Szczecińskie dziewczeta;)

[atena]

Kim Milka jest z 06.12 i faktycznie to wesolutkie dziecko, ja jestem z 12.12 :) szalona bywam, z optymizmem nie przesadzam (chyba) staram sie być realistką ;)

[Ann]

Atena nie zwrocilam uwagi ze to suwaczki (wstyd mi), dzieki za info
Kim30,gosiai moje oslabienie niczym w zestawieniu z tym ze po 20 zaczela wymiotowac Ula, B jechal z nia na szpitalna IP, bo nie byla w stanie przyjac zadnego leku przy takim odruchu wymiotnym, teraz czuwamy bo co jakis czas niestety szarpie ją jeszcze choc nie ma juz czym wymiotowac
gosiai wspolczuje halasu, przerabialam to w zeszlym tygodniu i nie moglismy wyjsc przez przeziebienie Uli
Sweethope oby jutro byl lepszy dzionek

Pewnie juz smacznie spicie, wiec tak po czasie zycze spokojnej nocki

[atena]

Ann ło matko jakiś rota was dopadł :( oby malucha ominęło, zdrówka ..
a wstydzić się nie ma co, w końcu niepozorne ;)

[Ann]

dzien dobry, jak nic to jakis wirus, oby Szymus i B ktory nie poszedl do pracy by sie nami zajac sie ochronili przed nim

Ulinka do 1.30 co pol godziny miala torsje, potem dobry sen do rana 6.45 i duze pragnienie, ale zgodnie z zaleceniem lekarza dajemy co jakis czas kilka lyzeczek. Po wizycie w toalecie Ula powiedziala - siusiu i kupka zmielona jak pasztecik :)

Spokojnego i zdrowego dnia zycze

[Madzix]

Hej
Sorki, że sie nie odzywam.
Załapałam dołka, jestem przemęczona, nie mam mozliwości wziąc urlopu, przydałyby się ze 2 dni...
Dziś będę miała więcej czasu w pracy, nie mam pilnych rzeczy do robienia, a wczoraj dotarłam do pracy na 14 (chodzę na 12) Z kUBĄ NA PLECACH, o 16 M go odebrał.Nadal jestem taka bez życia.. Kuba wczoraj dostał antybiotyk, w nocy gorączkował , nie spał... bu..
Odezwę się jeszcze pomarudzić ...

[Dagles]

hejka
u nas nic nowego, Jagódka kaszle, katar juz mniejszy. Ale nocki nadal przesypia - dzis od 20 do 7 spała!!!! :)
nie mam humoru, ani weny...
mamy mały remont w łazience. Inna umywalka, szafki, drzwi. Tesciu pomaga Piotrowi.

Magda
a co Kubusiowi dolega??????
mieliście przejscia z tym żłobkiem, teściową... :(

Ann trzymajcie się!

[galopek]

Hejka!
Ann współczuję...ja cyba najbardziej sie boje tych właśnie rota wirusów,bo jak wszystkich weźmie to przechlapane a w dodatku takie niemowlaki tak szybko mogą sie odwodnić....sama mam małą Maję i drżę przed wszelkimi ROTA...brrrrr TRZYMAJCIE SIĘ oby teraz Szymo nie załapała.

U Starszej w przedszkoli wymiotło pół grupy, tez jakiś wirus atakuje oskrzela....i tak kilka razy dziennie dotykam jej czoła i dopytuje jak się czuję...

Kim mam bliskie koleżanki z trójką i mówią,że potem kolejne to już same nawzajem się wychowują...hehehe...choć ja bym chciała aby Oliwia poszła do szkoły a wtedy ja z maleństwem w domu mogła tez przypilnować Oliwię w szkole...ale nie ma co planować...zawsze powtarzam,że jak coś sobie planujemy to SZEF u góry się z nas śmieje :)...więc nigdy nic nie wiadomo jakiego psikusa nam sprawi :)

Uczę w gimnazjum( w dwóch :( ) i to pewnie codziennie gdzieś blisko Was przejeżdżam :)

Madzix fajnie,że już lepiej i problemy znalazły swój finał...oby tylko jeszcze choróbsko od Was sobie poszło :) Humorek doliniasty może przez te hormony....

Rety ale my mamy przekichane...jak nie okres to menopauza...wtedy to dopiero będziemy jak furiatki z czerwonymi polikami jak oszalałe :)

Ja dziś dostałam telefon od ucznia z indywidualnych,że zajęcia odwołane HURRRRAAAA i wcześniej byłam w domku... piję kawkę w domku a dziewczynki ślicznie bawią się na dywanie. Maja uwielbia towarzystwo Oliwii.Odwrotnie...hm...różnie....

