Skocz do zawartości
Forum

tesciowa..:)))


Margolcia

Rekomendowane odpowiedzi

szukalam na forum watku o naszych tesciowych,ale jakos nie znalazlam....a jednak jest to osoba odgrywajaca poniekad ogromna role w naszym zyciu....czasami pozytywna a czasem wrecz odwrotnie...mnie sie niestety przydarzyl ten drugi scenariusz....i jestem ciekawa jak wyglada to u Was...jakie relacje lacza Was z tesciowa i jak sobie radzicie np.z tymi gorszymi sytuacjami i jak reaguja na to Wasi mezowie....

moja tesciowa ma mi za zle slub koscielny z moim eks oraz syna z 1wszego malzenstwa...5 lat kopala pode mna dolki z usmiechem na ustach ...po ludziach co innego,przed moim co innego,a jak zostawalysmy same to byl juz calkiem inny obraz naszych rozmow...na tyle jest to patowa sytuacja ze mialam mamisynka...mama mogla wszystko..skonczylo sie tak,ze zostalam sama z 4 dzieci...tesciowa sprzedala jakas ziemie i kupuje synka...fakt,gdyby byl calkiem za nami,nic by nie wskorala,ale nasz zwiazek nie mial najmocniejszej podwaliny i znalazla szpare w ktorej wywiercila dziure...przykre jest to,ze moj udaje lub nie chce wiedziec ze skonczylo sie tak dzieki niej i to w sporym %..i to juz nie jego 1wszy zwiazek tak sie zakonczyl,bo nie byly to odpowiednie dla niego dziewczyny...pamietam jak mi sie chwalila o jego eks,Wioli,jak ich kontrolowala i mu tlumaczyla by ja zostawil....a ona teraz juz oficjalnie mowi ze zrobi wszystko abysmy sie rozstali i bedzie ratowala syneczka przede mna...

o tyle jest to dla mnie niezrozumiale,ze jest ona wielka katoliczka..ciagle w kosciolku,wycieczki tylko do sankturaium,zloty koscielne...dla ludzi kobieta aniol,mowiaca jak teskni za wnusiami i jak dla mnie chciala dobrze...a tutaj ciagle bylo rycie krecika...dluuuga jest moja historia...nie da sie jej opowiedziec na raz....nie znalazlam do tej pory zadnej metody by sie przed nia obronic i by otworzyc oczy swojemu...dzis juz nie jestesmy razem,ale zal i bol pozostaja...nie potrafie zrozumiec jak facet ,ktory ma 36 lat jest tak fanatycznie zaslepiony matka i swoja siostra....zostalam bez pieniedzy na zycie i na oplaty...w imie wiary.?? jak dla mnie to nie jest juz katolicyzm ale jakis sekcizm....

ciekawa jestem Waszych opinii.....czy znalazlyscie zloty srodek na tesciowa i w sumie mam tez nadzieje,ze znajda sie kobietki co swoje pochwala,bo w sumie-chce odzyskac wiare w ludzi..:)))

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

A moja teściowa jest suuupppeeerrrrrr na początku nie była za naszym związkiem z powodu tego jak pózniej mnie powiedziała , ze jestem starsza od jej syna. Ale po jakimś czasie stwierdzila ,że jestem ok a nawet lepsza od tych małolat ,ktore tylko ciuchy tipsy i solar widzą nic poza tym. Uwielbiam jezdzic do tesciowej gadać z nią a nawet zostawać na noc. Mam super teściową nawet mąż jest zazdrosny , bo jest jedynakiem a jego mama woli przebywac ze mną nie z nim:( :party:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

