Skocz do zawartości
Forum

Szpital Zdroje w Szczecinie


Sweethope

Rekomendowane odpowiedzi

hmmm sam porod no coznie bede sie wypowiadac,bo meczylam sie ponad dobe ze skurczami a rozwarcia nie bylo,takze zakonczyl sie cc...opieka na pologu zalezala od zmiany:jedne siostry byly fajne inne lepeij nie mowic....najgorsze co bylo, to fakt ,ze mimo braku pokarmu w moich piersiach, kazali mi malego ciagle na cycku tzrymac i nie dopajali...czyli przez 4 dni w szpitalu mialam problem nawet z wyjsciem do toalety, nie wspominajac juz o myciu...cale szczescie rano przychodzily siostry myly malego, czasem trafila sie [na 4 doby 1 raz]dobra dusza co zabrala malego na 3 godziny w nocy
szpital w trakcie remontu...moze i standard sie podniesie choc zle nie bylo :)

Odnośnik do komentarza

Niusiaa Ja w Zdrojach urodziłam obu moich chłopaków. Po pierwszym porodzie miałam bardzo mieszane odczucia, aczkolwiek opieka ze strony położnych na porodówce i połogu była bardzo dobra. Teraz natomiast mam bardzo dobre wspomnienia. Wszystko przebiegło sprawnie i szybko, dano mi szansę urodzić naturalnie tak jak bardzo tego chciałam, choć pierwszy poród zakończył się cc. Położna bardzo profesjonalna i co ważne zdecydowana i konkretna. Słuchałam jej cały czas bardzo uważnie i starałam się współpracować najlepiej jak się dało. I opłaciło się, bo w niedługim czasie od przybycia do szpitala trzymałam w ramionach mojego małego Skarbka :usmiech: Na połogu opieka też rewelacyjna - personel dyskretny, bardzo życzliwy i pomocny, a co najważniejsze - "ludzki" - można było porozmawiać i na ważniejsze tematy i pośmiać się troszkę.
Opieka nad noworodkiem super, dużo lepsza niż poprzednio, chociaż trzeba brać pod uwagę, że tam się rodzi dużo dzieci i pielęgniarki maja naprawdę mnóstwo roboty i wykazać się cierpliwością.
Szpital zatrudnia też Doradcę Laktacyjnego - bardzo sympatyczna i zaangażowana pani.
Oprócz mnie rodziły tam w ostatnim czasie dwie inne koleżanki i obie bardzo zadowolone. Z całego serca życzę, żeby i z Tobą tak było. Trzymam kciuki za szybki poród. Powodzenia :usmiech:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Sliffka
Niusiaa Ja w Zdrojach urodziłam obu moich chłopaków. Po pierwszym porodzie miałam bardzo mieszane odczucia, aczkolwiek opieka ze strony położnych na porodówce i połogu była bardzo dobra. Teraz natomiast mam bardzo dobre wspomnienia. Wszystko przebiegło sprawnie i szybko, dano mi szansę urodzić naturalnie tak jak bardzo tego chciałam, choć pierwszy poród zakończył się cc. Położna bardzo profesjonalna i co ważne zdecydowana i konkretna. Słuchałam jej cały czas bardzo uważnie i starałam się współpracować najlepiej jak się dało. I opłaciło się, bo w niedługim czasie od przybycia do szpitala trzymałam w ramionach mojego małego Skarbka :usmiech: Na połogu opieka też rewelacyjna - personel dyskretny, bardzo życzliwy i pomocny, a co najważniejsze - "ludzki" - można było porozmawiać i na ważniejsze tematy i pośmiać się troszkę.
Opieka nad noworodkiem super, dużo lepsza niż poprzednio, chociaż trzeba brać pod uwagę, że tam się rodzi dużo dzieci i pielęgniarki maja naprawdę mnóstwo roboty i wykazać się cierpliwością.
Szpital zatrudnia też Doradcę Laktacyjnego - bardzo sympatyczna i zaangażowana pani.
Oprócz mnie rodziły tam w ostatnim czasie dwie inne koleżanki i obie bardzo zadowolone. Z całego serca życzę, żeby i z Tobą tak było. Trzymam kciuki za szybki poród. Powodzenia :usmiech:

na Zdroje jestem zdecydowana....
mam nadzieje ze uda mi sie tam na czas dotrzec :D

