Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

Monik mam nadzieję że wkrótce się odezwiesz i to z dobrymi nowinami.
Ja dziś zapisałam małego na bioderka na 11 marca. W innej poradni było miejsce dopiero na koniec maja a to zdecydowanie za późno. Przez tą moją cukrzycę ciążową muszę z Kamilem jechać do neanatologa. Problem w tym że za każdym razem jak dzwonię to albo zajęte albo nikt nie odbiera. Mam pytanie do dziewczyn które miały cukrzycę. Czy wy też musicie jechać do neonatologa ze swoimi skarbami i czy wiecie co tam badają?
Pewnie Himeko urodziła, nie? I monsound się dawno nie odzywała, pewnie też w szpitalu.

:36_9_2:

http://www.suwaczek.pl/cache/e1fe5fa176.png
http://www.suwaczek.pl/cache/ea1e951dfa.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Nulka kiedy u mnie Emi za malo przybierala, polozna kazala karmic max co 3 godziny, nawet wybudzac w nocy. Podawanie wody takiemu malenstwu nie jest konieczne, Twoj pokarm to napoj i jedzenie w jednym. Moze dlatego strajkuje bo zamiast znanego smaku maminego mleka, dostaje dziwne bezsmakowe cos. U mnie kiedy mala nie chciala jesc pomagalo naciskanie na brodke, wtedy otwierala paszcze, ale kazdy musi znalezc swoj sposob.

Odnośnik do komentarza

Asiunia25lat
Przez tą moją cukrzycę ciążową muszę z Kamilem jechać do neanatologa. Problem w tym że za każdym razem jak dzwonię to albo zajęte albo nikt nie odbiera. Mam pytanie do dziewczyn które miały cukrzycę. Czy wy też musicie jechać do neonatologa ze swoimi skarbami i czy wiecie co tam badają?

Asiunia nic mi o tym nie wiadomo, w sumie lekarz Zosi to pediatra-neonatolog, ale nie robił jej jakiś specjalnych badan z związku z tym, ze mam cukrzyce i nic o tym nie wspominał.

Ogólnie z tego, co mi wiadomo to praca neonatologa, polega na leczeniu chorych i pielęgnowaniu zdrowych noworodków oraz nadzorowaniem wcześniaków w inkubatorach.

Monik trzymam za Was kciuki. Wszystko będzie dobrze.

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, jesteśmy na razie w domku-w komplecie.
Mały został przebadany przez chirurga, Usg,Rtg-prześwietlony wzdłuż i wszeż. Na razie obserwujemy go w domu bo od około południa jest lepiej troszkę, ale jutro jedziemy na powtórne Usg. wg. dzisiejszych badań jest ok, ale musimy obserwować. Przy pylorostenozie objawy się nasilaja a u nas jakby lepiej. Musimy czekać.

Lekarze powiedzieli ze przyczyna może być prozaiczna-mały za dużo je, albo ja zjadłam coś co mu zaszkodzilo, bo pojawiły się też wypryski na buzi (nabiał?)
w każdym razie wersja przejedzeniowa jest możliwa..Konrad ciągnie do oporu, beknie, przyśnie i dalej...i o to dalej chyba za dużo.
dzisiaj w szpitalu zachowywał się jakby był glodny-w domu dostałby cyca, a w szpitalu w którym robili mu usg brzucha, w żołądku był jeszcze pokarm z poprzedniego karmienia..i to sporo.

modlę się, żeby to były te prozaiczne przyczyny. szpital i operacja, w końcu jeszcze nie wykluczona, przeraża mnie.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Karolina serdecznie gratuluje i witaj w domu :)

Karim śliczny ten Twój synuś ::):

Solange urocza Wasza córeczka.

