Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Joasia21

mój mąż też nie lubi różu ale wczoraj byłam na zakupach by mu prezent na urodziny kupić i kupiłam mu koszulę bo niedługo na zabawę karnawałową idziemy. Chciałam mu kupić jasno fioletową ale nie było jego rozmiaru więc kupiłam jasno różową. ale w domu wszyscy są już poinformowani że mają mówić że to eweidentnie jest jaśniutki fiolet :)

Uwielbiam pod tym względem facetów hahaha :36_1_21: , a zwłaszcza rozróżnianie odcieni kolorów.
Joasiu brawoo :36_1_11:

Joasia21
Czy wasze dzieciaki też stały się takie uczuciowe?? Od samego rana torpedowana jestem przytulaniem i buziaczkami, nawet spokojnie usiąść nie mogę bo mała zaraz wskakuje mi na kolana i się tuli.

Oj tak :) Zosia już od dłuższego czasu przytula się kiedy tylko może , a o całuskach już nie wspomnę .... wszyscy mokrzy jesteśmy od jej buziaczków :Oczko:

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Joasiu tormentiol zaleciła mi kiedyś przy starszym pani alergolog zdarła 70 dych i kazała smarować pupkę tormentiolem,co i tak robiłam.To był mój pierwszy i ostatni raz u niej.

Bartoszek też się klei i z otwartą bużką całuje.Kacper kiedyś też rozdawał buziaki każdemu ,przytulanie pozostało do dziś a buziaki każdemu krzyczy tylko mnie nie całuj!,szczegulnie ciotkom.Był czas że wycierał się za plecami po buziakach,a taraz odrazu uświadamia że nie lubi,zobaczymy jak długo:Kiss of love:Nam tak wysyła na dobranoc.
Barcik ma jeszcze taką przypadłość jak nie widzi mamy to ostatecznie pujdzie do kogoś ,ale jak zobaczy zwiewa i sie przytula lub do taty.
Widzę że chyba będzie dobrze, o połową mniej kopek dzisiaj mamy,może to naprawdę zębowe natarcie.

Odnośnik do komentarza

Agnieszko wszystkiego naj dla Zosi!!!

Stokrotko ja jak tylko zejdę na dół do teściowej lub ta przyjdzie do nas na górę to ja już dziecka nie mam. Mała do mnie za nic nie przyjdzie, tylko się z teściówką bawi. A jak już muszę ją wziąć to jest ryk. No chyba że jest bardzo zmęczona wtedy tylko ja ją mogę trzymać na rękach.

Do nikogo obcego na ręce nie pójdzie, jedynie do domowników. A jak widzi że ktoś ma czapkę z daszkiem albo z brodą to zaraz się chowa ze strachu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Joasia21

Do nikogo obcego na ręce nie pójdzie, jedynie do domowników. A jak widzi że ktoś ma czapkę z daszkiem albo z brodą to zaraz się chowa ze strachu :)

Nooo, za to u nas cygańskie dziecko :) Jak zaliczaliśmy tłumne spotkania wigilijno-noworoczne był zachwycony.
Byliśmy na jednej dość oficjalnej ale klimatycznej wigilii - prawie 100 osób, duża sala, pogaszone światła, same świece a ja rozglądałam się, gdzie moje dziecko, bo jako najmłodszy szedł z rąk do rąk - i mimo późnej pory był w siódmym niebie.

Joasia numer z koszulą thebest.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

To Maja jakies cyganskie dziecie jest. Do kazdego pojdzie, z kazdym pogada.
Kiedys, gdy siedzielismy w kawiarni w supermarkecie, Maja upatrywala sobie kogos, kogo sciagala wzrokiem, a jak jej sie udalo, podnosila rece do gory i wydawala okrzyk radosci (taki jak na jedyn ze zdjec swiatecznych). Ludzie doslownie trupem padali.

DO niani poszla bezproblemowo. W grudniu byla chora, pozniej byly swieta i w efekcie Maja nie byla u niani prawie miesiac. Obawialismy sie, ze bedziemy zaczynac od nowa, ale gdzie tam. Poleciala do dzieci bez problemu.

Co do calowania i sciskania, to tez mamy calusy slimaki, ale najciezej obslimaczony i obsciskany jest tanczacy pingwin :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Hehe :D U nas również Julcio daje się 'sprzedać' każdemu kto... tylko nosi go na rączkach! :D Taki jest mały 'wykorzystywacz', a chyba już się troszkę nauczył, że mama go cały dzień nosiła po domu nie będzie (przypominam, że już prawie 11kg waży! :) więc gdy tylko ktoś nas odwiedzi Julcio z niewinną minką wyciąga rączki i już jest w górze! Ale ma radości wtedy! :36_9_2:
A z całusków, to Julo upodobał sobie 'gryzienie' dziąsłami mojego nosa... nie mogę wtedy ze śmiechu wytrzymać :D:D:D No i -buzi- daje oczywiście z otwartą paszczą :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
Kiedys, gdy siedzielismy w kawiarni w supermarkecie, Maja upatrywala sobie kogos, kogo sciagala wzrokiem, a jak jej sie udalo, podnosila rece do gory i wydawala okrzyk radosci (taki jak na jedyn ze zdjec swiatecznych). Ludzie doslownie trupem padali.

