)

Zabiorę jeszcze głos w sprawie alkoholu na chrzcinach. Otóż ja i mąż nie pijemy, jakoś się odzwyczailiśmy od czasu biegania po klinikach, ciągle leki itp. Dla mnie alkoholu mogłoby nie być. Ale co innego rodzina... Tu oczekiwania są inne. Dla przykładu podam sytuację, która miała miejsce podczas imienin męża, na których byli m.in. jego rodzice. Otóż w pewnym momencie teściowa nie wytrzymala i wypaliła: "a co u was tak skromnie, bez alkoholu??!!" :36_11_1: Nie ukrywam, że byliśmy lekko skonsternowani, bo najzwyczajniej zapomnieliśmy zaopatrzyć się w jakiś trunek. No a mi było przykro, bo narobiłam się jak dziki osioł: dewolaje, zraziki, schabowe, pieczone ziemniaczki, różne ciasta, wszystko robiłam sama. I widocznie dla niektórych nie ważne jest jedzenie, a to co jest do picia. W każdym razie na chrzcinach dziecka nie mam zamiaru usłyszeć podobnego tekstu.

Wpadnę później, Bartulo się obudził

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Monsound wiem jak to jest z tym alkoholem... lepiej sie zaopatrzyc w kilka butelek z czego moze pujdzie jedna czy dwie niz potem słuchac...niech pija oczywiscie ci którzy moga... :36_2_4:

pbmays....jest jak jest ale musisz byc silna i przede wszystkim dbac o siebie.. niczego broń boże nie jestes winna.... to jest życie.. oczywiscie czesto niesprawiedliwe..
p.s. głosy oddane...

nasz Kamis od kilklu dni je na wieczór do mleka kleik ryżowy, sprubował już samo jabłko a od wczoraj marchewkę z jabłkiem zajada ze smakiem... przeszlismy na nan pro 1 i też nic sie złego nie dzieje.. i oby tak dalej...

bardzo sie ciagnie do siedzenia.. wystarczy lekko mu podciagnac rece i juz siedzi i sie rozglada... a jak lezy to głowa non stop w górze taki zawziety.....
jak go sie posadzi na kolanach to siedzi jak gosc.. czyli niebawem siedzenie murowne... ale w koncu 5 miesiąc sie zaczał...

KATALOG AVON ZAPRASZAM
http://www.pl.avon.com/PRSuite/custonlineOrderEBrochure.page?custRepOrdr=1&acNo=MTYwMjUzMzU=&source=RFlNQ1VSTA==

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0avfuc2f12.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0ahg4mj4as.png

Odnośnik do komentarza

AgaNow widzę, że u Ciebie rodzinka ma podobne zapatrywania na trunki na większych uroczystościach.
Z tego co piszesz, to Twój synek jest bardzo silny:)

Napiszę jeszcze o wrażeniach z dzisiejszej rehabilitacji. Bartuś bez problemu zaakceptował nową panią fizjoterapeutkę, cały czas się uśmiechał i współpracował. Trochę oczywiście zamarudził i buntował się przy niektórych ćwiczeniach, ale babka miała na niego dobre sposoby;) Jednym słowem zaiskrzyło między nimi :D
Ja również jestem zadowolona, cały przebieg zajęć spełnił moje oczekiwania, rehabilitantka wiele nam wyjaśniła, pokazała ćwiczenia, które pomogą zniwelować problem synka. Bartuś ma napiętą obręcz barkową, usztywnia mięśnie karku, przez co ramionka idą do góry i uniemożliwiają prawidłowe ułożenie rączek. Stąd ten problem z podpieraniem się na przedramionach podczas leżenia na brzuszku. A przez to, że wcześniej (czyli jeszcze zanim trafiliśmy do neurologa) wykładałam synka na brzuch kilka razy dziennie, wystarczyło, żeby to napięcie się pogłębiało:/ Teraz przynajmniej wiem, jak prawidłowo z dzieckiem "pracować".
A w ogóle jestem mega zadowolona, że tak szybko widać efekty. Od spotkania z neurologiem, czyli od 2 tyg. stosuję się do jego zaleceń i widzę, że Bartek zrobił ogromne postępy. Potrafi przekręcać się z plecków na boczek (jeden i drugi) i bez trudu na brzuszek, a jak opanujemy ramionka to z turlaniem nie będzie problemów.
Teraz ulubiona zabawia to gryzienie stópek, zdejmowanie skarpetek i ssanie palucha :D

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Monsound! Na porcje mleka dawalam jedna miarke kleiku. Sprobuje zmniejszyc do polowy. Jest jeszcze jeden problem. Ciezko Mayi ciagnac kaszke przez smoczek, nawet czworke(Aventa). Zastanawiam sie, czy Avent ma specjalne smoczki do kaszki, itp???
Ciesze sie, ze rehabilitacja daje postepy.Oby tak dalej:)
Kupilam Mayi kocyk- przytulanke. Jest malutki i na srodku ma glowke zwierzatka. Maya go pokochala, ciagle go slini, tuli, gniecie. Wszedzie ja zabieramy. Weszlam na forum i mamy pisza, ze dzieci wariuja na punkcie tych przytulanek i lepiej zaopatrzyc sie w wieksza ilosc, bo moze byc lament, jak przytulanka zaginie, lub pojdzie do prania. Wiec mamy juz dwie:) Pieknie sie zalatwilam:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Krówka my się rozstaliśmy więc jakoś nie umiem mu wybaczyć tego wszystkiego co mi zrobił. A także nie dopuszczam narazie myśli że mogłabym do Niego wrócić.
Choć on inaczej myśli niż ja...

