Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny!

Dawno się nie odzywałam, ale jestem w miarę na bieżąco z Waszymi relacjami.

Na początku gratuluję wszystkim Mamom i życzę wytrwałości i dużo zdrówka dla Was i Maluszków.

Z tego co widzę to będzie wojna heh. Prawie sami chłopcy się rodzą.

Ja też czekam na swojego Synka z niecierpliwością. Dzisiaj zaczynam 39 tydzień. Właśnie byłam na wizycie u swojej gin. Minimalne postępy widać. Synek waży 2700 g.
Jestem trochę rozbita, bo nie wiem co mam robić. Położenie miednicowe. Dostałam skierowanie na cesarskie cięcie, ale w szpitalu, w którym chciałabym rodzić nie zapisują na planowe cc, tylko każą czekać aż zacznie się coś dziać. Ja też tak uważam, bo to zdecydowanie lepsze zarówno dla Maluszka jak i dla mnie, ale wiem, że nie można za długo czekać, bo może być za późno na cc. I bądź tu człowieku mądry. Moja gin mówiła, żebym okupowała szpital od poniedziałku. Jednak wiem, że nikt mnie nie przyjmie, bo niestety ale w gdańskich szpitalach na oddziałach nie ma miejsc.
W drugim szpitalu, w którym można zapisać się na konkretny dzień i godzinę, nie chciałabym rodzić, bo mam nie miłe wspomnienia po wcześniejszych przejściach ( 2 poronienia i zagrożenie na początku tej ciąży). Moja gin mnie namawia na ten szpital, bo sama ma w nim dyżury. Umówiłam się z nią, że w sobotę na jej dyżur przyjadę na KTG i jak podejmę decyzję, że chcę w tym szpitalu to mnie przyjmie na oddział.
Dziewczyny... pomóżcie !!
Mam totalny mętlik w głowie. Nie chciałabym być cięta na "zimno". Chciałabym, żeby Alan sam zdecydował, kiedy chce się pojawić na tym świecie.
Zwariować można...

Wyprawka cała gotowa. Wszystko wyprane, wyprasowane, poukładane w szafkach. Pokój czeka na przyjęcie swojego lokatora. Wszystko się wietrzy. Jesteśmy w pełni gotowi :)

P jest podekscytowany. Wczoraj nawet sam zabrał się za opróżnienie ostatniej suszarki z rzeczami Małego i wszystko wyprasował i poskładał :) Chciałabym, żeby Alan już był z nami...

Jeżeli chodzi o dyskusję w sprawie zwolnienia na żonę po porodzie to nie wiem jak z sn, ale na cc jest na pewno 14 dni z tego, że nie 80% płatne, tylko 70 % - dlatego mało kto chce z tego korzystać, bo 30% z wypłaty to jednak sporo.

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9csqvdyofxlzh.png

Odnośnik do komentarza

Evee gratulacje wspaniałego chłopaka :) Kolejny kawaler dołączył do naszego grona ;) Niech Jasiek ładnie i zdrowo rośnie - Jaśku witamy Cię na świecie:)
nowa_mama - powodzenia! Oby dołączył do nas kolejny zdrowy dzieciaczek :)
Fiolka czyżbyś miała być następna? ;)
Natalia - bardzo ładny pokoik :) U nas jest identyczna gwiazdka na ścianie nad łóżeczkiem ;)
mmj cieszę się, że Mikołaj tak ładnie rośnie i jesteście w domku :) Teraz Ci się wydaje, że ten rozmiar ubranek na długo Ci wystarczy, a nim się obejrzysz jak 68 będzie za małe ;)
Antynikotynowa ja się pytałam mojego ginekologa to powiedział, że on nie wystawi i trzeba będzie pójść do rodzinnego. Jednak niektóre znajome dostały takie zwolnienie od swojego lekarza prowadzącego. A jest płatne 80%, ponieważ jest traktowane jak zwykłe zwolnienie lekarskie. Do tego tatuś ma do wykorzystania 2 dni urlopu okolicznościowego, 2 tygodnie tacierzyńskiego, które może sobie podzielić na 2x po 1 tygodniu. Jak złoży w zakładzie pracy oświadczenie, to ma również do wykorzystania 2 dni opieki nad dzieckiem (w rozbiciu nawet na pojedyncze godziny). I oczywiście tatuś może się zamienić z mamą i wykorzystać częściowo urlop rodzicielski - a mama wtedy chodzi do pracy.
Ja siedzę i czekam na jutrzejszą wizytę w szpitalu. Chociaż jeszcze po cichu liczę, że może dzisiaj, najdalej w nocy malutka się ruszy i nie będę musiała leżeć w szpitalu.
Miłego dnia Wam życzę, a tymczasem idę myć podłogi ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna rozbawiło mnie zakończenie Twojej wypowiedzi z myciem podłóg:D to powodzenia! oby dzidziuś zechciał posłuchać mamy;)

