Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Szara wciąganie brzucha? Serio? Ale jak, ciągle jesteś na wciągniętym brzuchu. Chyba masz bardzo ładną postawę dzięki temu!

Kiecka o jaki typ książek Ci chodzi? Psychologiczne czy do poczytania na rozerwanie sie. Jak do poczytania, to polecam coś K. Bondy np. "Pochłaniacz" lub "Sprawa Niny Frank" a jak z psychologicznych to polecam np. czasopismo "Charaktery" mają też na swojej stronie internetowej zakładkę z książkami "problemowymi". Jak chcesz odświeżyć jakiś język to polecam czytanie bajeczek w danym języku. Chyba że chodzi Ci o książkę dla dzieci? My ostatnio zakupiłyśmy z serii o zwierzątkach "Owieczkę" gdzie trzeba szukać owieczki na stronach, jest wierszyk i powtarzający się tekst "Gdzie są owieczki? Kto je odszuka? Takie szukanie to trudna sztuka!"

Odnośnik do komentarza

Hej, z tym wyciąganiem brzucha tez słyszałam. Podobno francuski tak robią. Ale coś w tym jest, w cw z Chodakowska ona tez przy każdym cw zwraca uwagę na napięcie brzucha.
Co do książek to czytam / staram się :-) teraz czwarta część millenium - "co nas nie zabije", to takie skandynawskie kryminały. Wcześniej dwie nowe książki autorki harrego Pottera pod pseudonimem Robert gilbraith. Ale ostatnio od porodu trochę ciężko u mnie z czytaniem :-(
Dziewczyny, z innej beczki. Lilka ma na dolnych dziaslach w miejscu jedynek takie cztery białe punkciki. Lekarka ostatnio mówiła ze to kości ale mi to wygląda na zeby. Mój syn miał później.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Monika wg mnie to moga byc zabki! U nas tez byly kropeczki w wieku 3 miesiecy. Jesli to zabki to zachowanie Lilki moglo byc wlasnie nimi spowodowane.
Kiecka ostatnio to ja nie przeczytalam nic oprocz ksiazki o rozwoju mozgu dziecka.. ale lubie Kapuscinskiego i przeczytalam jego biografie i tego samego autora "Ameryka zbuntowana". Chetnie jednak poczytalabym cos zeby sie posmiac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Ja to juz nie moge gdy slysze takie teorie! A przez miliony lat gdy ewoluowala ludzkosc i przed udomowieniem krowy i wymysleniem butelki ze smokiem co pily ludzkie dzieci?? I jakos ludzkosc dociagnela az do teraz na tym malo tresciwym, chudym, do nieczego nie nadajacym sie mleku. Dla kazdego ssaka mleko jego matki jest tym najbardziej naturalnym pokarmem, skad takie teorie o chudym mleku sie biora..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Es_ze z tym wciaganiem brzucha u mnie jest tak, ze co sobie przypomne to wciagam, a tak normalnie to jest taki lekko wciagniety, nie na maxa ;) jak np gdzies ide i sobie przypomne to sobie mowie, ze bede mocno wciagac np do kolejnego skrzyzowania ;) a pozniej zapominam ale zawsze troche spiety jest. Mojej mamie dawno temu gdy zaszla w ciaze zalecila takie cwiczenie brzucha ginekolog, zwlaszcza ze w ciazy intensywne brzuszki odpadaja. Dzieki temu ma naprawde spoko brzuch, plaski mimo swojego wieku. Ja tez tak robilam i brzuch w ciazy mialam maly bo wtedy najpierw rosnie on do srodka (ale nie czulam z tego powodu dyskomfortu, mysle ze nie wiekszy niz gdy brzuch bardzo wystaje). Tak szczerze mowiac to sie nawet przejmowalam ze taki maly! Choc lekarz nigdy nie mowil ze cos jest nie tak. Urodzilam troche za wczesnie wiec Aleks malo wazyl ale z wielkoscia brzucha nie mialo to nic wspolnego. Fakt ze przed ciaza robilam duzo brzuszkow, ale wciaganie jest dobre, bo poprawia cala postawe (nie mam jakiejsc super ale kiedys bardziej sie garbilam ), tak ze polecam dziewczyny :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. No i miałam ćwiczyć i nic. Raz ze jestem zmęczona a dwa przez mój głupi charakter nie lubię czegoś zaczynać nie będąc pewna że zrobię to do końca a mam na myśli pewność że Lilka nie wybudzi się wcześniej, co ostatnio się jej zdarza. Ale tak to mogę myśleć jeszcze 5 lat :-)
Ćwicząc z Chodakowska zdarzało mi się to robić po 22.
