Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Jogodzia, czy my takie świeżo upieczone to nie wiem ;)
Skoro na usg wszystko wyglądało dobrze, to zapewne tak jest więc uszy do góry :)

Dziewczynki a ja byłam dzisiaj ostatni dzień w pracy :D
I kurcze, poszło tam masę mojej energii, ale cieszę się czuję się po prostu wolna. Bo moje dziecko ostatnio to mnie widziało albo zakopaną w książkach i sprawdzianach albo przed komputerem. Jak wieczorem się kładłam, żeby go uspać to nie chciał mnie puścić.
Urlop mam do sierpnia 2013 ale wiem, że już tam nie wrócę never ever!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1505&pictureid=9998

Bartusiu !!!
Kiedy roczek Ci wybija,
kiedy Twoje życie pędu nabiera,
kiedy zaczynasz wszystko rozumieć,
kiedy już odnajdujesz się w tłumie,
pragnę razem z Zosią Ci życzyć,
byś się nigdy nie zatracił,
być nigdy wiary i nadziei nie stracił,
być zawsze miał szczęście do pieniędzy i miłości,
by w Twoim życiu nie było nieproszonych gości.
Sto lat !!!

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1505&pictureid=9936

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Dziewczęta Julcio robi pierwsze kroczki! :D Puszcza się rączkami i chyba nieświadomie stoi bez podparcia po czym robi 1-2 kroczki do przodu i 'bach' na pupę! :D Radości ma przy tym tyle, że zaśliniony jest po pas! :smile_jump: Tak podejrzewałam, że u nas najpierw będzie -pierwszy kroczek, a później -ząbek! Niestandardowo... :D:D:D
Nulko Gratulacje pierwszego zębola! :) Powiedziałabym 'wreszcie', gdyż u Jula NADAL pusta paszcza! Pierwsze miejsce... od końca mamy... :D
Joasiu Oliwia jest prześliczna! Wyglądała przecudnie w sukieneczce i widzę, że pierwsza biżuteria też już w uchu błyszczy! :beauty_lips: Tort też super- taki 'dziewczyński' :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Nulko gratuluję pierwszego ząbka Radkowi :36_1_11:

Joasiu - Oliwka prześlicznie wyglądała w tej sukieneczce :zwyrazami_milosci: I ja zauważyłam kolczyki w jej uszkach :smile::smile:
Ja ciągle nie mogę się zdecydować na przebicie uszu Zosi chociaż kolczyki leżą i czekają już od roku :)
Tort superr !!!

Królowo_angielska - Gratulacje pierwszych kroczków Julciowi :great::smile:

Zosia już na całego zaczęła chodzić 21 stycznia.
Teraz jest na etapie wspinania się , wychodzenia na sofę i meble :/ nawet na sekundę nie można zostawić jej samej :36_11_13:

Jej ulubionym zajęciem na chwilę obecną jest podawanie mi wymytych talerzy ze zmywarki :) przyznam , że super jej to wychodzi :36_1_1:

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Ja tak czytam że gratulujecie zęba Radziowi a ja nie pamiętam by Nulka coś takiego pisała. No a Nulka pisała razem ze mną posta, tyle że ja w imageshacku się bawiłam :)

No to i ja pierwszego ząbka gratuluję Radziowi!!!

Królowo gratulujemy pierwszych kroczków!! Super chwila! Tyle że potem biegania za dzieciakiem co nie miara.... ale kolanka czyściejsze :D

Agnieszko ja też już coś wiem na temat wspinania się na wszystko, zdejmowania wszystkiego i biegu do niedozwolonych rzeczy.
Oliwia już nie chodzi tylko biega. A co za tym idzie ja z tyłu niej. No ale przynajmniej kondycje mam lepszą :)
Widzę że Zosia się pomocna zrobiła :) Oliwia na odwrót tylko bałagan robi. Dzisiaj stwierdziłam że jest gorsza niż gromada dzieci, bo w czasie gdy ja jedno miejsce sprzątam ona już w innym bajzel robi. Ale czasem sprząta po sobie i wrzuca zabawki z powrotem do pudła.

Co do kolczyków to jest prezent na roczek od nas, a uszka przekułyśmy dobre 2 miesiące temu. Myślałam że będzie mega ryk ale dość sprawnie poszło.

Miałyśmy mieć dzisiaj szczepienie i byłam nawet z mała w przychodni ale do szczepienia nie doszło. Po roczku się rozchorowałam, grypsko mnie dopadło. Lekarka stwierdziła że jeśli mała się zaraziła to do konca tyg choroba się wykluje i mam przyjść jak minie, a jeśli nie zachoruje to mam przyjść za tydzień.

