Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Witam się i ja :) Widzę, że już wszystkie dzieciaczki po bilansie, a ja zamierzam iść dopiero w przyszłym tygodniu. Ciekawa jestem jak u nas to będzie wyglądać. Po Waszych wrażeniach nie nastawiam się na nic wielkiego. Lekarka nasza zawsze się dziwi jak jesteśmy przy okazji szczepienia, że Eryk jeszcze nigdy nie chorował. I pyta się po 3 razy naprawdę nie chorował? Naprawdę? Naprawdę? Wkurza mnie to... Ale jest uważana za jedną z najlepszych, więc ją wybrałam.

Dzisiaj zamówiłam małemu matę wodną, ale jakąś inną, prostokątną, dodatkowo ze stempelkami, zobaczymy czy się zainteresuje :) A w ogóle ostatnio potrafi siedzieć i z godzinę i przesypywać coś z jednej miseczki do drugiej łyżeczką :) Daję mu płatki Corn Flakes to sobie podje przy okazji :D

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Aniu my się trochę witaminowo wspomagamy Zuzia pije Pikovit w syropku, bardzo jej smakuje ;) i do soczku wkraplam jej cebion (choc często gęsto o tym zapominam)

Tinko mówisz o butelce u nas ten sam problem, możę w wakację spróbuję ją odzwyczaić nie tyle od mleczka ile bardziej od butli to rzeczywiście trochę wstyd :(
A wstyd mi z innego powodu Wasze dzieci takie samodzielne, a Zuzia to pipka taka... Znaczy stara się sama jeść no wiadomo różnie jej wychodzi, łyżeczką jako tako sobie radzi,a widelec to tylko jak pomożemy jej... A o piciu ze szklanki to możemy zapomnieć, pije tylko z bidoniku ze słomką... Echhh....

Ewelinko powinnaś być zadowolona z maty u nas sparwdza się rewelacyjnie ;)

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Ja Darii nic nie daję na wzmocnienie odporności, ale ona teraz mało ma styczności z innymi dziećmi i na szczęście nie choruje, więc nie widzę za bardzo sensu.

Magan - nowe zdjęcie Zuzi w stopce masz rewelacyjne! Normalnie cudna ona jest, swoją urodą nadrabia wszelkie braki, a zresztą dobrze posługiwać się widelcem czy kubkiem jeszcze się zdąży nauczyć!

Co do przedszkola to się teraz trochę martwię czy Daria się dostanie, bo u nas są zapisy elektroniczne w kwietniu, ale pierwszeństwo mają albo samotne matki (ew. ojcowie) albo dzieci, których rodzice obydwoje pracują, a mąż teraz nie ma pracy, więc nie dość, że nie mamy kasy to jeszcze przedszkole może nam przejść koło nosa, bo na prywatne to na pewno nas nie będzie stać, nawet jak m. znalazłby pracę. U nas prywatne przedszkole to koszt min. 600 zł :( Pocieszam się tylko, że do kwietnia MUSI coś znaleźć :(

Odnośnik do komentarza

Bry,
kurcze ostatnio się tyle napisałam a post się nie zapisał, więc zaczynam jeszcze raz.

Na początku w imieniu swoim i Amelki pragnę podziękować tym co pamietali za życzenia urodzinowe dla Amelki :) :*
oraz
składam spóźnione życzenia dla wszystkich 2 latków :)

U mnie sajgon od kilku miesięcy. Nie mam czasu na nic, wszystko robie w biegu (idzie oszalec) W pracy zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany.
Święta organozowałam u siebie w domu, więc miałam 10 osób do obskoczenia przez kilka dni. Sylwester minął w kameralnym gronie ale w stresowej atmosferze. W Nowy Rok jechaliśmy z Amelką na pogotowie, bo miała biegunkę. Także zakończenie i rozpoczęcie roku jakieś nie za teges.

My też planujemy Amelce kupić stolik i krzesełka. Mam upatrzone Ikeowskie Mammut :) Teraz tylko się zebrać i kupić :) Bo ostatnio jak byliśmy to wybór byl marny (koniec roku).

Ja jeszcze na bilansie nie byłam z Amelką. Zupełnie o tym zapomnialam, ale dzięki Wam zostałam poinformowana o tej koniecznosci. My jeszcze zalegamy z 3 szczepionką.