A moja tesciowa nie nalezy do tych wspanialych:/
Wiem, ze nie przepada za mna bo przeze mnie jej synek zostal w Elblagu a nie wrocil do niej. I obwinia mnie za to. Jego rodzice rozwiedli sie jak mial 3lata i od tamtej pory ona mu sie oddala w 300%. Byl tylko dla niej Dawidek i Dawidek. A pozniej przeprowadzil sie do Eg poznal mnie i zostal. Do jakiegos czasu dostawalam od niej sms-y typu: "Weź już go sobie. On mi nie jest potrzebny".
Myslalam ze cos sie zmieni jak zaszlam w ciaze. Ze zrozumie ze on ma tu swoja rodzine i nie wroci do niej. Ale nie, ona ma zal dalej ze nie chce wyjechac z Eg.
Teraz mamy córeczke i dalej bez zmian. Ostatnio byla u nas i to byla katorga:// Ta kobieta o wszystko obwinia mojego. Brakowalo tylko ze za pogode nie oberwal od niej. A najlepsza byla reakcja na nasz slub: "A po co?" I trzeba juz oplacac wszystko powoli, a ona sie wcale tym nie martwi:///
Dzieki Bogu ta kobieta mieszka 400km od nas. I bywa 2-3 razy w roku u nas://

Zazdroszcze tym kobietkom ktore maja wspaniale tesciowe:D I GRATULUJE:D Bo to chyba zadko sie zdarza:D

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

Ja do mojej byłej teściowej mam mieszane uczucia. Z jednej strony nieraz po alkoholu wypomniała mi wiele przykrych rzeczy, naprawdę takich że wiem iż nie przepadała za mną. Z drugiej strony zawsze stwarzała pozory że jestem jej córeczką a za plecami na mnie jechała. Nie wiem i nie oceniam jej. Chcę zapamiętać ją dobrze, bo po co pamiętać źle? Nigdy w oczy mi nic (na trzeźwo) mi nie powiedziała nie miłego.

Mama mojego obecnego partnera to osoba która nie lubi określenia "teściowa". Jest osobą szczerą do bólu, powie w oczy co ją boli bez owijania w bawełnę. Wiem że mnie lubi i szanuje, a także akceptuje sytuację że jej syn związał się z rozwódką z dzieckiem. Ja ją tez bardzo lubię i szanuję gdyż jest to osoba bardzo doświadczona życiowo (sama wychowywała mojego M, pokonała 2 nowotwory, sama doszła do wszystkiego). Były ciężkie momenty ale teraz już jesteśmy na prostej.

http://www.suwaczek.pl/cache/8b301bd36c.png

06.12.200812.05.2009[*] 2.01.2010
Odnośnik do komentarza

Hej synowe:)
No cóż, to chyba już taka prawidłowość.Moja teściowa doskonale wpisuje się w schemat.Nie dogadujemy się i przyznam, nie uważam jej za moją rodzinę.Ona zresztą nigdy mi nie okazała,że traktuje mnie równorzędnie ze swoim synem.My, synowe ( jest nas trzy) jesteśmy tylko dodatkiem do jej wspaniałych i najmądrzejszych synków.Osłabiały mnie jej teksty przy ludziach: ach tatusiowa córeczka, gdy mój mąż trzymał dziecko na rękach a ta wyła i wyciągała do mnie ręce.Moja teściowa ma brzydki zwyczaj obgadywania mnie i innych swoich synowych, ale ponieważ nie jest zbyt bystra mnie obgaduje do swej drugiej synowej a ją do mnie.Często są to chamskie i kłamliwe wydumki.Kiedy wkurzyłam się i opowiedziałam mężowi o tym co wygaduje jego mamusia, stwierdził,że ona stoi już nad grobem ( ma 60 lat) i trzeba jej wybaczyć.Do tego zauważyłam,że włazi w tyłek i jest milutka dla tych, którzy, które traktują ją źle.Ja traktuję ją jak człowieka, odzywam się do niej uprzejmie, wysłuchuję co ma do powiedzenia, więc ona wie,że ja się nie obrażę, będę ją odwiedzać, natomiast tym synowym, które odzywają się do niej półgębkiem, sprawiają wrażenie obrażonych nadskakuje po prostu nieprzyzwoicie.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtch8ribr85wg5dx.png

Odnośnik do komentarza

a ja mam najkochansza tesciowa na swiecie::):
traktuje mnie jak corke a mojego syna z pierwszego zwiazku jak swojego upragnionego wnuka. jasne nieraz sie klocimy ale jest to bardziej na granicy smiechu. wspaniala z niej kobieta i naprawde cala nasza rodzinke kocha na rowni i z wzajemnoscia.
wspolczuje wam szczerze. wiem ile taka kobieta potrafi namieszac w naszym zyciu. bo odgrywa ona jednak wielka role czy chcemy tego czy nie.
zycze powodzenia w znalezieniu zlotego srodka

