Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

a swoja droga tez powinnam schudnac :) tylko ze ja lubie piec i gotowac :) nawet moj M przestal gadac ze bez sensu ze robie, ze znowu zmarnuje, tylko zmienil plyte na a Tobie chce sie tak robic albo zamiast isc spac to chce ci sie tu siedziec? :) tak sie zastanawiam czy nie zmienic zawodu :P hehe zartuje na kucharke i tak nie moge ze wzgledu na WZW B no ale dla siebie, rodziny i znajomych moge :) a swoja droga to tak naprawde zastanawiam sie nad rozpoczeciem innego kierunku studiow :)
i teraz sie tylko nie smiejscie :P PSYCHOLOGIA :) zawsze sie interesowalam psychologia a teraz otworzyli nawet u mnie ten kierunek :) zawsze to drugi zawod :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Muszę poprosić jutro kumpelę o tą receptę. Mi tak średnio pasują kapsułki. W kropelkach podawałam wit.C i było mi dużo wygodniej.

Jomira, Agnieszka sprytne macie dziewczynki!
U nas z siadaniem leniwie ;) Mały podciągany za rączki absolutnie nie jest zainteresowany tym, żeby się podnieść. Ale w końcu ma jeszcze czas.

Agnieszko, wrzucisz jakąś fotkę Zosi?
Amelko, tak mi się przypomniało, że obiecałaś pochwalić się sesją ;)

Jejku, dziewczyny, ja dalej u rodziców! A tu coś końca remontu nie widać, bo mój mąż w międzyczasie zaliczył jeszcze wyjazd służbowy na drugi koniec Polski.
Chociaż narzekać nie mogę - rozpieszczają nas oboje, do tego cały dzień na świeżym powietrzu.
Asiula, też zdążyliśmy pospacerować przed burzą, ale ewakuowaliśmy się prawie biegiem!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Kathi :))))) kupiłam w sklepie mrożoną Apfelstrudel z rodzynkami w cieście francuskim (upiekłam w ciągu 35 min) do tego po 3 gałki lodów waniliowych i bita śmietana :D Palce lizać , tym bardziej , że mam ulubioną firmę Coppenrath&Wiese z której kupuję Apfelstrudel.

Solange :)))))))) mądre słowa..... ;)

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

szkoda, ze nie mieszkamy wszystkie blizej siebie, wtedy moglbysmmy sie bardziej zmotywowac i cala grupa wyruszyc na biegi ...:P wlasnie sobie wyobrazilam kilkanascie kobiet biegnie a przed nimi wozki :P hehe i dzieciaczki nadajace rytm :)

w pon skontaktuje sie z moim rodzinnym i pediatra i dowiem sie czy napewno moglabym wziasc ta masc co mi jomira polecilas, bo co raz gorzej z moim uczuleniem :( nie dosc ze boli to jeszcze nrzydko wyglada ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Ale mam dooooła od wczoraj!

a Wy jeszcze podjęłyście temat odchudzania :( :(:(
ja wagowo jestem tak jak przed ciążą (co nie znaczy że nie mam nic do zrzucenia-bo mam)
ale do rzeczy

za 2 tygodnie idziemy z M na wesele przyjaciół. Nie planowałam zakupu kiecki, bo chciałam ubrać tą, którą miałam rok temu na poprawinach naszego wesela. Z resztą bardzo ta sukienka mi się podoba, była szyta na miarę w pracowni. Same wiecie, jak wygląda ubranie uszyte na miarę-zupełnie inna sprawa niż kupienie gotowca, gdzie zawsze można się czegoś przyczepić. Jakoś w marcu mierzyłam kieckę i było OK, ciasniej trochę w cyckach, ale się zapięłam bez problmeów (zamek błyskawiczny na plecach).
No i wczoraj wyciągnęłam tą sukienkę, żeby się upewnić czy wszystko gra i ........i duuupa!
nie mam żadnych szans zapiąć jej na wysokości piersi!!!
Nie wiem jakim cudem, przecież w marcu też karmiłam i sukienka się zapinała bez problemów.

