Skocz do zawartości
Forum

problem zagrożona ciąża


Rekomendowane odpowiedzi

karolineczka84
Mam mieszane uczucia, tak pragnę zobaczeć zarodek i nie usłyszeć że obumarł...
Nie jestem pewna jak jest w końcu z tym liczeniem tyg. ciąży , czy to zawsze jest wg. terminu om?
Czemu więc pęcherzyk ma 5 tyg według jednego lekarza i mierzy 5 mm a według drugiego 4.5 tyg . i ma 6.8 , robione 3 dni po pierwszym usg i jeszcze młodsze a większe??

Witaj. ja jestem w podobnej sytuacji. Według ostatniej miesiączki jestem w 7-8 tyg, ale beta i badania wskazują ze to 5-6 tydzień, niestety nie widać zarodka w pęcherzyku:-(. Z objawów mam nadal bardzo obolałe piersi..i jakieś dielkiatne ukłucia w podbrzuszu , i czasem taki ból jak prz miesiączce ( na poczatku bardzo bolał mnie brzuch). napisz prosze o Twoeich objawach...czy w któryms momencie one ustąpiły? idę we wtorek do szpitala na badanie...bardzo się boję, że nic nie zobaczę w pęcherzyku...a wtedy pozostanę w szpitalu na zabieg. Jestem załamana.

Odnośnik do komentarza

paueczka
ehh mialam ten sam problem ;/ bylam w piatym tyg ciazy i nic nie bylo widac ...dostalam leki lezalam w lozku i jak poszlam po dwoch tyg do lekarza to wkolejce trzesly mi sie nogi ale na szczescie zobaczylam bijacee seduszko i cos malutkiego :) ale niestety i tak musze uwazac :/

witam was wszystkich ja mam podobny problem jestem w 5 tygodniu ciazy bylam wczoraj na usg i niby wszystko ok. zarodek jest ale nie ma serduszka. i wtedy zatrzymal mi sie czas. moja doktor powiedziala.ze na tym etepie ciazy serce juz powinno byc widoczne.za tydzien mam przyjsc do kontroli i wtedy powinno sie wszystko wyjasnic.dla mnie i mojego meza to szok. jestesmy zalamani.pozdrawaim gosia.

Odnośnik do komentarza

piotrek.chlod
paueczka
ehh mialam ten sam problem ;/ bylam w piatym tyg ciazy i nic nie bylo widac ...dostalam leki lezalam w lozku i jak poszlam po dwoch tyg do lekarza to wkolejce trzesly mi sie nogi ale na szczescie zobaczylam bijacee seduszko i cos malutkiego :) ale niestety i tak musze uwazac :/

witam was wszystkich ja mam podobny problem jestem w 5 tygodniu ciazy bylam wczoraj na usg i niby wszystko ok. zarodek jest ale nie ma serduszka. i wtedy zatrzymal mi sie czas. moja doktor powiedziala.ze na tym etepie ciazy serce juz powinno byc widoczne.za tydzien mam przyjsc do kontroli i wtedy powinno sie wszystko wyjasnic.dla mnie i mojego meza to szok. jestesmy zalamani.pozdrawaim gosia.

w piątym tygodniu nie zawsze widać serduszko i ja jestem tego przykładem...zobaczyliśmy je dwa tygodnie później :)
trzymam kciuki!!!

Odnośnik do komentarza

ja ostatnia @ mialam 21.06, wspolzycie bylo 3.07, mam regularnie co 28 d.
dwaj lekarze stwierdzili następująco:
pierwszy - ciąza 8/9t pecherzyk pusty spłaszczony i 19mm - trzeba usunąć - skierowanie do szpitala.
drugi w szpitalu - ciąża 7t, widać 5,5 mm zarodek ale bez akcji serca, wykonano badanie HCG i = 31.200 jedn/ ml - dal mi kilka dni na CUD jesli nic sie nie wydarzy - kłada mnie na poronienie.

Czy ktos potrafi mi pomoc wyliczyc ktory to tydz i czy sa szanse jakies?
ja wyliczylam ze to poczatek 7t, jestem zrozpaczona, dziecko mialo przyjsc na swiat w moje urodziny ;-((((((

Odnośnik do komentarza

ronia
Emmo ale co wyliczyc wiek ciąży ? Robiłaś teraz bete na dniach czy ciąża się rozwija ?

tak wiek ciązy, chcialam sie upewnic ze to 7t, czym pozniej tym dla mnie gorzej :(
tak robilam , o ile beta to HCG hormon kosmówki, wynik wyzej wpisalam, niby wysoki i przy takim powinno bic juz serduszko
nie wiem dlaczego kazdy z lekarzy podal inny wiek ciązy
mi wychodzi 7t

wogole czy pecherzyk jest prawidlowy 19mm przy zarodku 5,5mm?

Odnośnik do komentarza

Emmo nie wiem u kogo była ale polecam w sprawie wad i serduszek dr Dangel (przyjmuje także na Karowej) i tutaj odpłatnie z tym że pieniążki idą na cele statutowe hospicjum dla dzieci Poradnia USG Agatowa u mnie po śmierci Wojtusia nazwana pania dr wyrocznią gdyż jest świetnym fachowcem i bardzo dobrze zna sie na malutkich seruszkach. Myślę że ona Ci powie i poradzi kochana :Smutny: ściskam mocno

Odnośnik do komentarza

Nie gniewam się nie mam za co. Chociaż bardzo boli i wyciska łzy.
U dr Dangel byłam ze starszym synem bałam się czy z nim oby napewno wszystko wporządku. Szkoda że mnie w ciąży nikt do niej nie skierował tylko moja ginka chciała żeby u niej USG robić. Ale jak to mówia pojechała w rutynę jedno dziecko zdrowe to drugie też będzie, miało być... nie było... nie ma:Smutny:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...