Skocz do zawartości
Forum

Nie potrafię zrezygnować...


Gość Gość0000

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Gość0000

Dzień dobry, moja historia jest dosyć długa i skomplikowana, ale postaram się skupić tylko na najważniejszych aspektach. Od dłuższego czasu chodziła mi po głowie myśl o kolejnym dziecku. Mam córkę 8l z poprzedniego zupełnie nieudanego związku, ale od 4 lat mieszkam z partnerem, którego bardzo kocham i stopniowo zaczęło we mnie kiełkować pragnienie dziecka i rodziny. Mój partner początkowo była na nie (wynajmowane mieszkanie, niestabilna sytuacja finansowa) jednak z biegiem czasu zaczynał zmieniać zdanie. Pod koniec grudnia zaszłam w ciążę, niestety w połowie lutego poroniłam. Było to dla mnie strasznie traumatyczne przeżycie, do tej pory nie mogę się z tego otrząsnąć. Jedyne co motywowało mnie do walki o siebie, to obietnica partnera, że jak tylko będziemy mogli postaramy się o kolejne dziecko, którą złożył mi jeszcze w szpitalu. Niestety krótko po moim wyjściu ze szpitala dostaliśmy informację, że mieszkanie które wynajmujemy ma zostać niedługo wystawione na sprzedaż. Mój partner uważa, że w takiej sytuacji nie ma mowy o powiększaniu rodziny, że muszę iść do innej pracy (obecnie prowadzimy mały własny interes, niestety nie przynosi on jeszcze dochodu), musimy wziąć jakiś kredyt, najpierw kupić dom. Tylko, że ja nie potrafię zrezygnować z tego dziecka, nie chcę odkładać decyzji na kolejne kilka lat, boję się że wtedy mogą być jeszcze większe problemy. Nie chce żeby kocyk kupiony dla malucha czekał 3 czy 5 lat na wyjęcie z szafy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...