U mnie z odchudzaniem jest tak, że jak lecą kilogramy to i piersi się zmniejszają.
Powiedzcie mi jak to jest z odchudzaniem jak się karmi piersią? ja jeżeli nie zjem normalnie w ciągu dnia i nie wypiję Karmi mam cycki jak dętki, więc ograniczając jedzenie nie będę miała pokarmu.
Zapewne po prostu należy jeść odpowiednie produkty. No nic, pozostaje mi zakup nowej kiecki (daj Boże żebym coś znalazła) po powrocie do domu, bo ciągle jestem u mamy i poszukanie materiałów na temat odchudzania w czasie karmienia piersią.
Aaaa, kiedyś słyszałam, że jak się karmi, to się chudnie.To u mnie tak nie jest. Przez pierwszy miesiąc chudłam, a potem jak stanęło tak stoi w miejscu.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik wstawiam linka z artykułem o odchudzaniu podczas karmienia piersią.

Czy w czasie karmienia piersią mogę się odchudzać? - BabyBoom

Ja z własnego doświadczenia wiem , że jak zaczęłam dietę i odchudzanie po pierwszej ciąży to bardzo szybko straciłam pokarm. Wiec nie wiem czy warto próbować jeśli się karmi piersią.

Życzę udanych zakupów :) z pewnością znajdziesz coś extra na to wesele.

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Monsound, kupiłam Devikap bez recepty i zapłaciłam 4.51, z receptą jest jeszcze troszkę taniej.

Monik mi nasza rodzinna pani doktor i mój gin mówili, że przy karmieniu niekoniecznie się chudnie, bo tak działają hormony. Więc ja ograniczam się do rowerku stacjonarnego (od wczoraj,ale na ile mi starczy samozaparcia to nie wiem), nie katuję się dietą. U mnie co prawda waga idzie w dół, ale tak powoli, że już straciłam nadzieję, że przez pół roku wrócę do wagi sprzed ciąży. A nawet wtedy zostanie mi trochę do zrzucenia :( Poza tym chyba rzeczywiście chudnięcie z cycków musi negatywnie wpłynąć na laktację.
A każda okazja, żeby kupić fajną kieckę jest dobra :oczko:

Kathi, Ty to masz kobieto energię! Dwójka dzieci i jeszcze takie cuda w kuchni wyczyniasz! Mąż to Cię powinien na rękach nosić! Ale ja też zastanawiam się nad kolejnymi studiami. Tylko myślałam, żeby zrobić angielski do kompletu lub przełamać moją matematyczną niechęć i pójść na jakiś ekonomiczny kierunek. Zobaczymy.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Jomira
mafinka

Oj, spieszno. Czatowalam sobie spokojnie z Solange, a tu maz krzyczy "Maja siedzi". W pierwszym odruchu mialam chlopa zrypac, ze nie wolno jej sadzac, ale na szczescie (chlopa szczescie), zdazylam sie w miedzyczasie obrocic. Patrze, a mloda czerwona i zzsapana ciagnie sie :) Wiec szybko za kamerke, wiec mamy nawet to uwiecznione.
Akcje ponowila ze trzy razy, a potem padla jak kawka :) hehe... Sory Monik :)
Fitness okupila dwugodzinnym snem.

spooko, przywykam ;)

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Haloo, gdzie się wszystkie podziałyście? :)

Na wczorajsze smuty, mój Konradek dzisiaj znalazł lekarstwo.

