Skocz do zawartości
Forum

na dobry początek


martika

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Synek ma skończone 5msc i chciałabym za jakieś 2-3 tyg zacząć rozszerzanie jego diety. Jaś ma spadek żelaza i dlatego chce zacząć wcześniej z rozszerzaniem. Dodam jeszcze że jest duży waży prawie 10kg, ma tendencje do ulewania i gazów, ale odkąd potrafi wysoko unosić nożki nie są juz tak uciązliwe.
Czy lepiej zacząć od mleczka ryżowego (a moze kleiku ryżowego) czy od wywaru np z marchewki?Osobiście planowałam podać wywar z marchwi ale już sama nie wiem.Zdaje sie ze to mleczko ryzówe będzie bardziej wrtosciowe chyba...? Wielokrotnie czytam o tych mleczkach zbożowych i tak naprawdę nie wiem czy one mają występowac stale w diecie dziecka czy tylko początkowo aby łagodnie przejść na inne jedzenie niż mleko. Dodam ze mój synek "jest wyłacznie na piersi". Acha a jak to jest z piciem? JEśli dziecko już zacznie jeść inne posiłki a nie tylko mleko to kiedy dajemy mu pic?Jak często i czy miedzy, czy po posiłku? i jeszcze jedno pytanko - a co pani sądzi o kaszkach firmy holle, np. eco kaszka ryzowa lub jaglana?
i już ostatnie :) - czy nasiona siemienia lnianego wrto kupowac całe i samemu mielic czy równie wartosciowe są te juz zmielone, czy siemie podawac juz w kleiku lub mleczku ryżowym od początku?
a i jeszcze ten kleik - jak jest różnica między kleikiem a mleczkiem ryzowym? myślałam ze kleik to ten z przetartym ryżem a mleczko to sama woda z gotowanego ryżu, na forum szukałam ale nie znalazłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jm1vhykke.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
1. przy spadku żelaza może Pani mu pomóc modyfikując własną dietę - czyli wzbogacając ją w produkty zawierające żelazo oraz witaminę C, ale nie tylko - zawsze warto zadbać o zdrowe żywienie "w ogóle" oraz o stan swoich jelit. Jasiowi będzie można podawać duszone warzywa z dodatkiem amarantusa, który zawiera m.in sporo żelaza
2. jeśli mały ma tendencje do ulewania i gazów, radziłabym Pani unikać w swojej diecie nabiału oraz cukru, oraz poczekać jeszcze z rozszerzaniem diety synka
3. najlepiej zacząć od kleiku bądź mleczka z kaszy jaglanej. Różnica między jednym a drugim polega właściwie jedynie na gęstości oraz na tym, że mleczko początkowo dłużej się gotuje niż kleik. Mleczka zbożowe są alternatywą dla mleka modyfikowanego. W codziennej diecie dziecka muszą występować zboża, natomiast mogą mieć zarówno formę mleczka, kleiku jak i zwykłej kaszy.
4. pierwsze posiłki dziecka nie muszą być butelkowe, mogą być podawane łyżeczką
5. zaczynamy dopajać dziecko wtedy, kiedy dostaje 3 lub mniej razy pierś na dobę. Początkowo stawiamy picie w dostępnym dla dziecka miejscu i/lub proponujemy mu.
Większe ilości picia podajemy jedynie MIĘDZY posiłkami
6. nasiona siemienia trzeba kupować w całości, mielić samemu i najlepiej przechowywać do 3 dni w słoiczku w lodówce - wtedy nie stracą żadnych mikroelementów
7. zawsze powtarzam - najzdrowsze jest to, co najmniej przetworzone - czyli kasza pełnoziarnista jest cenniejsza od płatków czy ekspresowej, nie wspominając już o proszku instant...

