Skocz do zawartości
Forum

Problemy z karmieniem piersią


Rekomendowane odpowiedzi

witam, przyznam sie ze ja tez odciagam pokarm laktatorem. pmoj synek urodzil sie po cesarskim cieciu, przyznamsie ze dostalam szoku poprodowego co przyzynilo sie ze sam proces karmienia piersia byl horrorem, filip nie ciagnal piersi, plakal i sie wil, walczylam az do 10 dnia gdy polozna mi powiedzial by dokarmiac bo filip traci wage,wiec w 13 dniu sie przelamalam i podkarmilam synka wreszcie zaczal spac i byl spokojny.
potem przytawalm go piersi ale doradzano mi by go topowiac formula po piers.karmienie mialo spowodowac ze przyjdzie mi pokarm niestety do tej pory mam go niewiele, zaczelam uzywac laktatora bo wiem ze syn z piers nie zjada wiele i jest podrazniony i placze. z kazdym razem wiedze ze z jedej piers mam okolo 80ml melka a z drugiej 30 ml i to sie nie zmienia, pije herbatke laktacyjna jem wittaminy i nic, sciagam pokarm co 3 godz i oprocz tego karmie synka formula. obecnie moj synke pochlania takie ilosci mleka ze nie wyrabiam, wiec doszlam do wniosku ze wole patrzec na jego usmiechnieta buzke i patrzac jak rosnie niz sluchac placzu. daje mu ile moge, przykladnaie do piersi nie pomaga, wiec robie co moge by rosl.
ja bardzo chcialm karmic piersa, wpewnym momecie to stalo sie moja obsesja, czulam sie jak bym nie byla prawdziwa matka i ze zawiodlam synka bo goniepotrafie nakarmic.cos sie stalo po porodzie ze nie potrafilam sobie poradzic z karmineniem ze stresem i nowa rola, winilam siebie, w glebi cialge czuje sie ze z tym ale co mam zrobic, nie chodzi o mnie ale o filipa.

Odnośnik do komentarza

Szkoły rodzenia, lekarze, szpitale wprowadzają taką atmosferę, że przyszła mama zanim jeszcze urodzi wie że musi karmić piersią. Dobrze by było gdyby nastawienie było wszystkich, że może karmić piersią ale nie musi jeżeli po jakimś czasie jej to nie wyjdzie. Ja też osobiście musiałam do tego dorosnąć ale co się wymęczyłam do moje. Życzę powodzenia i spokoju.

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko. Nie ważne czy karmione piersią czy mlekiem modyfikowanym.
Ja karmię jak na razie piersią, ale jest to dla mnie utrapienie (mam olbrzymi biust i nie ma w tym rozmiarze staników do karmienia), więc czekam aż Mały skończy 3 miesiące i przestawiam go na mleko modyfikowane. W ten sposób ja będę szczęśliwa i jednocześnie on przez pierwsze 3 miesiące dostanie to co najlepsze :) Jakoś trzeba sobie radzić :)

Odnośnik do komentarza

Kobieto czy wazniejszy jest stanik od zdrowia Twojego dziecka?
Ja karmię 11 miesięcy i też miałam problemy z doborem stanika/pomoże brafiterka/ a na problemy laktacyjne pomoże tylko doradca laktacyjny, bo nawet niektóre położne potafią zrobić niezłe zamieszanie.

Odnośnik do komentarza
Gość nati 87

Karmienie jest sztuką której uczy się mama i dziecko. Nie wszystko się musi udać od razu. Ważne żeby mieć mądre wsparcie a nie tysiące bezmyślnych porad typu: pokarmię trochę a jak mi sie znudzi to dam sztuczne mleko.
Jest czasem ciężko ale to nie znaczy że trzeba się od razu poddawać.
Smieszą mnie również wpisy typu: mam mało mleka i muszę go dokarmiać.
Kobiety:]!!!!ilość mleka zależy od tego jak często przystawia się dziecko do piersi i od ilości wypitych płynów.
POLECAM KONSULTACJE W PORADNIACH LAKTACYJNYCH. TAM I TYLKO TAM. CI LUDZIE O KARMIENIU WIEDZĄ NAJWIĘCEJ I MAJA NAJLEPSZĄ WIEDZĘ NA WSZYSTKIE PROBLEMY.

Odnośnik do komentarza

...Kobieto,a co to za terror siejesz?To już jest jakiś BEZWZGLĘDNY NAKAZ karmienia piersią ? Że też o nim nie słyszałam... :)
Każda kobieta MA PRAWO WYBORU,a Ty nie masz absolutnie prawa tego komentować;) Nie Twoja sprawa też dochodzić,z jakich powodów ktoś piersią nie karmi.KARMIENIE PIERSIĄ TO PRZYWILEJ,A NIE OBOWIĄZEK!!