Fajne Wasze dzieciaczki mają włski i fryzurki. Moja też ma włoski, ale nie da się uczesać, a o spinkach we włosach moge pomarzyć. Nadal przeżywamy gehenne podczas mycia włosów Amelce, jest mega tragizm w jej wykonaniu, drze się jakby jej się jakaś mega krzywda działa.

Może ktoś jest zainteresowany :) Tutaj sa ksiażeczki dla dzieci po baaaaardzo przystępnych cenach :) >>>>>> Promocja: Wyprzedaż część pierwsza - Księgarnia internetowa Amazonka.pl.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Magan zgadzam się z dziewczynami masz śliczną córeczkę.

Tinko u mnie to samo,Olka to też wymuszacz pierwsza klasa.Za bardzo nie chce jeść mięsa,a jak juz cos zje to krzyczy,że należy się jej nagroda,krzyczy i płacze do tego stopnia,że czasami ciężko to wytrzymać.Uczę ją,że tak nie można,nawet pokłóciłam się z mężem,bo on to od razu by jej wszystko dał.Wczoraj wyszłam sobie,żeby pochodzić po sklepach,trochę odpocząć,odetchnąć od tego całodniowego i cotygodniowego przebywania z Olką,no i oczywiście pierwzse co zrobił mój mąż,żeby Ola nie płakała to dał jej batonik.Nie wiem moze przesadzam ale mi to się nie podoba,bo nie można w ten sposób załatwiać sprawy.Ale dzisiaj smęcę,ale mam jakis taki zły dzień.Juz nie mog się doczekać kiedy znowu zaczniemy chodzić do klubu malucha,mam nadzieję,że Olka nie będzie juz chorować. A najbardziej to pragnę powrotu do pracy,a Olcia niech chodzi do przedszkola.(ale to dopiero od września)

Odnośnik do komentarza

Renko ja kupiłam taką matę SUPER MATA WODNA TABLICA ZNIKOPIS (1413324637) - Aukcje internetowe Allegro Jak się sprawdzi i będzie zainteresowany to kupię mu jakąś większą z lepszymi bajerami :)
Anitko tak to prawda super jest ta stronka z bajeczkami, chyba się na coś skuszę :)

U nas dzisiaj odbyły się urodziny nr 2. Dwoje małych dzieci i pokój wygląda jak po wojnie hehe

Co do wymuszania to mój nie robi jakichś scen, jak coś jest nie po jego myśli to bije po twarzy echhh

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Tinko i jak Ci idzie wychowywanie Hani,mam nadzieję,że lepiej niz u mnie,bo u mnie to szkoda gadać,robi sobie Olcia co chce i wcale mnie nie słucha.

Anitajas fajna jest ta stronka z książeczkami,no i ceny super.

Ale u nas dzisiaj z rana jest fajna pogoda,jakby wiosna miała sie zacząć i jakieś takie lepsze samopoczucie człowiek ma.

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Po wczorajszej wizycie u lekarza mam takiego doła i sama nie wiem co myśleć... Wczoraj widziałam swoje maleństwo, widziałam bijące serduszko....ale....dostałam skierowanie na badania prenatalne. Generalnie lekarz powiedział, że nie mam się co martwić, no ale dla pewności lepiej to badanie zrobić, dla świętego spokoju. Chodzi o to, że wg wczorajszego usg to 9tyg6dz ciąży, no i na usg widać już przeziernośc karku. Wg niego nie powinna być jeszcze widoczna, bo tę przeziernośc bada się między 11a 13 tygodniem. I stąd to skierowanie. Na badania już umówiłam się na 8 lutego, bo wtedy będę w 13 tygodniu, no i zobaczymy. Wczoraj cały wieczór przepłakałam. Z drugiej strony lekarz powiedział, że to nic nie znaczy i że ten fałd zwykle się wchłania i to badanie ma być dla pewności....
Cos mi się z tym jednak nie zgadza. Na moim usg mam na wydruku, że moje CRL wynosi 29,44 mm, a to NT czyli tę przeziernośc bada się przy CRL minimum 45mm, więc z tego co wyczytałam w internecie dziecko jest za male aby prawidłowo określić przezierność.
Wczoraj wyszła ona 1,69. Norma jest do 2,5. Druga sprawa to taka, że dziś moja koleżanka jechała do swojego lekarza do kliniki i wiedząc jak bardzo się martwię, zapytała o mnie. No i ten lekarz powiedział, że mam spać spokojnie, bo wynik 1,69 jest bardzo dobry, a lekarz prawdopodobnie nie zauważył na usg, że dziecko przykleiło się do błony i wtedy wymierzył. W każdym razie powiedział, że mam się nie martwić. Troszkę to mnie uspokoiło, no ale...Właśnie, zawsze jest to ALe. I tak strasznie się boję. Poza tym "szczególem" wyniki mam super, ciśnienie znakomite, 300g więcej na wadze...
Nie wiem jak przeżyję do tego 8 lutego... Wiem, że nie powinnam się denerwować, bo to w niczym mi nie pomoże, ale nie sposób o tym nie myśleć....