Olusiaa - odpukaj to o wojnie!:P ale rzeczywiście, aż nie do wiary że tyle chłopców się rodzi, jestem ciekawa jak to wygląda globalnie bo zawsze więcej dziewczynek przypadało na jednego chłopca.
Co do szpitali, to w którym chciałabyś rodzić? Ja też jestem z 3miasta, a mój lekarz prowadzący pracuje w szpitalu na zaspie, tam też jadę na ktg do niego 1sierpnia z czego się ciesze bo z porodówkami nie mam jeszcze żadnego doświadczenia i przynajmniej zobaczę jak tam jest. A w razie nagłego porodu pewnie będę się kierować do morskiego w gdyni. Masz trudną decyzję do podjęcia, sama nie wiem co bym zrobiła. No i ten szpital z którym masz złe wspomnienia..Ale Twojej gin ufasz? to może idź tam gdzie ona pracuje?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Olusia, Soncia- ja też z gd. :-)

Olusia a w jakim szpitalu nie chcesz rodzić? To prawda, że bez powodu nie przyjmą cię do szpitala, ale możesz zawsze naściemniać, że nie czujesz ruchów, albo, że dziecko zachowuje się inaczej niż zwykle. U mnie, aby przyjęto mnie na oddział na kliniczną wystarczyło skierowanie od gin z podejrzeniem tachykardii. Ja jeszcze nie zdecydowałam jak chcę rodZić, ale wiem, że raczej na klinicznej i tam też muszę czekać aż się samo zacznie.

Soncia- raczej porodówki na zaspie nie zobaczysz. Ktg zrobią ci na izbie przyjęć. Życzę ci abyś nie czekała za dlugo. Ja byłam dwa razy i za każdym razem spędziłam na ip około 3,4 godzin :-/

A ja po wizycie. Zapis ktg ok, z dzieckiem też szystko dobrze. Główka jest już nisko, ale szyjka się trzyma i rozwarcie na pół palca, czyli tyle co nic... Już bym chciała urodzić. Coraz ciężej mi z tym brzuchem, zwłaszcza w nocy. Spacery to też juz powoli niezły wyczyn, zwłaszcza z moim synkiem, który ostatnio upodobał sobie uciekanie;-) i weź tu go dogoń- nie ma szans- jak hipopotam za gazelą :-P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

Evee- gratulacje! I super, że udało Ci się w taki sposób rodzić i nie masz teraz zszyte i w ogóle, zazdroszczę! ;)
Mroczna – mnie też rozbawiło.. ;) Szkoda mi Cie troszkę, oby Maluszek szybciutko chciał już zobaczyć rodziców i świat! :)

Ja właśnie czekam na położną, ma przyjść zmierzyć poziom bilirubiny i zważyć Małą, oby przybrała...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Evee - gratulację Mamo !

Pozdrawiam Was z urlopu :) jest przyjemnie choć z naszym synem czas spędza głównie tata a ja się przetaczam tu i tam.
Prowadzę nierówną walkę z zaparciami niestety, jeszcze szczególnie tu gdzie jedzenie jest na prawdę dobre i ciężko sobie odmówić .. a robić zielonych papek i jeść płatków owsianych nie ma za bardzo gdzie..

No niestety z tymi dzieciaczkami to jest tak że same decydują kiedy chcą wyjść i można prosić i próbować a i tak zrobią swoje :)

Ja czekam na 37 tydzień i wtedy mogę rodzić a co będzie i jak to się okaże.

Mirmelle - hipopotam i gazela :) porównanie w punkt :) wczoraj wybraliśmy się do lasu na spacer, to po 20 minutach ... heh mówiłam żeby wrócić - ale to w sumie z takiego powodu, że czułam jakby śrubokręt w nie powiem czym i albo mały tam wiercił rączkami albo nie wiem co, ja oczywiście wyobraziłam sobie że mi się szyjka skraca więc zarządziłam powrót :)

Natalia piękny pokoik :D super :)

Anula11 jak tam u Ciebie bidulo?

