A co na temat Polnej w Poznaniu?????
Mam termin na kwiecień i kazdego dnia zastanawiam sie gdzie rodzić ???
Ciagle słysze dziwne historyjki na temat Polnej ale z tego co wiem jest tam swietny sprzęt i chyba najwiecej dzieci właśnie tam sie rodzi!!! Mozę któras z was rodziła w tym roku i mogłaby cos napisać?albo poradzić?
--
patryk
dawid


724
rekine21
Kobieta, 35 lat, Poznań
Odpowiedzi znajdują się poniżej
NIe rodziłam na Polnej, ale rodziła min. moja szwagierka... cóż, warto wierzyć w te historie... Co do sprzętu, tak, faktycznie mają najlepszy, ale na to powinny zwracać uwagę kobiety, które sa potencjalnie zagrożone komplikacjami. Tak mi się wydaje. Poród to tak czy owak sprawa bardzo indywidualna, ja świadomie nie rodziłam na Polnej, chodziłam tam przed narodzinami pierwszego dziecka na szkołę rodzenia. Obydwa porody przeżyłam na Lutyckiej i w obydwu przypadkach byłam Baaaaardzo zadowolona. Nie płaciłam ani grosza...
--


+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:
602
iszpan
Kobieta, 0 lat, Poznań
ja rodziłam na Jarochowskiego bo było naj bliżej polna też była blisko ale koleżanka mi odradziła te historie nie są z palca wyssane jeślii chodzi o sam poród to jestem zadowolona położne miłe i pomocne do mocnych bóli cały czas się śmiałam studentki miały praktyki a że ja należe do ludzi którzy nie maja nic przeciwko nakimś musza się wkońcu nauczyć, tam jest tak jak za komuny dzieci zabieraja przynosza na karmienie ale jeśli chcesz to jest z tobą cały czas one myją przebieraja nic tam nie jest potrzebne wszystko ich, ale jak leżeć i czekać na poród to nie polecam o wszystkim decyduje zastępca ordynatora który czeka aż mu da się w łape ja drugi raz leżeć w tym szpitalu bym się nie zdecydowała na poród owszem choć nie podobało mi sie to że zabieraja mi mój skarb dziewczyny na sali nie nażekały bo mówiły że maja czas na odpoczynek decyzja należy do ciebie na polnej maja dobry sprzet ale to tylko dla zagrożonej kąplikacjami wiec decyzja należy do ciebie NO I POWODZENIA NA PORODÓWCE
--
DAWIDEK
MIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071
658
emilia-klekowska
Kobieta, 40 lat, morąg
Ja jak pisałam jestem zadowolona z Lutyckiej (maly oddział, fajne położne) ale o Jarachowskiego też słyszałam wiele dobrego! Pewnie gdyby przyszło mi trzeci raz...właśnie tam bym pojechała.
--


+28 kwietnia 2008 Julcia wróciła do Nieba:Aniołek:
602
iszpan
Kobieta, 0 lat, Poznań
ja pierwsze dziecko rodzilam na Polnej a drugie na Jarochowskiego zupelnie rozne szpitale ale ja bylam zadowolona i z jednego i drugiego.jesli sluchac opowiesci o szpitalach to wszystkich.... i o kazdym jednym mozna uslyszec super opinie i skrajnie zle wiec moim zdaniem nie mozna sie az tak tym sugerowac....
--




