Skocz do zawartości
Forum

Marcowe Mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Pbmarys strasznie mi przykro, że ciągle jakieś kłopoty się Ciebie imają:(. Bądź dzielna i pamiętaj, że po złych - dobre dni przychodzą i tak na pewno będzie u Was:). Trzymam kciuki za Juniorka i Różyczkę, no i za Ciebie żebyś miała siłę dalej walczyć o zdrowie dzieci:).
Ps. Ja mam aparat Canon Power Shot A3000 IS - malutki i jestem bardzo z niego zadowolona, a mój szwagier ma Canon EOS 400 D Digital - duży i jest rewelacja, choć trzeba umieć nim robić zdjęcia. Ale Ty jesteś mocno zaawansowana technicznie, więc na pewno nie będziesz miała z nim problemów:). Polecam.

My jeteśmy od tygodnia nad morzem:) Bartusiowi morze się podoba, choć jest jeszcze za malutki na pluskanie, ale jak będzie jeszcze ładna pogoda to pomoczymy nóżki i łapki w morzu. No bo jak można być nad morzem i nie umoczyć łapek? Moje maleństwo przejechało 6-godzinną podróż w foteliku śpiąc w nocy. Jestem z niego dumna, że był taki grzeczny:). Dostał butlę na noc, poczekaliśmy aż zaśnie i zanieśliśmy go do samochodu i w długą podróż wyruszyliśmy:). Mały lubi jeździć samochodem, więc nie martwiliśmy się, ale wiadomo jak to jest - pierwsza taka długa podróż i obyło się bez jakichkolwiek komplikacji:)

U mnie tuż przed wyjazdem wyszło, że mój super bolący kręgosłup od początku ciąży ma wadę wrodzoną - rozszczep. Jeszcze nie wiem co to do końca znaczy, ale zapisałam się już do neurologa i mam nadzieję że mi pomoże wrócić do w miarę normalnego funkcjonowania tzn. schylać się, spać na wznak, odkręcić się, a przede wszystkim normalnie nosić Małego....

Poza tym u nas nic się nie zmieniło, a rozszerzać dietę Małego będę dopiero jak skończy 4 miesiące i będziemy po szczepieniu, bo jestem przeciwnikiem zbyt wczesnego wprowadzania nowych rzeczy, gdyż uważam, że trzeba dać szansę świeżo utworzonemu przewodowi pokarmowemu na zaadoptowanie się:). W ogóle jest dużo rzeczy których bym nie chciała podawać Małemu, ale nie wiem czy mi się to uda, gdyż jestem zwolennikiem zdrowego odżywiania, w którym nie ma miejsca np. na ziemniaki, którymi kiedyś tuczono świnie, a później ludzie zaczęli z nich robić potrawy, bo okazały się tanie w uprawie - tyle, że nie do końca to warzywa dla ludzi... ALe to tyle mojego zdania.

Trzymajcie się i ciepłe pozdrownienia z nad morza :)

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

Monsound
Widzę, że tylko ja jestem zafiksowana na punkcie prasowania. Prasuję wszystko oprócz piżamek. Pieluchy i ręczniczki do wycierania buźki po obu stronach, poszewki, prześcieradła, okrycia kąpielowe też. Ja po prostu lubię jak jest wszystko wyprasowane i równo poskładane, ładnie to wygląda.

Nietylko Ty - też tak mam ;)

Dziś Pola dostała 3 dawkę szczepionki i o dziwo w ogóle nie płakała!!! Stwierdziłam, że dziecko mi dojrzewa, hehe :) Waży 6,5 kg - czyli jedzie na 50 centylu, z czego jestem bardzo zadowolona. Jako, że jest bardzo długa, to lekarka kazała podawać dodatkowe witaminki. Mała jest tylko na piersi i rozszerzać dietę będziemy, jak skończy 5 miesięcy, czyli za niecały miesiąc - ciekawa jestem, jak to będzie!

pbmarys
Trzymaj się dzielnie!!!!!

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Pbmarys nie ma za co dziękować, nie zdążyłam przekazać wiadomości z smsów, sama wszystko opisałaś:)

U nas burza... mąż jeszcze nie wrócił z pracy... nie mogę się do niego dodzwonić, denerwuję się strasznie:/
Przez większość dnia nie było prądu, podobno jakaś awaria. W laptopie oczywiście rozładowała się bateria:/ Teraz przez prawie godzinę był prąd, ale właśnie znowu nie ma...