I pochwalę się że dzisiaj znalazłam 8 ząbka. Prawa górna czwóreczka. No i górne trójeczki są bardzo spuchłe, aż białe. Ciekawe kiedy wyjdą...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu co do bałaganu z zabawkami to u nas jest to samo jak u Ciebie :))) ja sprzątam w jednym miejscu , a Zosia rozwala zabawki w drugim i i tak w kółko Macieju :) Nie wspominam już jak ma możliwość wejścia do szafy lub komody z jej ubrankami :)

Dziewczyny czy u was też jest taki zwyczaj na pierwsze urodziny , że kładzie się przed dzieckiem:
kieliszek
różaniec lub książeczkę do modlitwy ,
pieniądze
i książkę ?
I co pierwsze maluch wybierze??? :)
Zosia pierwsze wybrała kieliszek a później pieniądze :) no nieźle się nam szykuje :36_2_15:

Ja się śmieję i mówię , że będzie potentatem gastronomicznym hahahaha :36_1_11:

Co do szczepienia to my byłyśmy końcem stycznia i powiem wam , że to szczepienie Zosia przeszła najgorzej :36_2_58:
Po tygodniu dostała gorączkę , wysypkę tak jak przy odrze , bolał ją brzuszek i ogólnie wszystko do bani. To trwało 4 dni i przez ten czas była ciągle na paracetamolu i smarowałam ją fenistil żelem.

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Agnieszko u nas też jest ten zwyczaj i Oliwia wzieła najpierw pieniądze, potem różaniec, książkę i na koniec kieliszek. Śmiejemy się że będzie bogatą zakonnicą, troche czytającą i żadko podkradającą wino mszalne :P

Ja mam nadzieję że Oliwia to szczepienie zniesie tak jak poprzednie czyli bezobjawowo.

Ze szafami u nas jest tak że Oliwia sięga tylko do jednej, tam akurat są spodnie mojego męża. No i wywala wszystko co się da. Kilka razy dziennie muszę w niej wszystko układać...

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Kamilek na ostatnim szczepieniu-w czwartek- nawet nie zapłakał. Zniósł je bardzo dobrze. Waży 11 kg, a myślałam, że więcej. Za to dziś ma gorączkę 39 stopni.
Agnieszko wśród moich znajomych jest ten zwyczaj o którym pisałaś, ale nie u nas.
Joasiu jak ty pokroiłaś tego torta? Jeśli chodzi o szczepienie to mój lekarz mówił, że gorączka jest przeciwskazaniem, a kasZel i katar nie. Oliwia miała jakieś objawy grypy czy przeziębienia?
dziewczyny jak wam mijają walentynki? Mężowie się postarali umilić wam dzień zakochanych?

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza

Asiunia a może 3dniówke złapał Kamilek? No chyba że to po tej szczepionce. Jak przeczytałam co się działo z Zosią to aż mną wzdrygneło! A dużo ostatnio słyszę o reakcjach na tą szczepionkę. Aż się jej boję. Lekarka stwierdziła że ta szczepionka ma czas i że lepiej żeby Oliwia całkiem zdrowa ją przyjęła. Niby nie ma żadnych objawów choroby ale wolała poczekać.

Co do tortu to była wyższa szkola jazdy :D Ja go ciełam 2wu poziomowo :) Najpierw z góry kawałek a potem z dołu. A ile potem było śmiechu jak mój mąż tą lalkę wylizywał... ha ha!

Twój Kamilek waży 11 kg a moja ledwo 9... Pióreczko :) Ale się nie przejmuję bo ona zawsze drobna była, zresztą nie ma po kim być duża bo i ja i mój mąż byliśmy drobni jako malce. Zresztą ja dalej do potężnych nie należę, czego o moim mężu powiedzieć nie można...

My na walentynki chcieliśmy iść do kina ale w związku z moją chorobą nie szliśmy. Nie będę przecież ludziom przeszkadzać kichaniem i smarkaniem w oglądaniu filmu. Także tak jak w zeszłym roku walentynkujemy się w trójeczkę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Ósmy ząbek, jak top brzmi ;P
Królowo uściskaj dzielnego Julusia :) uznał, że na zęby ma czas jak widać :)

U nas dokładnie jak pisałyście - ja w jednym miejscu a mała chodząca demolka już gdzie indziej. Szuflady i szafy opanowane. Teraz przechodzimy czas "wlezę wszędzie" - Radek pakuje się na łóżko, kanapę, pufy, a nawet przez sekundę nie pilnowany wlazł na niski stolik u mojego brata. Powód był prosty: chciał ciastko a z podłogi nie mógł sięgnąć to znalazł lepszy sposób:D
Do tego spacery pokój-kuchnia już odbywają się na nóżkach. Za to jak się gdzieś spieszy to pędzi na czworaka. Na szczęście jak chce poważniej nabroić to wiemy, bo idąc powtarza "ne ne ne ne ne" :hahaha: najczęściej celem jest wtedy śmietnik albo łazienka, a jak u babci to na bank kocia miska.