Większą część dzisiejszego dnia spędziliśmy na dworzu korzystając z ładnej pogody. Późnym popołudniem siadłam na chwilę przed komputerem z synkiem i słuchaliśmy piosenek dla dzieci, w tym kołysanki. Jak mój synek usłyszał " Na Wojtusia z popielnika.." zrobił maślane oczy, powiedział " a guuu" i odleciał. Ja z zaskoczenia zaczęłam się głośno śmiać, zwłaszcza że szkrab był dopiero co po drzemce.
Z zasypianiem Konrad wieczorem nie miał nigdy problemów, ale dzisiaj, w ramach eksperymentu po kąpieli i karmieniu, jak miał jeszcze otwarte oczka, zanuciłam mu do uszka kolejny raz " Na Wojtusia..." i Konradek zasnął na rękach. Popatrzyłam jeszcze chwilę na buźkę uśmiechającą się przez sen i odłożyłam go do łóżeczka.
Uwielbiam takie chwile z dzieckiem :)

No i największa niespodzianka dzisiejszego dnia- Kondziu opanował przekręcanie się z brzuszka na plecy. Jak skapował o co chodzi, przewracał się aż nie mógł dalej ze zmęczenia wydzielając przy tym ogromne ilości śliny.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Monik
Haloo, gdzie się wszystkie podziałyście? :)

Na wczorajsze smuty, mój Konradek dzisiaj znalazł lekarstwo.

Większą część dzisiejszego dnia spędziliśmy na dworzu korzystając z ładnej pogody. Późnym popołudniem siadłam na chwilę przed komputerem z synkiem i słuchaliśmy piosenek dla dzieci, w tym kołysanki. Jak mój synek usłyszał " Na Wojtusia z popielnika.." zrobił maślane oczy, powiedział " a guuu" i odleciał. Ja z zaskoczenia zaczęłam się głośno śmiać, zwłaszcza że szkrab był dopiero co po drzemce.
Z zasypianiem Konrad wieczorem nie miał nigdy problemów, ale dzisiaj, w ramach eksperymentu po kąpieli i karmieniu, jak miał jeszcze otwarte oczka, zanuciłam mu do uszka kolejny raz " Na Wojtusia..." i Konradek zasnął na rękach. Popatrzyłam jeszcze chwilę na buźkę uśmiechającą się przez sen i odłożyłam go do łóżeczka.
Uwielbiam takie chwile z dzieckiem :)

Ale super!!! Zainspirowałaś mnie do poszukania kołysanek, a szczególnie tej, bo przypomniałam sobie, że sama bardzo ją lubiłam jak byłam mała :)

Tak sobie siedzę przed kompem, nadrabiam zaległości i zastanawiam się kiedy ten dzień uciekł? Zawsze tak czekam na weekend, bo jesteśmy wtedy we trójkę (w tygodniu mąż pracuje do późna), a potem ani się nie obejrzę i już koniec...no ale nie "smęce" w końcu jeszcze cała niedziela przed nami :) Malutka dziś bardzo grzeczna, zrobiliśmy kąpiel później niż zwykle (tak wyszły karmienia), bo po 20:30 i po jedzeniu zasnęła w sekundzie, aż się zdziwiłam...:)
Wczoraj się trochę martwiłam, bo w ciągu dnia Mała nie chciała jeść: 2-3min przy cycu i koniec. Moja mama stwierdziła, że to przez gorąco i chyba faktycznie, bo w nocy nadrobiła - budziła się co 2godziny, a normalnie potrafi spać 6-8godzin...Czy Wasze pociechy też tak mają, jak jest gorąco?
Miłego wieczoru :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

agnieszkaa

W tym tygodniu byłam na sesji zdjęciowej z Zosia (dostała ją w prezencie na chrzciny) trochę się wymęczyła przy tych zdjęciach, ale efekt jest piękny  na razie mam tylko próbki zdjęć, jak dostane już gotowe to wstawie parę.