Na posty i PW poodpisuję jutro. Dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Duza 27 pozdrowienia dla Ciebie i Mamy niech wraca do zdrowia!!!
Powodzenia na szczepieniu, my idziemy za tydzień:-(

Nikita85, Flawia, Monsound prosimy o usystematyzowanie(zebranie i podsumowanie) tego jak , ode czego ile wprowadzałyście nowych pokarmów, tzn. 1 tydzień co i ile?
Bo ja sie dalej połapać nie mogę!!!

PbMarys, dobrze , ze rodzinkę masz przy sobie, pozdrawiam:-)
Betty, a co u Ciebie, jak Dzieci i Wy?

EvaR zazdroszczę wypoczynku, a gdzie Jesteście?
Możesz polecić jakis osr, wypoczynkowy???

Kapka, ja zamontowałam tj. maz moskitiery w kwietniu takie za 25 zł na allegro kupione i sie trzymają:-)

Ja mam tego Canon eos 350d i sobie z nim poradzić nie mogę, może Ktoś sie zna lepiej, Betty?

A ja sama z mała 24/h, dzis kapałam sie o 4 rano, po tym jak ja nakarmiłam i uśpiłam, bo nie mam na nic czasu.Co do rekordów niespania to chyba niikt jej nie pobije wczoraj od 5 rano - 23!!!
Czytałam wczoraj te ksiazke, krótko napisane ale polecam
METODA NDT BOBATH PORADNIK DLA RODZICÓW NOWOŚĆ (1700500810) - Aukcje internetowe Allegro
teraz wiem jak z mała ćwiczyć, zeby Jej nie zrobić krzywdy i nie rozwinąć defektów......

pozdrawiam serdecznie

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ch3712ycq3487.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044403980.png?3224

Odnośnik do komentarza

ja zaczęłam rozszerzać dietę Franka od kaszki...potem kleik i jabluszko-2 łyżki i z każdym dniem zwiększałam ilośc o 1-2 łyżeczki
ze względu na podejrzenie alergii u małego to nopwy produkt wprowadzalam co tydzień...i albo mix albo sam...np jak dosta l jabluszko pierwsze to potem dałam mu marchewkę z jabłuszkiem.....bo jak spróbowalam dac mu samą marchewkę to pluł nią na kilometr:)

GABRYSIA ur. 18.03.2016r. CC o godz. 13.30.waga 3030g 50 cm.

Odnośnik do komentarza

Ja zaczęłam od kleiku - najpierw 3-4 łyżeczki, ale mała nie chciała jej jeśc i płakała, więc dodaję dwie miarki (takie od mleka bebilon) do wieczornego mleka, czyli do 130 ml. Potem wprowadziłam marchewkę, najpierw 3-5 łyżeczek, potem to co zostało w słoiczku na pół, a teraz po pół słoiczka. Nawet zjada ładnie. Marchewkę je już 5 dni i dam jej jeszcze dziś i jutro, a od niedzieli podam jej jabłuszko - też zacznę od kilku łyżeczek, a potem po pół słoiczka :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

EvaR zazdroszczę wypoczynku, a gdzie Jesteście?
Możesz polecić jakis osr, wypoczynkowy???

Maja_84
chcialabym coś polecić, ale od 11 lat przyjeżdżamy w to samo miejsce, 5 km pod Łebą do leśniczówki, więc nie bardzo mam co polecić:). I nie ma co zazdrościć tylko trzeba się wybrać gdzieś na wakacje, bo zaraz będzie trzeba wrócić do pracy :). Mi nigdy nie zależy na pogodzie, więc zawsze mam udany wyjazd:) W tym roku szczególnie nie chciałam upałów bo z Małym i tak na plaży byśmy nie siedzieli bo za malutki, a ja nie wyglądam za dobrze - starczy wielorybów:).

Monsound wszystko w porządku? Co tam się stało w L-wie?

