Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

Gość patusia23

Dzień Dobry

Wczoraj pogoda była super dziś już od rana pada deszcz.Więc siedzimy dziś w domku.

Mineralka duże zmiany u Was,aby wszystko się poukładało,trzymam kciuki.Zosia śliczna dziewczynka,no i dużo ma ząbków.A jak Jasiu???

spokojnej niedzieli.

Odnośnik do komentarza

witam się weekendowo :)

katia super oglądać twoje zdjęcia i tak jak już kiedyś pisałam uwielbiam czytać twoje posty...
buziak dla dzieciaczków:Całus:

starletko zdrówka dla was... i siłek

mineralko sił na ciężki czas... ja to uważam że najlepiej samemu... z rodzicami do dupy się mieszka...
gratuluję siedmiu ząbków

bloomoo odezwij się:lol:

justynka super was oglądać na tym zdjęciu:love:

patusiu :love:

ja leżę po obiedzie... kacperek dojada bo jemu zawsze godzinę zajmuje zjedzenie drugiego dania...
remont powoli powoli... ale czekam cierpliwie na jakieś efekty

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny

zgodnie z prosba Aniołka pojawiam sie na moment choc humor u mnie nietęgi...

dzieciaczek wychodzic nie chce ..mam juz dzisiaj 11 dni po terminie i nadal nic..zero skurczy,zero ochoty na wyjscie..zrobilam juz doslownie wszystko zeby wylazla ale nic to nie dalo..sadze ze to z powodu tego ze sie w ciazy nie oszczedzalam..sama z dzieciorami,caly dom na glowie,ciezkie siaty dygalam,na dlugie spacery chodzilam..no na pewno czego nie robilam,to sie nie oszczedzalam,a moze powinnam,ale wtedy kto by sie dzieciakami zajal?

ide wiec dzis do gina zeby wypisal mi skierowanie na wywolanie porodu niestety czego sie cholernie boje bo slyszalam ze zanim podlaczaja oksy to jakis balonik wsadzaja i napelniaja woda czy czyms takim i czekaja az peknie bo kaza ci chodzic do upadlego..dopiero jesli to nie zadziala to podlaczaja oksytocyne..ja nie zamierzam sie zgodzic na ten balon,kurcze mam w koncu jakies prawa choc coraz bardzie utwierdzam sie w przekonaniu ze rodzic po ludzku to tylko slowa..do tego pory rodzilam dwa razy i dwa razy czulam sie potraktowana gorzej niz szmatka do podlogi... wiec juz sie przyzwyczailam i oswoilam z mysla ze i tym razem zadnych praw miec nie bede..

ciezko mi tylko z tym ze to wywolanie bedzie bo i tak czuje sie fatalnie psychicznie i fizycznie bo ile mazna ?? w ciagu 4 lat malzenstwa 3 ciaze..a psychicznie wykancza mnie sytuacja w domu miedzy moja matka a moim mezem,ktorzy kloca sie juz tak ze sie nie odzywaja do siebie i musze byc we szyskiem ich posrednikiem..ale jak dlugo tak mozna..oboje uparci i chyba nie widza ile szkody mi tym robia bo jak ja mam na spokojnie isc rodzic kiedy oni w ogole nie gadaja co kupic,co dac dzieciom,jak ubrac,non stop tylko cisza albo wrzask..ech..nie miala baba klopotu to wyszla za maz za uparciucha i zrobila se trojke dzieci...:)

pozdrowionka! trzymajcie kciuki!

