Skocz do zawartości
Forum

Narzekalnia cd


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

Daisy, może jakaś kara dla S. za niepomaganie?? może podziałać, jak Ty nie zrobisz czegoś, co on lubi jak robisz..:)

Ulla, to współczuję bardzo wczesnego wstawania.. a w ciągu dnia nie masz kiedy sobie uciąć choć krótkiej drzemki, żeby stanąć na nogi i humoru nabrać nieco??

Ja na razie nie narzekam za bardzo.. M. wyjechał, więc muszę się sprężać, bo Mały tylko na mojej głowie i poddać się nie mogę.. może tylko dwie sprawy mnie trochę dobijają- po 1) Mały odkąd M. wyjechał budzi się w nocy, jest płaczliwy, wierci się i usypia nawet godzinę potem (na przykład od 2 do 3).. więc trochę mi się spać chce.. po 2) coś się opóźnia przelew wypłaty mojego M. i jestem niepocieszona, bo mam kilka pilnych wydatków..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
Mała sprzeczka z moim S:wsciekly:

To ja przytargałam siaty z zakupów, on w tym czasie z kolegami ogląda mecz-pal licho ! Wołam żeby mi pomógł siatki do kuchni zataszczyć bo ciężkie naprawdę, 3 razy wołałam -echooo:eee:

Ja bym mu siatki pod nogi chyba postawiła albo by miał celibat przynajmniej przez 2 tygodnie :sofunny:

Chyba dołączę do Was dziewczyny , mogę??? :eureka:
Bo ja straszna maruda :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Kinqa
Oopsy Daisy
Mała sprzeczka z moim S:wsciekly:

To ja przytargałam siaty z zakupów, on w tym czasie z kolegami ogląda mecz-pal licho ! Wołam żeby mi pomógł siatki do kuchni zataszczyć bo ciężkie naprawdę, 3 razy wołałam -echooo:eee:

Ja bym mu siatki pod nogi chyba postawiła albo by miał celibat przynajmniej przez 2 tygodnie :sofunny:

O właśnie.. bardzo dobry sposób na zmotywowanie mężczyzny.. :sofunny:
tylko Daisy ze swoim S. chyba starają się o dzidziusia, więc w ich przypadku chyba takie rozwiązanie odpada..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

Te 2 tygodnie by się nic nie stało :lol: hehehe a on może by poszedł po rozum do głowy :Oczko: :D

Wczoraj dla mojego S. byłam bardzo milutka, ;) aż się dziwił co we mnie wstąpiło i się spytał : "Brałaś coś? " :sofunny:
wymiękłam...

Nawet go bolał ząbek to pobiegłam do sklepu po tabletki, bo w domu nie było :Oczko:
a była gdzieś godzina 23 :Psoty:

Więc, żeby była jakaś równowaga dzisiaj będę ZŁOŚLIWA :hahaha: :sofunny:

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

i stało się, zgubiłam dzisiaj kolczyk, prezent choinkowy, ulubiony, wiedziałam, że tak będzie, bo sztyfty i zapięcia nie trzymały, jednak spadały mi w domu i zauważałam, powoli dojrzewałam do przerobienia na normalne zapinanie i...:Real mad: nie zdążyłam
a wczoraj zobaczyłam, że moje ulubione (wcale nie tanie) kozaki zaczynają pękać i się rozwarstwiać, dzisiaj oddałam do reklamacji, mam nadzieję, że zostanie uznana

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

A ja jestem wściekła jak osa!! Bo byłam jednak milutka, miał byc romantyczny wieczor , a On włączył horrora o egzorcyzmach to troche sie zainteresowalam,a jak sie skończył puścił totalną rzeźnię... Wiec zrezygnowalam, romantycznego wieczoru nie ma a ja leze w łóżku i wlasnie zasypiam...

Dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

agaluk1
a najbardziej wkurza mnie cholerna presja na karmienie piersią, chyba najbardziej laktacji szkodzi właśnie ta psychiczna presja....


Zgadzam się z tym w całej rozciągłości.. u mnie było tak, że pod wpływem takiego parcia na karmienie cycem sobie wmówiłam, że jestem złą mamą skoro nie potrafię wykarmić swojego dziecka i muszę posiłkować się czasem butlą.. to było koszmarne- ciągle tylko myślałam o tym, żeby czasem nie zawieść jako matka i karmić karmić karmić cycem, bo to przecież najlepsze dla dziecka itd.. psychicznie byłam wykończona.. zatem trzymaj się Agaluk i nie dawaj się ogarnąć tej manii..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

agaluk1
Ja mam zachwiania nastroju jakieś, chyba jeszcze po porodowe...i jeszcze synek non stop wisi na cycu..a najbardziej wkurza mnie cholerna presja na karmienie piersią, chyba najbardziej laktacji szkodzi właśnie ta psychiczna presja....

oj kochana ja sobie taką krzywdę takim myśleniem zrobiłam że szok...nigdy więcej...następnym razem i każdej to radzę..karm piersią do końca do pustych piersi, a jak dziecko jeszcze chce daj butelkę...nie każda musi wykarmiać swoimi cyckami

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

asioczek84
Ulla

nie każda musi wykarmiać swoimi cyckami

Dokładnie!! nic na siłę, bo takie siłowanie się z samą sobą nic nie da.. a stres mamy jest dla dziecka moim zdaniem gorszy, niż posiłkowanie się butlą..

