Skocz do zawartości
Forum

Problem z 2-latką


Gość Smutna Mama

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Smutna Mama

Witam, od jakiegoś czasu mam problem z moją 2 letnią córką. Napiszę od początku. Pracuję, niestety muszę w tym czasie małą zajmuje się moja mama, dodam że mieszkamy razem w małym mieszkaniu w blokach.Problem pojawił się od jakiegoś miesiąca.Moja córka zaczęła mówić do mnie że mnie nie kocha, nie lubi, żebym sobie poszła, bije i kopie mnie itd.Nigdy wcześniej tak nie było, zawsze gdy wracałam z pracy córka nie mogła się doczekać , po powrocie spędzałam z nią jak najwięcej czasu do momentu pójścia spać, i to była norma że ja ją kąpie i kładę spać.Teraz ja jej nie mogę położyć spać bo wtedy ona krzyczy wręcz wpada w histerię woła babę i tylko ona może z nią spać.Gdy ja zostaję z dzieckiem też powtarza mi że mnie nie kocha, nie lubi i że tylko babę będzie kochać a mi jest bardzo przykro.Wiem że pewnie moja jest tu wina że nie jestem z nią cały czas i do babci się przywiązała, moja mama też tak mówi, już nie wiem co mam robić. Wcześniej nie było takiego problemu , nie wiem dlaczego tak nagle córka zaczęła tak zachowywać w stosunku do mnie. Bardzo bym chciała mieszkać osobno i nie musieć pracować lecz to niemożliwe ze względów finansowych. Moja mama nie przyjmuje do wiadomości moich próśb by nie traktowała mojej córki jak swoją, ale ona ma swoje zdanie i uważa że krzywdy jej nie robi, a mnie nie podoba się że mówi do niej np. córeczko. Jest też według mnie taki problem że po powrocie z pracy ja muszę uprać, posprzątać, ugotować. Moja mama tego nie robi bo moja mama tylko bawi się z moją córką, tu też jest problem bo nawet 5 minut nie umie się pobawić sama cały czas ktoś musi być obok i moja mama tak robi, a ja z racji obowiązków nie jestem w stanie.Ostatnio córka mówi mi że baba jest cudowna dodam że słownictwo ma bardzo bogate jak na dwulatka.Nie wiem co mam robić naprawdę.Co mam mojej mamie powiedzieć bo ona obraża się od razu mówiąc że poświęca swój czas mojemu dziecku a ja niewdzięczna jestem brak mi słów i sił.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie!

Na początku chciałabym zaznaczyć, że małe dzieci dość często mówią rodzicom „Nie kocham Cię, nienawidzę, mam Ciebie dość”, ale tak naprawdę nie myślą. Rodzi się w nich wiele sprzecznych emocji, które trudno im wytłumaczyć i zachowują się niezrozumiale dla siebie samych, jak i dla otoczenia. Pani dwuletnia córeczka znajduje się też w specyficznym okresie rozwojowym, w którym może pojawić się bunt. Dzieci, które do tej pory były spokojne, grzeczne, nagle mogą zacząć łobuzować, zachowywać się agresywnie. Jest to jednak okres przejściowy, który mija. Zdaję sobie sprawę, że jest Pani przykro, kiedy córeczka mówi Pani, żeby sobie Pani poszła, że ona kocha tylko babcię. Proszę jednak nie zwracać uwagi na te słowa i jak najwięcej wolnego czasu poświęcać córeczce, tym bardziej, że Pani pracuje i nie zawsze jest ten czas dla malutkiej. Radziłabym również, by ustaliła Pani pewne zasady z mamą, która pod Pani nieobecność pilnuje dziecka. Uważam, że Pani mama nie powinna mówić do Pani dziecka „córeczko”. Babcia może mówić do wnuczki równie pieszczotliwie, używając innych słów, np. „wnusiu” albo zdrabniać imię dziewczynki. Babcia, traktując wnuczkę, jak własną córkę i nazywając ją „córeczką”, może nieświadomie zrobić krzywdę dziecku, gdyż zostają zaburzone pewne relacje w rodzinie. Babcia to babcia, mama to mama i tak powinno zostać. Nie mieszajmy w głowie dziecku. Bardzo fajnie, że może Pani liczyć na wsparcie swojej mamy i pomoc w wychowaniu dziecka, ale to jednak Pani jest mamą i to Pani powinna ustać zasady wychowawcze, nawet jeśli nie podoba się to Pani mamie. Wydaje mi się, że być może przyczyną zachowania Pani córeczki jest też kwestia podejścia do dziecka. Zazwyczaj bacie i dziadkowie rozpieszczają wnuki i na więcej pozwalają niż rodzice, dlatego maluchy niejednokrotnie wolą spędzać czas z dziadkami niż z mamą i tatą. Być może stąd reakcje Pani córeczki i słowa, że babcia jest cudowna, a Pani jako mama to już niekoniecznie. Oczywiście, na kopanie i bicie powinna Pani stanowczo reagować, zatrzymując rączkę córki wymierzoną do ciosu i mówiąc: „Nie wolno bić”. Pani córka powinna znać określone zasady, których musi się trzymać. Te zasady powinna respektować i mama, i babcia. Bez taryfy ulgowej. Mam nadzieję, że okres „nielubienia mamy” szybko minie i Pani córeczka znowu będzie z wytęsknieniem oczekiwała Pani powrotu z pracy. Proszę nie zaniedbywać córeczki i każdą wolną chwilę starać się jej poświęcać. Z własną mamą proszę koniecznie ustalić zasady dotyczące wychowania dziecka.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...