Dok

Odnośnik do komentarza

madlene
a ja mam najkochansza tesciowa na swiecie::):
traktuje mnie jak corke a mojego syna z pierwszego zwiazku jak swojego upragnionego wnuka. jasne nieraz sie klocimy ale jest to bardziej na granicy smiechu. wspaniala z niej kobieta i naprawde cala nasza rodzinke kocha na rowni i z wzajemnoscia.
wspolczuje wam szczerze. wiem ile taka kobieta potrafi namieszac w naszym zyciu. bo odgrywa ona jednak wielka role czy chcemy tego czy nie.
zycze powodzenia w znalezieniu zlotego srodka

narazie tylko my dwie co mamy fajne teściówki:lol::lol:

http://s2.suwaczek.com/200506164670.png
http://s3.suwaczek.com/200807055472.png
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d7fddd7b.gif

Odnośnik do komentarza

milo ze sie odezwalyscie..:))) jak widze i sa dobre tesciowe...ja chcialabym sama kiedys w przyszlosci byc jedna z tych dobrych..wiem,co oznacza ciagly bol i walka z taka osoba,bo na dobra sprawe sie z nia nie wygra..zawsze to bedzie matka naszego malza czy partnera....ja ,osttanimi czasy,po porodzie corki w styczniu tego roku,chcialam od niej odpoczac...przyjechala nam pomoc,a zrobila nam pieklo z zycia..a szczegolnie mi i mojemu synowi...moj Junior do niej musi mowic,per Pani...to juz samo mowi za siebie,prawda.?? a bylam ze swoim 7 lat,5 po slubie....obce dzieci jej znajomych wolaja na nia babciu...ale wracajac od odpoczynku od niej..nie udalo sie...chcialam kontaktowac sie z nia na swieta,abysmy poukladali to co bylo zrujnowane...ale znow nie dala nam szans...bo to ograniczanie praw cywilnych....a lamanie ich komus..??? moja coreczka miala 4 tyg gdy zostalam sama...byl maly przelom,ale znow wkroczyla do akcji...i teraz juz calkiem rozpadlo sie wszystko....mam w sobie tyle zalu,ze nie potrafie gadac nawet ze swoim bez jakiego podtekstu....otwaorzyla mu dorge do wolnosci,kolegow,picia...ja walczylam aby go od tego odciagnac,wiec ona zaoferowala mu ten caly pakiet ze swoim blogoslawienstwem....czas pokaze kto na tym lepiej wyjdzie.......

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia łączę się z Tobą w bólu.
Moja teściowa jest dla mnie uosobieniem wszystkiego co najgorsze - od roku z nią nie gadałam :) Stara się rozwalić nasze małżenstwo na wszelkie sposoby ale szanse ma nikłe. Na początku bylo trudno ale kiedy mężuś "otwarl oczy" wszystko stalo sie łatwiejsze bo byl po mojej stronie i nie prosił "bym zrozumiała". Nigdy nie uzyskalismy zadnej pomocy od tej kobiety, wnuka tez nie odwiedza ale mąci i mąci wśrod ludzi opowiadajac niestorzone historie.Jej drugi syn ozenil sie niedawno i robi im to samo. Coz glupoty się nie tepi tylko się wspolczuje - mam nadzieje ze na starosc zostanie sama i zrozumie co zrobila i szczerze przeprosi.
P.S. Tez lata do Kościoła jak na ... wielka katoliczka ....

Szczęsliwa mama

Odnośnik do komentarza

Takie kobiety moim zdaniem sie nie zmienia nigdy... One nie rozumieja po prostu ze robia zle. Ich zdaniem one robia wszystko dobrze dla synusia. dla nich tylko synus sie liczy i jego dobro. Wiem cos o tym;/Chyba nie mamy co liczyc na to ze bedzie lepiej z ich strony.