Jak umoczymy stópki w morzu to prześlę fotkę:) Pozdrawiamy

http://s1.suwaczek.com/201103161762.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0422569a0.png?1305

Odnośnik do komentarza

co do polecania kurortów nadmorskich to znam sporo poza tymi sławnymi jak- chałupy- mielno- wladyslawowo itp. Szczerze w mielnie to nawet nigdy nie bylam, chałupy, władysławowo zawsze przejazdem na kilka godzin. na helu polecam hel i kuźnice na pobyt, na odwiedzenie czy na obiad polecam jastarnie. ja znam to wszystko na pamięć bo dopiero kilka lat temu sie znad morza wyprowadziłam. teraz to juz nawet sie nie mam co zastanawiac gdzie jechac bo jak nie wybieramy sie gdzie dalej to obowiazkowo do rodziców do gdańska. jak mieszkalam w gdansku to co roku wiele plaż zwiedzałam. Łeba jest świetna ale niestety nie dla maluszka tylko dla rodziców bo tam są rewelacyjne miejsca na spacery- niestety nie z wóżkiem. Moja ulubiona plaża to poddąbie, miejscowośc z jedną uliczką, w sezonie sporo ludzi ale bez szaleństw, a poza sezonem cisza, spokój- rewelacja. Co do okolic gdanska to polecam plaze w okolicach mikoszewa.
Ech- my nad morze pędzimy w niedziele, pewenie nie poplażujemy za dużo bo w planach kilka obowiązkowych spotkań rodzinnych, ale stópki pomoczymy ...

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Nikita85
Monsound a ten kleik to dodałaś do zupki własnej roboty ??? Jak ją sporządziłaś ??? Może i ja bym spróbowała... :)

Gotuję marchewkę z ziemniakiem, później rozgniatam na papkę razem z wywarem. Na koniec dodaję kleik ryżowy. Gotuję więcej i to co zostanie pasteryzuję w małym słoiku. W ten sposób mam gotowy obiadek na następny dzień.

Nikita85
Dzięki za odpowiedź :) Ja to chyba jakaś tępawa jestem w tym wszystkim, gdyby nie słoiczki to już w ogóle byłoby to dla mnie trudne.

Spoko. Po to jest forum, żeby pytać:)

Nikita85
A Wy dawałyście już gruszkę (w sensie słoiczek) ??? Co w ogóle już dawałyście z owoców oprócz jabłka i banana ??? Dawałyście śliwkę ???

Wczoraj wprowadziłam brzoskwinię i chyba się przyjęła...:) W każdym razie bardzo smakowała. Póki co nie mam gruszek ze sprawdzonego źródła, więc raczej kupię słoiczek. Hipp ma gruszki williamsa - może to spróbujemy za kilka dni. Ze śliwką jeszcze poczekam.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

krowka80
Hej!

Ja daje Mayi sok z jablka, ktory sam wyciskam. Pol lyzeczki dziennie. Lubi i zjada ladnie.
Mam chec jej zaczac juz dawac cos wiecej. Nie wiem od czego zaczac? Czy najpierw kleik ryzowy, np Nestle do mleka? Wtedy zmniejsze ilosc mleka i moze Maya nie bedzie sie budzila o tej 6, tylko przespi do 9. Ale czy nie zacznie tyc? Boze, nie wiem jak sie za to zabrac...Czy moge jej juz dawac cos wiecej niz jablko, czy jeszcze sie wstrzymac?
Jak wy, Flawia, Mounsound i reszta dziewczyn, ktore rozszerzyly diete zaczynalyscie?
Juz mam chec jej dawac marcheweczke, itp...Najpierw musze sie zaopatrzyc w dobra lyzeczke, bo obecna jest za krotka i wiem juz, ze nie bedzie wygodna.

