Skocz do zawartości
Forum

Mąż non stop w pracy, ja sama z dziećmi


Rekomendowane odpowiedzi

iszmaona umiesz mnie podkręcić :36_7_8::love:

Przekładamy na późniejsze terminy jak już jest no Alana 3 urodziny wyprawialiśmy miesiąc później ,ale A nie wyoraża sobie żeby dziecko świeczkę dmuchało bez taty u boku ja zresztą też nie . Za to szwagrowie nie przyjechali bo to już dawno po urodzinach ,ale olać ich :)

haha u mnie każda koleżanka mówi ,że od razu by się ze mną z miejsca zamieniła ale łatwo mówić :Oczko:

Jemu czas szybko leci bo pracują od rana do wieczora za to mi się dłuuuuży jak cholera :leeee:

Ale jeszcze 2 tyg i będzie trzesienie ziemi :hahaha:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

iszmaona
amda

No i tak jak rorita pisze - ludzkie komentarze nie ułatwiają sprawy, choć staram się je olewać i nic sobie nie robić, ale bywają strasznie upierdliwe.
Bo ileż razy można słuchać o tirówkach, zdradach itp.

Mój M gdyby chciał mnie zdradzić to zrobił by to równie dobrze tu na miejscu i nie musiał wcale by nigdzie wyjeżdżać...

Dziewczyny ale nie możecie pozwalać komuś na takie bezczelne mieszanie w głowach! To nie od pomyślenia, żeby ludzie mieli tyle tupetu! Od razu musicie się bronić, twardo postawić granicę, bo i bez takich "żartów" jest Wam wystarczająco ciężko.

Amda następnym razem powiedz takiej cioci dobrej radzie: Kochana, najciemniej pod latarnią.
A co? Niech zacznie jej pracować główka ;)

Coś w tym stylu nie jednokrotnie odpowiadałam ;-)
Generalnie to ja takie komentarze olewam - a niech sobie gadają.
Ja już wiele rzeczy na temat swojego związku słyszałam i nic mnie nie zdziwi
heh - nawet Wam powiem, że jak chodziłam z brzuszkiem to wzbudziłam sensacje - bo skąd ona w ciąży, kiedy męża wiecznie nie ma :-)
A jak mały się urodził to patrzyły czy do taty podobny
ku ich rozpaczy - mały kropka w kropkę tatuś :-)

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

amda

Generalnie to ja takie komentarze olewam - a niech sobie gadają.
Ja już wiele rzeczy na temat swojego związku słyszałam i nic mnie nie zdziwi
heh - nawet Wam powiem, że jak chodziłam z brzuszkiem to wzbudziłam sensacje - bo skąd ona w ciąży, kiedy męża wiecznie nie ma :-)
A jak mały się urodził to patrzyły czy do taty podobny
ku ich rozpaczy - mały kropka w kropkę tatuś :-)

amda, a to psikusa im zrobiłaś:sofunny:
ludziom nigdy sie nie dogodzi, sąsiad mojej mamy mi dogryzał , ze drugi też synek się urodził. wrrr! Ja niby tez ludzkim gadaniem się nie przejmuję, ale to akurat mnie ruszyło, może jeszcze hormony działały;)

Rorita, Ty wiesz, że ui tak Cię podziwiam, a Wasz związek to wszystko przetrwa:)

Mój mąż jest na miejscu, ale często ma taki kocioł w pracy, że tylko jedną niedzielę w miesiącu ma wolną od pracy... Do tego chodzi na noce i wraca o 10, odsypia wstaje ok 17-18 chwila z dziećmi, kąpanie, spanie, zastaje nas 21-22, a o 23 wychdzi już do pracy.... Więc tez w sumie cały czas sama, bo żadnej babci w pobliżu...
I powiem wam tak: Pewnie jest często tak jest, że nie ma wyboru, że nasi mężowie muszą pracować bez wytchnienia, ale mój J był taki odpowiedzialny i wydawało mu sie, że bez niego fabryka się zawali. Ale po dwóch miesiącach pracy z 2 niedzielami wolnymi rozłożył się na zapalenie zatok i oskrzeli i 2 tyg siedził w domu i co? fabryka stoi nadal:Oczko: A on troche przyhamował:)

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...