Przedwczoraj mieliśmy małe wieczorne zdziwionko. Radek nie chciał spać, odpuściliśmy mu i siedział z nami w pokoju. Przyprowadził sobie autko-jeździk i zaczął coś tam majstrować. Po chwili otworzył bagażnik i wywalił z niego... cały stos spinaczy do prania i pojedyncze skarpetki taty :D szukałam w różnych miejscach, ale jakoś mi nie przyszło do głowy, że tam to schomikował :D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Nulka

Przedwczoraj mieliśmy małe wieczorne zdziwionko. Radek nie chciał spać, odpuściliśmy mu i siedział z nami w pokoju. Przyprowadził sobie autko-jeździk i zaczął coś tam majstrować. Po chwili otworzył bagażnik i wywalił z niego... cały stos spinaczy do prania i pojedyncze skarpetki taty :D szukałam w różnych miejscach, ale jakoś mi nie przyszło do głowy, że tam to schomikował :D

Brawo za pomysłowość dla Radka :)

U mnie było troszkę gorzej bo Zosia wszystko nosiła do kosza na śmieci i mało co , a wyrzucilibyśmy klucze do samochodu , jej zabawki i inne rzeczy, które niechcący wpadną w jej ręce.

Teraz założyliśmy blokady do półek i szuflad , głównie tam gdzie są środki czystości , kosz na śmieci i inne niebezpieczne przedmioty oraz wszystkie w łazience .
Musiałybyście zobaczyć teraz Zosie jak czasem chce coś otworzyć , a nie może to
ze złości jakby mogła pogryzła by szafki albo wyrwała rączki :hahaha:

Joasiu masz rację , że wolisz poczekać z tą szczepionką... bardzo dużo dzieci źle na nią reaguje (dopiero po tygodniu).
Wiec lepiej mieć pewność , że Oliwii nic nie dolega.
Znam kilka osób , których dzieci tak źle przechodziły tą szczepionkę ,że zrezygnowali później z reszty szczepień :zmartwiony:

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny, wy tu o szczepionkach piszecie ,a my właśnie wróciliśmy przed chwilą ze szczepionki,mały nawet nie zdążył pisnąć,waży 11.900 ma 84 cm,waga startowa 3.500 i 55 cm,nie jest gruby tylko dosć wysoki,mam nadzieję że nic mu nie będzie jak zwykle.

Joasiu Oliwka wyglądała ślicznie ,torcik fajniutki u nas był tradycyjny w najblizszym gronie,Bartek jako pierwszy spróbował,tata go nie utrzymał,a jak się oblizywał.Jeśli chodzi o bałagan Bartek jest w tym mistrzem,nie zdąże biegac za nim i zbierać wszystkiego co się da wyjąć,łazienka ,ubikacja to królestwo do zabawy jak Kacper nie zamknie drzwi.
Dzisiaj mały o dziwo pierwszy raz poszedł sam dobrowolnie do obcej kobiety w poczekalni na kolana,byłam w szoku chyba dorasta ostatnio jakiś mniej wstydliwy sie robi.

Nulko gratki Radkowi pierwszego ząbka.
Królowo niebawen Julcio bedzie śmigał po domku z prędkością swiatła,jak już próbuje to codziennie będzie więcej chodził.Bartek ostatnio wymyślił że samo chodzenie ,bieganie to nic pchaczyk wywraca do góry kołami i ciąga albo włazi na niego i się buja ,dobrze że Kacper zauwazył bo by fiknął z nim,podnosi wszystko do góry miski ,krzesla wywraca i popycha po podłodze.

Odnośnik do komentarza

hej :) dawno mnie nie było ...
mam nadzieje ze u was i waszych maluszkow ok u mnie tez dobrze. Dziewczyny rosna jak na drozdzach, na szczescie jako tako zdrowe, tzn wika miala i ma troszke problemowa skore w okolicach intymnych no ale jakos radzimy sobie :)
no ale pisze do was bo troche jestem w stresie ... nadal karmie wike piersia no i w zwiazku z tym nadal brak @, no i ostatnio poprzytulalismy sie z M, final mozna powiedziec byl na zawnatrza ale pewnosci w 100% nie mamy. Nie stosujemy zadnych zabezpieczen (wiem glupota totalna) no ii przytulanko było w nd, od pn mam pobolewanie podbrzusza + uczucie mega wilgotności, ciepła. Niby mozna pomyslec ze moge miec dni plodne ale to raczej nie bo sluz jest zwykly, nie taki jak na dni plodne, no i zoooonk. Co prawda zawsze chcialam miec 3 dzieci no ale nie teraz ;/ no ale coz wszystko ma swoje konsekwencje. Jesli okaze sie ciaza to bedzie a jesli nie, to od razu zaczne stosowac tablety. Musze jutro tez sprawdzic temp dzis 37,1, oczyiscie na dole :)
2 razy juz bylam w ciazy i mimo to nie pamietam odczuc jakie sa poczatkowo

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...