Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

No my już dawno zapomniałyśmy o pieluszkach :) Mam przenośny nocniczek (potette plus, polecam super jest), ale mała też potrafi się odsikać na trawkę bez problemu czy do ubikacji z moją pomocą. Potrafi poczekać (jak np. jechałam autostradą i padało i nie było się gdzie zatrzymać), a w domu czy na ogrodzie w ogóle jej nie kontroluje, robi kiedy chce. Jeśli chodzi o noce to śpimy bez pieluszki, raz mieliśmy kryzys i zsikanie, ale to był stres wyjazdowy (co najlepsze nie zsikała się, jak nocowała poza domem, tylko po powrocie noc).

Dziewczyny, jak tam czytam o problemach z karmieniem na początku, to przypominają mi się te nie łatwe momenty. Bo później, to już jest super.

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.
Wczoraj sie rozpisalam i mi wszystko zniknelo a pozniej juz nie mialam sily od nowa.
Monika ja tez nigdy nie wiedzialam od czego zalezy to ze maly lepiej czy gorzej spal w nocy,teraz na razie (nie zapeszajac :-)),spi lepiej z jedna pobudka kolo 3 i pozniej czasami nad ranem to biore go do siebie a czasami juz do 8 przespi. A Lilka spi z Wami czy odkladasz ja do lozeczka? Rozumiem ze brakuje Ci czasu i sil na cwiczenia? A ja staram sie cwiczyc przynajmniej 3 razy w tygodniu i jak sie uda to nadrobic w weekend. Wczoraj Jasiu zaangazowal dziadka do ukladania puzzli na podlodze i tak sciemnial ze prawie im te 40 minute zeszlo wiec mialam spokoj. A oczywiscie juz je zna i potrafi szybciej ulozyc ale z dziadkiem byla atrakcja to kombinowal :-).
Kiecka,fajnie ze vizir poradzil sobie z ubrankami. U nas marchewka byla zawsze na topie i faktycznie sloneczko duzo dawalo :-).
ToJa8,troche dziwne to tlumaczenie poloznej ze po jednym karmieniu butelka maly juz nie chcial zlapac piersi. Wiadomo ze kazde dziecko jest inne ale z tego co piszesz to u Was jednak brak osoby kompetenetnej ktora potrafilaby pomoc byl przyczyna takiej sytuacji. Na pewno jestes wykonczona tyk wszystkim. A moze masz jakies kolezanki ktore moglabys popytac i moze inna polozna mogalby do Ciebie przyjechac i moze by cos pomogla. Napisz cl u Was. I Monika ma racje ze mozliwe ze przy sciaganiu laktatorem brodawka troche sie wysunie i wtedy sprobowac. Trzymaj sie,musi byc dobrze.
Es_ze to widze ze nam takie same wspomnienia przychodza. Ja tez od razu ma przed oczami Jasia wiecznie wiszacego przy cycu i bieg pod prysznic zeby nie plakal. Albo sam poczatek jak w szpitalu plakal a ja nie moglam go przystawic. Ale wszystko mija i jak tylko maluchy sa zdrowe to jest tylko lepiej. To widze ze macie na koncie tak jak my-jedna wpadke z siusianiem w nocy i nic wiecej. W dzien tez Jasiu sobie radzi sam czy to w domu czy na dworze. Tylko z kupka jeszcze raz zrobi normalnie a raz jeszcze skacze i panikuje ale mysle ze skoro juz zaczal robic tez normalnie to w koncu juz bedzie dobrze. Takze Moniko,juz mamy ten etap za soba i bardzo mnie to cieszy bo troche sie balam odpieluszkowania. Tyle ze chyba Jasiu byl na tyle duzy ze juz wiecej rozumial i dzieki temu nam szybko poszlo :-).
Milego dnia Kobietki