Krowka ja akurat jak mam zamiar dodać kleik to nie zmniejszam ilości mleka. Robię tak: 180 ml wody + 6 miarek mm + 2 miarki kleiku kukurydzianego.
Możesz dać córci popróbować ziemniaczek. Do ugotowanego i rozgniecionego na papkę ziemniaczka dodaj odrobinę mleka, tak żeby wyszło pure.
Pierwszą marchewkę podałam z Hippa i smakowała. Później robiłam kombinacje: marchew+jabłko, marchew+ziemniak (to akurat nie zasmakowało tak od razu).
Co do łyżeczki to silikonowe są super:) Mamy nuka i canpola, obie się dobrze sprawdzają.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Maja84 Watro kupić tą książkę o metodze NDT bobabth? Czy jest tam duzo ciekawych informacji czy raczej bardzo malutko?
Monsound Byłas z małym u nurologa? Jak Bartuś się rozwija?
Pbmarys Współczuję Ci sytuacj.
My jestesmy na piersi więc na rozszerzanie diety mamy jeszcze troszkę czasu.
Sanderka lubi przekręcać się na jeden bok z drugim troszkę gorzej, na brzuszu też nie lubi leżeć, ale staram się ją kłaść choć na chwilkę ale często. W poniedziałek indziemy do ortopedy a we wtorek do poleconego nerologa. Mam nadzieję, że wyjaś nam nasze wątpliwości.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Maja 84

Nikita85, Flawia, Monsound prosimy o usystematyzowanie(zebranie i podsumowanie) tego jak , ode czego ile wprowadzałyście nowych pokarmów, tzn. 1 tydzień co i ile?
Bo ja sie dalej połapać nie mogę!!!

Są rozbieżności, bo każda z nas wprowadzała pokarmy trochę inaczej.
Ja zrobiłam tak (w kolejności wprowadzania):
1. sok jabłkowy - 1/2 łyżeczki 1x dziennie przez kilka dni
2. sok jabłkowy rozcieńczony woda w proporcji 1:1 np. 15 ml soku i 15 ml wody 1x dziennie, po tygodniu zwiększyłam o 5 ml, po 3 dniach o kolejne 5 ml
3. jabłuszko ze słoika pół łyżeczki 1x dziennie
4. za dwa dni marchewka ze słoika pół łyżeczki 1x dziennie
5. za dwa dni ziemniak gotowany z dodatkiem mleka pól łyżeczki 1x dziennie
W ten sposób zaczęłam wprowadzać pokarmy na (jeśli dobrze pamiętam) 1,5 tyg. przed skończeniem przez synka 4 miesięcy. A że wszystko dobrze tolerował, to stopniowo zwiększałam porcje i robiłam posiłki dwuskładnikowe.
Jak synek skończył 4 mies. to wprowadziłam kaszkę ryżową, kleik ryżowy i kleik kukurydziany. Zaczęłam od 1 miarki na porcję mleka 1 raz dziennie.
Tydzień po skończeniu 4 miesięcy Bartek zaczął jeść codziennie: zupkę, deserek a na noc mm z kleikiem kukurydzianym lub kaszkę ryżową. Pomiędzy tymi posiłkami jest albo samo mm albo mm z dodatkiem 1 miarki kleiku ryżowego lub kukurydzianego.

Może teraz się połapiesz ;) W sumie teraz to wszystko robię intuicyjnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

EvaR wszystko w porządku. Awaria była tylko na naszej ulicy. Ale wczoraj nie było mi zbyt przyjemnie samej z dzieckiem... grzmiało, lało, ciemno... brr...

Cudaczek wizytę u neurologa mamy w środę. Z leżeniem na brzuchu zrobił postępy takie, że główkę zadziera trochę wyżej. Poza tym nadal ma niektóre objawy wzmożonego napięcia.
Czytałam o metodzie NTD Bobath i jeżeli Bartosz wymagałby rehabilitacji to wolałabym ćwiczenia wykorzystujące tą metodę niż Vojty. Ale ja mogę sobie woleć, a co powie lekarz to zobaczymy...