Dagles moja Maja starsza a jeszcze jeden dwa razy budzi się na butlę a śpi mniej więcej w takich godzinach jak Twoja Jagoda.Zaczynam się tym martwić....poza tym mamy już dużo ząbków i o nie tez się martwię :oh:Chyba kupię jej już pastę do ząbków.:pasta: ...fajoskie te emotikonki

Sweethope trzymaj się mamuśka!!!!!!!
A płacz nie jest od brzusia...bo w sumie nie w temacie jestem....

Wszystkim miłego wieczorku...ja dziś może za n-tym podejściem obejrzę odcinek Skazanego, bo co ciągle zasypiam po 5 minutach

[atena]

zawsze powtarzam,że jak coś sobie planujemy to SZEF u góry się z nas śmieje ...więc nigdy nic nie wiadomo jakiego psikusa nam sprawi

hehe my planowaliśmy zacząć staranie sie o drugiego bąka od czerwca, a w czerwcu już Milka sie urodziła :)
Madzix trzymaj się!
Ann oby szybko przeszło i malucha ominęło

[Ann]

sytuacja od rana wygladala na opanowana, ale po drzemce znow byly wymioty, na szczescie szybko ustaly a my po konsultacji tel z nasza pediatra dostalismy recepty na leki przeciwwymiotne. Szymkiem mam sie nie martwic bo piers powinna go uchronic
Galopek czego uczysz?
Dagles co za smutki Ciebie dopadaja?
Madzix co za dolek? Praca?
A wlasnie, co porabiacie na co dzien w naszym pieknym miescie?

[Sweethope]

elo amusie, podgladnelam dzis mojego synka jak umilkl na chwil pare i co widze...megaaaa minkeeee...to strzelilam fotke ahhh co ze mnie za matka zeby dziecku w takiej chwili przeszkadzac, ale coz nie moglam sie powstrzymac hehehehehe

[Ann]

a czemu tu tak cichutko było?
Sweet fajna mineczka

[atena]

Sweet minka boska :)
Ann co porabiamy...ja osobiście terazjestem na wychowawczym :) kiedy nie jestem pracuję w laboratorium, chociaż ostatnio chodzi mi po głowie zmiana profesji, profilu pracy, zakładu pracy..itp. pewnie pod koniec wychowawczego rozejrzę się za czymś ciekawym na rynku pracy ;) Moze jakimś cudem uda mi się połączyć oba zawody hehe marzenie ściętej głowy...

[Ann]

witaj Atena ja tez obecnie na wychowawczym, wczesniej promocja w mediach. Laboratorium? To musi byc pewnie ciekawe, choc wszystko co ma medyczny wymiar jest obce dla mnie. Zycze wiec zmiany pracy na te optymalniejsza

[atena]

Ann ciekawe jest, lubię to co raobie, ale zarobki marne, a potrzeby rosną, zwłaszcza przy dwóch panienkach, więc póki co na pierwszym planie jest wyższe wynagrodzenie

[Dagles]

hej
Jagódka dziś wymiotowała. co mam robić? pediatra kazała podawać wodę i piers. Teraz sie nawet bawi... Bo przedtem jęczała :(

[Madzix]

My dostaliśmy leki po których Kuba wymiotował jeszcze bardziej bo były zawiesinowate. do picia woda z glukozą i ogólnie duzo poić, lekkostarwne rzeczy, nabiału nie,ale Ty chyba jeszcez nie dajesz. I chyba bajlepiej Twoje mleczko, jak tak za długo to idź do lekarza.

[Ann]

Dagles Jesli to nie czeste wymioty to dawalabym piers by poic, poic... a w przypadku nawrotow kontaktowalabym sie z lekarzem (oby to nie bylo nic takiego jak u nas, choc dzieci piersiowe raczej sie bronia)

[Dagles]

dzięki dziewczyny!!!!!

[atena]

Dagles możesz podać też lakcid

cholerka chyba maż mi przyniósł do domu rota wirus :( lata do kibla i jak nie tą stroną to drugą, boję się o dzieci, jadę do apteki sie zaopatrzyć, Bóg wie co jutro się będzie działo

[Dagles]

atena

Dagles możesz podać też lakcid

cholerka chyba maż mi przyniósł do domu rota wirus :( lata do kibla i jak nie tą stroną to drugą, boję się o dzieci, jadę do apteki sie zaopatrzyć, Bóg wie co jutro się będzie działo
:( co kupujesz na rota?????

