Skocz do zawartości
Forum

Jak wychować?


katarzyna1234

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Chciałam się poradzić co do wychowania mojej 10mies córki.Otóż mieszkamy z mężem u moich rodziców w domu jednorodzinnym.Mój problem tkwi w tym że moi rodzice wtrącają się do wychowywania mojej córki.Aktualnie sytuacja wygląda tak że gdy Patrycja (nasz córka) jest pod opieką dziadków ja nie mam prawa się wtrącać co do sposobu zajmowania się nią a gdy Patrycja jest pod moją opieką to oni nie mają prawa się wtrącać do mojego sposobu zajmowania się nią.Tylko że tak naprawdę sytuacja wygląda tak że mój ojciec gdy przychodzi do nas do pokoju nie potrafi ugryźć się w język.Słyszę zawsze: daj jej to daj jej tamto, nie rób jej tak, zostaw ją itp. itd.Na dodatek gdy moja mama odnosi Patrycję do nas i chce coś wziąć a ja jej zabraniam natychmiast zaczyna się płacz histeria i nawet potrafi ugryźć czy też uderzyć.Gdy powiedziałam to swojej mamie usłyszałam: jak jej na nic nie pozwalasz…Teraz to ja jestem najgorsza a dziadkowie są najlepsi bo na wszystko jej pozwalają.Nawet jak jej zagrożę palcem czy też złapię za rękę gdy mnie uderzy i powiem że tak niewolno bić to ona zaczyna płakać.Moi rodzice znowu nie zważają na to uwagi jak ich ugryzie czy też uderzy uwarzają że wszystko jest porządku bo to małe dziecko.Ale jak ja mam ją nauczyć co wolno a czego nie wolno co dobre a co złe skoro rodzice mi robią na przekór.Co z tego jak ja jej tłumaczę jak ona pójdzie do dziadków którzy nie reagują na takie rzeczy a przyjdzie do mnie i ja jej zabraniam wszystkiego…Jak dziecko ma nie mieć mętliku?Rodzice uważają że oni są doświadczeni i że popranie ją traktują ale to ja jestem matką i to ja powinnam ją wychowywać po swojemu bo to mi ona może wejść na głowę a nie dziadkom ale oni chyba tego nie rozumieją albo robią mi to na przekór…Proszę o poradę bo już sama nie wiem kto ma rację…

Odnośnik do komentarza

katarzyna1234, powinnaś postawić wyraźne granice i ustalić ze swoimi rodzicami pewne zasady. Jak najbardziej masz słuszność, że od małego dziecko powinno wiedzieć, co mu wolno, a czego mu nie wolno. Twoi rodzice robią błąd, nie reagując, kiedy Patrycja ich uderzy czy ugryzie. Takiego zachowania nie można usprawiedliwić słowami: „Jest mała, nie rozumie”. Twoja córeczka bardzo wiele rozumie i warto jej mówić, dlaczego nie wolno bić. Dziadkowie bardzo często rozpieszczają swoje wnuki, pozwalają im na wiele, pobłażają, ale faktycznie potem rodzice mają problem, bo dzieci ich nie słuchają. Maluchy mają mętlik w głowie: „U dziadków mogłam robić to i tamto i nikt na mnie nie krzyczał, a w domu mama albo tata są źli, kiedy się tak zachowuję”. Pojawia się pewna rozbieżność, której dziecko nie potrafi sobie uzasadnić. Rady Twoich rodziców co do wychowania córeczki zapewne wynikają z chęci pomocy i troski o wnuczkę, ale Twoi rodzice zapominają, że jesteś dorosła, że Patrycja to Twoje dziecko i to Ty ustalasz z mężem/partnerem zasady wychowawcze. Oni mogą podpowiedzieć, dać rady, ale Ty decydujesz, z których rad skorzystasz, a z których nie. Masz do tego całkowite prawo. Twoja córeczka to już całkiem spora panienka i bardzo dużo rozumie, a na pewno to, że nie wolno bić, bo to boli. Mam nadzieję, że uda Ci się asertywnie porozmawiać z rodzicami i ustalić pewne reguły co do wychowywania Patrycji. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...