Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

mkarasowska
czesc dziewczyny

Ostatnio sie nie odzywam poniewaz nie mam czasu... moje dziecko zmienia sie z aniolka w diabelka tzn. placze, trzeba go ciagle czyms zajmowac, a co gorsza coraz mniej je! Moje dziecko na dobe zjadalo okolo 1200ml, a od soboty stopniowo zjada coraz mniej, wczoraj zjadl tylko 600ml przez cala dobe, do tego w nocy budzi sie z krzykiem, wczoraj pol dnia bylam z nim u mojej mamy to smial sie cialy czas ogolnie byl wesoly i wcale nie plakal a jak wrocilam z nim do domu to znow sie zaczelo plakal niewiadomo czemu, wykapalismy go zjadl i usniac nie mogl wiec chcialam ulzyc mu w cierpieniu i dalam mu czopek-paracetamol i chyba ten czorpek spowodowal to ze Mchas ma dzisiaj rozwolnienie zrobil dzisiaj juz 4 kupki i nie zielone jak zwylke tylko zolte i bardzo wodniste, temperatury nie ma, pic herbatek tez nie chce, jesli ktoras z was wie co moze byc mojemu dziecku to prosze o pomoc... czy powinnam isc z nim do lekarza??? zaczynam sie coraz bardziej martwic...
mkarasowksa
ja mam dokladnie to samo..jakbym czytala o Kaju:(..powinnam sie martwic?? a 4 kupy wczoraj to bylo apogeum!

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

moj skarbeczek to ma Mikołaja....jak nie szczepienie to..:Płacz::Płacz::Płacz:
Własnie doswiadczyłam czegos -czego nikomu nie zycze....serce w gardle....bezdech ale u mnie- nie u dziecka...itd...juz Wam pisze co sie stało..bo potrzebuje Waszej rady!!!!!
Przyszli do nas sąsiedzi ze swoim rocznym synkiem przebranym za Mikołaja....a Maja siedziala w leżaczku...w pewnym momencie mój sąsiad chciał przenieść Maje z pokoju do pokoju -chwycił za pałąk myślac ze to uchwyt do przenoszenia,a on z jednej strony sie odpiął i bokiem Maja wypadła - juz jak to pisze to rycze(musze odragować)....na szczęście niósł ten lezaczek nad ziemią i tylko delikatnie uderzyła główka(bo jakby nózki zostały na leżaczku)....ale ma juz siniaka i zaczerniwnie wokół-oczywiscie jestem teraz pełna obaw czy na siniaku sie skonczy-czy powinnam zrobićjej jakies badanie????Boze jaka bezradnosc!!!!!
Po tym zdarzeniu Maja sie oczywsicie histeryczniwe rozpłakała...-napewno tez dlatego ze musiała sie wystraszyc, ale potem juz sie smiala i dalej wierzgała rąsiami i nózkami-wiec mam nadzieje ze tylko tyle z tego upadku....co zrobiłybyscie na moim miejsu....wiem ze siniaki,guzy u dzieci to normalna,ale ona jest jeszcze taka malutka....:cry::cry:
Winy oczyiswcie za to zdarzenie szukam w sobie i rycze...co ze mnie za matka

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

martusia
witam wieczorkiem

nie nadrabiam, nie mam sil. znow boli mnie piers, jest cala czerwona i mam wysoka goraczke - czyli zapalenie piersi po raz trzeci...:Zły:
zaraz ide do lekarza i pewnie znowu antybiotyk. najchetniej przestalabym karmic piersia no ale przez skaze malego nie moge... buuu
mam juz wszystkiego dosc!!
tusiak bidulo...jakbym byla w Pozen to wsparlabym Cie nie tyle duchowo co fizycznie:) czyli zmaterializowalabym sie hehe;)..a tak,przytulam Cie mocno bo sama mialam to cholestow i goraczke 40 stopni wiec wiem co to za makabra...