Aktualnie mam jedno życzenie :) zrobić kupę :D i szalony pomysł zjeść śliwkę i popić kawą - ale boję się konsekwencji :D

pozdrawiam Was Dziewczyny, chyba zostanę tu sama na placu boju od połowy sierpnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjsn8exyqa.png

Odnośnik do komentarza

Mroczna
Wczoraj o północy mój M już chciał jechać ze mną do szpitala. Skurcze mnie złapały straszne co 5 minut ale takie delikatne. Zaczęliśmy liczyć odstepy i po nospie i prysznicu odstępy stały się coraz dłuższe i wreszcie skurcze ustaly. Wyszło na to że to tylko poród pozorny i fałszywy alarm.
Dzisiaj kontrolne ktg. Ciesze się że to jeszcze nie teraz ale jednocześnie smutno bo już bym chciała mojego Szkraba tulic :( chociaż czuje ze się coś dzieje bo ból w dole się utrzymuje. I brzuch nagle opadł a bobasa czuje coraz niżej. Więc do swojego terminu raczej nie doczekam :

Evee
A jak u Ciebie z przyjęciem na Żelazna? Nie było problemu. Ja też wybrałam ten szpital i w czwartek mam tam wizytę. Nie dopuszcza do siebie myśli że się już dostanę.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9anliidpwt895.png

Odnośnik do komentarza

Miremele - ale chociaż zobaczę jak tam jest bo przyjmowana w morskim w gdyni byłam już dwukrotnie (ale też nie na porodówkę ani na patologię) i przynajmniej poznałam kilka położnych, dwóch lekarzy itd. Jeśli chodzi o zaspę to umówiłam się z moim lekarzem że jak będę jechała to mam mu napisać smsa i da mi znać jak wygląda sytuacja, liczę się z tym że różnie bywa, zwłaszcza jak akurat będzie dużo porodów:) A jeśli chodzi o sam poród to najbardziej obawiam się że jak będę musiała rodzić to w całym 3mieście nie będzie miejsc i będą wysyłać do wejherowa czy kartuz... ponoć ostatnio często się to zdarza:/
Haha, hipopotam i gazela wygrywają:D wczoraj jak próbowałam nadążyć za chrześnicą mojego M to też tak się czułam:D

Catya - no nie powiem, Twoje zyczenie również wzbudziło mój uśmiech na twarzy, pomyślałam sobie że w ciąży tak naprawdę niewiele potrzeba do szczęścia!:) odpoczywaj na urlopie:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Hehe Catya jesteś niesamowita. Mówisz i masz ;)
Soncia jak już będziesz na IP to może przejdź się na oddział i zapytaj czy możesz się rozejrzeć, a nawet może da radę wypytać położną co i jak. W niektórych szpitalach oprowadzają położne po oddziałach.
Melduję, że podłogi umyte i czekam aż urośnie mi ciasto na kluski gotowane na parze, a w międzyczasie robię sos jagodowy. W końcu trzeba wykorzystać sobotni zbiór jagód.
Dziewczyny tak zachwalacie żelazną, że może zmienię szpital i zamiast do praskiego to na żelazną pojadę... Kusicie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Soncia- nie strasz, że tak odsyłają.... Mam nadzieję, że nas to nie spotka. Ja biorę pod uwagę tylko kliniczną albo ewentualnie zaspę. Oby nie było żadnych potknięć.

Fiolka- fałszywy alarm a nadzieje rozbudził :-) może niedługo zacznie się na prawdę.

Catya- jestem pełna podziwu, że dajesz radę na urlopie. Postaraj się tam porządnie wypocząć. Ja też mam smaka na śliwki :-)

Anulka165- i jak tam malutka? Żółtaczka przechodzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vkcb12t6tlw6.png

Odnośnik do komentarza

my teraz dużo myślimy o tym wolnym po cięciu i nie mamy pojęcia bo w sumie nie jesteśmy małżeństwem więc opieka odpada. Dziś mój mężczyzna był u chirurga i ma chorobowe do 08.08 ale co mi po tym ;(
Teraz grzecznie czekam na obiad i po obiedzie idziemy na cmentarze i na miasto. Widziałam w pepco mega dresowe spodnie na 68 I muszę je mieć ;) chociaż mój uważa ze mam jajo na punkcie zakupów ;)
a i jeszcze muszę sobie ustalić gdzie po drodze wejdę się załatwić ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/n1xflq4.png
Aniołek 23.01.2019 (8 t.c)

Odnośnik do komentarza

Mroczna - masz rację, wykorzystam sytuację i zapytam o taka możliwość:) chyba że trafię tam już na poród bo akurat tego dnia coś się zacznie:D postanowiliśmy z mężem zabrać tego dnia już torby w razie czego:)

Miremele - no właśnie już kilka osób mi mówiło że taka sytuacja jest w szpitalach, nie dość że położna na SR, to jeszcze mój lekarz, właśnie z zaspy, no i kolega którego siostra rodziła niedawno. A jeszcze ostatnio mój M. mówił że jego klient pojechał z żoną bo nie czuła ruchów i do niej mówią że dobrze że jeszcze nie rodzi bo i tak nie mają miejsc i nie mieliby gdzie jej położyć. I to wszystko było w ostatnim miesiącu, dwóch. Ja się śmieje że do malborka pojadę, bo tam moi rodzice mieszkają ale nie wiem czy bym zdążyła:D W każdym razie życzę Ci też żebyś trafiła do któregoś ze szpitali które wymieniłaś! Może nasze maleństwa wybiorą odpowiedni czas, tak żeby nie było tłumów na porodówkach;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-72713.png

