Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

witam :)
aniolek tak ostatnio zwracam szczegolna uwage na Twoje posty... bo brzmia mi podejrzanie :lol: A wiesz... jak sie czlowiek zapatrzy na brzuszki....:smile_move: ostatnio chodzisz spiaca, rozdrazniona, zakrecona jak wynika z Twoich postow... hihi
A moze to przesilenie wisoenne poprostu cie dopada :Kiss of love:

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

Gośka
Witajcie. Ja po konsultacji i podjęto decyzję o tym że nie bedzie chemii tylko znowu naswietlania mimo moich ran. Wtedy odniosła skutek więc teraz też będą próbowac.
Pozdrawiam

Gosiu cieszę się że się odezwałaś trzymam mocno kciuki

Odnośnik do komentarza

gosiu trzymaj się cieplutko! dobrze że nie musisz się faszerować lekami... trzymam kciuki za szybką poprawę...
dobrze że się odezwałaś... pisz co i jak u ciebie... jak amelcia:Całus:

martusia... u mnie to raczej sprawa hormonów... niestety nie ciąży...:love: razem z M. mamy świadomość że do póki się wszystko ni eustabilizuje nie możemy pozwolić sobie na drugiego bobasa... już i tak za dużo kacpra to wszystko kosztuje...

patusia jeszcze jeszcze tego słońca!
może jakieś solarium sobie niedługo zaliczę

ja już obgotowana i ogarięta... tylko ubrać się muszę w coś bo w ciuchach podomowych śmigam...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziweczyny.
Amelcia już zdrowa. Miała anginę i antybiotyk. Zmieniłam również pediatrę który chciał małą leczyć herbatkami i witaminą c.Moja Pani doktor do której chodziłam od urodzenia małej już nie przyjmuje w tamtej przychodni więc i ja się przeniosłam. pewnie gdybym posłuchała owego pana doktora to miałabym murowane zapalenie płuc.Ale juz jest wszystko oki.
Buziaczki:36_3_15:

Odnośnik do komentarza

no nie no nie było mnie półtora tygodnia a wy tylko 6 stron naklepałyście ???? muszę niestety stwierdzić że albo pogoda daje nam się miło we znaki albo prywatne forum - nie wnikam ale miałam nadzieje że więcej poczytam

dobry wieczór

wybaczcie że mnie tyle nie było ale najchętniej spałabym 24 na dobe i za grosz czasu na kompa nie mam - dzisiaj spaliśmy z Jaśkiem 2 godziny w południe więc mam siły posiedzieć po 20 - no ale u nas znowu chorobowo - Jasiek na szczęście tylko przeziębiony i obędzie się bez antybiotyku mnie też zaczyna rozkładać ot proza życia - ale dostaliśmy recepte na uodpornienie dla niego ribonulyn - miejmy nadzieje że zadziała bo inaczej kiepsko widze przedszkole w lipcu - a propo czy któraś z was stosowała ten środek ????? ciekawa jestem waszych opini
poza tym wsjo OK - na brzuchu już nie śpie i tęsknie za tym okrutnie no ale nie da się - z Jaśkiem brzuch zaczął się pokazywać dopiero tydzień po weselu czyli pod koniec kwietnia i wtedy dopiero przybył 1 kilogram - a teraz brzuch już jest i 4 kilo do przodu w takim tempie to do setki dobijemy :D:D:D (boże uchowaj) mdłości ustępują i już tylko czasami po jedzeniu dokuczają no ale nadal większości rzeczy nie jem i obawiam się że wyjdzie to w wynikach - coraz częściej mam zawroty głowy i spore nagłe osłabienia - kto to widział żeby grubas miał anemie ahahaha koń by się uśmiał

Gosiu miło Cię widzieć - dobrze że jednak nie chemia - dużo zdrowia i sił - gratuluję decyzji i pediatrze ja jakoś ciągle nie mogę ......

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73mq7jshre.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4vsm7c39.png

http://www.suwaczki.com/tickers/oxp71zajtmx0mb6v.png

Odnośnik do komentarza

gosiu fajnie cie widziec :D dobrze, ze wystarcza lagodniejsze srodki... trzymam za to kciuki :)
mineralka tez super, ze sie odezwalas :) pokaz jakas fotke aktualna z brzuszkiem (ja chyba wczoraj swoja wrzucilam do galerii, mozesz podejrzec) no i co mowia na usg ???? :)
Co do ribomunylu to kolezanka z rok temu zaaplikowala swojemu synkowi... ale szczerze mowiac to ja obserwujac to z zewnatrz nie zauwazylam zadnej zmiany, ale to tylko jeden przypadek jaki znam wiec sie za bardzo tym nie sugeruj. Ja znow slyszalam same superlatywy jak dotad dot. broncho vaxom i zbieram informacje dalej (cos czuje ze tym zaszczepie Julke), nawet pytalam mojego bardzo dobrego lekarza ogolnego (starszy pan stosujacy i stare babcine sposoby i znajacy wszelkie nowosci w medycynie) czy slyszal i powiedzial, ze bardzo poleca, ale zeby oczywiscie skonsultowac z pediatra.

U nas chyba juz troche lepiej, wydaje mi sie ze Julka juz dzis mniej kaszlala, ja tez juz troszke mniej zasmarkana, za to u M. apogeum choroby dzisiaj :Histeria:

Największym szczęściem jest dziecko! Może stu inżynierów postawić tysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...