Pozdrawiam serdecznie

http://www.mamowanie.pl

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51810.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51809.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za odpowiedź. Czyli lepiej zacząć od kleiku lub mleczka dopiero potem robić jarzynkę.
1. A czy chcąc ugotować np marchewkę (czy jakiekolwiek ine warzywko) to wrzucam ją na wrzącą wodę czy do zimnej?
2. jak jest z tym siemieniem? - od początku dodawać (jeśłi tak to ile?)do kleiku, pierwszego posiłku czy za jakiś czas?
3.taki kleik z jaglanki ile sie gotuje?i czy do kleiku mozna dodac ziarno amarantusa od samego początku?
4.czy kleik można przechowywać w lodówce, jeśli tak, to jak długo?
5. mięso- jeśli mam mięso z pewnego źródła bez chemii to zasada 2 x tyg też obowiązuje?
6. amarantus lepiej popping czy nasiona, czy bez znaczenia?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jm1vhykke.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
1. marchewkę najlepiej byłoby ugotować na parze (można sobie kupić np w Ikea takie sitko pasujące do każdego garnka, kosztuje 20-kilka złotych).
Jeśli gotujemy inaczej, to raczej wkłada się do wrzątku.
2. siemię można dodawać od początku, ale zwykle dodaje się w momencie, kiedy maluch już ma pierwsze posiłki za sobą
3. kleik z jaglanki gotujemy min 30 min - do miękkości kaszy (lepiej ciut rozgotować, niż nie dogotować)
4. amarantus podobnie jak siemię
5. pierwsze posiłki najlepiej aby były świeże, ale jeśli przechowujemy, to max 2 dni
6. mięso eko oczywiście także max 2x tyg, ponieważ w tym zaleceniu chodzi o uniknięcie przedawkowania białek, a nie tylko o zanieczyszczenia, które mięso zawiera.
7. zawsze lepiej pełne ziarno gotowane, niż poping. To drugie warto raczej traktować jako wyjście na wakacje, wyjazd, czy konieczność podania szybkiego posiłku - czyli nieregularnie

Pozdrawiam

http://www.mamowanie.pl

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51810.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51809.png

Odnośnik do komentarza

no i zaczeło się :)
Janek już je papki
Rozszerzam synkowi dietę od tygodnia, przez pierwsze 2-3 była papka marchewkowa, potem marchew z pietruszką, marchew z brokułem i łyzeczka nasion amarantusa, potem sam brokuł z dwiema łyzeczkami nasion amarantusa i łyzeczką jaglanki. Od kilku dni dodaję też po łyżeczce oleju lnianego do papki. Niestety od kilku dni obseruję problem z wypróżnieniem u Jasia. Co mogło to spowodować?Jaś robił jedną kupkę dziennie jak był tylko na moim mleku, teraz robi raz na 2-3 dni i w nocy budzą go gazy, kupa jest gęsta ale nie twarda.Co może być przyczyną, zbyt szybkie rozrzerzanie diety? kaszka? amarantus? czy moze takie zmiany są normalne? chciałam mu podać siemię mielone do zupki żeby temu zaradzić - czy to dobry pomysł?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jm1vhykke.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
kupki dziecka zawsze się zmieniają przy rozszerzaniu diety i jest to proces naturalny. Zwykle po kilku tygodniach, czasem miesiącach wypróżnienia normalizują się i ponownie kupki są codziennie. Organizm potrzebuje czasu aby przestawić się na trawienie nowych pokarmów :)
Póki co radzę Pani obserwować malucha. Jeżeli gazy czy zatwardzenia będą go męczyć, warto masować mu stópki (ugniatać nie za mocno ale i nie za słabo) codziennie np po kąpieli.

Aha i do posiłków warto dodawać odrobinę oleju zimnotłoczonego. Mielone nasiona siemienia lnianego są jak najbardziej wskazane - zarówno jeśli chodzi o ich właściwości odżywcze, jak i pomoc w uregulowaniu ruchów robaczkowych jelit.

Pozdrawiam serdecznie

http://www.mamowanie.pl

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51810.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-51809.png

Odnośnik do komentarza

dziękuję za odpowiedź
dodaję małemu do papek olej lniany zimnotłoczony wg pani rady :)
dziś zrobiłam kleik z jaglanki - wyszedł mi kit gęsty okrutnie dodałam wody przegotowanej,
mój Jaś jest duuuużym cłopcem ponad 10kg dlatego nie wiem czy dawać mu kleiki i inne kaszki czy lepiej na początek same warzywa. Nie chcę zeby się chłopak za bardzo roztył za młodu.Co pani radzi?
i jeszcze pytanko odnośnie wekowania. W sezonie "dyniowym" myślałam zeby powekować papki dyniowe i ugotowaną w kostkę dynię w wywarze. W ogóle zastanawiam sie czy wekowanie warzyw jest ok. Czy raczej nie warto bo tracą zbyt dużo wartości. Wiem że mrożenie nie jest najlepsze i szukam alternatywy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jm1vhykke.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...