U nas powolutku do przodu :) Wychodzimy codziennie, na co najmniej godzinny spacer.
Zosia przesypia nadal ponad 20 godzin na dobę. Jej aktywność to 3-4 godziny.
W ciągu dnia je, co 3 godziny, ale w nocy wydłuża już swój sen do 4-5 godzin. Ostatnio przespała bez jedzenia 6.
W środę mamy termin u lekarza pediatry na tzw. badanie, U3 czyli motoryka, system nerwowy, badanie słuchu, wzroku i inne oraz laboratorium.
Bioderka już za nami, bo jeszcze w szpitalu przed wyjściem do domu miała zrobione dwa razy usg przez ortopedę i wszystko jest w porządku.
Powtórka profilaktyczna będzie dopiero w 3 miesiącu życia.

Dzisiaj Zosieńka skończyła miesiąc.... jak ten czas szybko ucieka, nawet nie wiem, kiedy to zleciało.

http://parenting.pl/picture.php?albumid=1408&pictureid=8806

4.02.2011 o godz. 14.27 urodziła się Zosieńka
http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9hosfycblz.png http://s2.pierwszezabki.pl/039/039024990.png?8272

Odnośnik do komentarza

:) witam ponownie kobitki lutego :) wpadłam zobaczyć jak tam wasze rozwiązania i pogratulować mogę śliczne maluszki przeżycia widzę też nie jakieś straszne więc podtrzymało mnie to troszkę na duchu bo do lipca kiedy mój szkrab się wykluje szybko zleci więc wolę wiedzieć czego można się spodziewać ;p

JESZCZE RAZ GRATULUJĘ PIĘKNYCH MALUSZKÓW I POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUŚKI LUTEGO :*********

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Monik trzymam kciuki, oby to faktycznie była błahostka.
agnieszka ta Twoja mała, te włoski ma cudne :)

U mnie z apetytem kiepsko, jakoś nie mam ochoty.

Dziewczyny tak się zastanawiam... Wczoraj byłam na wizycie kontrolnej i zdjęciu szwów, lekarka mnie też zbadała od środka i ponaciskała na brzuch, i od nocy miałam mocne bóle brzucha, wzięłam apap bo serio bardzo bolało, i do tego znów zaczęłam mocno krwawić, bo od kilku dni było to tylko plamienie.
Myślicie że to normalne po tym badaniu?
Zaczełam się martwić, że coś może być nie tak.
A poza tym miałam dziś temp 38 st i nie wiem czy to od tego, czy od piersi?
Mam dużo pokarmu, w dzień małego często przystawiam do piersi, ale w nocy śpi długo, jak zaśnie o 21 i to o 3 kolejne karmienie, potem koło 5-6. W ciągu nocy mi te piersi twardnieją i mleko samo leci, ale jak nakarmię to już jest ok i piersi miękną.
Sory że tak chaotycznie piszę, ale same rozumiecie :)

I dziękuję za gratulacje :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim mi też mleko wycieka jak się nagromadzi, bez wkładek ani rusz, więc się nie martw, wszystko jest ok :)
A co do krwawienia to jeśli nie pachnie brzydko to też nie powinno się nic dziać. Co do bólu to nie wiem, bo ja po cesarce mam też bóle jak mi się gazy gromadzą. Jednak nie wiem jak to jest z tymi bólami po porodzie sn.

Mojemu Aleksowi katar nic nie schodzi, już mnie to wkurza, ja się już wykurowałam a on ciągle świszczy. Odciągam mu fridą ale wczoraj przy odciąganiu zauważyłam niewielkie ilości krwi cholera... czy któraś z Was też się z tym spotkała? Mam nadzieję, że nic mu tam nie uszkodziłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Karim ja lekarzem nie jestem, ale pierwszy raz spotykam sie z tym, ze ktos mial tak szybko po porodzie badanie ginekologiczne. z tego co wiem, to w Polsce przeprowadza sie je 6 tygodni po porodzie, w Danii 8. Kolejna rzecz to czy Twoj synek nie ma zoltaczki? Takie dzieci dluzej spia i trudniej jest je wybudzic. Mi na poczatku kazano wybudzac co 3 godziny, nawet w nocy, ale to ze wzgledu na slabe przybieranie na wadze. Byla juz u Ciebie polozna, zawsze warto zasiegnac opinii eksperta. Ja jak mialam watpliwosci, a do spotkania duzo czasu, to dzwonilam i dostawalam wyczerpujaca odpowiedz.