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Monsound My bylismy u rehabilitantki i ona zaleciła metode Vojty. Powiem szczerze, że ledwo przetrwałam wizytę. Miałam łzy w oczach. Podziwiam rodziców, którzy są w stanie ćwiczyć tą metodą. dziecko okropnie płacze a mi serce pęka. Przeczytałam, że ta metoda jest najlpesza dla dzieci bardzo chorych tzn. z porażeniem itp. Dlatego narazie nie ćwiczymy, tylko najpierw skonsultujemy się z neurologiem. Zmieniliśmy tylko sposób ubierania, podnoszenia itp. Ale nadal jak jest zdenerwowana wygina głowę do tyłu, a ogólnie nóżka i rączka lecą jej bardziej na prawą stronę. Główkę trzymała dobrze, a teraz się troszkę rozleniwiła :( cały czas rozjeżdżają jej się rączki. Kazli często kłaść ją na brzuchu ale ona nie lubi tej pozycji.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Cudaczek mi również wszyscy w koło robią wodę z mózgu, żeby kłaść dziecko na brzuszek jak najczęściej. Ok, to się sprawdza, jak dzieciak robi to poprawnie. Mój syn nie robi tego poprawnie, a kładzenie go na siłę na brzuszek utrwala zły wzorzec, tzn, nabiera niedobrych przyzwyczajeń, a im jest starszy tym bardziej nieprawidłowo się porusza. Takie mam wrażenie.
Polecam Ci przeczytać co ta fizjoterapeutka ma do powiedzenia. Według mnie "gada" najmądrzej spośród wszystkich "specjalistów" z jakimi się zetknęłam. Przeczytałam od "a" do "z" wszystkie artykuły, jakie tam zamieściła.
Rehabilitacja niemowląt - Elżbieta Szeliga
A wybraliśmy tego neurologa. Słyszałam same dobre rzeczy o nim. Nastawiłam się pozytywnie na wizytę u niego...
Neurolog dziecięcy - specjalista, NZOZ KONWALIOWA

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Dzieki za wyczerpujące odpowiedzi, w związku z dieta!
Mounsound! zazdroszczę:-) Moj Rafał pracuje głownie wieczory i niestety weekendy, wiec sie szwedamy z Maya po parkach i znajomych. Cieszę sie chociaż tego ze do popołudnia jest z nami i ze ma wolne w tygodniu.
bmarys! Dużo zdrowka maluszka, najważniejsze, ze na dobra opiekę!
A ja zauważyłam u Mayi liszaja:/ Miała jednego na nozce,ale jakoś zeszło po oilatum, niestety teraz jest znów+nowy na raczce:/ Pojęcia nie mam od czego. Czy to moze być uczulenie na płyn do plukania? Zacznę od tego, jeśli nie bedzie poprawy, to idę do lekarza.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

My jutro zaczynamy urlop, bo mąż ma od jutra wolne - dwa tygodnie. Najpierw czyli jutro jedziemy do teściów (rodziców męża) na cztery dni, we wtorek wracamy i szykujemy się na wczasy, no i w czwartek wyjeżdżamy nad morze do Łeby - mam nadzieję, że pogoda będzie ładna, tzn. jak dla mnie nie musi byc upalnie, ale żeby nie padało :) bo wtedy albo będziemy musieli wrócic wcześniej z nad morza, albo w ogóle nie pojedziemy :( A chciałabym, żeby mała powdychała trochę jodu w tym roku...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Krówka80 z tego co słyszałam to nie powinno się uzywac płynów do płukania do skonczenia roku albo nawet i dłuzej.

mój Wojtek też nie lubi leżeć na brzuszku, ale zacyzna sam sie na niego obraca i spowrotem :) ale mamy teraz z niego ubaw tak sie rozgadął ze nawet przez sen to robi :D

ja próbowałm juz jabuszka sliwki a teraz daje gruszke wiliamsa i najbardziej mu smakuje powiem wam ze pół deserku wcina w 10 min ale na lerzaco bo jak go dawałam na pół siedzaco to nie bardzo mu szło wczoraj spróbowalismy marchewki i tez lizał ładnie ale bawił sie z tata w przewracanki i wszystko wróciło na przescieradło naszego łózka:)

dzis obudził sie o 2.30 i do 4 gadał kopał mnie bo chciał mnie obudzic ja udawałam ze spie musze Wam powiedziec ze on spi z nami w nocy bo jest mi tak wygodnie a pozatym ja to uwielbiam :) jak sie domnie tuli szuka mnie raczka, w dzien spi w łóżeczku nawet sam sie nauczyął zasypiac co nas bardzo zaskoczyło bo my go kładlismy tam tylko na zabawe a i wózku tez lubi spac jak spacerujemy ostatnio bardzo lubi spac na boczku lewym :D

miłej soboty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5epzaftawb.png

Odnośnik do komentarza

Monsound Właśnie przedwczoraj przeczytałam tą stronę, którą mi poleciłaś :) Po tej lekturze nie daje wiszących zabawek i znam róznicę między siadaniem a ciągnięciem się do siadu ;). Nic już nie przyśpieszam. Co do kładzenia na brzuchu, to nasza Sandra też źle leży. Rehabilitantka u której byliśmy pokazała nam jak powinna leżeć. Jest to jednak trudne do zrealizowania. Powiedziała żeby za każdym razem poprawiać jej nogi i ręce ale nie blokować tzn. nie przytrzymywać nóg jak lecą na bok bo wzmocni się napięcie. Powiem ci że jest dość męczące te ciągłe poprawianie, ale ona sama musi się nauczyć jak właściwie leżeć. My wybraliśmy neurologa z polecenia cioci, która korzystała z jej usług parę lat temu i była bardzo zadowolona. No ale zobaczymy jak to będzie.