Od jakiegoś czasu też nachodzi mnie, by taką sesje zrobić, a już żałuję, że nie miałam fotografa na chrzcinach. Teraz w dobie aparatów cyfrowych można robić setki zdjęć, ale też trzeba widzieć jak i mieć pomysł. Widziałam kilka profesjonalnych zdjęć mojej chrześnicy i nie mogłam wyjść z podziwu. Piękna pamiątka jak dla mnie, tym bardziej, że lubię wywoływać większe formaty, oprawiać i ścianę :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Nulka hehe no powinien powinien :P ale tak serio to robie to z czystego egoizmu :) lubie i sprawia mi to przyjemnosc, znalazlam w koncu taka czynnosc w domu ktora mnie relaksuje i dzieki ktorej sie lepiej czuje psychicznie :) bo w koncu robie cos dla siebie, a ze przy okazji inni korzystaja to pozostaje mi zyczyc jedynie smacznego i na zdrowie :D

asiunia mmmmmm uwielbiam 3bit, a dla meza najserdeczniejsze zyczenia urodzinowe :)

Monik zuch chlopak :) moja tez zaczela sie przekrecac ale to na poduszce kiedy jest jej latwiej :P ale calkowicie na plasko tez sie wysila i to rowno :P jednak najchetniej lezy na boczku :)
a co do kolysanek to tez puszczam je malej ale i czesto sama spiewam :) a co do odchudzania, ja musze tez schudnac bo tak jak teraz nie czuje sie dobrze, waze teraz az 68kg!!!a chcialabym miec na liczniku jakies 55kg a moze i nieco mniej :)ale musze poczekac, teraz najwazniejsze byc karmic Wike skoro mam pokarm, a jak skoncze to wezme sie za odchudzania, a moze sprawdze ta niby rewelacyjna diete 5 zywiolow :D ale teraz objadam sie owsianka :P

a my dzisiaj popoludnie spedzilismy u tesciow :) bylo baaardzo milo, mimo iz trzeba bylo sie zajmowac dziewczynami (ja Wika a M Kika :P) to bylo moim zdaniem bardzo przyjemnie :) no i spedzilo sie z 2h na podworku a tego mi brakowalo i nie wazne ze nie zjadlam grilla, nawet szczegolnie tego nie potrzebowalam :)

solange mam pytanko :) po czym wiem ze zakwas jest gotowy do uzycia no i jak juz jest gotowy to jak z dokarmianiem? czy nadal biore po 100g wszystkiego co 12 lub 24h?

sylwianna co do jedzenia to mama ma chyba racje :) u mnie tez byly problemy, tzn mala nie chciala jesc z piersi tylko butle ... okazalo sie ze bylo jej za goraco, bo tak przy piersi musi troche bardziej popracowac i sie poci, a u mnie dzis w pok 26,5stC!! no i w body bylo jej za goraco, gdy jej zdjelam bylo jej juz duzo lzej, ale dopiero pozniej lepiej zjadla :)
tez mysle sobie o zdjeciach :) ale postanowilam ze zrobie to gdy schudne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

a swoja droga tak sie zastanawiam, czy piwo bezalkoholowe np Lech tez bedzie tak samo dzialac na laktacje jak Karmi? w sumie powinno, w koncu maja taka sama objetosc alkoholu no i sklad :) jedynie roznica to smakowa :)

aaa wlasnie mialam sie zapytac was, co wy stosujecie u waszych maluszkow ze skaza bialkowa na szorstka skore? macie cos dobrego i bez recepty? :) czy trzeba koniecznie isc do dermatologa?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