Odnośnik do komentarza

solange mały miał żółtaczkę w szpitalu, dlatego tak długo tam byliśmy.
Ja mam też przyjechać 6 tyg po porodzie, ale wczoraj po zdjęciu szwów, wsadziła mi palce i ponaciskała w brzuch, w szpitalu też tak robili na wizytach, ale bez palca w środku.

Ja dopiero w poniedziałek będę dzwonić do położnej

A co do spania, to mały w ciągu dnia nie śpi tak długo, często sobie leży z otwartymi oczkami, albo pokimie po godzince. Dzisiaj wstał o 8 i przez godzinę jadł, potem od 9-10 spał a teraz sobie leży.

A wystraszyłam się też po przeczytaniu postu Monik, bo po dzisiejszym jedzeniu trzy razy mu się ulało, tak porządnie, ale może dlatego że nie umiał wcześniej odbić, tylko podczas jedzenie parę razy odbił, na leżąco.
A poza tym on łapczywie je i myślę że też się mógł nałykać powietrza

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Mi tez w szpitalu badali brzuch, ale to po to, zeby sprawdzic czy macica sie obkurcza, nigdy w srodku. Nie bolalo Cie to? kurcze, nie wyobrazam sobie, zeby mi ktos paluchy ladowal do srodka, tydzien po porodzie i to jeszcze po zdjeciu szwow (a wlasnie, kolejne moje zdziwienie, ze nie mialas rozpuszczalnych).

Odnośnik do komentarza

Pretka

Mojemu Aleksowi katar nic nie schodzi, już mnie to wkurza, ja się już wykurowałam a on ciągle świszczy. Odciągam mu fridą ale wczoraj przy odciąganiu zauważyłam niewielkie ilości krwi cholera... czy któraś z Was też się z tym spotkała? Mam nadzieję, że nic mu tam nie uszkodziłam.

Pretka moja Tośkowacizna też zakatarzona, już od 3 dni, bo starszy brat sprzedał mu zarazę. Nocki są koszmarne, bo non stop furczy mu w nosku mimo odciągania Fridą i nawilżania wodą morską.
Dziś rano mąż zakupił aspirator "Katarek" podłączany do odkurzacza i powiem Ci, że to najlepsza rzecz na świecie jaką wymyślono, odessaliśmy dobre 50 ml wydzieliny (najpierw trzeba wpuścić wodę morką do noska, żeby porozpuszczało gile), moje dziecko wreszcie nie furczy i spokojnie śpi. A ja sobie do tej pory płuca chciałam wyciągnąć przy Fridzie. Co do krwi, to się nie przejmuj, błona śluzowa u takiego maluszka jest bardzo cienka i łatwo ulega przesuszeniu, co właśnie powoduje pekanie drobnych naczyń krwionośnych i stąd to podbarwienie krwią.

Odnośnik do komentarza

solange63
Karim ja lekarzem nie jestem, ale pierwszy raz spotykam sie z tym, ze ktos mial tak szybko po porodzie badanie ginekologiczne. z tego co wiem, to w Polsce przeprowadza sie je 6 tygodni po porodzie, w Danii 8.

A zaskoczę Cię, byłam badana ginekologicznie przy wypisie do domu a więc w 7 dobie po CC.

Karim jak najbardziej może brzuch po badaniu bardziej boleć i odchody może być obfitsze, zresztą teraz może być tak, że raz nic nie będzie ciekło a później nadrobi. Jeśli ból nie ustąpi to skonsultuj to z lekarzem, najlepiej zadzwoń do swojego gina albo do szpitala w którym rodziłaś.
Możliwe też, że brzuch boli od nagromadzonych gazów, proponuję wziąć Espumisan.