Odnośnik do komentarza

Hej. To fajnie ze tak z tymi pieluszkami wam fajnie poszło. Teraz pogoda super, dzieciom tez lepiej już w majteczkach niż w pampersach. Lilka ma już pół roku to czas tak leci, że niedługo sama będę mieć ten "problem".
A mnie znów coś pierś boli, w nocy Lilka dłużej spala po pierwszej pobudce i miałam cała twarda pierś. Generalnie jak zaśnie to ja odkładam, zasypia gdzieś po 20. Niestety często budzi się już kolo 23.30 i potem śpi z nami. Sporadycznie śpi do 2.00 ale to parę razy się zdarzyło. Jest uzależniona od cyca, widzę to, taka prawda, każdy jej płacz odczytywalam jako głód i cycek był. Martwi mnie to, bo tak samo z jedzeniem innych rzeczy. Na razie to kp nadal jest tak jak kiedyś, co 2 h, między tym Mała zje kleik ryżowy, marchewkę, czasem jakiś banan. Ale opornie. Po wakacjach na 90% mam wrócić do pracy i nie wiem jak ona będzie jadła. Z butli tez nie ciągnie. Kubek niekapek kupiłam ale tu też opornie. Masakra. Z synem było zupełnie inaczej. Szybko jadł spore porcję, siedząc na leżaczku. A z Lilka musze łazić, czasem teściowa mi pomoże ale też szybko Mała się niecierpliwi.
Staram się ćwiczyć z 5 razy w tygodniu, generalnie mi się udaje, ale czasem mam gorszy dzień, jak jestem mega padnięta i śpiąca.
To przyjemnego dnia Wam życzę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8, wiesz w tym wszystkim to super ze możesz odciągnąć pokarm i dać w inny sposób to co najlepsze. Moje piersi były oporne na laktator, odciągnelam tyle co kot naplakal. Szkoda ze nie masz w okolicy poradni laktacyjnej. Niestety im dłużej ssie z butli tym gorzej aby się nauczył z piersi. Nie wierzę zato w opowieści ze zakodowal sobie aż tak bardzo picie z butli będąc w szpitalu, i jeszcze po porodzie. To wymówka tej położnej. A nie będzie jeszcze u ciebie, teraz mają przecież 6 wizyt z NFZ.
Ale przystawiaj go, zawsze jest ta więź. I trzymaj się.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny właśnie z laktatorem tak robię, że wyciągam sutek i daje małemu. Chyba dużo nie zjada z piersi, bo zaraz potem z butli je prawie całą porcje. Martwi mnie, że zanim mleko ruszy musze lakratorem popracować kilka dobrych minut. Może dlatego mały nie chce piersi bo mleko ciężko idzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Monika, Jasiu miał podobny schemat z jedzeniem i pobudkami w nocy, wiem jak się umęczysz i tez był uzależniony od cyca i z jedzeniem też szło powoli. Najgorsze, że musisz do pracy wrocić, ale może uda Wam się przez wakacje jakoś to jedzenie rozkręcić. Jasiu jadł kaszkę i dodawałam mu do tego owoce z kompotu i w pewnym momencie doszliśmy do tego, ze na każdej łyżeczce musiała być malnika czy jagodka i wtedy ładnie jadł, z resztą on do dzisiaj uwielbia owoce, ale są teraz malinki więc możesz ugotować kompocik na świeżo i zobaczyć czy to coś Lilce pomoże w jedzeniu, np. z kleikiem.
ToJa8, jaki masz laktator? Na początku jest rzadkie mleko i szybko leci a później zaczyna się treściwe i bardziej gęste i może wtedy synek rezygnuje

Odnośnik do komentarza

Wywijaska, z tym jedzeniem to różnie. Dziś np na obiadek zjadła 3/4 słoiczka. Rano przeważnie zje kleik ryżowy. Dobrze byłoby gdyby udało się nauczyć ja pić z butli lub kubka. Będę próbować. Tydzień temu zjadła prawie całego banana ale już potem w ogóle.
ToJa8 dziecko na początku musi pobudzić pierś wiec zanim poleci robi kilka ruchów. Nie porównuj dziecka do laktatora bo to nie to samo. Dziecko lepiej ssie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Wywijasko laktator mam Canpol Babies Easy Start. Faktycznie możesz mieć rację z tym pokarmem, bo mały na początku ssie a później już nie jest zadowolony. Położna mówiła, że on słabo usta otwiera. No nie wiem, ciągle jakieś cuda słyszę. Monika a myślałam, że laktator bardziej pobudza pierś.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

Hej, jestem mamą 6-miesięcznej córeczki, przez całą ciążę byłam nastawiona tylko i wyłącznie na kp ale nie bylam swiadoma jak to jest a jak przyszło co do czego to byłam zrezygnowana. To jest naprawdę wyczerpujące ale do przeżycia ;-)
Ja dostałam już w szpitalu nakładke silikonową bo mam jeden sutek krótszy w sumie to dzięki niej nie bolały mnie tak bardzo, jakoś po miesiącu ją odstawiłam i do tej pory jest ok. A i wydaje mi się ze laktator pomaga naciągnąć sutek, przynajmniej tak było w moim przypadku, ja używałam elektronicznego.
Pozdrawiam wszystkie mamusie i bobaski ;-)