właśnie - a co jest złego w karmieniu butlą??? siedzę sobie z Kubą u laryngologa, obok siedzi pani z synem, też czeka na wizytę i tako sobie rozmawiamy o trzecich migdałkach:sofunny: mówię, że Kubie wycieli, bo był za duży, na szczęście zdrowa tkanka, bo dziecko prawie nie choruje (dwa razy antybiotyk w ciągu 6 lat) ona na to, że jej z kolei non stop na antybiotykach, standardem jest już raz w miesiącu a przecież karmiła go cycem (pełna wyrzeczeń w stosunku do siebie) do trzeciego roku życia, odpowiadam, że Kuba tylko na sztucznym, ona na to, że juz kolejny raz słyszy, ze dzieci butelkowe rzadziej chorują i pomału zaczyna weryfikować swoje podejście do karmienia a w zasadzie, to już podjęła decyzję, że drugie dziecko od razu zaczyna butlą raczyć

to taka dygresja, wybaczcie, nasunęło mnie się...
bo przyszłam ponarzekać oczywiście, że wczoraj dałam ciała, pojechałam po zamówione antylaregiczne leki w aptece, na miejscu okazało się, że nie wzięłam recepty!!! i 40 km na darmo:Real mad:
i jeszcze nie mogę się dodzwonić do rejestracji do endokrynologa, choć od poniedziałku wiszę na słuchawce:Real mad: non stop zajęte a jak wolne tzn. źle wybrało:glass:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

monika potwierdzam, że coś w tym jest że dzieciaki butelkowe rzadziej chorują, bo u mojego brata 2 synków tylko na cycu było i chorowali non stop, nawet nie było j jak do nich wpaść, a mój starszy cyc i butla od 3 tygodnia i nie choruje prawie w ogóle, tylko jakiś katarek parę razy...
Ja nie mam problemu z tym żeby podać butle, bo to dla mnie nie jest coś gorszego, najważniejsze żeby dziecko nie było głodne, tylko wkurza mnie na maksa ta presja, gdzie się nie ruszę...teściowa, położna, tylko ostatnio pediatra się zlitował i powiedział że jak trzeba podać butle to potrzeba bo dziecko ma jeść...uwielbiam wątek Karmię butlą i mi nie wstyd...bo sam jego tytuł jest super...
a że to wątek na narzekanie to dziś Dzień Kobiet i mój M musi wyjechać i będzie wieczorem więc cały dzień tylko z dzieciakami.......a myślałam, że mi jakiś obiadek dziś zrobi...i jeszcze małemu katar się zaczyna chyba.....poza tym złożyłam do przedszkola a na jedno miejsce 5 kandydatów..porażka totalna

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

agaluk1
monika wkurza mnie na maksa ta presja, gdzie się nie ruszę...teściowa, położna (...)

Mnie w najgorsze myśli o samej sobie jako o matce, która nie potrafi dziecka swego wykarmić wprowadził mężczyzna- MÓJ OJCIEC!! Bo jego druga małżonka tak sobie dobrze radziła i długo karmiła.. i powszechnie wiadomo, jaki to ma zbawienny wpływ na rozwój dziecka i jego odporności.. itd. kupił mi laktator jak jeszcze w szpitalu byłam.. dowoził herbatki.. i przy każdej telefonicznej rozmowie stale jedno pytanie- karmisz?? po prostu siedziałam i wyłam, bo mi się wydawało, że faktycznie ze mną jest coś nie w porządku.. w końcu moja mama ojca ochrzaniła, że mnie do jakiejś psychozy doprowadzi.. a ja po wielu rozmowach z moim M. postanowiłam odpuścić.. i nie uważam, że jestem złą mamą- widzę w oczach mojego dziecka bezkres miłości i to jest dla mnie najważniejsze.. a nie to, czy karmiłam cyckiem 2 (tyle mi się udało nie podawać butli) czy 24 miesiące.. jak któraś mama może- niech śmiało karmi.. jak z jakiś powodów nie może lub nie chce (bo i takie ma prawo)- to nie ma co rozpaczać.. od tego są mleka modyfikowane, nad którymi pracują sztaby ludzi.. no.. to się napisałam..hehe..

Ja ponarzekam, bo po 1) coś mnie łamie w kościuchach i zastanawiam się, czy jakieś przeziębienie się nie przypałęta.. po 2) mimo łamania w kościach mam ochotę na jakieś czułości.. niestety M. nie ma i nie będzie jeszcze przez jakieś ponad 3 tygodnie.. więc muszę się obejść smakiem.. ehh..

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/auVqCvV.jpghttp://lb3f.lilypie.com/auVqp1.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040309980.png?9490
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxzdvw4pwctfw.png
[url=http://www.su

Odnośnik do komentarza

ja też nie mam siły na nic, choć noc przespana w miarę normalnie, chyba przesilenie wiosenne mnie łapie
nie znoszę tak się czuć
do tego robię tort a co, bez okazji, zwyczajnie lubię słodkie:Śmiech: tylko dwie masy nie wyszły - jedna debiutancka, czekoladowa, jakaś taka jak zważona a druga torebkowa tiramisu - w ogóle nie zastygła:Real mad: stoi pojemniku, tzn pływa:Real mad:
muszę coś wymyślić i nic szybkiego nie przychodzi mi do głowy

agaluk1 wątek o butelkowych - ułatwiał nam życie już wiele lat temu, na innym forum co prawda ale w tym samym składzie wyrodnych mam, jedna taka matka założycielka nie bała się powiedzieć głośno, że karmi butlą i jej nie wstyd i zaraz znalazły się inne mówiące głośno i wyraźnie to samo!!!

asioczek własny ojciec???!!!:Histeria::alajjj: dobrze, ze mama ustawiła go do pionu

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...