U nas to wygląda tak że jak jesteśmy poza domem to Oliwia też wszystkich zaczepia i woła ale na ręce nie pójdzie. Raz pamiętam w banku do kasjerki też krzyczała i się śmiała jakby nie wiem kogo widziała.
No i dzieci i zwierzęta też są obdarowywane wesołym piskiem.

Królowo to się ciesz że Julo nie ma ząbków. Ostatnio siedzę przy laptopie a Oliwia stała trzymając się mojego kolana i jak nagle użarła mnie w ramię to aż mi łzy stanęły w oczach! :36_19_2: Ja krzyczę ała a ta oczywiście w śmiech :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu mój mały zrobił dokładnie to samo naszczęście nie mi tylko tacie,chciał go szypciej uspac na ręku,twierdząc że ma dobry wpływ na niego,bo ja działam na niego rozbudzająco,a my mieliśmy plany na wieczór.Więc mały ładnie się ułożył ,wyciszył i nagle chaps,jak tata nie wrzaśnie,a na ramieniu pięknie odbite ząbki i sinolek pozostał.
Mały śmiał się i zawsze to robi i zalotnie marszczy nosek jak chce zrobic coś zakazanego,np.opróżni komode z ubranek,momentalnie rozpracuje karton z zabawkami.Nocnik albo odkurzacz to jest zabawa,szkoda że do innych celów nie chce wykorzystać.

Kacper jak był mały nikogo sie nie wstydził,każdego zagadywał,lekarzy i dentysty sie nie bał i tak jest do dzisiaj.Obcych sam zaczepia rozmawia jak dorosly, Bartek jest bardziej nie ufny i zbadać go to jest dopiero sztuka,ma tyle siły aż sama się dziwie,jest zato bardziej zwinny i szybki.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

zazdroszcze calusow. u nas okazywanie milosci przez Emi trwa sekundke. jak ma ochote, to wskrobuje sie mi na kolana, rozposciera ramiona i obejmuje. potem natychmiast schodzi i idzie robic cos waznego. w ogole moje dziecko jest caly czas zajete i nie ma chwilki dla mamusi :Oczko: a jak chce od niej buziaka, to przybliza glowe i jak mamy do siebie z 1 cm, to sie szybko odwraca i ucieka, majac przy tym ogromny ubaw. nie wiem kto ja tego nauczyl.

Odnośnik do komentarza

Solange nie martw się mój Myszak też mało wylewny był, tak był bo teraz to przytulak, że ho, ho. Tosiu bardziej uczuciowy jest, jego pieszczoty porównałabym do lizania się z bernardynem.

Co do cygańskich dzieci to Tosiu boi się obcych, na ręce pójdzie ale jak mnie nie ma zasięgu, wystarczy że usłysz mój głos zaczyna się "wysztywniać".

Odnośnik do komentarza

Ehh, i Kondziu także należy do dzieci mało wylewnych :(
nie cierpi jak się cokolwiek robi powyżej szyi, czy to myje, czy ubiera czapkę, o przytulaniu czy buziaku nie wspominając. Jak nie mogę się oprzeć i go trochę przyduszę, poprzytulam i pocałuję to się odpycha ( niesamowite jaką ma siłę!), jest purpurowy ze złości i krzyczy!

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj mieliśmy gości. Przyjechała do mnie przyjaciółka z technikum ze swoim 3 letnim synkiem. Oliwia jak go zobaczyła to dystans 2 metrów przeszła a raczej przebiegła sama (tak to trzeba długo ją prosić by 2 kroki zrobiła) i małego wyśliniła, wyściskała i tak mocno robiła mu "aja" że mały miał czerwony policzek http://www.cosgan.de/images/midi/liebe/h025.gif No ale mu się podobało :) Więc chyba Aleksik poszedł w odstawkę http://www.cosgan.de/images/midi/traurig/b007.gif

No i dzisiah wyszedł 6 zębolek. Prawa górna dwójeczka.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu, gratulacje dla Oliwki!!! Tak wiec pierwsze miejsce na podium "chodzeniowym" juz zajete. Ciekawe kto nastepny. Stawiam na Noemi!.
Maja na razie stoi tylko sama jak sie zagapi i zrobi kroczek, jezeli musi sie przemiescic od mebla do mebla. Chodzi za dwie raczki, za jedna dosyc chwiejnie, wiec jeszcze troche czasu przed nami.

