Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

znowu mnie boli podbrzusze ;/ no coz chyba bez lekow sie nie obedzie :(
co do ubranka na wyjscie ze szpitala/kliniki to mama zrobi mi na drutach komplecik z mieciutkiej welenki :) pod spod jakies spioszki i na to kombinezonik :)
udalo sie nam dzis zrobic zdjecie malej, choc bylo to trudne bo mocno przytulila sie do mojej prawej strony, i powiem wam jedno ... JEST PRZEŚLICZNA!! hihi .... wiem, ze dla Was wasze brzdace sa tez cudowne i przesliczne :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

Monik ja raczej sprawdzałabym metki i prała według zaleceń produceta. Jak zagotujesz ciuchy, to połowa może okazać się do wyrzucenia. A i tak nie dasz rady trzymać dziecka w sterylnych warunkach więc pranie w 90 stopniach, chyba w niczym nie pomoże. To moje zdanie, może jakies mamuśki będą mieć inne :smile:

Odnośnik do komentarza

Mi też się wydaje, że gotowanie nie ma za bardzo sensu, przecież i tak później prasujemy to bakterie przynajmniej częściowo wyzdychają :)

Kathi, to teraz uważaj a z przedświątecznych prac to chyba tylko zrobienie łańcuchów na choinkę Ci zostanie ;) Przykre, z tym psiakiem. U nas też zawsze zwierzaki były jak członkowie rodziny.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Monik ja zerknelam na metke na bodach i jest napisane prac w 40 stopniach, czystej bawelny chyba w cieplejszej wodzie sie nie pierze...choc w sumie nie znam sie:)

Kathi prykro mi z powodu psiaka:(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

A ja na wyjscie ze szpitala wymyslilam body, pajacyk w kombinezon no i w rozek, jak bedzie malo to sie rozek owinie kocykiem...

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale przeciez nawet 20 km do domu bedziecie przeciez jechaly autem, a nie konno czy saniami, wiec nie ma co przesadzac, w autach przeciez ogrzewanie wlaczycie.
Moze na odcinek przejscia ze szpitala do samochodu i z samochodu do domu narzucic na fotelki jakis kocyk???

Jezeli chodzi o mnie, to kupilam wczoraj body welniane i takowego pajacyka i kapciuszki, Tak wiec chyba to bedzie zestaw Malej na droge ze szpitala. Tudziez welnianego pajacyka zastapie polarowym. Oczywiscie na to kombinezon i tyle.

Co do ogrodniczek, nawet mieciutkich jestem nieco sceptyczna. Dziecie bedzie maciupenkie, a do tego jeszcze zwiniete w klebek -skulone nozki i ramionka. Moim zdaniem ciezko bedzie nalozyc, a i dziecieciu bedzie nie za wygodnie z szelkami na ramionkach. Poza tym te ramionka to moze po okolo 3 cm szerokosci kazde beda mialy.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Amelko, uwierz, ze da rade wsadzic do fotelika. Ostatnio widzialam blizniaczki mojej przyjaciolki "wychodzace" ze szpitala w fotelikach. Jedna z nich wazyla 2 kg druga 2,5. Dojechaly szczesliwie. Wazne jest by malenstwa nie musialy przebywac w foteliku dluzej niz 20-30 minut.

Fotelik to najbezpieczniejsza forma transportu dla takiego maluszka. W rozku w maminych ramionach nie bedzie bezpieczniej, zwlaszcza w lutym, kiedy zawsze mozna wpasc w poslizg.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

No Jomira w sumie masz racje. Zreszta wszystko wyjdzie w praniu. Mama kupila mi taki spiworek do wozka, ale na srodku ma napki mozna rozpiac i wlasnie przelozyc zapiecie z fotelika, wiec mam juz druga opcje:)

ja sie powoli zaczynam szykowac na pierwsze zajecia w szkole rodzenia jednak ide z mezem nie pojechal w trase;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja maleństwo ubiorę w zależności od temperatury. Tj jak będą minusy to body z długim rękawkiem, kaftanik, śpioszki, skarpetki, dresik polarkowy i do kombinezonu, oczywiście czapeczka. A jak plusy to może zamiast dresika zastąpię je pajacem jakimś.
Tak wogóle to szpital mam naprzeciwko więc wychodząc głównym wejściem przechodzę przez pasy i jestem w domku. Nie więcej jak 3 minuty.
Ale nie wyobrażam sobie iść po cesarce i auto będzie potrzebne, bo oprócz dziecka w foteliku są jeszcze torby.

A wogóle to się nie odzywałam bo mnie strasznie prawe kolano boli, chyba spacer mi nie posłużył, kręgosłup strasznie boli od ciężaru i te kolano pewnie też wysiadło od nadmiaru kg. Co bądz wg BMI mam ich ponad 30. Do tego czuję jak mi się spojenie łonowe rozchodzi, chodzę po domu jak kaczka. Dziecko się ze mnie śmieje a mi się płakać chce bo co będzie w styczniu?

Witam nowe mamy :)

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Wymyśliłam na wyjście ze szpitala body na krótki rękaw (lub długi zależy od pogody), welurowe półśpiochy, welurowa bluza, czapka, kombinezon. Fotelik mam w wersji zimowej z ochraniaczem na nóżki. Ewentualnie wezmę kocyk na przejście do i z samochodu.
Termin mam na koniec lutego, ale równie dobrze mogę urodzić w połowie lutego, kiedy będzie jeszcze mroźno lub w połowie marca, kiedy temperatura może sięgać kilku stopni powyżej zera. Także tą wyprawkę trzeba będzie dostosować do pogody.

Kathi bardzo współczuję. U mojego męża jest podobna sytuacja, dzwonili jego rodzice, że Bubel jest już bardzo słaby... Ma 17 lat i jest strasznie schorowany... Weterynarz kazał się nastawić na najgorsze :(((((

Nulka ja też zauważyłam, że dzidziuś w jakiś sposób czuje różnicę pomiędzy moją dłonią na brzuchu, a dłonią tatusia. Duże i gorące dłonie mojego męża działają uspokajająco na synka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

odbiegnę trochę od tematu, ale muszę się wygadać.
czekaliśmy na kredyt, bank powiedział ze przy naszych zarobkach... mamy go na 100%.
Wydaliśmy już sporo kasy na to (np.Zaliczka na mieszkanie, Biuro pośrednictwa).
A tu wczoraj wieczorem tel. że nie przyznano nam kredytu.
Wtopiliśmy kupę kasy i marzenie o większym mieszkaniu prysło jak bańka.
będziemy szybko probowac w innym banku, może odwolywac się- nie wiem
Jestem tak zdenerwowana, nocka nie przespana!!
nie wiem jak się uspokoić. Wmawiam sobie że dzidziuś w brzuszku nie lubi jak się denerwuję, ale to silniejsze ode mnie.
Mąż w pracy, córka w przedszkolu a ja sama w domu, myśli krążą, nie mogę znaleść sobie miejsca

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...