Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

dzika12
Mój synek miał 2,5 dokładnie jak się nauczył, nie ma co na siłę...

Ja mam dokładnie takie samo zdanie na ten temat, na każde dziecko przychodzi odpowiedni moment, a rodzice są od tego aby ten moment dobrze zauważyć, do 3 roku życia Twoja córa na pewno się nauczy.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Czuję się bardzo samotna, mąż jak wstaje (zawsze mu daje do pózna spać) to bawi się dziećmi wtedy, ale do mnie ani słowa... potem jak dzieci idą spać, to ma swoje gry, itd a między nami komunikacja zero... także nie wiem co lepsze samotność, czay samotność we dwójce:D[/quote]

Wiesz co? Weź nim potrząśnij porządnie, powiedz mu to wszystko o czym nam piszesz, a jak nie pomoże to zostaw go w cholerę!!!!! Jeśli jemu nie zależy to nie ma sensu się męczyć, a jeśli mu zależy to powinien stanąć na głowie żeby wasze małżeństwo ratować. Ja Ci szczerze współczuję, to jest naprawdę chora sytuacja, zwykła męczarnia i nic więcej...chciałabym Ci jakoś pomóc, ale wy sami musicie zdecydować co robić dalej.

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

U mnie obydwa sn. Jestem bardzo zadowolona. Przed pierwszym bałam się ogromnie, ale najważniejsza jest zasada: NIE SŁUCHAC O PORODACH przed porodem I NIE MYŚLEC JAK BĘDZIE tylko iśc na żywioł! Tak było u mnie. W południe byłam na ktg, powiedziały położne, że conajmniej tydzień jeszcze.... wróciłam do domu, poszłam na spacer wieczorem, położyłam się spac, a poł godz poźniej się zaczęło. Myślałam że to nadal skurcze przepowiadające bo takie miałam od prawie 2 tygodni....Suma sumarum po 6 rano byłam w szpitalu, ktg, szybko stół i o 7,35 urodziłam! Rodziłam 10 minut...
Przed drugim porodem wiedziałam co mnie czeka i strach był jeszcze większy, rodziłam 4,5 godz. od pierwszych skurczy, a sama faza parcia 5 minut..... Była sytuacja że położna powiedziała: trzymaj, jeszcze nie przyj i siedziała, a ja: nie dam rady! czuję jak wychodzi i wtedy podbiegły wszyskie i na jedno parcie urodziłam :)

Odnośnik do komentarza

wow dzika no to miałaś niezły ten drugi poród, ja też rodziłam naturalnie, od odejscia wód do porodu mineło 7,5 godziny, aczkolwiek skurcze zaczęły się koło 21, a urodziłam o 00.32, w sumie sam poród bardzo miło wspominam, choć przed bałam się strasznie bo jestem osboą która na widok krwi mdleje, na widok lekarza zbliżającego się z aparatem do mierzenia ciśnienia, serce waliło mi jak szalone, na poczatku ciąży wylądowałam w szpitalu bo jak mi mierzyli cisnienie w przychodni to mialam 150/110 az mi sie krew z nosa pusciła, w szpitalu mnie pobadali i stwierdzili objaw białego fartucha, byłam przekonana że czeka mnie cesarka z tego powodu, a tu w trakcie porodu o dziwo ciśnienie 110/80 i w tych granicach, po prostu wrzuciłam na luz, no i poród był rodzinny, wspierał mnie narzeczony bo bez niego to nie dałabym rady, a syn trafił nam się niemały bo 4830g, no i w sumie sam poród to pikuś, najgorsze było łyżeczkowanie na żywca i szycie, ale wszystko da się przezyć ;)

Odnośnik do komentarza

Dawno mnie tu nie było, jakoś tak wyszło...

trochę już to Wasze niedogadanie trwa ::(: ja nie mogę wytrzymać dnia czy dwóch w takiej chorej atmosferze i jeśli coś się dzieje dziwnego, jakby poza mną, to robię wszytko, żeby wyjaśnić o co chodzi. Takie trwanie w zawieszeniu, nie wiedząc o co do końca chodzi, jest bez sensu. Nie wiem czy rozmawialiście już ze sobą o tym co się dzieje między Wami, jak Ty się czujesz w tym wszystkim... Jeśli jeszcze nie to zrób wszystko by taką rozmowę sprowokować. Jak już dzieciaczki zasną i nie będziecie ciągle przez nie odrywani od rozmowy. My mieliśmy jakieś takie załamanie formy i jedna szczera rozmowa, długaśna, wiele wyjaśniła. Teraz staramy się mówić od razu o czymś co nas złości, trapi, o obawach... To chyba trzeba przegadać, wyjaśnić i wiedzieć, czy obojgu Wam na sobie zależy, czy nie. Bo bycie razem tylko dla dzieci to tez nie jest dobre rozwiązanie...

Odnośnik do komentarza

Hej, witam nowe mamusie :Śmiech:
Coś cisza w tym wątku ostatnio...wiosna nareszcie to wszystkie forumowiczki spacerują z dzieciaczkami, a nie marnują czas przy kompie:Śmiech:
U nas dziś ładna pogoda ale od jutra zapowiadają deszcz:frown::frown::frown:
Moja córa po długim chorowaniu chodzi do przedszkola ale nie wiem jak długo...
Nowe mamy napiszcie coś więcej o sobie:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

Witam nowe mamulce :)))

My ejstesmy na etapie poszukiwania miejsca na wypoczynk wakacyjny..no i w grę wchodzi jedynie Roztocze:) mi tam w to gra :))

Tosia weszłą w okres buntu, okazywania swojej niezaleznosci...jakos to wyrzymamy< mam nadzieje> :P:P:P

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...