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

No to witam się późnym popołudniem.
Byliśmy na super spacerku, ale niestety leciałam szybko do domu, bo zapowiadało się na ulewę a ja ani parasola ani folii, ale tylko postraszyło postraszyło i nie padało :Wściekły:
B. wrócił, zrobił spagetti i teraz ledwo zipię na kanapie, a Kajtek chyba wkońcu zasnął. Spał dzisiaj w sumie razem ze spacerkiem może 1godzinię :Zakręcony::Zakręcony: i nie mam pojęcia dlaczego cały czas świeci zamiast spać... Mam nadzieję, że padnie po kąpieli!!!

martusia współczuję z całego serca!!! ja na Twoim miejscu dałabym sobie już spokój z karmieniem piersią. Kajtek zaczął czuć się lepiej juz po 3 dniach stosowanie Bebilonu a mnie bez kitu przestały zęby boleć, bo mogę jeść nabiał nareszcie. Nie namawiam, ale zastanów się, bo Ty się wykończysz!!!
Inka ładna klusia z Twojej Mai:great:
Ann Szym co rusz czymś zaskakuje-jak nie pępek to waga!!! brawa dla Ciebie za pokarm!!
Patusia ale fajnie je Twoja córcia!!! super fotki!! jak to jest z pierwszym karmieniem?? maluszki sobie dają radą z połykaniem tego?
Dominika ale Twój Kajtuś żarty chłopak!!!

Zapomniałam o najważniejszym STO LATEK DLA KAJTUSIA!!!!! :Śmiech:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

inka
moj skarbeczek to ma Mikołaja....jak nie szczepienie to..:Płacz::Płacz::Płacz:
Własnie doswiadczyłam czegos -czego nikomu nie zycze....serce w gardle....bezdech ale u mnie- nie u dziecka...itd...juz Wam pisze co sie stało..bo potrzebuje Waszej rady!!!!!
Przyszli do nas sąsiedzi ze swoim rocznym synkiem przebranym za Mikołaja....a Maja siedziala w leżaczku...w pewnym momencie mój sąsiad chciał przenieść Maje z pokoju do pokoju -chwycił za pałąk myślac ze to uchwyt do przenoszenia,a on z jednej strony sie odpiął i bokiem Maja wypadła - juz jak to pisze to rycze(musze odragować)....na szczęście niósł ten lezaczek nad ziemią i tylko delikatnie uderzyła główka(bo jakby nózki zostały na leżaczku)....ale ma juz siniaka i zaczerniwnie wokół-oczywiscie jestem teraz pełna obaw czy na siniaku sie skonczy-czy powinnam zrobićjej jakies badanie????Boze jaka bezradnosc!!!!!
Po tym zdarzeniu Maja sie oczywsicie histeryczniwe rozpłakała...-napewno tez dlatego ze musiała sie wystraszyc, ale potem juz sie smiala i dalej wierzgała rąsiami i nózkami-wiec mam nadzieje ze tylko tyle z tego upadku....co zrobiłybyscie na moim miejsu....wiem ze siniaki,guzy u dzieci to normalna,ale ona jest jeszcze taka malutka....:cry::cry:

inka wspolczuje:(..horror!!
ale wiem cos o tym,bo mialam podobny przypadek,ale ta osoba ktora podniosla fotelik byl moj małż ktory przestarszyl sie bardziej niz Kajek..mały tez lekko puknal sie w sofe,ryczal chwile i przestal,ma do tej pory siniaka bo to bylo jakies dwa tygodnie temu..na cale szczescie moja ciotka jest pediatra..zapytala tylko czy dziecko ma jakies objawy tzn czy czesciej placze,czy szoruje tym guzem bo kocyku,czy nie chce jesc..generalnie stwierdzila ze przeciez tak w zyciu bywa ze dzieci,juz te najmniejsze przewracaja sie,uderzaja w cos,bywa ze spadaja..i niekiedy nic na to inus poradzic nie mozemy..Kaj zapomnial o incydencie po 15 minutach a ja wciaz bylam roztrzesiona przez kolejne pare dni..teraz widze ze my,matki to raczej pomocy potrzebujemy a nie nasze dzieciaczki..nie martw sie kochana!Maja jak piszesz,usmiechala sie,wiec zakceptowala zdarzenie i przeszla nad nim do porzadku dziennego..jesli jednak masz obawy,skonsultuj sie z lekarzem..