Odnośnik do komentarza

ToJa8 dziecko które ssie dodatkowo wpływa na hormony odpowiedzialne za wypływ i produkcję mleka. Laktator to tylko urządzenie. Ale synek jest maleńki jeszcze, może się nauczy. Może jak np się denerwuje to go ponos chwilkę i znów przystaw, karm częściej żeby nie odczuwał mega głodu. Na YouTube jest dużo różnych filmików o karmieniu, może znajdziesz jakiś pomocny.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Monika,może mała się nauczy,dobrze że w ogóle coś je. Jasiu był bezbutelkowy ale bardzo szybko dopasowal mu się kubek z Canon z takim grubym silikonowym dziubkiem:
http://m.ceneo.pl/25812965;pla?se=GbURRsztAQDkTXuqN1tW0KU3m_HZ5_bB&gclid=Cj0KEQjwwYK8BRC0ta6LhOPC0v0BEiQApv6jYdlcJ5Q2CAKIHiTBtgEk8NUOkObn9iYOM6t2wYHdaG4aApeD8P8HAQ#tab=spec
I od tego zaczynaliśmy bo on był taki ze jak przegrywał ten smoczek to mu leciało. Co prawda mleka z niego nie pił ale ja się specjalnie nie upieralam żeby mu przez to dawać mleko.
ToJa8,ja też miałam ręczny laktator z canpol-tragedia,potrzebowałam go tylko sporadycznie więc nie kupowałam elektrycznego ale w szpitalu jak miałam nawał to używałam i świetnie się ściągalo. A w końcu kupiłam w aptece zwykły z firmy Sanitarne, ma bardzo mały zbiorniczek na mleko ale świetnie ściąga i wolałam częściej odlewac z tego niż męczyć się tym z canpol. Jeśli mały wieczorem tak płakał to może miał jakieś problemy z brzuszkiem?

Odnośnik do komentarza

Chyba tak, bo dopiero dziś zrobił kupkę i smacznie śpi. Dopiero dostosowuje dietę i pewnie zjadłam coś niewłaściwego. Tak sobie myślę jak dam radę z tym laktatorem kiedy mąż wróci do pracy. Strasznie to czasochłonne a synkiem trzeba się zająć. Jest jakiś minimalny czas karmienia piersią? Słyszałam, że pół roku to minimum.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlsg18a0iy9jpg.png

Odnośnik do komentarza

ToJa8 z laktatorem masz racje ze bardzo duzo czasu poswiecisz,ale trzymam kciuki zeby udalo Wam sie nauczyc normalnego karmienia zanim maz wroci do pracy. A jak Twoj skarbus ma na imie bo chyba nie pisalas? A co do diety to sa rozne opinie,moja w miare sie pokrywala z tym co jest na tej stronie i maly nie mial problemow z brzuszkiem:
http://babyonline.pl/dieta-karmiacej-jadlospis-karmiacej-mamy,karmienie-piersia-artykul,1175,r1p1.html.
Powodzenia

U nas dzisiaj szary dzien i co chwile kropi,do tego jest zimny wiatr wiec pewnie czeka nas dzien w domu. Ale jakos sobie poradzimy :-)

Odnośnik do komentarza

ToJa8, pamiętam jak stawiałam sobie ambitny cel żeby karmić min. 6 mcy, takie są zalecenia. Po drodze miałam wiele wiele chwil zwątpienia, do dziś moje kp jest różne, nie takie książkowe, nie uporządkowane. Do tego moja mała słabo przybiera, wszyscy wokół krytykują, itd. Ale jakoś się uparlam. Twój Kacperek jest jeszcze maleńki, potrzebuje czułości, bliskości mamy, wiec możesz mieć wrażenie ze chce tylko "jeść". A on może często chcieć tylko się tulic. Trudno to wszystko odgadnąć. Tutaj na forum dziewczyny bardzo wspierają, podpowiadają. Trzymaj się. A te 90 ml to w sumie sporo jak na maleństwo, ale ona chyba uznała ze będziesz dawać tylko butle. A dziecko może różnie zjeść. Pamiętaj ze im więcej zje z butli tym mniej od ciebie. Powodzenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Wywijaska, dzięki za link. Ja jakiś czas temu kupiłam z aventa kubek podobny do tego co w linku. Na razie opornie, nie wiem czy uczyć z butelki czy juz z tego kubka. Z jedzeniem różnie. Z uwagi na te uczulenia wprowadzam wszystko pomału. Ale gotowe słoiczki zauważyłam że w dużej mierze zawierają wiele składników, i obiadki i deserki. No nic, musimy próbować.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...