Fakt Kocham Go ale nie dam się traktować jak rzecz. Zresztą coś go trochę ruszyło. Sprząta , gotuje, zajmuje się dziećmi, karmi Sylwusia, przebiera dzieci , ba nawet czytał Róży bajki! Pyta czy czegoś nie potrzebuje, robi mi kawę nawet taka jaką lubię:) No i przychodzi pogadać z każdym problemem, pyta o radę i mówi dzieciom że chce zdobyć mamę "mnie" na nowo! Ech.. A i załatwiłam mu wizytę u psychoterap. Za dwa tygodnie jedziemy :) bo to moja "PRZYBRANA" ciocia głównie z jej pomocą dochodzę do siebie:)

Monsound wczoraj w nocy odpisałam Tobie na sms ale może też nie doszedł. Wszystko zależy od Ciebie :) bo fakt mam kiepsko :( niestety.

Odnośnik do komentarza

Witam po dłuższej nieobecności.
Dużo zdążyłyście napisac od mojej ostatniej wizyty, więc już nawet nie pamiętam wszystkich poruszanych tematów i o co która z Was pytała :)

Jeśli chodzi o urlop to bylismy tydzień nad morzem w Łebie - było super, mała grzeczniutka i mega zadowolona z wyjazdu. Któraś z Was pisała że Łeba to nie miejsce na wyjazd z dzieckiem, ale się z tym nie zgodzę - fakt ludzi dużo, ale przynajmniej mała miała na co patrzec i jej się nie nudziło, bo cały czas obserwowała co się dookoła niej dzieje. Jak chodziliśmy na obiadki to mała albo grzeczniutko spała w wózeczku, albo siedziała i rozglądała się dookoła - także my moglismy spokojnie zjeśc. Na plaży też grzeczniutka, nóżki piasek poczuły i nawet się podobało, gorzej było z morzem i zimną wodą , bo jak tylko małą postawiłam na mokrym piasku przy morzu to się skrzywiła i chciała płakac, więc nóżki niestety nie udało się zamoczyc, ale może za rok... Natomiast dawka jodu zaqliczona :)
Flawia Ty chyba pisałaś że Franuś jest za mały na wyjazd w tym roku - uważam, że nie jest za mały - właśnie z takim dzieckiem lepiej się wyjeżdża niż z takim które już chodzi, bo wtedy nie ucieka, siedzi grzecznie w wózeczku, a i podróż lepiej zniesie, bo więcej śpi niż jak już będzie miał roczek i będzie pełen energii, dlatego jeśli tylko masz możliwośc to jedzcie sobie gdzieś na wakacje.

Krowka a gsdzie kupowałaś ten kocyk ??? Mogłabyś wkleic linka ???

pbmarys współczuję Ci sytuacji w której się znalazłaś i życzę dużo siły i wytrwałości w swoich decyzjach oraz dużo rozwagi w podejmowaniu nowych. Co do faceta to albo niech się zmieni albo niech spada.

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy pisałam, ale na wczasach mieszkaliśmy w przyczepie kempingowej, więc mała od raa do wieczora była na powietrzu - nawet przez ten tydzień więcej jadła, tam chyba powietrze jej służyło, bo jak tylko wróciliśmy to zaczęła mniej jeśc i to o ok.40 ml przy jednym posiłku :/

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Hej hej

W kilku sklepach widziałam te kocyki-przytulanki i zastanawiałam się, czy nie kupić Małemu. Jak na razie do miętoszenia przypodobał sobie mały biały ręczniczek z Ikei;)

Nikita dobrze, że urlop Wam się udał, teraz ciężko będzie się przestawić na deszczową pogodę.
Tak przy okazji, to ja pisałam o tym, że dla dziecka podróż jest męcząca. Ale nie generalizowałam, tylko konkretnie odniosłam się do naszej sytuacji i swojego dziecka. Uznałam, że moje dziecko jest za małe, żeby narażać je na trudy podróży i taki wyjazd nie będzie dla niego odpoczynkiem.

Krówka napisz jak Maja się czuję po kleiku.