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

najgorsze jest to,ze one im nie polepszaja zycia,ale niszcza...chwala takim panom co potrafia powiedziec NIE....czas tylko pokaze kto mial racje..moj powiedzial,ze on wroci na chwilke do Polski,ale potem znow rusza w swiat bo jako samotna osoba wszedzie mu bedzie dobrze..wiec co ona osiagnela..??? nie odzyska go jak widac na zawsze i w domku go nie zamknie...a ja tez na sile trzymac nie bede....zycie samo zweryfikuje nasze postanowienia...najsmutniejsze jest to,ze straconych miesiecy i lat sienie cofnie...marna to bedzie pociecha gdy mi powie za pare lat-mialas racje....
moja tesciowa jest zafascynowana sama soba i wlasna rodzina...pow,ostatnio mojej mamie ze ja ich nigdy nie rozdziele bo oni za soba do piekla pojda..wiec gdzie ja jestem na tej liscie dla niego.?? znaczy sie,ze my nigdy nie tworzylismy rodziny...poza tym,on nie jest swiety...to ja go uczylam milosci do dzieci,zainteresowania druga osoba...jak widac marnie mi poszlo..ale ona oczywiscie twierdzi ze to taki delikatny i kulturalny chlopiec...dla mnie brzmi to jak kpina...ja wiem dobrze jaki z niego jest delikatny gosc...niestety,wciaz nosi spodenki na szelkach...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

askasam
Hej kobietki
Warto dla psychicznego zdrowia uświadomić sobie tą gorzką prawdę: my jesteśmy TYLKO synowymi a oni są SYNKAMI mamusinymi.

ja mam 2 synow...mam nadzieje,ze nigdy nie popadne w obsesje na ich punkcie....wiesz,ja nigdy nie chcialam byc jej corka...staralam sie tylko aby mnie zaakceptowala i dala nam po prostu zyc...na wlasny rachunek...bez jej dyktatury...przeciez wiecznie za niego zyc nie moze...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia
anusiaelblag
Osiagnela to ze nie jest z Toba. To byl pewnie jej cel. One sa jak wiedźmy:D
http://photos03.istore.pl/7648/photos/midi/348182.jpg

masz zapewne racje...na nastepna synowa musza zrobic casting,bo znow odpadnie w przedbiegach..:))) nie tylko ja zostalam wyoutowana...przeraza mnie tym bardziej glupota mojego eks...obudzi sie sam w wieku lat 50..........

A jak wtedy sie obudzi to bedzie troszeczke za pozno.. Ale on musi sam to zrozumiec co matka mu robi.. Babcia mojej starszej corki, moja nie doszla (dzieki bogu) tesciowa jest jeszcze gorsza od tej obecnej:) Ja to sie z nimi mam:)) Tamta jak powiedziala cos mojemu eks to on potulny jak baranek poszedl i zrobil dokladnie to o co ona go prosila tzn kazala bo to nie bylo proszenie tylko rozkaz...

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

wiajcie w Wielka Sobote.:)))

Anusiaelblag-to Ty masz taki niefart do tesciowych jak i ja...moj eks tez mial dziwna mame...co jej kto przyszedl i nagadal to ona szalala...on byl bardziej zasluchany w swoja jedna siostre...ale teraz np,ma juz zone,bardzo fajna i ona sama mowila,ze z jego matka i rodzina zaczeli sie dopiero spotykac jakies 2 lata po slubie...czyli facet wyciagnal wnisoki i nie popelnil juz po raz drugi tego bledu...mam taka mysl,ze teraz mojemu jeszcze obecnem,bo sprawa rozwodowa dopiero sie ma odbyc,mamusia wybierze zone...w czerwcu jest slub jego kuzyna....podejrzewam,ze sciagna go do kraju i PRZYPADKIEM kogos mu przedstawi.......
moja tesciowa tez manipuluje swoimi uczuciami do wnukow.wszedzie lazi placze jak za nimi teskni,ale jak je widzi to ma ja calkiem w nosie...ona chyba zyje po to by wyrabiac sobie i swojej rodzince tylko i wylacznie dobre opinie...szkoda,ze zapomina slow wprowadzac w zycie..bo moj tez podobno placze do niej jak to teskni za dziecmi...ale jak wpadnie to przywita sie,cos pobrzeczy i ucieka dalej...jego zainteresowanie mnie powala...w swieta teraz idzie do kolegi,bo dzieci nie odwiedzi bo paliwo kosztuje...mieszka 60 km stad....ja sie nie narzucam...chyba bym juz wolala aby sie w ogole nie zjawial...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Margolcia to okrutne co piszesz. Musisz miec w sobie przeogromna ilosc sily ze to wytrzymujesz.Twoja tesciowa nie dosc ze zniszczyla ci zycie to nie potrafila wychowac syna. Dla mnie to straszne ze matka probuje ingerowac w to z kim jest jej dziecko. To ze tej kobiecie odpowiada to ze syn zostawil zone z trojka malych dzieci swiadczy tylko o jej bezdusznosci, zapatrzeniu w synalka i braku uczuc do wnuków(ktore w tej chwili powinny byc dla wszystkich najwazniejsze). Mam nadzieje ze ulozysz sobie jakos wszystko pomalutku.