[Ann]

Dagles ja sama (konsultacja lekarska telefoniczna nocna) bralam wegiel - pierwsza dawka 12 tabletek, ale czyscilo mnie rowno. Staralam sie duzo pic gorzkiej herbaty lub miety (zimne nie cieple, bo cieple wzmaga odruch). I scisla dieta marchew gotowana, kleik ryzowy itp. Pilam tez orsalit by zapobiec odwodnieniu, oraz bralam acidolac.
Ula zas dostala na recepte Diphergan (pwymiotny), bez recepty mozna Aviomarin. I miala pic gorzka zimna herbate a najlepiej tez zimna odgazowana cocacole (zalecenia pediatry)
Przy czym Uli mielismy podawac plyny na lyzeczce po 5-10 maks jednorazowo, by nie pila lykami i nie wywolywala torsji.
To tak na szybko bo dosc na swiezo te doswiadczenie u nas.

Atena oby to u Was nie byl ten wirus

[kim30]

hej hej

alez padnieta jestem:duren:
dzisiaj od razu w pracy kociol bo Sanepid przybyl na kontrole
uprzedzila nas ze za tydzien ma byc u nas kontrola bhp-ówki w sprawie wykazu substancji niebezpiecznych no i mialam full roboty z tym wszystkim!! na szczescie kobita nie czepiala sie i dzisiejsze boje zakonczone. Do tego w przyszly czwartek mam kontrole jakosci wiec wszystko zbiega sie w jednym czasie, a ja tu chcialam sobie dac na luz....

Atena to cos mi sie z tymi datami pomigalo:duren: co ten wstretny rota panuje?? jak sobie przypominam w zeszlym roku o tej porze tez scielo mi M, ja bylam oslabiona ale nie wymiotowalam, mala sie uchowala na cycu...
mam nadzieje ze zaraz mróz chwyci i te zarazki nie beda takie aktywne!! mam nadzieje ze znajdziesz dla siebie fajną pracę - teraz potrzebuja analitykow bo czesc juz wyjechala.

galopek pracujesz w 8 na piaskowej?? i gdzie jeszcze, ło matko jaką musisz miec anielską cierpliwosc!! podobno gimnazjum to najtrudniejsza szkoła dla nauczycieli...
faktycznie plany planami a zycie i tak samo nam pisze scenariusze;-)

Dagles a co Wy remontujecie w łazience jak macie ślicznie zrobioną
mam nadzieje ze te wymioty to jednorazowe, Nince tez sie czasem zdarzalo jak nie mogla zrobic kupki to szlo górą....
daj znac co u Was!!
aha, do fryca jeszcze sie nie umowilam...;-(

Madzia i jak dołek, zakopanu juz?? no mam nadzieje ze tak!! a jak Kubunio??

Ann ojej, tez mieliscie przeżycia zwlaszcza w nocy....moja tez sie uchronila przed rota wlasnie dzieki piersi, ale ja przez te zarazy prawie stracilam pokarm nic nie jedzac...M doslownie karmil mnie ryzem bo nie mialam sily sama jesc. Mam nadzieje ze wszystko dobrze sie w Waszej rodzince skonczy!!

gosiai co u Ciebie???? cos w rodzince sie wyjaśnilo??

ide sie "skąpać" i uciekam poczytac;-)

A jutro mam wolne wiec sobie poleniuchuje, ach jak mi dobrze

[atena]

Dagles kupiłam węgiel, lakcid, smecte i coś tam na biegunkę ehh
Ann maż wrócił z całodniowej konferencji międzynarodowej kij wie kto tam sprzedał rota Polak Niemiec czy Ukrainiec..wrrr My to pal licho, ale o dziewczynki się boję
kim analityków niby trzeba ale...na kontrakt na własnej działalności, bez konkretnego wynagrodzenia (po opłaceniu przedszkola dla obu bedę musiała dołożyć na dojazd do pracy ), bez gwarancji urlopu itp. Ja mam umowę na pełny etat z tym wszystkim, ale wynagrodzenie niefajne, a pracy mnóstwo, do tego atmosfera w pracy pozostawia wiele do życzenia :/ Soboty pracujace a ja w soboty nie będę miała z kim dzieci zostawić bo M w weekendy pracuje, więc kolejny minus....

[Ann]

Atena oby dziewczynki sie uchowaly i Was nie wymęczyło.
Kim ja tez bardzo sie balam o pokarm, popijalam orsalit by się nie odwodnic i przystawialam czesciej Szymka i raczej sie udalo, skoro kolejne nocki przesypial do 5 rano

Spokojniej nocki gdybym nie zajrzala juz

[atena]

Ann no mam nadzieję, ze się uchowają, M podałam Diphergan w tabl. jak przestanie iść górą to dostanie coś na dół, nie ma to jak dobrze zaopatrzona apteczka ;)