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

dzieki lasencje

poczekamy se do czwartku bo wczesniej mnie podobno nikt nie przymie i nie wywola porodu,bo sie po prostu boja konsekwencji..jesli wszystko bylo by ok to super ale jesli cos poszloby nie tak zaraz ktos by beknął dlatego chronia sie jak moga,co jest zrozumiale..dlatego jesli cud sie nie zdarzy,a licze jeszcze na niego,mam sie zglosic w srode tak pod wieczor, przespac sie( z dziką radościa, jakbym nie miala co robic w domu,bo mi sie matka z mezem pozabijają pewnikiem) w szpitalu a nad ranem,tylko o godzinie 8 podczas obchodu zapadaja decyzje o podlaczeniu do oksy albo inne swinstwa..wiec..czekamy..i moze lepiiej niech CUDA sie zdarzaja...

dobrej nocy

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
Patusia, jak Zuza po wycinanu migdałków?Fajnie, ze macie już to za sobą.
Bloomoo,wspólczuję tego oczekiwania. A czy mialaś ostatnio usg robione, dziecko jest duże? Pytam bo u mnie ciaża była bardzo duża, a organizm moj zupełnie nie przygotowywal sie do porodu. Wtedy po konsultacjach została podjeta decyzja o cc. No i urodził sie Bruno o wadze 4570!!!! Trzymam kciuki za Ciebie!
Mineralka, wyprostujcie te Wasze sprawy. Na pewno dasz radę, trzymaj sie! A z rodzicami nie powinno się mieszkać ale to na pewno wiesz; sytuacja często nie pozostawia nam niestety wyboru.
Justyna, ale cudowne zdjęcie, oby więcej i częściej takiego rodzinnego czasu.
Aniołek, jak się mieszka? jak Kacperek?
Starletka, ostatnio jakoś cześciej zaglądasz. Miło :) Pozdrawiam,

U nas spokojnie. Próbuję zaplanować coś na wakacje ale jakoś mi nie idzie. A Wy macie dziewczyny jakieś plany wakacyjne?

Miłego wieczoru!

http://www.suwaczek.pl/cache/62866aa74e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/726b9ca3f8.png

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

Dzień Dobry

Ja już na nogach,ostatnio cierpię na bezsenność:Oczko:. Natalka szykuje się do szkoły. Zuzka dziś z całym przedszkolem jadą na wycieczkę do Wioski Indiańskiej,oby pogoda dopisała.

Ala Witaj jak dzieciaczki??? Zuza po zabiegu b.dobrze (miała wycinany tylko 3 migdał).Odpukać nie choruje nic się nie dzieje i oby tak dalej.

Zostawiam :kawa::kawa::kawa::kawa::kawa: może ktoś zajrzy.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:Hi ya!: Dawno mnie tu nie było więc wpadłam na chwilkę się przywitać:Śmiech:
U nas jak narazie zdrowie dopisuje, Kinga już drugi tydzień pod rząd chodzi do przedszkola, a wcześniej to się nie zdarzało:Śmiech:
U mnie też wszystko ok, choć dzidzius chyba chce mi psikusa zrobić nie nie ma ochoty pchać sie głową przez kanał rodny i się nie przekręca, główka jest cały czas pod moimi żebrami, no i są spore szanse na cc, choć bardzo bym nie chciała...no ale co ma być to będzie:Śmiech:
Dziewczynki zostawiam dla każdej gorące buziaczki:Kiss of love::Kiss of love::Kiss of love:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

Dzień Dobry

Bloomoo ogromne gratulacje,Majeczko Witaj ::):::):::):.

Ann dzięki za wieści::):

Zuzka była wczoraj na wycieczce z przedszkolem w Wiosce Indiańskiej,wróciła bardzo zadowolona,opowiadała i nawet miała twarz wymalowaną.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

witajcie!

w koncu w 41 +6 tyg ciąży urodziłam naturalnie Maję
Mała urodzila sie o 19.13, 18 maja, wazyla 3870 wiec niezly z niej klocek,mierzyla 57 cm....spodziewalam sie ze 3 porod bedzie szybszy i ze nastapi szybciej ale niestety okazuje sie ze natura bywa zdradliwa:)