W piątek jestem umówiona na bilans z Olą...zobaczymy jak to będzie. W sobotę mam kolędę, no i jeszcze jak na złość w końcu po trzech odwołanych wizytach przyjeżdżają moi teściowie i męża brat. Chyba mnie trafi, bo wiedzą, że mam koledę, no a ja będę musiała z obiadem się chrzanić , potem kawcia, ciasteczko itp. Prosiłam męża, żeby przełożył tę wizytę, ale jakby grochem o ścianę....Czuję, że wybuchnę...Na dodatek dziś ze szkoły wróciłam przed 20, więc padam z nóg...

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Asiu pamiętaj myśl pozytywnie, bo nic złego wydarzyć się nie może!! Wiem, że będziesz się bardzo denerwowała do tego badania... Sama tak miałam jak lekarz zasugerował wadę serca u Zuzi, ale na szczęście był to fałszywy alarm i na pewno będzie w Twoim przypadku!! Trzymaj się Kochana cieplutko i staraj się nie zamartwiać!!

Aniu ale Twoja córcia ma długie włoski :) Slicznie!!

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Asik, trzymam kciuki za badanie i wierzę, że nic złego się nie dzieje! Ja dla odmiany mam wizytę Darii u kardiologa 1 lutego i też staram się nie denerwować, ale gdzieś tam w środku siedzi takie ziarenko niepewności ... :(

Aniu, ja też jak spojrzałam na zdjęcie Twojej dwulatki to nie mogłam uwierzyć, że w tym wieku dzieci mogą mieć tak długie włosy! Szczególnie w porównaniu z tymi krótkimi piórkami mojej Darii ;) Ola jest śliczna :)

Odnośnik do komentarza

Asik musi być dobrze i będzie, zobaczysz!!!

Aniu ja tez jestem w szoku, że Twoja córcia ma takie włosy! A tak w ogóle na tym zdjęciu wygląda na 2-3 lata więcej, duża dziewczynka, taka dorosła :)

Mata przyszła i hmm wszystkim się podoba, ale nie mojemu dziecku :( Jedynie ten mazak go interesuje. Ale za jakiś czas na pewno się zainteresuje. Dzięki jeszcze raz za pomysł :)

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

witam

Asik nie wolno martwic sie na zapas. ale ja bym chyba poszla na wizyte do jeszcze jednego lekarza, tak na wszelki wypadek. Zebys sie za bardzo nie zamartwiala. Bo latwo nam pisac, ale pewnie kazda z nas bylaby zdenerwowana skierowaniem na dodatkowe badania.
Ale pamietaj stres dziecku nie sluzy.

Aniu
corcia na zdjeciu to ma juz chyba 3 lata...a wloski. Niezła długość. Mokre to pewnie za pupe siegaja:)))

Ewelinko ja sie jeszcze jakos z mata wstrzymalam. Bo to moje dziecko to ma ADHD..niczym sie nie interesuje.

W poniedzialek odstawilismy picie z butelki w ciagu dnia...bidon, butelka Kubus oraz kubeczek. 2 dni chodziła taka pobudzona i zla,ze az nie sadzialam ze moje dziecko jest zdolne do takich nerwów. ale dzis juz bylo lepiej.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Asik glowa do góry lekarza tak lubią zastraszyć ja niby miałaM MIEC PRZODUJĄCE ŁOZYSKO A JAK SIE OKAZAŁO wszystko było oki konsultowałam z nnym lekarzem!!!!a badanie nie zaszkodzi zrobić trzymam kciuki!!!!!!
Aniu patrząc na zdjęcie twojej małej myslałam ze to 5 latka???? ale mawlosy super!!!!!!
ewelinko super ta mata dziwi mnie tylko ze Eryczka nie interesuje ja chyba zamówie bo mój mały chodzi tylko i malu malu woła