Odnośnik do komentarza

Monik mam nadzieje, że te wymioty to objaw apetytu (bądź celebracji cycka, jak to u Nas jest) Twojego synka. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy.
Co do wysypki na buzi to niekoniecznie musi ona oznaczać uczulenia. Mój Tosieniek też obsypany na pysiaku jest, ale pediatra powiedziała, że to wpływ moich hormonów. Zresztą Myszak też miał na początku lekkie problemy dermatologiczne.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dzięki za wsparcie.
dzisiaj chirurg też nie stwierdził nic niepokojącego,ale we wtorek chcą nas znowu widzieć.

Karim
, ulewanie a chlustanie treścią pokarmową to 2 różne sprawy. Nie martw się. O ile ulewanie nie jest czymś niepokojącym, to take rzyganie jak my mieliśmy już tak. Po każdym karmieniu chlust za chlustem, mały przebierany co kilka minut, a ja zalana od szyi po pas. Mój żarłoczek od 12 godzin je mniej i nie ma póki co problemów chlustających na pół metra rzygowin, ale ulanie się zdarza.
Co do temperatury-mogą być piersi, a jeśli chodzi o badanie tak krótko po porodzie to bladego pojęcia nie mam. Mi tylko uciskali trochę brzuch żeby sprawdzić czy macica prawidłowo się obkurcza. Ale ja nie rodziłam SN.

Dziewczyny, z katarkiem i my walczymy....

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

mafinka
Monik mam nadzieje, że te wymioty to objaw apetytu (bądź celebracji cycka, jak to u Nas jest) Twojego synka. Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy.
Co do wysypki na buzi to niekoniecznie musi ona oznaczać uczulenia. Mój Tosieniek też obsypany na pysiaku jest, ale pediatra powiedziała, że to wpływ moich hormonów. Zresztą Myszak też miał na początku lekkie problemy dermatologiczne.

dzięki Mafinko, może być i tak jak piszesz..

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Karim
A co do spania, to mały w ciągu dnia nie śpi tak długo, często sobie leży z otwartymi oczkami, albo pokimie po godzince. Dzisiaj wstał o 8 i przez godzinę jadł, potem od 9-10 spał a teraz sobie leży.

Karim, szczęściaro, mój Konrad sam nie poleży 5 minut! jak nie śpi, domaga się atrakcji, rozmów, pokazywania świata i naszych rąk. masakra :( brak spełnienia wymagań= darcie papencji na całego. Podobno tatuś był taki sam.

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

mafinka
solange63
Karim ja lekarzem nie jestem, ale pierwszy raz spotykam sie z tym, ze ktos mial tak szybko po porodzie badanie ginekologiczne. z tego co wiem, to w Polsce przeprowadza sie je 6 tygodni po porodzie, w Danii 8.

A zaskoczę Cię, byłam badana ginekologicznie przy wypisie do domu a więc w 7 dobie po CC.

Po CC to rozumiem, po SN ciezko mi to pojac. To chyba nie jest tak czesto stosowana praktyka bo wypytalam znajome i kazda sie dziwi, ze badanie bylo przeprowadzone tak szybko. Jednak w kompetencje lekarza nie wnikam, skoro przeprowadzal badanie, mial ku temu powod.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

mafinka
Solange z Twojej Noemi to silna babka jest, tak wysoko głowę trzyma, pełen podziw. No i te oczy ::):

No wiesz, to juz duza pannica jest :D generalnie buja sie jak te maskotki do samochodow z ruchoma szyja, ale jak cos ja zaciekawi to potrafi zablokowac kregi, jak kon stawy kolanowe :Oczko: a za oczka dziekuje, juz pisalam, ze to po mamusi (skromnosc przede wszystkim) :smile_move:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...