ooo dzis to cisza na forum :) myslalam, ze wejde i bede miala mnostwo do czytania a tu ciszaaa :)
u mnie zaczelo padac i grzmi :) a moj M nie bedzie szczesliwy, bo wyslalam go do sklepu (na osiedlu:P) czyli piechota a tu deszcz :/ pomijam ze mielismy jechac do tesciow posiedziec w ogrodzie, a tu beee
u mnie dzis raczkowy i nieco placzacy dzien, ale to z mojej i M winy w 90%, otoz M wczoraj kupil dla mnie zapiekanke a dla siebie kebaba :) namowil mnie na zapiekanke, oczywiscie pyszna ale nie zjadlam calej, moze z 4 kesy, a dlaczego hmmm otoz byla nie dosc ze z kapusta to jeszcze z pieczarkami :( a mojej malej one szkodza, no ale w koncu godz temu zrobila wodnista kupe chyba z 2 razy, zjadla i zasnela .... musze dzis troche jej ulzyc no i pomyslalam, ze zamiast smazonych paluszkow rybnych zrobie dla siebie gotowane :) i mam ochote na owsianke :)
wasze maluszki karmione piersia tez reaguja zle gdy zjecie jakies grzybki albo kapuste? zastanawiam sie czy zareaguje zle gdy zjem salate zielona z sosem vinegrette, chodzi za mna ;)
oooo chyba burza sie zbliza:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Kathi nie wiem z jakiego przepisu robilas, ale generalnie zakwas jest dobry kiedy przyrasta (moje przewaznie podwajaly swoja objetosc). Jesli nie zamierzasz piec chleba codziennie, to nie dokarmiaj zakwasu. Mozesz go trzymac w lodowce (tydzien spokojnie) i aktywowac dzien przed pieczeniem. Jesli chcesz piec jeszcze rzadziej to zasyp zakwas maka i wymieszaj (powinien byc grudkowaty, ale w miare suchy)i w tej formie mozesz go przechowywac w lodowce okolo 3 tygodni (moje staly czasem miesiac i nic im nie bylo). Jesli masz duzo zakwasu to wyloz go cienka warstwa na blasze wylozonej papierem do pieczenia i zostaw do wysuszenia (trwa to okolo 48 godzin), potem wystarczy go pokruszyc i zamknac w sloiku i w tej formie moze stac nawet rok (w szafce, a nie w lodowce). Za kazdym razem wystarczy dolac letniej wody i dosypac swierzej maki, zeby go aktywowac.

Co do dokarmiania to zasada jest taka, ze dodajesz drugie tyle (lub wiecej) ile masz zakwasu. Majac 500 gram zakwasu po dodaniu 100 gram maki i wody, zakwas nie ruszy i sie zmarnuje. Dlatego najlepiej jest zuzyc caly zakwas i zostawic sobie 50 gram, jako zaczatek. Im starszy zakwas, tym silniejszy.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jesli chodzi o jedzenie to mojej malej nic nie rusza; jadlam grochowke, golabki, pieczarki, cebule i wszystko z Emi bylo dobrze. Czasem puszczala wiecej bakow, ale nigdy nie miala kolek, czy wodnistych kup, itp.

Odnośnik do komentarza

Smutny mam jakiś dzień dzisiaj, Julek zrobił awanturę o mleko ale teraz już grzecznie sobie śpi...Jutro idziemy do pani doktor skontrolować buźkę, ale wydaje mi się, że jest ok, bo ostatnie smarowanie (tą maścią ze sterydem) było we czwartek, a buźka dalej piękna i gładziutka:D
kathi nam pani doktor poleciła dodatkowo na tą szorstką skórkę Latopic- to jest taki proszek, który rozpuszczasz w mleku mamy lub herbatce raz dziennie 1 saszetka- bez recepty, podobno działa też ochronnie na jelitka- możesz spytać w aptece:)
Muszę wam napisać, że Julo zrobił dzisiaj fajną sztuczkę- sam trzymał sobie butelkę:D!!! Tzn jak go karmiłam to mu położyłam na niej rączki, a on się tak skupia na tym jedzeniu, że je tak zaciska na czymkolwiek co ma w zasięgu:))) Przeuroczo to wyglądało:D:D:D
Zmotywowałyście mnie tymi swoimi wypiekami i zrobiłam sernik z polewą czekoladową na weekend i idę zajadać:):36_2_53:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...