Jak tam u Was? Ucichlo trochę. Weekend majowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Monika ja Cie rozumiem! Ja to juz w ogole od 2 lat w nic nie zaczynam ;] filmow, pisania maili, dzwonienia do znajomych.. wiesz czemu? Bo nigdy nic nie moglam dokonczyc i wkurzalo mnie to jeszcze bardziej niz nie robienie tego wcale.. ;) i nie lubilam tego uczucia zlosci ze znow zaczynam i nie wiadomo czy i kiedy skoncze. Teraz jest juz lepiej bo maly wiecej spi w nocy i jestem mniej zmeczona ale i tak czasu malo. Raz stwierdzilismy z mezem ze w koncu jakis film obejrzymy chocby w kawalkach i wyszly z tego 4.. juz nam sie nie chce tak ogladac wiec ogladamy czasem seriale bo odcinki krotkie - nie przepadam za serialami ale np breaking bad byl calkiem niezly :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Szara, hehe. TV to wiem jak wygląda, wieczorem przed 20 kładę się z Lilka i leżę godzinę aż zje, zmeczy się mumlaniem i puści mnie... Wiec filmy jak się zaczynają kolo 20 to jak jestem wolna juz trwają połowę. Poza tym tv jest też opanowane przez mojego syna, np w weekend chcemy rano przy śniadaniu oglądnąć dzień dobry TVN a tu syn musi bajki na TVP abc. Jedyne co oglądam to w poniedziałek ten nowy serial z Korzuchowska. Ale ćwiczyć musze zacząć bo te plecy dają mi w kość, poza tym lubiłam to. Mój mąż nie ma takiej inicjatywy żeby np sam od siebie spróbować usypiac Lilke inaczej albo wziąć ja i powiedzieć masz godzinę wolna, rób co chcesz. Fakt ze tez dużo pracuje, często wraca późnym popołudniem albo wieczór, ale ja w sumie też jakby nie odpoczywam w domu. No ale cóż. Tak jest i juz. Może jak Lilka zacznie jeść np jakiś obiadek czy deserek to będzie jedno karmienie mniej i będę mogła coś więcej podziałac.
Nie znam tego serialu co pisałaś.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Na forum cisza, tylko my dwie tu jestesmy ;) majowy "weekend" w pelni :)
Ja tez bardzo lubie cwiczyc, brakuje mi tego, moze tego lata sie uda cos zaczac.
Ten serial chyba nie lecial w tv, mielismy zgrany. Taki amerykanski o nauczycielu chemi ktory dowiaduje sie ze umiera na raka i postanawia zabezpieczyc rodzine na przyszlosc produkujac narkotyki ;) bardzo fajnie nakrecony i wciaga. Amerykanska rzeczywistosc ludzi ze sredniej klasy ktorych nie stac na dobre ubezpieczenie zdrowotne i maja do wyboru albo zrujnowac sie finansowo albo umrzec. Ale nie jest przygnebiajacy bynajmniej ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny. Pisalam chyba w piatek lub sobote ale caly post mi wciagnelo i juz nie mialam czasu pisac od nowa. Czytalam w miare na biezaco. U nas majowka w biegu. Moj maz przyjechal w sobote rano i w sumie cala majowke mielismy w rozjazdach i nawet nie wiem kiedy to minelo.
Co do kp to wczoraj uslyszalam od tesciowej ze po 4 miesiacu moje mleko juz bylo dla Jasia piciem a nie jedzeniem i dlatego ze diete mu rozszerzylam dopiero od 6 miesiaca to iest drobny i ma niedowage. Bo ona rozszerzala po 4 i tak jest najlepiej. Po pierwsze to w konsultacji z lekarzem a w sumie z dwoma to robilam a po drugie to pierwsze slysze ze moje dziecko ma niedowage. Jeszcze kilka innych rewelacji uslyszalam i jestem ciekawa co jeszcze w miedzyczasie dorobi za historie. Nie wspomne juz o tym ze stwierdzila ze skoro Jasiu sie tak w nowy budzi to ona widziala reklame srodka nasennego dla dzieci bo jak ja go moge tak meczyc i nie dac mu leku zeby sie wyspal. Oczywiscie nie przeszkadza jej to ze ten syrop jest powyzej 3 lat bo w reklamie sa tez mniejsze dzieci ani to ze lekarka nic nie zalecala. Powiem Wam ze do dzisiaj jestem pod wrazeniem tego co uslyszalam :-). Myslalam ze bede umiala z nia znow normalnie rozmawiac ale widze ze nie ma sensu,wystarczy sluzbowo to co musze :-).
Szara ogladalam ten serial,faktycznie fajny u nas byl na programie FOX. Ja tez najczesciej wieczorami obejrze jakis odcinek serialu a od swieta jakis film. Co do ksiazek to w dzien nie mam kiedy a wieczorem wole jednak cos obejrzec. Moze jak bede bardziej wypoczeta to wroce do czytania ksiazki ktora mi polecilas bo na razie mam przerwe.
Monika,fajnie ze komunia minela Wam spokojnie. Wiele dzieci tak wczesnie ma zabki,szybko sie Lilka uwinela :-).
U mnie z cwiczeniami tez ciezko ale mysle o tym,chociaz na razie z realizacja gorzej. Spedzamy duzo czasu na zewnatrz ale jednak to nie jest tego rodzaju ruch nawet jak biegiem gonie Jasia ktory pedzi na rpwerku biegowym :-). Jak wyruszy na taki spacer to zwykle 1.5 godzinki nam zejdzie.
Mamuskaa,super ze juz jeden dzien matury za Toba,trzymam kciuki za jutro. Ale szybko zlecialo,a dopiero co Ci tutaj pisalysmy ze koniecznie musisz podejsc :-).

