Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Justys apetyt bez zmian, nerwowość i poziom demolki też, wykonał swój debiutancki "rysunek" kredkami, popołudniu 37,5, teraz jakby coś tam cieplej, dałam Nurofen w syropie i liczę że nie obudzi mi sie jak wczoraj rozpalony poznym wieczorem

Złotej jesieni dziś nie poczułam, dzień domowy :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

witam wieczorowa pora

Ala wybiegana ze swoim 4 letnim kurynkiem, pot lecial ciurkiem,
onimely nas pierwsze kroki, ja w kuchni, A przed kompem, tylko siostra A widziala jak zrobila kilka niezdarnych kroczkow obok kanapy,
powtorzyc nie chciala, buuuuuu

mnie czeka wizyta w ZOO, ale najpierw musze wylowic zolwia plywajacego obok w sadzawce, zrobic zdjecie, wypuscic, podjechac ze zdjeciami do ZOO zeby powiedzieli czy to jakis wyrzucony zolw czy nasz rodowity zolw blotny, ratowac czy zostawic, jakas glupia jestem i zal mi tych zwierzatek,

Gda- zdjecia super!!!!!!!!!!

Ann- ciesze sie ze udalo sie zbic temperature, mam nadzieje ze nie bedzie zadnych niespodzianek

spokojnej

Odnośnik do komentarza

melduje sie noca

Natanek wrocil od babci, troche mniej chory ale oczywiscie ciagniemy antybiotyk do srody
Noah sie ucieszyl z brata, caly dzien go szukal, chodzil do barierki przy schodach i wolal Natanka, myslac ze tenjest w swoim pokoju na pietrze :)
dzis zaliczylismy pierwsze lekko wymuszone samodzielne kroki
EMMA pytalas o te niejasnosc Noasia co nie chodzi i zdjecia na stojaco, bo wlasnie tak jak piszesz, rownowage trzyma bez problemu i swiadomie, do chodzenia niedaleko, jak stane metr od niego to zaczyna podchodzic ale staje lub upada po dwoich krokach :D

sorki, nie nadrobie, dzien zajety, caly poranek w warzywniaku, wyrzucilismy pomidory, cukinie itp, posprzatalismy nieco, powycinalam kwiatki, podcielam krzewy, jutro ciag dalszy
po poludniu zakupy, spacer i kolacja z przyjaciolmi
z tym ktory mial ten wypadek, on naprawde urodzil sie pod szczesliwa gwiazda bo wypadki ma tak czesto ze jestesmy przyzwyczajeni i prawie zawsze wyglada to okrtopnie a w sumie tylko mala rana. i tym razem tak jest, ma owszem 1.5 miesiaca zwolnienia (na razie) i szwy i byla operacja ale moze nie straci jednak czucia w kciuku...

ann, zdrowia dla Szymka,
starletka, zdjecia sliczne!!!
mada, a Ty wpadasz i wypadasz!!!
cos nas tutaj dzis bylo malutko!!!
aha, gda, widzialam Twoje piekne fotki!!
agnieszka, brawo dla Ali za pierwsze kroczki!!! a co do zlowia,wiesz lepiej zeby bylo wiecej ludzi jak Ty co sie przejmuja losem zwierzat a nie takich coje olewaja...

i katiaboss, ten portret na sciane jest swietny!!!

kurcze, ale telegraficzny ten moj post, to chyba wina rozowego wina i ostatnich dni zmeczenia...

buziaki, do jutra!

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry

Wczoraj już nie zajrzałam bo po pracy T przyjechał z dziewczynkami po mnie i pojechaliśmy na zakupy do Wrocławia(zaliczyliśmy dużo sklepów i 5h minęło bardzo szybko)

ANN zdrówka dla Szymiego no i jak dzisiejsza noc???

GDA fantastyczne fotki

STARLETKA superowe fotki

JUSTYNKA Kapcie się znalazły?????????

Odnośnik do komentarza

witam z rana

oj, moje dziecko zaczyna dzien o 7.00 a nie jak do tej pory o 8.30 ale moze dlatego ze troszke spokojniej spi, ale zmiana czasu mnie dobije

Justys- kawa????dozylnie,hihihi???? Gaja posprztala, pewnie kapcie rozrzucone byly. Ja pol dnia szukalam kiedys pilota od TV i tez znalazlam go w pudle z zabawkami

Patusia- super sklepowy dzien!!!!!!!!!!!!!!!

Ann- rowniez pytam o nocke i Szymka??????????????????????????

Olimpijko- zdrowia!!!!!!!!!!!!!!myslami z Toba!!!

Starletka- super ta Wasza rodzinka!!!!!!!!!!!!niech bedzie juz tylko lepiej

Moniq- buziaki dla Natanka, niech zdrowieje

Emma- u mnie Ala tez nie chodzaca a czasami potrafi przez chwile postac, choc mi sie nie udalo tego uwiecznic na zdjeciu,

to chyba wszystko,
zastanawiam sie gdzie jest K8i i Nefretete, haloooooo,

milej niedzieli

Odnośnik do komentarza

Witam w śliczny niedzielny poranek.

Justyna
no tak już się zaczęło pożyczanie od matki.

Starletka
superowo wyszliście.

Moniq
gratki pierwszych kroczków dla Noaha. Rozczulające są nasze dzieci jak tak tęsknią za rodzeństwem.

Ann
fajnie, że Szymek już bez gorączki.

My zaraz wyruszamy na zakupowe szaleństwo. Nie mam kozaczków na zimę. Musimy też kupić Mateuszowi jakąś zabawkę, za to,ze brał lekarstwa w chorobie.

http://tickers.smyki.pl/s/6317/9688.jpg
http://tickers.smyki.pl/s/6317/9687.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...