Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczynki,
nochal mi pęka :/ dziś "łapalismy" mocz Amelce w celu badania ... moj mąż tak pilnował tego moczu, że większośc na mnie poleciało i gdybym nie zareagowala to by wszystko na mnie by poleciało ysh...ale udało sie złapać tak tyci-tyci, w labolatorium powiedzieli, że postarają się z tej ilości zrobić badanie ...

Jesli chodzi o moją diete, to niestey nie jest to nic prostego tzn jesli sie spodziewacie gotowego menu to nic z tego. Jest to ogrom przepisów, gdzie nalezy jedynie umiec umiejętnie nie łączyc węglowodanów z tłuszczami. Na poczatku może to się wydawac czarną magią, ale z biegiem czasu wszystko można opanowac ...
Nie wiem, czy oglądałyscie w piątek Dzien Dobry TVN, wtedy był program dzień z Montigniakiem, czyli osoba, która wpadła na pomysł żeby nie łaczyć tłuszczy z weglami i zjadać rzeczy, które mają Indeks Glikemiczny (IG) do 50, czyli odpada arbuz, winogron, ziemniaczki, buraczki czerwone i inne ...
Ja na tej dietce poprzednio w ciagu 3 m-cy schudłam 17 kg !!!! I najwazniejsze, że nie chodziłam głodna! Bo na tej diecie trzeba być najedzonym. Gdy się głoduje/je nieregularnie to organizm wtedy zamiast rozkładac wszystkie wartosci odzywcze zaczyna posiłek magazynować, na kolejne "ciężkie czasy" czyt. głodówka.
Także upierdliwe jest w tej diecie to,że trzeba dużo czasu w kuchni spędzać (nie lubie gotowac i dla mnie to katorga, ale jak ktos lubi pichcic to ... :-) )
Zawsze sie śmieję, gdy ktos pyta o tą dietę, ze do niej trzeba dojrzec i wiedziec czego sie chce :) Mam kolezanka, która jest na tej diecie, ale nie przestrzega zasad i zamiast chudnac waga jej stoi, przynajmniej nie rośnie. Ale mam druga koleżanke, która trzyma sie sztywno zasad (czasami zrobi sobie odstepstwo) i pieknie schudła. Zajęło jej to troszke dłużej niż mi, ale jak już ruszyła waga w dół to poleciała z kopyta :)
To tyle nt dietki :)

Lece szykowac obiadek, bo planowo mam go zjesc o 14

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :) U nas kolejna szarpana noc. Mały czwartej był gotów do zabawy :( Ja czasami nie wiem jak przetrwać. Mam dość serdecznie, to już trzeci tydzień, jak się tak non stop budzi. Padam na nos.
U M. w pracy masowe zwolnienia. M. się ostał, ale atmosfera w pracy ciężka, więc i w domu trochę trudniej.
Tinko, ja w takich wypadkach stosuje taki spośób: wkładam na nogę wilgotną skarpetkę i chodze w butach po domu, aż skarpetka wyschnie. Wtedy wilgoć rozmiękcza trochę but i on dopasowuje się do nogi i już nie obciera. Wielokrotnie to praktykowałam, może i Tobie się przyda.

Odnośnik do komentarza

witajcie. moja niunia wstala dzis o 4 na szczescie zasnela szybko. za godzinke idziemy do neonatologa do kontroli. wczoraj pierwszystaz podalam jej odrobine jablka bo pani doktor mi kazala. i dalam jej doslownie a moze nawet jeszcze mniej nuz pol lyzeczki. tak sie krzywila ze masakra. a jablko nie bylo kwasne. za to pierdziala potem pol dnia a wieczorem zrobila taka smierdzaca kupe ze musialam co chwila wybiegac po swieze powietrze hehehe

tinko jesli buty sa skorzane nacieraj je spirytusem. spiryts zmiekcza skore.

wiosna wiosna wiosna ach to ty... :36_7_8::36_7_8:

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Krysiak i Littlemum dziekuje za rady, zaraz wyprobuje. U nas noc tez ciezka, doslownie co 1h jadla. Juz w nocy wstaje zna pol spiaca i az sie boje,z eby dziecku krzywdy nie zrobic. A najdziwniejsze jest to, ze spie jak zabita i maz mnie budzi, bo ja nie slysze....

Jedyny plus to to, ze jest piekna pogoda i czlowiek inaczej funkcjonuje, bo tak to by ciezko bylo....

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny

maczetko z checi bym kupila bo szukam fajnego aparatu ale niestety mamy tyle planow i wydatkow ze wszelkie moj przyjemnosci schodza na dalszy plan ....
lisi szleje podobnie jak wasze maluszki w ogole nie chce jesc ... probowalam ja dokarmiac wczoraj ki tyle ze sie poryczala eh humorki ma ta moja ksiezniczka ...
pisalyscie w co ubieracie maluszki u mnie jest tak cieplo ze wczoraj miala bluze zamiast kurteczki ... czasem jak nie jestem pewna pogody bo to wiadomo w jednej chili cieplo w drugiej deszcz to ubieram mala lzej i okrywam przeciwdeszczowa folia.. jka ma za goraco to sciagam folie ale prznajmniej sie nie przegrzewa...
rany ale ten czas leci za tydzien juz na kolejne szczepienie nastepne za 8msc oj ucieka czas

http://www.suwaczek.pl/cache/99235a4241.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki!
My dzisiaj po 2gim szczepieniu (3tyg opoznienia), za 4tyg nastepne ostatnie niemowlaece szczepienie!!