My jedziemy nad morze 31 lipca do Krynicy Morskiej. Mam nadzieje, że nie będzie padać.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdgywl5lopj6o9.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0azzw9lniu.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie. W pośpiechu przeczytałam posty. Zaległe sprawy: dziękuję za miłe słowa w związku z pobytem Kacpra w szpitalu. Był 3 doby, bardzo dobrze zniósł pobyt, z posiewu kału nie wyszło nic, a lekarka sądziła że to rota. Potem jeszcze miał nieciekawe kupki i właśnie skończyliśmy kolejną kurację silniejszymi probiotykami i lekiem, mam nadzieję, że pomoże.

Szymonek robi trochę dziwne kupki, myślę, że jego organizm ciągle walczy z chorobą, która na szczęście przebiega praktycznie bezobjaowowo.
Robi spore postępy, ładnie się przewraca na brzuch i ogólnie jest bardzo aktywny.

Dojechała moja ukochana szwagierka czyli siostra mojego męża. Pomaga mi trochę w domu, wczoraj cały dzień byłyśmy też na ciuchach w sąsiednim mieście. Kupiłam kilka ciuchów i już nastrój lepszy:)

Tak dużo tematów tu poruszałyście, że nie jestem w stanie się wypowiedzieć w każdym. Ja jeszcze nie wprowadzałam nowego jedzenia ale przymierzam się do tej słynnej "ekspozycji na gluten". Żadna z Was chyba o tym nie pisała. Ktoś próbował?

Kapka chyba Ty pytałaś o aparat: niestety te ładniejsze zdjęcia w mojej galerii to nie moje dzieło, lecz kolegi. Nie wiem nawet co to za aparat, bo się nie znam. On ma profesjonalny sprzęt, ponieważ od jakiegoś czasu fotografowaniem zajmuje się zawodowo (sesje ślubne i różne inne).

Pbmarys dzięki za sms, nie cytuję, bo właściwie prawie to samo napisałaś ostatnio. Współczuję Ci, takie problemy to zazwyczaj parami się "kocą".

My, pomimo innych priorytetów m. in. związanych z remontem, prawdopodobnie wyjeżdżamy w połowie sierpnia na Kaszuby. Dla nas do długa podróż, bo całą Polskę musimy przejechać, ale mam nadzieję, że dzieci jakoś prześpią noc w fotelikach.

Pozdrawiam i dziękuję za pamięć:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvh3717zdjsdu4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg6420mmbu9c18d9.png

25.09.2009 [*]

Odnośnik do komentarza

Monsound
Cudaczek mi również wszyscy w koło robią wodę z mózgu, żeby kłaść dziecko na brzuszek jak najczęściej. Ok, to się sprawdza, jak dzieciak robi to poprawnie. Mój syn nie robi tego poprawnie, a kładzenie go na siłę na brzuszek utrwala zły wzorzec, tzn, nabiera niedobrych przyzwyczajeń, a im jest starszy tym bardziej nieprawidłowo się porusza. Takie mam wrażenie.
Polecam Ci przeczytać co ta fizjoterapeutka ma do powiedzenia. Według mnie "gada" najmądrzej spośród wszystkich "specjalistów" z jakimi się zetknęłam. Przeczytałam od "a" do "z" wszystkie artykuły, jakie tam zamieściła.
Rehabilitacja niemowląt - Elżbieta Szeliga
A wybraliśmy tego neurologa. Słyszałam same dobre rzeczy o nim. Nastawiłam się pozytywnie na wizytę u niego...
Neurolog dziecięcy - specjalista, NZOZ KONWALIOWA