Odnośnik do komentarza

Uważaj na ten szpital. Mnie zatrzymali po kontrolnym badaniu KTG, byłam w 41 tyg. ciąży choc wszystko cylo ok. Skurcze przepowiadające dostałam o 2 w nocy, w sumie dzidziuś nie chciał jeszczw wyjsc tylko sie szykowal, lekaz uznal ze to juz zeby sie mnie pozbyc z oddzialu. Mialam 2cm rozwarcia czyli nic. O 8 przebili mi pechez plodowy. Lekarka uznala ze trzeba bo sam nie chce. Skurcze musieli mi wywolywac oksytocyna i innymi codami bo dzidzius usnal i nie chcial wyjsc na zyczenie lekarzy. o 15 mialam 4 cm rozwarcia szyjka sie nie kurczyla:( podwojna dawka oksytocyny skurcze marne. O 17 wzieli mnie na cesarke. Koszmar policz sobie ile mnie meczyli. Potem opieka nijaka, wpadlam w depresje, synek dostal zapalenie pluc a lekarki zapomnialy mi powiedziec zebym zciagala pokarm synkowi bo byl karmiony ze strzykawki i pokarm zaczal mi zanikac. Zaczelam sciagac 2 dni po porodzie Masakra :(Rownowage odzyskalam 3 tygodnie pozniej w domu:)

mamaOla&synekGracjanek
http://s2.pierwszezabki.pl/010/0104779a0.png?7709

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/7340.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Ja również polecam Zdroje
Weszłam tu jednak z innym zamiarem.Wczoraj w Kronice Szczecińskiej poszedł komunikat,że między innymi na oddziale położniczym jest skażenie wody kanalizacyjnej,bakterią,której wdychanie powoduje zapalenie płuc.Niby do poniedziałku mają odkazić ale do tego czasu jest zakaz korzystania z kranów,pryszniców.Podobno rodziny przynoszą wodę z domów.
Piszę w razie czego,jakby w najblizszych dniach,któraś z mam oczekujących chciała jechać tam rodzić.
Pozdrawiam wszystkie brzuszki!

Mama trójki fajnych babeczek Oliśki, Majci i Jukciaka

Odnośnik do komentarza

galopek
Witajcie!
Ja również polecam Zdroje
Weszłam tu jednak z innym zamiarem.Wczoraj w Kronice Szczecińskiej poszedł komunikat,że między innymi na oddziale położniczym jest skażenie wody kanalizacyjnej,bakterią,której wdychanie powoduje zapalenie płuc.Niby do poniedziałku mają odkazić ale do tego czasu jest zakaz korzystania z kranów,pryszniców.Podobno rodziny przynoszą wodę z domów.
Piszę w razie czego,jakby w najblizszych dniach,któraś z mam oczekujących chciała jechać tam rodzić.
Pozdrawiam wszystkie brzuszki!

no tata mi jak tylko wstalam o tym trabil bo wie ze chcialam tam rodzic no a kto wie kiedy sie to zacznie... jednak zmienilam zdanie i juz tam nie bede rodzic....

Odnośnik do komentarza
Gość Gosc niedzielny

Uwaga ojcowie,
dyskryminują tam ojców, ojciec tam nie jest pełnoprawnym opiekunem, który może na noc zostać z ciężko chorym dzieckiem, nawet jeśli matka nie jest w stanie, bo ma np. mniejsze dziecko przy sobie.
Koleżanka, ciocia, kobieta z ulicy, która poda się za bliską - tak, ale ojciec - won na noc.

Odnośnik do komentarza

Wszytko zależy na jaki personel trafisz. Moja siostra trafiła i mam nadzieję, że mi też się uda czego i Wam życzę. Ja się coraz bardziej nastawiam na poród w wodzie więc może być ciekawie, dla mnie dużym plusem jest fakt, że do szpitala mam blisko. Mi szwagierka zabrnoniła rodzić w Policach, po tym co się naogladałam mając tam praktyki.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Witam Ja rodzilam w zdrojach w 2011r i 29.10.2014 i jestem bardzo zadowolona z tego szpitala.każdy odzial ma swoje plusy i minusy ale jeśli chodzi o opiekę nad Toba i dzieckiem nie ma co narzekać a wszegolnosci porodowka.Moje ciążę byly wywolywane po terminie pierwsza urodzilam naturalnie,druga tez tak mialam rodzic gdy nagle tętno plodu spadlo i w ciągu 1min. Znalazlam się na bloku i urodIlam cesarka.Decyzja by la blyskawiczna i dzięki temu ze pracują tam Tacy specjaliści moje Dziecko dostali 10punktow w skali apgar. Pozdrawiam Caly personel szpitala zdroje odzialu polozniczo-ginekologicznego.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, macie do polecenia fajny szpital oprócz Zdrojów? (nie przekonuje mnie niestety)? Nie musi być koniecznie placówka ze szkołą rodzenia, gdyż jestem już na kursie w internetowej prenalen, wiec sie obejdzie. Najlepiej miejsce, gdzie są super położne, bo jeszcze nie wybrałam swojej. Będę wdzieczna za info

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...