Noc taka sobie, jestem niewyspana, ale nie przez Michalka tylko przez B. poklocilam sie z nim w nocy i tak sie zdenerwowalam, :nerw: ze jak Michas przebudzil sie o 3 na karmienie [(zasnal o 21.30) spal dosyc dlugo] to z tych nerwow nie mialam mleka :36_2_39:
stres naprwde powoduje zatrzymanie!!!! i dalam mu pierwszy raz butelke, ale wypil ze 100ml nawet mu dobrze poszlo, chyba byl taki glodny; pozniej troche z cyca pociagnal i chyba sie najadl! W koncu poszlam spac do innego pokoju, wzielam Michasia ze soba do lozka i spal ze mna do 9!!! Chyba tak od 4!! czyli ladnie!! Ale ja z nerwow nie moglam usnac!!!
Wiecie co jak sprobowalam tego mleka tu jest SMA gold - to w sumie nie smakuje najgorzej jest slodziutkie i moze dlatego tak chetnie pil i z butelki Tomme Tippe! troche bylam zla, ze musialam podac, ale rano to az cieklo z cycow i najadl sie mojego mleczka!!!

A dzisiaj przed szczepieniem bylam na wazeniu Michalka i wazy 6.890 kg!! to duzo, ale w sumie ostatni raz byl wazony 19.02.09r. i wazyl. 6.050kg!

A wlasnie zaniepokoilo mnie cos na jego glowce z tylu urosl mu taki jakby guzek, ale sie nie uderzylanie nic takieo, tylko ma taka kosc odstajaca no i na poniedzialek jeste umowiona do lekarza, ale zwyklego!! mam nadziej, ze to nic powaznego bo ma to juz od dluzszego czasu!!

teraz moje kochanie malutkie spi, troche poplakal mi tez bylo smutno, ale nie plakal tak jak za pierwszym razem!!

Cos jeszce, ale z innej beczki (nie pomyslcie sobie ze jestem jakas nie tego), ale pytanie do mam chlopczykow: jakie maja siusiaki wasze malenstwa moj ma takiego normalnego ok 2-3 cm i zwisa normalnie, nie wiem jak to opisac; i jak zauazylam na badaniach gdzie waza dzieciaczki to kazdy chlopczyk ma podobnego do Michalka; ale chodzi mi o to, ze we wtrorek bylam u kolezanki, ktora ma chlopca 9 miesiecy William no i zmieniala mu pieluche i zobaczylam (nie jestem jakas zboczona ani pedofil) (rozmawialm z nia o tym, smilysmy sie razem) ze jej synek choc starszy od mojego ma takiego smiesznego siusiaka bardzo malutki ok. 1cm taki sterczacy i jaaderka tez takie malutkie!! Powiedzialam jej zeby pokazala to lekarzowi! bo jednak mnie i ja to zmartwilo! ale wiadomo kazde dziecko jest inne!!

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

zadzwonilam dzis do pani rehabilitantki ktora mi polecili znajomi i kazala mi od razu przyjechac a ze przyjmuje w szpitalu gdzie jezdzimy do patologii noworodka to zalateilam dzis dwie sprawy za jednym zamachem. oczywiscie mnie babka opieprzyla, ale rozumie ze nikt mi nie pokazal jak sie zajmowac dzieckiem... pokazala mi jak prawidlowo ubierac i rozbierac jak wyjmowac z wozka, lozeczka, jak wkldac no i okazalo sie ze gabi nie nierowne napiecie miesniowe i stad przewaga wychylenia na jedna strone. ale powiedziala ze dobrze ze sie zglosilam i ze jak bedziemy ladnie ciwiczyc to bedzie ok. kazala mi gladzic mala po pleckach i ugniatac tluszczyk na barkach i musze rzymajac gabi za glowe ( wlasciwie za twarz) ugniatac palcem miedzy zebrami :36_19_1: dla mnie to jest cos dziwnego tak na dobra sprawe nie wiem co ma na celu ta stymulacja i nie bardzo umiem zrobic to poprawnie ale po pierwszym razie wiadomo ze nikt nie jest idealny. mamy przychodzic codziennie. na szczescnie nie musze tak jak tinka z samego rana. moge sobie chodzic tak na 11.
generalnie mloda wazy 5820 wiec w ciagu tygodnia przybrala 420 gram i jak to ujela pani oktor jest dzickiem grubym wiec nie mam sie co dziwic ze nie lubi lezec na brzuchu ale mam ja do tego zmuszac. mam tez zaczac podawac deserki owocowe, jabluszka i marchewweczke oraz soki. a za miesiac powoli wprowadzac zupki i papki warzywno-miesne