O smoczkach jakiś czas temu pisałam. Jest 'smoczek 3 do mleka' i 'smoczek III (trójprzepływowy) do kaszy'. To dwa różne smoczki różniące się otworem (nie wielkością dziury, bo smok do kaszy ma otwór w kształcie krzyżyka, a szybkość przepływu można regulować). Zobacz tu: Avent - Smoczek do butelek TRÓJPRZEPŁYWOWY (kaszka) od 3 mca - 2 szt - Smoczki do butelek - Karmienie Sklep dziecięcy, artykuły dziecięce Avent Zabawki dla dzieci, łóżeczka|laktatory|smoczki|foteliki|gryzaki|krzesełka|kocyki|posciele|dla mam
Jak wpiszesz w google "smoczek trójprzepływowy do kaszy avent" to znajdziesz więcej informacji.

Niektóre z Was podają zupkę z butelki... Według mnie ten smok Avent, o którym pisałam wyżej, średnio się sprawdza, szczególnie jak maluch lubi gęste zupki. A idealnie nadał się 'smoczek do kaszy Lovi' - pasuje na butelkę Avent !. Z tym że smoczek Lovi, jak na mój gust, sprawdza się TYLKO do zup.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

krowka80
Czesc! Wracam po krotkiej nieobecnosci.
U nas wszystko ok. Maya zaczela sie turlac i nasladowac glosy. Niezly mam ubaw z niej.
Diete rozszerzamy. Powoli. Kleik u nas nie zdal egzaminu. Maya ciezko go trawi i budzila sie w nocy z placzem. Przypuszczam, ze to bol brzuszka. Sprobuje z kaszka za jakis czas. Na razie jest jabluszko, smakuje jej, ale za bardzo nie wie co z nim robic, jak juz ma go w buzi:)
Kupilam inne sloiczki- glownie hippa. Na razie delikatnie- jabluszko z gruszka, ziemniak z marchewka, itd. Najpierw podam jej gotowanego ziemniaczka.
Eva R. Co to za dieta??? Mozesz mi podac linka, chetnie poczytam.
Co do chrzcin, robimy w polowie wrzesnia i alkohol bedzie, poniewaz robimy w knajpie.

krowka80 tego nie moża traktować jak dietę lecz jako sposób odżywiania się, więc warto pomyśleć:) Wpisz w google "metoda montignac" i będziesz wiedziała co i jak, choć uważam, że warto jest przeczytać książkę żeby posiadać większą wiedzę na temat własnego organizmu. Na prawdę polecam "Szczupła bez wyrzeczeń". Mi już spadło 2 kg, ale 20 jeszcze przede mną:(

cudaczek faktycznie brałam 6w1 + rotawirus i pneumokoki i szczepienia były w 6,12 i 18 tygodniu życia, więc Bartuś już jest w pełni zaszczepiony. Następne szczepieia po roczku:)

pbmarys bądź silna, a jeśli będziesz czegoś potrzebowała to pisz!!! Może będę mogła w czymś pomóc:)

Mojemu Bartusiowi jabłuszka i morele nie smakują, ale marchewką się pięknie zajada. Może to chwilę trwa, ale przecież musimy się nauczyć jeść łyżeczką:) Jeszcze nie wiemy co zrobić z językiem, ale wiemy, że trzeba szeroko otworzyć buzię:)

pozdrawiam

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

witam Was :)

podczytuje Was cały czas ale nie pisze bo czasu brak a jak juz sie naczytam to pisac nie ma kiedy :)

unas w porzadku mały zajada kleik kukurydziany kaszke ryżową o smaku jabłek kaszke manne hippa zupke deserki wiec idziemy do przodu swietnie juz fika z brzuszka na plecki i odwortnie strasznie przebiera nózkami i rączkami i nauczył sie mówic NIE!!! na tata woła ggggg a namnie tylko głośno krzyczy jak chce sie nosic na rekach i jak chce jesc to wola leeee
Ma juz 7,5 kg i 70 cm jest cudny ale cóz sie bede chwalic jak kazda z Was jestem w nim zakochana po uszy :)

pbmarys przezywasz ciezkie chwile ale napewno jakoś poukładasz sobie życie z kazdym dniem bedzie lepiej , trzymaj sie ciepło :)

poazdrawiam serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Monsound! Dzieki za linka. Dopiero teraz przypomnialam sobie, jaka jest roznica w w tych smoczkach! Moja ciocia miala kiedys sklep z artykulami dzieciecymi i wiedzialam o tych smoczkach, ale kompletnie zapomnialam. Wiec jutro je kupie i sprobuje jeszcze raz.
Maya posmakowala do tej pory jabluszko i ziemniaka z marchewka.Ziemniak z marchewka smakuje jej lepiej niz jablko, ale wklada rece do buzi przy karmieniu, wiec wszystko jest w marchewce:)
Spedzilysmy dzis caly dzien w parku, bo mamy od kilku dni prawdziwe lato. Zrelaksowalam sie troche, a Maya miala radoche z turlania sie po kocyku:)
O Boze! Wlasnie zobaczylam WIELKIEGO pajaka wedrujacego po moim dywanie!!! Rzucilam na niego ksiazke i chyba go zabilam. Boje sie wstac:(( Ja sie pajakow panicznie boje. Skad ten MONSTER sie tu wzial???Nawet nie chce myslec, co by bylo jakby wlazl na Maye?!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...