Bardzo ciekawy artykul. Widze, ze Maya rozwija sie prawidlowo, jaki na razie. Martwi mnie tylko to odchylanie glowy do tylu, przy lezeniu, aczkolwiek robi to juz rzadziej. Zle robie, ze podpieram ja poduszkami i pozwalam na opieranie sie o nie, ale ona tak ze mna walczy, ze jest niemal niemozliwe tego nie robic. Kobieta otworzyla mi oczy na niektore sprawy i utwierdzila w przekonaniu, ze z siadaniem maluszka trzeba poczekac. Wszelkie checi ciagniecia sie do gory, nie oznaczaja, ze dziecko jest gotowe, lub na tyle silne, zeby moglo swobodnie siadac.
Dzieki za ten link, Monsound!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Pokazuje sie na chwile i zaraz znikam do malego. Nakarmić go ponosic i po opowiadac co sie na swiecie dzieje. ::):
Junior Od wczoraj wieczorem dostaje antybiotyk 3x na dobe oczywiscie dozylnie, plus witaminki E, C i Dicoflor 30, wenflon ma w glowce ale wiem jego to nie boli, najgorzej jest miec na raczkach...:uff: Mleczko dostaje nutramigen + zagestnik do mleka Nutriton to jest bez recepty i kosztuje okolo 20zł ::):

Napisze Wam cosik na wieczor dotyczące naszej sluzby zdrowia.... Ale to pozniej tak okolo 23 ::): bo teraz mi sie spieszy chcialabym te 2h z Nim pobyc odwiedziny dla mnie do 22... ::):

Buziaki ::): :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Betty
Witajcie. W pośpiechu przeczytałam posty. Zaległe sprawy: dziękuję za miłe słowa w związku z pobytem Kacpra w szpitalu. Był 3 doby, bardzo dobrze zniósł pobyt, z posiewu kału nie wyszło nic, a lekarka sądziła że to rota. Potem jeszcze miał nieciekawe kupki i właśnie skończyliśmy kolejną kurację silniejszymi probiotykami i lekiem, mam nadzieję, że pomoże.

Szymonek robi trochę dziwne kupki, myślę, że jego organizm ciągle walczy z chorobą, która na szczęście przebiega praktycznie bezobjaowowo.
Robi spore postępy, ładnie się przewraca na brzuch i ogólnie jest bardzo aktywny.

Dojechała moja ukochana szwagierka czyli siostra mojego męża. Pomaga mi trochę w domu, wczoraj cały dzień byłyśmy też na ciuchach w sąsiednim mieście. Kupiłam kilka ciuchów i już nastrój lepszy:)

Tak dużo tematów tu poruszałyście, że nie jestem w stanie się wypowiedzieć w każdym. Ja jeszcze nie wprowadzałam nowego jedzenia ale przymierzam się do tej słynnej "ekspozycji na gluten". Żadna z Was chyba o tym nie pisała. Ktoś próbował?

Kapka chyba Ty pytałaś o aparat: niestety te ładniejsze zdjęcia w mojej galerii to nie moje dzieło, lecz kolegi. Nie wiem nawet co to za aparat, bo się nie znam. On ma profesjonalny sprzęt, ponieważ od jakiegoś czasu fotografowaniem zajmuje się zawodowo (sesje ślubne i różne inne).

Pbmarys dzięki za sms, nie cytuję, bo właściwie prawie to samo napisałaś ostatnio. Współczuję Ci, takie problemy to zazwyczaj parami się "kocą".

My, pomimo innych priorytetów m. in. związanych z remontem, prawdopodobnie wyjeżdżamy w połowie sierpnia na Kaszuby. Dla nas do długa podróż, bo całą Polskę musimy przejechać, ale mam nadzieję, że dzieci jakoś prześpią noc w fotelikach.

Pozdrawiam i dziękuję za pamięć:)

Betty- po zdjęciach widać nie tylko sprzęt ale i dobre oko- naprawde są piękne
co do glutenu to ja planuje za tydzien wprowadzic marcheweczke jak sie Szymowi spodoba to do marcheweczki będę dodawać kaszke, a może do mleka na wieczór.
Jużto obgadałam z pediatrą i mamy jakiś tam plan
dan znac jak nam sie uda :)

Iza GG: 4034713

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaupjybo96dwct.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...