Co do mojej tescowej....Jest to wyjatkowa kobieta(tym bardziej to doceniam czytajac niektore wpisy), bezproblemowa, pelna zrozumienia i generalnie pomaga nam przeogromnie. Nigdy mnie nie obrazila, nigdy nie poucza i nie ma "tysiaca" dobrych rad. Mozna powiedziec ze jej dewiza brzmi "zyjcie swoim zyciem a ja wam pomoge jak tylko bede mogla". I chyba nigdy jej sie nie odwdziecze za to co juz dla nas zrobila. Zeby nie bylo tak kolorowo to nie trawie tescia(sa z tesciowa po rozwodzie) ale nie sa to jakies toksyczne relacje i staram sie nie wstrzynac niepotrzebynych wasni i niedomowien.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza
Gość agula7777

Margo swietny wątek:brawo:

Odnosnie mojej teściowej-to uosobienie diabła..
Nigdy mnie nie akceptowała i tak jest nadal...
Wkurza mnie jak przyjezdża i prawie do d**y wchodzi,a za plecami obgaduje-fałszywa jak nie wiem..
Jak byłam w ciąży z pierwszą córką to kazała wręcz zobić test na ojcostwo!!!!
Olaliśmy ją-mój facet jest w 10000000% za mną,wiem,że bardzo nas kocha:love:
A tesciowa mi powiedziała,że i tak zrobi wszystko,żebyśmy się rozstali,bo jej syn zasługuje na kogoś lepszego-dla niej ktoś lepszy tz.bogaty..

Szkoda słow i nerwów.
Ciesze się,że nie wszystkie teściowe są takie jak moja-zołzy!!!!

Odnośnik do komentarza

askasam
Ech, ja dziś z teściową ( między innymi) siedziałam przy wielkanocnym śniadanku.Z lekką zgagą spożywałam dobrodziejstwa stołu.
A moja teściowa ( zaproszona przez jednego ze swych synków i synową) jak synowa tylko wyszła do kuchni obrobiła jej tyłek przy 7 letniej wnuczce,że dziewuszka miała łzy w oczach.

oj,to okrope co piszesz.....:((( ja wlasnie takich klimatow nie lubie...wole 2 szczerych wrogow niz 1 falszywego przyjaciela....nawet swiat nie potrafila baba uszanowac...

moja Ola po wizycie babci przestala nam z ochota chodzic do szkoly,bo ta jej raj obiecala w Pl....takie zachowania tez krzywdza dzieci...i jest to o tyle dla mnie nie zrozumiale,ze jest zawodowym pedagogiem i cale zycie uczyla w szkole podstawowej...juz nie mowiac jak porbowala calkiem za nia lekcje robic...

na szczescie ja mialam takie swieta na wyrost ale nie musialam sie kisic w kwasnej atmosferze...przykre to,ze czasem trzeba znosic cos na sile...te kobiety powinny zrozumiec ze majac z nami zle uklady,podejscie i zly kontakt same zatruwaja sobie jakas wieksza czesc zycia...z zalozenia nie wchodzimy w zwiazki z ich synami na 5 minut...

http://lb1f.lilypie.com/jTsX.png

http://s6.suwaczek.com/200504064865.png
OLA..:)))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-40144.png

http://tickers.baby-gaga.com/t/foxfoxard19951025_-8_JANUSZ.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...