Musze sie Wam pochwalic ze w niedziele tydzien temu Jasiu podejrzal u kolegi ze robi siusiu na nocniczek i od tego czasu chcial chodzic w domu bez pieluszki. Pierwsze dni bylo ciezko bo zapominal ale pozniej sie zawzial i pamietal,teraz w weekend na wyjazdach zdarzaly mu sie jednorazowe wpadki bo zapominal. Po nocy wstaje z sucha pieluszka. Tylko problem jest na dworze bo on nie wola tylko albo idzie sam na nocnik albo ja mu przypominam a jak szlismy na podworko to chcial zeby mu zalozyc pieluszke. Nie wiem czy dobrze robie ale wolac na dworze nie chce a jak przychodzimy do domu to sam zdejmuje pieluszke i idzie na nocnik. Na razie zobaczymy najwyzej kupie nocnik turystyczny. Kupke tez robi na nocniczek wiec jest duzy postep :-).
Szara a jak Wasze oduczanie? Zabralas sie juz za to?

Odnośnik do komentarza

Jejku az mi sie przypomnialy moje przeboje z tesciowa i z kp o ktorych wam mowilam :) zenada z tymi tekstami ktore mozna uslyszec ktore "matki polki " radza !

O to prawda , szybko minelo . Jutro matma piatek angielksi pisemny sobota ustny 10 maja Wos a 19 polski ustny :) zobaczymy jak to bedzie co by sie nie dzialo nie zalamie sie :)

U nas majowka minela dosyc fajnie. W sobote na grillu u rodzinki wstawie zdjecia . Oczywiscie nie obylo sie bez mojego wkurzania bo babciula (tesciowa ) musi sobie zawsze pogadac ale w sumie byla piekna pogoda to ciagle sie bawilysmy hustalysmy polqzilysmy po okolicy :) dla wiki duzy ogrod i pole do biegania to istny raj na ziemi ;) to jest tqki szogum dziewczyny jakich malo ;) wstawie wam zdjecia mojej slicznotki . Uwielbiam na nia patrzec i pokazywac jak bardzo dorasta ;)