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Tinko a na mnie wszystko dobre sprzed ciazy, chociaz jeszcze 4 kg jestem na plusie, bo sie ostatnio wazylam, ale nie widac jakos. Do maja cały miesiac jeszcze, wiec dasz rade:36_7_8:

Justynko rozwaliłas mnie tym pedofilem, moj ma takiego jak Twoj, a jak bedzie potem to nie wiem, ale pewnie tak jak mowi Maczetka, szczerze mowiac nie mam porownania, bo u mnie w rodzinie same dziewuchy:what:

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinko to zazdroszcze. Ja w ciazy naprawde super wygladalam, brzuszek maly i szczuply. a teraz wygladam strasznie. mam duzy biust- zawsze mialam "szczeniaczki", wiec wszystkie bluzki typu koszule ciasne, bo jeszcze sie w barach rozszerzylam....brrrr....a dzis dostalam wage i teraz zaluje, bo musze duuzzzoooo zrzucic, a nie mam samo zaparcia. Jak ide z Hania na spacer to sobie ciasteczka kupuje....taki ze mnie lakomczuch

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

tinko mam podobny problem , wiec cie rozumię!!!!! ja uzależniłam sie od słodyczy tyłek rośnie chrzciny w 1 dzien Wielkanocy jeszcze nic nie kupiłam bo chyba musze w sklepie dla puszystych sie ubierac hahaha tez jestem zła na siebie!!!!
a co do siusiaków to martwiłam sie ze ma za duzego w porównaniu z synkeim mojej siostry który ma 6 lat ale wiedze ze to tylko nie mój problem wy macie podobne hahaha

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
U nas noc taka sobie, ale jestem wyspana!! Michalek dobrze zniosl dzien po szczepieniu bez goraczki, jedynie byl taki bardziej spiacy!!
kurcze, ale zaczyna mi cos posmarkiwac i tak pociagac noskiem!! zeby tylko nie dostal katarku :36_2_39:cBo jak dostanie tzn, ze sie zarazil od synka mojej kolezanki!! a ja w sumie tez czuje jakbym miala zatkana jedna dziurke w nosie!!
A nie pisalam Wam, ze jak tam bylam u tej angielki zimno miala w domu a ten maly zamarkany bez skarpetek w krotkim rekawku!! Te kobiety to sie w ogole nie przejmuja!!! Jej coreczki tak samo w spodniczkach na boso i krotki rekawek!! jak to sie mowi "zimny wychow cielat!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/11d7c04919.png http://s2.pierwszezabki.pl/013/0133599b0.png?2108
http://www.suwaczek.pl/cache/6c665484db.png

Odnośnik do komentarza

moj chyba tez ma duzego hehe o jajkach nie wspomne. teraz sie troche wyrównują ale jak sie urodził to wisiały po kolana ;) ale ja sie nie martwie, wiem ze to normalne, ostatnio jak myłam mojego 2,5 letniego siostrzenca to az dziwnie ze taki duzy a takiego małego siuśka ma :) adas przy nim to gwiazdor hehe

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Wczesniej tylko zajrzalam

Hania chora ma zapalenie gornych drog oddechowych. Poszlam dzis do lekarza i znow leki i oklepywanie. Kaszle, kicha i tez ma nosek zatkany.Nie moge dzis wyjsc na spacer, a jak bedzie jutro to bedzie zalezalo od jej samopoczucia. Lekarka mowi, ze wirus jest w powietrzu.....brrr....dobrze ze duzo spi i nie jest marudna.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Tinko witaj w klubie! Amelka nadal chora, od wtorku jest juz na antybiotykach, bo katar schodził do oskrzeli i pani dr obawia się zapalenia dlatego podalismy jej antybiotyk. W czwartek bylismy ponownie na kontroli i nadal antybiotyk - do wtorku.
Naprawde jet jakis wirus, bo bedac w przychodni przed wizytą u lekarza rozmawiałam z dziewczyną, która była ze swoją córeczką (też urodziła 30.12 :D ) okazało sie, że od katarku sie zaczeło, przeszło do oskrzeli i były 8 dni w szpitalu, a teraz znowu u lekarza na obserwację...maskara...tak się boję o Amelkę, bo jak oddycha to w niej charczy :/
Na spacery absolutnie mam zakaz wychodzenia. Jedynie moge ją kąpać.
Esh...w dodatku ja też mam jeszcze giga katar i jak Amelka ma taki katar co ja, to szczerze jej wspolczuje, bo ja sobie poradzę, a ona? ... I mam kaszel mokry ... jem tabsy, kropie nos zeby szybko sie wykurowac i nie zarazać małej, bo narazie jestemy w błędnym kole

A wiecie, że na forum już jest założony wątek GRUDNIÓWECZKI 2009 !!!!!!!!! jak to zobaczyłam to mnie wział jakiś sentyment :)))))))))))))))))))))))))

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...