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

Inka mój Boże!!! wyobrażam sobie co czujesz, ale spokojnie!!!! jeśli Majeczka się rozpłakała to znaczy, że NIC JEJ SIĘ NIE STAŁO!!!Jestem po kursie pierwszej pomocy maluszkom i tam była o tym mowa. Siniaka będzie miała bo się uderzyła, ale póki co nie masz powodów do strachu. Możesz pojechać na pogotowie, żeby USG zrobili - jeśli się zdecydujesz to nie karm Mai. Podobno przy urazach nie wolno karmić!!! Moim znajomym córka spadła z metrowego łóżka i nic jej nie było. Maluszki tak niestety mają :Męki::Męki:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

blomoo chyba masz jakiś błąd w adresie - myslę, że to ten nawias na końcu.
Inkuś bardzo się cieszę, że z Majeczką już lepiej. Najważniejsze to obserwować reakcje maluszka. Podobno dzieciaczki są tak "skonstruowane", że nie robią sobie krzywdy. Głowa do góry i bądź twarda. Współczuję chyba najbardziej sąsiadowi ...bidny się wystraszył :Oczko:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

INKA bedzie dobrze już jest!dobrze że to tylko tak się skończyło!bidulka całuski aby siniaczek znikł szybciutko!!
MADALENKA daje jej troszkę na łyżeczce i radzi sobie nieźle

no i ostatni :mikolaj:już był dziewczynki zadowolone!!!!

Odnośnik do komentarza

io - współczuję przeżyć, ale będzie dobrze, do siniaczków trzeba się będzie przyzwyczaić jak zacznie chodzić...Na arzie ucałuj maleńką mocno!!! Jak się będziesz niepokoić, to podjeźdzcie na izbę, zeby Maji usg główki zrobili, ale na pewno nie będzie potrzeby, jak piszesz, zę zachowuje się normalnie, to jest dobrze, pewno już zapomniała o niemiłej przygodzie! Dzieciaczki nasze "uderzenioodporne" są, synek trzymiesięczny koleżanki strulikał się jakoś z łóżka na podłogę (około 50cm), nic się nie stało, tylko Jasiek sie wystraszył.
Postaram sie zdjecia dać, zrzucam

Kuba (4.07.2000), Kacperek (18.07.2004), Kajtuś (6.08.2007),Ania (20.10.2010)

Odnośnik do komentarza

Inka swoje przezylas, ale na pocieszenie powiem Ci ze mi Uliska spadla z tapczanu na panele majac 5.5 miesiaca, wystraszylam sie okropnie ale jak widac nic jej sie nie stalo i wszystko bylo OK. A upadkow moc czeka nas jak dziecko zacznie sie przemieszczac i bedzie chodzilo.
Bloomoo wg mnie powinnas wyrzucic ostatni znak ] z adresu galerii
Martusia gon to zapalenie, moze tu jakis lekarz skuteczniej Ci pomoze w tym
Patusia fajne foteczki
Dominika czekam na Twoje foteczki

My na samej piersi (jak sie nic nie zmieni) zostaniemy do skonczenia pol roku tak jak przy Uli

Odnośnik do komentarza

My tez juz :wanna: Zuzia śpi ale jak mi dziś dała popalić, już dawno się tak nie darła i nie wiem dlaczego, ale jej przeszło i poszła spać.
Aniołek siły zycze
Patusia Dominika fajne zdjęcia
Inka współczuje ja jak to czytałam to sie poryczałam bo od razu pomyślałam o swojej Zuzi, że ona by mogła być na miejscu Majeczki.
Martusia ty bidulko to sie dopiero namęczysz, mam nadzieje ze w Polsce są lepsi lekarze i ci pomogą

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...