360
marik
Kobieta, 0 lat
Ja nie rodziłam na Polnej, ale z powodu cukrzycy ciążowej poznałam to miejsce dość dobrze jeszcze w czasie ciąży i mogłabym napisać o tym książkę :\ Ale streszczając-moje zdanie jest takie: jeśli chodzisz PRYWATNIE do któregoś z lekarzy z Polnej to możesz liczyć w tym szpitalu na fachową opiekę i możliwość skorzystania z ich super sprzętu.Jeśli natomiast nie masz tam swojego lekarza to omijaj to miejsce z daleka.Ale to tylko moje doświadczenia i moje zdanie.
ida
Ja nie rodziłam na Polnej, ale z powodu cukrzycy ciążowej poznałam to miejsce dość dobrze jeszcze w czasie ciąży i mogłabym napisać o tym książkę :\ Ale streszczając-moje zdanie jest takie: jeśli chodzisz PRYWATNIE do któregoś z lekarzy z Polnej to możesz liczyć w tym szpitalu na fachową opiekę i możliwość skorzystania z ich super sprzętu.Jeśli natomiast nie masz tam swojego lekarza to omijaj to miejsce z daleka.Ale to tylko moje doświadczenia i moje zdanie.
No to ładnie he he bo chodze do lekarza który niestety nie odbiera porodów (poprostu nie miał by na to czasu) a koleżance odradzał Polna Patryka tam rodziłam nie wiem czy powinnam narzekac czy nie , nie wiem czy dobrze sie mna zajeli męczyłam sie cały dzien i sama nie wiem czy nie mogli zrobic czegoś zeby poszło to sprawniej , czuje sie teraz brdziej doswiadczona podejrzewam jakie błędy popełniłam w tedy i teraz mam nadzieje ze pójdzie sprawniej Z moim M jednak rozmawilismy na temat szpitala i jednak pojedziemy na Polna (tylko ze względu na ten sprzęt nie wiem czy dobrze robie ale tak postanowilismy tym razem nie będe sama
)
--
patryk
dawid


724
rekine21
Kobieta, 35 lat, Poznań
popieram IDe ale tak jest wszedzie
--
DAWIDEK
MIKI [url=http://www.caption.it/][img]http://cap20.caption.it/99/captionit071
658
emilia-klekowska
Kobieta, 40 lat, morąg
emilia klekowska
popieram IDe ale tak jest wszedzie
Jest w tym trochę racji oczywiście.Ale ja rodziłam w Raszeji i mimo,że nie miałam tam swojego lekarza to nie mogę narzekać-kiedy zaczęły się bóle parte to naprawdę miałam wielkie wsparcie ze strony pielęgniarek, a podczas szycia:\ mile gawędziłam sobie z sympatyczną panią doktor)-nie wiem czym mnie znieczulili, ale działało nieźle )
Rekine 21 nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale drugie dziecko rodziłas na Polnej, tak?
Napisz prosze cos wiecej...
Ja Stasia rodziłam w miom szpitalu w Śremie, ale lekarz mi powiedział, ze z blixniakami, to na pewno wywioza mnie na Polna:( Jestem załamana, w Śremie mam swoja połozna i kilka znajomych pielegniarek na oddziale noworodkowym, a na Polnej bede sama...:(
Nie wiem dlaczego, ale Polna kojarzy mi sie z jakas masowa produkcja...
526
andzia
Kobieta, 14 lat, k
to fakt masowa produkcja dobrze stwierdziłaś
Napisze tak jesli chodzi o poród połozne lekarze nie narzekam było sympatycznie troche śmiechu nerwów (bo nie chciałam przec i dac sie zbadać hi hi i miały mnie dosyc ale były bardzo wyrozumiałe ) Inne koleżnki z sali tez nie narzekały
Najgorsze jest niestety leżenie po porodzie pielegniarki sa nie miłe troche i mało wyrozumiałe dla nich to kolejna pacjentka i kolejne dziecko (mysla ze jak urodziłaś to wszystko wiesz nie chcą pomóc głupie miny i wogóle jakies takie dziwne na nie kazdy narzeka) i tezteraz ze wzgledu na te masowe urodzenia trzymają 2 doby (to chyba troche krótko) mój mały dostał żółtaczki i teraz 4 dni spędziłam w szpitalu
pozdrawiam
--
patryk
dawid


724
rekine21
Kobieta, 35 lat, Poznań