A dla Twojej informacji-tak,karmię piersią:) ale nie uważam,żeby karmienie mm było grzechem ciężkim-kwestia wyboru.

A,i jeszcze jedno-nie wszędzie są poradnie laktacyjne.U mnie Np nie ma w promieniu 50 km,i co wg Ciebie miałabym zrobić,gdybym miała z tym problem?Klęczeć i prosić niebiosach o choć kropelkę mojego mleka czy nakarmić właśnie płaczące dziecko?...

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

~nati87
Kobieto czy wazniejszy jest stanik od zdrowia Twojego dziecka?
Ja karmię 11 miesięcy i też miałam problemy z doborem stanika/pomoże brafiterka/ a na problemy laktacyjne pomoże tylko doradca laktacyjny, bo nawet niektóre położne potafią zrobić niezłe zamieszanie.

Nati87 uważam Twój wpis za bardzo nie na miejscu. Nie znasz szczegółów, nie znasz mnie, więc nie komentuj. Ty karmisz 11 miesiąc - super, ale nie każdy musi. W swoim wpisie nie zadawałam pytań o to czy robię dobrze czy nie, więc proszę żebyś przyjęła mój wpis jako tryb oznajmiający. Zrobię to co uważam za słuszne...
Co do zdrowia dziecka to mleko modyfikowane również je zapewnia. Ja jestem dzieckiem, które nigdy nie otrzymało ani jednej kropli mleka mojej mamy, a jestem zdrowa i zawsze byłam. Dodatkowo mam dwójkę zdrowych dzieci. Także jak widać o zdrowiu nie zawsze decyduje mleko matki.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie ma się co denerwować. Forum jest od tego, że każdy pisze co myśli.
Mnie najbardziej zaskakuje, że nadal o karmieniu piersią czyta się mity, które wydawało by się w dzisiejszych czasach już upadły i to jest smutne. Typu mleko przeźroczyste, bezwartościowe, dziecko płacze to głodne, chce jeść co godzinę bo się nie najada itp. itd.
Co do stanika to ja nie miałam nigdy problemu z jego kupieniem, bo mam rozmiar "standard", ale też nie używałam tych do karmienia cały czas, sprawdziły się u mnie te zwykłe, ale miękkie i z odpinanymi z przodu ramiączkami.
Co do picia i większej ilości mleka to w por. laktacyjnych mówią, że picie dużej ilości płynów pomaga, więc pewnie coś w tym jest.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

nie ma co się denerwować bo widzę, że niektóre dziewczyny właśnie na to liczą - a to przykre
tym bardziej że faktycznie kobiety chcące karmić piersią a z jakiś powodów nie wychodzi to zaczynają czuć się winne że nie są dobrymi matkami - wiele z nas dowie się od swoich mam że też karmiły sztucznie tylko że wówczas był wielki problem z dostaniem takiego mleka - niech każda kobieta wie że może karmić piersią, musi wówczas dbać o komfort, picie dużej ilości płynów i dużo odpoczywać

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Nie doradzę w kwesti poradni laktacyjnej-nigdy nie byłam,bo u nas nie ma;poza tym nie bardzo była potrzeba na szczęście.

A co do rad odnośnie tego,co trzeba robić,żeby mieć więcej pokarmu,co można,a czego nie podczas karmienia piersią,to...każdy mówi inaczej..
Ja po porodzie byłam skołowana-każdy mówił co innego..
Dlatego moim zdaniem nie ma co restrykcyjnie przestrzegać porad,tylko delikatnie próbować tych "drażliwych" produktów też (delikatnie...).
Każda z nas chyba ma inaczej,nie każdemu dziecku będzie szkodzić smażony kotlet czy nabiał.
Mi w zwiększeniu laktacji pomogło pocie dużej ilości wody,regularne posiłki,wspomaganie się laktatorem,herbatki na laktację i piwo karmi.Felmatiker też podobno pomaga

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Mi z laktacja pomogła moja położna środowiskowa ( te w szpitalu wyściskały mi piersi i kręcąc głową dawały mm ). Po powrocie do domu zadzwoniłam do mojej położnej, pokazała jak przystawiać dziecko, doradziła jak "ukształtować" i wyleczyć popękane brodawki, zaleciła picie dużej ilości wody na przemian z herbatką na laktacje i jakoś doszłyśmy z córką do porozumienia :)
Jeśli zaś chodzi o wprowadzanie nowości to wg. mnie po troszeczku trzeba próbować wszystkiego ( mnie np. uczuliło po napoju imbirowym, córkę wysypało dzień później ).

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4atv73xrvt8vna.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgk6nlgqx6mp9k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...