Co do stronki, to dziekuje za gratulacje, ale wiecie... to troche sciema :) Skorzystalam z gotowego szablonu, wiec moja praca to tylko wstawianie zdjec, ustawianie kolorow i szablonow itd.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Mam takie pytanko :) Najwyższy już czas na zmianę fotelika samochodowego bo ciągle mamy ten sam od urodzenia :P I tak sobie szukam i czytam w internecie o testach i ciężko mi się zdecydować. Mam na oku kilka upatrzonych fotelików ale chciałabym się dowiedzieć jakich fotelików wy używacie i jakie polecacie.

Joasiu Aleksik byl zdrowy jakieś 2 tyg ale od dwóch dni znowu ma kaszel i rzęzi przy oddychaniu. Inhalacje mu robim 2 razy dziennie i mam nadzieję, że obejdzie się bez leków tym razem.

Jeśli chodzi o pierwsze kroczki to Aleks tez będzie na podium ale patrząc od końca :smile_move: ten mały słonik owszem jest zwinny i przy meblach maszeruje jakby robił to od lat, za rączki podtrzymywany też radzi sobie nie najgorzej ale do samodzielnego chodzenia to mu jeszcze baaaaardzo daleko :) Nie ubolewam nad tym jednak bo wiem, że jak zacznie chodzić to już nawet na sekundę nie usiądę więc niech się nie spieszy :P

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam Maxi Cosi Tobi - wielokrotny zwyciezca testow. Urzeklo mnie w nim to, ze pasy jak w doroslych fotelach odjezaja na boki, wiec nie ma tego problemu, jaki byl w pierwszym foteliku, ze musialam wygrzebywac pasy spod Mai, a te jeszcze w miedzyczasie sie zrolowaly i poobkrecaly.
Drugim plusem, ktory uwielbiam jest indykator napiecia pasow. Dopiero ten fotelik uswiadomil mi, ze nigdy nie zapinalam pasow tak jak trzeba.

W Danii sie teraz moda zrobila na foteliki z taka poduszka na wysokosci brzucha. Dziecko w nich w zwyklych pasach jezdzi i w razie tfu tfu wypadku, to zawija sie wokol tej poduchy. Idea poduchy do mnie przemawia, neistety nie przemawia do mnie "istalowanie" malucha w dorosle pasy.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu gratulacje dla Oliwii !!!
Zosia sama zrobi tylko 4 kroki i siada. :)


Pretko-

Nasz fotelik również zajął 1 miejsce w teście 2011 w swojej kategorii wagowej (9-18 kg) ma tą zaletę , że w ogóle nie ma pasów , a włożenie i wyjęcie dziecka to dosłownie chwila.
Ma wiele regulacji dopasowujących się do wzrostu i wagi dziecka , pozycje leżąca również (świetną na długie trasy , gdy dziecko śpi) a bobas ma stoliczek do zabawy z możliwością doczepienia zabawek.

Kiddy 41510EPE71 Autokindersitz Energy Pro, schwarz-rot: Amazon.de: Baby

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Wpadam tylko na chwilkę.
My dzisiaj tradycyjnie jak co roku szaleliśmy przy okazji kolejnego finału WOŚP :36_3_13: :)
Radek był oczywiście z nami i też miał puszkę oraz identyfikator :) Nawet zadebiutował na scenie i za wszelką cenę chciał zabrać tacie mikrofon (tata prowadził licytacje). Następnie szalał podczas występu orkiestry dętej a rączkami robił ruchy jakby dyrygował. Dumny i szczęśliwy był bardzo, zmęczony jeszcze mocniej:)

My mamy nieco tańszy fotelik, polecony przez znajomych, Ramatti venus. Producent testował go także na zderzenia boczne, więc całkiem dziadowski chyba nie jest. Można go ustawić w pozycji półleżącej i Radkowi jeździ się w nim wygodnie.

A teraz pędzę spać, bo nie marzę już o niczym innym jak o poduszce a nogi mam nie powiem gdzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Hello, witam się po przedłużonym weekendzie. Tradycyjnie wybraliśmy Białkę Tatrzańską, dzieci śnieg zobaczyły, bo w tym roku to już chyba nie będzie nam dane go zobaczyć.
Mąż z Myszakiem poszaleli na nartach, mi też się udało kilka razy zjechać ale czerwcowy uraz kolana jeszcze daje znać o sobie, a i pan Tosiek mało zadowolony był z towarzystwa ciotek.

Jomira fajna stronka, gratulacje.

Joasiu ależ Oliwka zasuwa, wielkie brawa :36_1_11:
Tośko jak Majka Jomiry dosłownie ksero umiejętności chodziarskich.

Pretko co do fotelika to mam po Myszaku Maxi Cosi Tobi z bazą Isofix.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...