Skocz do zawartości
Forum

Trzecie poronienie - jak dalej wierzyć?


Rekomendowane odpowiedzi

Ja długo pracowałam nad tym, zeby być wtakiej formie psychicznej jak jestem dziś. Wiele rozmów z psychologiem, i tylko z nim (rodzina jakoś nie potrafiłą ze mną rozmawiać o moich poronieniach), przeżywali to bardzo na swój sposób, pewnie nie chcieli mnie ranic i wypytywać, dlaatego milczeli. Tak to było..

Odnośnik do komentarza

kochana nic i nikt nie zastąpi aniołka którego straciłaś....on zawsze będzie z toba nawet jak będziesz tuliła dzidzię w rękach....ja często myślę co by było gdyby...6 lutego miałam termin 1 ciązy a nadal jestem 'sama' a nawet nie jestem w ciązy....jest ciężko ale każda strata wzmaga u mnie jeszcze większe pragnienie bycia matką....

Odnośnik do komentarza

Jestem po trzecim poronieniu. Dzisiaj po raz kolejny wyszłam ze szpitala. Za każdym razem przeżywam to bardzo, jednak pierwszy raz był najgorszy. Wówczas nawet przez myśl mi nie przeszło, że może coś być nie tak. W szpitalu potraktowali mnie jak małą rozwydrzoną dziewczynkę, która nie dostała zabawki bo płakałam w trakcie pobytu w szpitalu. Po pierwszym poronieniu korzystałam z pomocy psychiatry i psychologa. Dwie kolejne ciąże były wysokiego ryzyka i miałam świadomość, że mogę ich nie donosić choć w sercu miałam nadzieję, że tym razem tak nie będzie.Niestety stało się inaczej. Najgorsza jest biurokracja. Wczoraj dostałam do wypełnienia papiery. Z racji, że byłam nisko w ciąży (7tc) musiałam podpisać, że albo pobieram płód na pogrzeb na własny koszt, albo zgadzam się na jego kremację. Kto to wymyśla?! Ja przeżywam to strasznie, a jeszcze takie dokumenty muszę podpisywać :-(

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... ale ja urodziłam synka w 26tc (ŻYŁ 12h i zmarł w szpitalu - urodził sie dużo za wcześnie) i też musiałam podpisywać papiery ze szpitala ze odbieram płód na własną odpowiedzialność - transport etc wszystko leżało w mojej gestii...

ale ogólnie to dramat - zwłaszcza z tym że chyba przy pogrzebie poronionego dziecka nie wystawiają aktu urodzenia i zgonu więc nie masz prawa ubiegania się o zasiłek pogrzebowy.

Odnośnik do komentarza
Gość MamaAniolkow

Dziewczyny , ja gdy poronilam w 11 tygodniu zrobilam badania plodu po poronieniu.Koszt ok 400 zl.Ale bylo warto.Po pierwsze znaliśmy przyczynę, po drugie znaliśmy Plec,synek .Z tym bez problemu otrzymaliśmy akt urodzenia.Nadaliśmy te imiona ,które juz wcześniej planowaliśmy.Po trzecie juz wtedy bez problemu zwracają koszty pogrzebu Po Czwarte , przysługuje wam urlop- zasiłek macierzyński 2 miesięczny płatny z ZUS nawet do pol roku po poronieniu.Wystarczy zanieść dokumenty.Akt urodzenia MARTWEGO DZIECKA to bardzo wazne żeby bylo to w adnotacji z tyłu aktu urodzenia.Walczcie o swoje i pamiętajcie ze kiedyś sie uda !

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...