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Dziekuję dziewczyny za miłe słowa odnosnie Oli.Faktycznie każdy kto ją widzi to mysli,że ma ze trzy lata albo i więcej.Szkoda tylko,ze rozumek nie idzie tak szybko w parze z wyglądem. Czasami na spacerze,w sklepie jak pokaże na co ją stać,to ludzie na pewno myślą taka duża dziewczynka a taka niegrzeczna i nie wychowana(ale przeciez nie będę kazdemu mówiła,że ona ma dopiero 2 lata).
Włoski dla wygody troszkę podcięlismy,ale nie dużo.Zniknęły tylko loczki:(

Tinko widzę,że na poważnie wzięłaś się za Haneczkę.Trzymam kciuki.:))Też muszę byc stanowcza.Myślę,że to kwestia czasu,aby nasze dzieciaczki czegoś nauczyć lub oduczyć.:)

Odnośnik do komentarza

hej laski! poczytalam tylko Was troszkę bo to za dużo czasu zajmuje gratuluje wszyyyyyystkim przyszłym mamom, mi się odzywa troszeczkę instynkt ale jednak przeważa strach, że sobie nie poradzę, a z drugiej strony..... jedno za drugim to fajna rzecz :)rzeczywiscie macie te dzieciaki juz wielkie :) moj Adas tez duzy ale mi sie wydaje ze to dzidziuś. Nie pisałam ponieważ nie miałam troche neta, pozniej sie nie chciało. poza tym nie wiem co pisac. Adasia to rzyganie i sranie męczyło 2 tygodnie. mielismy juz drugie skierowanie do szpitala bo dziecko leciało mi w sylwestra z rak. ale jak sie okazało to był przełom choroby bo pozniej zaczeło sie wszystko układać. i jak juz z tego wyszedł to cała rodzina łacznie z nim rozchorowała sie na jakies grypisko. poza tym mielismy dwie wielkie imprezy weekend po weekendzie. troszkę odreagowałam. U nas malowanie tez na topie. narazie tylko pastele i kreda na tablicy bo ze wzgledów czystego lenistwa nie chce mu dawać farb zeby nie sprzatać :) Adaś dalej rżnie do pieluchu, nocnik to wielki kubek do zakładania na głowe a na pewno nie do siadania bo go przecież wciagnąc może. Bajki , masakra. nałogowiec. staram sie ograniczac ale otwiera oczy i daje pilota zamiast krzyczec jeść. zaczyna mi coś tam podgadywać, ja sie ciesze że mówi ale z tego co widze to tylko ja go rozumiem. . a to MY http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/medium/IMG_8416.JPG

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Tinko, jak piszesz czasem co Hania wyrabia, to jakbyś o Eryku pisała... Czuję, że by się nieźle dogadali :D

Wczoraj wkurzyłam się na moją mamę. Poprosiłam ją, żeby obczaiła w sklepie po ile są te kubki 360 stopni Lovi i jak będą drogie to żeby nie kupowała. Wiedziałam, że na Allegro są po 20 parę zł. A ona kupiła za 35,50 zł i to jeszcze dla dzieci dziewięciomiesięcznych. Masakra, ale trudno, nie chciało mi się lecieć wymieniać. Ogólnie jest fajny, a musiałam jakiś kupić, bo z niekapka odgryzł ustnik...

Napiszcie mi jak często kąpiecie Wasze dzieci i myjecie im głowę? Ja robię to codziennie i wszyscy w rodzinie mnie krytykują :( Mówią, że robię dziecku krzywdę... :/

http://img34.glitterfy.com/11244/glitterfy1145410376D32.gif http://s2.pierwszezabki.pl/025/0252929a0.png?9950
http://www.suwaczek.pl/cache/e42949bc8e.png

Odnośnik do komentarza

Ewelinko ja też codziennie kąpę małego jak mogłabym mu odmówić takiej frajdy !!!!! ale powiem Ci ze w okresie zimowym nie myję mu codziennie głowy bo wydaje mi sie ze niema takiej potrzeby????? dziecko sie tak nie poci myję mu 3 razy w tyg może i to mało ale zobaczymy co na to dziewczyny -prawda???
Jesli jest bardzo zmęczony i wracamy pózno do domu a on marudzi to przecieram go chusteczkami i kałdę go spać ale to sporadycznie sie zdaza ale wtedy mam wrazenie ze bedzie żle spał bo jest brudny hahahah

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/2849.png
http://www.suwaczek.pl/cache/a416b6578c.png
http://www.suwaczek.pl/cache/2587710bc4.png
http://s9.suwaczek.com/200812075278.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...