Dziekuje za trzymanie kciukow ;) oby to pomoglo ;)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/21243http://www.suwaczki.com/tickers/x7g1egz2xvcderxt.png[url=]

Odnośnik do komentarza

Mamuśkaa fajny kucyczek ma Twoja córcia? A ile miała włosków jak się urodziła? Ciekawi mnie jak będą rosły włosy mojej Lilce, ma mniej niż jej brat, który urodził się z bujną fryzura.
Wywijaska, Twoja teściowa to też ma teorie widzę. Ja dziś miałam teorie o czapkach i ciepłym ubieraniu. Ostatnio czytałam artykuł o tym ze w Polsce popularne jest zakładanie czapek dzieciom nad wyrost. Tak na prawdę trzeba patrzyć przez swój pryzmat, chronić w chłodzie!!!, jak uszy są mokre, czy w lecie przed słońcem. Ale nie ma czegoś takiego ze dziecko zawieje uszy jak tylko się wychodzi z domu. Powyżej roku niby nie trzeba zakładać czapki jak temperatura jest powyżej 10 stopni.
A moja teściowa to cały czas panikuje, przegrzanie dziecka jest równie niebezpieczne co wychlodzenie. Choć fakt, że przy nijakiej pogodzie mam też kłopot jak ostatecznie ubrać tak małe dziecko.
Wywijaska, fajnie z tym sikaniem. Myślę że jak tylko będzie juz całkiem.cieplo ze będzie pełna swoboda to pieluchy pójdą w zapomnienie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdge85n8t7ol.png

Odnośnik do komentarza

Mamuskaa powodzenia na maturze!

Szara nie obraź się, ale nie przemawia do mnie rośnięcie brzucha do środka w ciąży :) cudów nie ma, gdzie Ci się pomieszczą "flaki" jak brzuch pójdzie do środka?

Wywijaska normalnie masz skarb a nie teściową ;) tyle porad, tyle dobrej woli, zrozumienia i komplementów pod Twoim adresem i dobrego zdania o dziecku, no aż nadto ;) jakże jej wspaniale poszedł proces wychowawczy, szkoda tyko że na moment spuściła syna z oka, baa, pewnie nawet dostał błogosławieństwo od niej przez ślubem, co jest tradycją, ale teraz swymi radami pomoże Ci w życiu... to oczywiście sarkazm. Natomiast gratulacje z postępów Jasia w nocnikowaniu!

Monika my chodzimy bez czapki od marca, a czasem bywało zimno. I jakoś chodzenie bez czapki nie spowodowało kataru po pas, wręcz odwrotnie, myślę, ze mała ma dobrą odporność - odpukać :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Mamuskaa powodzenia na maturze! Sliczna ta Twoja dziewczynka :))

es_ze ze nie wiem z tym brzuchem, masz racje ze miejce na "flaki" tez musi sie znalezc ;) na pewno moj bardziej rozrosl sie na boki niz do przodu stad to wrazenie ze byl maly bo malo wystawal. Taka teorie o rosnieciu do srodka uslyszalam od lekarki i w sumie sie nie zastanawialam.. moze glupoty gadala, lekarz tez czasem potrafi ;]

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09k8nae1ac3.png

Odnośnik do komentarza

Es_ze lepiej bym tematu mojej tesciowej nie podsumowala niz to co Ty napisalas. Ona jest jedyna w swoim rodzaju i czego by nie robila to i tak blyszczy przykladem... brak slow. Wiedzialam ze jak sie pochwale to bedzie gorzej i dzisiaj mielismy dzien wpadek z sikaniem ale co tam,damy rade :-).
Monika ja tez wiem ze do roku dziecko moze zawiac i moze miec zapalenie ucha a pozniej to juz czapke powinno sie zakladac tylko jak jest zimno. No i ewentualnie jak duze slonce to wiadomo.
Mamuskaa mam nadzieje ze dzisiaj matura na luziku? A Wiki rosnie slicznie,fajna masz coreczke.

Uciekam i dobrej nocki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...