na razie nastroj u mnie sredni ale nie z powodu boli po szyciu i takich tam(brzuch mam wielki jakbym w 5 miesiacu byla hehe...no i postanowilam piersia nie karmic bo mi mleko zanikalo niestety a dzis dopiero po 2 dniach od odstawienia od piersi odciagnelam mleko i lacznie z obydwu piersi mialam 40 ml wiec nie warto probowac,zreszta nie mam na to czasu..)..martwi mnie zachowanie Kajtka..czy Wy tez macie tak ze dzicko nagle zmienilo sie z potulnego aniolka w diabla z rogami,kopytkami i ogonkeim???i to nie z zazdrosci!! bo co do tego jestem pewna dlatego ze opiekuje sie mala,ciagle chcialby ja nosic,przytula sie,ogolnie wszystko jest super...mlodszy synek ma inny charakter i w ogole nie zauwaza malej,istnieja samochody..ale Kajtek niestety zaczal uzywac przemocy,teksty w stylu"ja cie zabije,ja cie nie lubie,ja cie zastrzele,jak mi nie dasz to ja cie kopne..itepe.." najlepsze jest to ze stalo sie to na przestrzeni jakichs 2 miesiecy,i to po tym jak wracal z przedszkola..do tego odmawia spania,wychodzi z lozeczka i ucieka z pokoju,..ja po prostu juz nie wiem jak z nim rozmawiac,reka mnie świerzbi zeby mu wklapsic ale wiem ze to sensu wiekszego nie ma bo nic nie da...juz sily nie mam a nieprzespane noce i jego zachowanie daja mi sie juz we znaki..a to dopiero poczatek.....

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

Bloomoo sił Kochana, to nie musi być zazdrość ale być może jakaś reakcja na zmianę dotychczasowej sytuacji. Trzymam kciuki by udało Wam się wszystko ułożyć, to zawsze jakiś dołek reorganizacyjny, nawet gdy wszystko wygląda super (zmiana to zmiana i każdy po swojemu musi się w niej odnaleźć). A wpływ grupy rówieśniczej to trudna sprawa, i nieunikniona. Zachowania niegrzeczne to często próba zwrócenia na siebie uwagi. W niektórych przypadkach pomaga chwalenie za każdy drobiazg który dobrze zrobiony. Niektóre dzieci zauważają że by zwrócić uwagę nie muszą robić tego co nas poruszy (w złym tego słowa znaczeniu) ale być dobrym, i to też jest zauważane.
Pokładów cierpliwości i spokoju Ci życzę. Dasz radę dzielna Mamo, nawet kiedy sił będzie brakowało i łzy pod powiekami (która z nas nie zna tego stanu)

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

Dzień Dobry

U Nas weekend po za domem w sobotę dziewczyny rano poszły do dziadków a My pojechaliśmy z T do Wrocławia ( 10.05.2011 Mojemu bratu urodził się synuś::):).
Pogoda super była,grill na działeczce a Wiktorek śliczniutki,taka mała kruszynka.

Wczoraj obiad u teściów i odebraliśmy Zuzkę,spacerek i tak minął dzień.

Bloomoo
dokładnie tak jak Ann napisała :Oczko:,każde dziecko inaczej pokazuje zazdrość.Sił i dużo spokoju.

A tutaj mały Wiktorek::):

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry poniedziałkowo:Śmiech: U nas wszystko dobrze, Kinga już trzeci tydzień chodzi do przedszkola, a to jest już prawdziwy rekord, od samego początku jeszcze taki nie było więc jest się z czego cieszyć:Śmiech:
Bloomoo Ann Ci dobrze napisała, każde dziecko inaczej reaguje na tak poważne zmiany jak pojawienie się nowego członka rodziny. Może powinnaś w jakiś obrazowy sposób wytłumaczyć synkowi co znaczą słowa, których używa??? No nie wiem, np. kiedy mówi, że zabije albo zrobi krzywdę to np. pokazać w tv jakąś chora osobę, albo nawet wytłumaczyć, ze jak się kogoś zabije to ten ktoś pójdzie do nieba. No nie wiem jak Ci wytłumaczyć o co mi chodzi??? Musisz podziałać słowami na wyobraźnię dziecka. Albo spróbuj porozmawiać z panią w przedszkolu, wypytaj czy mały tak się i tam zachowuje i czy może ona ma jakąś rade jak sobie z tym radzić. Życzę sukcesu i wytrwałości. Na pewno wszystko się dobrze ułoży:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...