Odnośnik do komentarza

Soncia, Miremele - chciałabym rodzić na Zaspie, a nie chciałabym w Wojewódzkim. Mam złe doświadczenia jeżeli chodzi o ten szpital. Ufam mojej gin, ale niestety ona ma tam dyżury jedynie w weekend. A nie chciałabym trafić na lekarza, który w 12 tygodniu mając w ręku zdjęcie USG robione pół godziny wcześniej przez innego lekarza stwierdził, że on w ogóle nie widzi żebym ja w ciąży była. Dziecko zniknęło...

Na Zaspie z kolei leżałam na patologii ciąży i miałam tam robiony zabieg łyżeczkowania. O ile można tak powiedzieć, wspominam to dobrze. Opieka wspaniała. Położne bardzo pomocne i z sercem. Nie czułam się tam w żaden sposób urażona. Leżałam na oddzielnej sali. Mimo to, że byłam przyjęta jako ostatnia to zabieg wykonano mi jako pierwszej, abym nie musiała się dłużej denerwować. Jeżeli chodzi o inne oddziały w tym szpitalu to też jak najbardziej na plus z rodzinnych doświadczeń.

Ja też zastanawiałam się nad kliniczną, ale ostatecznie zrezygnowałam. Koleżanka rodziła tam miesiąc temu i dziecko zostało zarażone gronkowcem z podejrzeniem sepsy. 2 tygodnie walczyli o życie Małego. Nie wiadomo czy to szpital czy te wycieczki, które chodzą po oddziale. Nikt nie kontroluje tego kto i kiedy wchodzi na oddział. Do niektórych pacjentek wchodzą wycieczki odwiedzających razem z małymi dziećmi, które są największym zagrożeniem dla noworodków.

Planuję w weekend przejechać się za Zaspę. Powiem, że mi się brzuch stawia, a ułożenie miednicowe i niech decydują. Myślę, że wkręt z ruchami Małego by nie przeszedł, bo to tancerz :P mogliby mieć problem z odnalezieniem Go na KTG heh :P
Skierowanie mam, więc mam nadzieję, że jak będzie miejsce to mnie przyjmą i w przyszłym tygodniu będziemy już razem. Jak od 12 tygodni siedzi jak Król to już raczej marne szanse na to, żeby się odwrócił.

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9csqvdyofxlzh.png

Odnośnik do komentarza

Fiolka jak mnie przyjmowali to była jedna rodząca a reszta sal wolnych :) to był fart, po prostu... Ale na poporodowym nie mieli miejsc więc leżę na patologii, wraz z inną rodząca. Ma wcześniaka, ale już są razem w sali więc super :)
Fatk, to najlepsze miejsce w Wwa. Cieszę się strasznie że mi się udało tu trafić ;)
Też myślałam że u mnie to przepowiadające, ale później się okazało że jednak nie.

Dziękuję wszystkim za gratulacje :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

evee gratulacje kochana i super że miałaś taki lekki poród teraz tylko cieszyć się maluszkowi
Dziewczyny z Warszawy ja r odzilam na Solcu opieka przecudowna szpital kameralny mąż był cały czas ze mną nawet do 24 pozwalali jak maly miał zoltaczke sale przeważnie 2-3 osobowe położne do dzieciaczkow przychodziły na każdą prośbę i pomagały przy karmieniu przebieraniu kapaly dzieciacxki polecam wam szczerze ten szpital

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Ja dzis od rana na kapielisku z synkiem. Wlasnie wrocilismy na obiad. A wieczorem ide na spotkanie z kolezankami, juppii!!

Patka - nawet jesli nie jestescie malzenstwem, opieka sie nalezy. Do zwolnienia trzeba dolaczyc akt urodzenia z poswiadczeniem ojcostwa. Platna 80% wynagrodzenia.

U mnie w miescie sa dwie porodowki i jedna pod miastem, ale po drugiej stronie, jakies 40 km bedzie. U nas tez ostatnio nie maja miejsc... Zobaczymy co bedzie.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

b]Miremele nie :( nie przechodzi a raczej jest w drugą stronę.

Była położna Mała jeszcze spadła z wagi a poziom bilirubiny wzrósł. Przy wypisie miala 5, w piątek 12 a dzis prawie 15. Zasypia mi podczas jedzenia. Nie wiadomo ile je. Kazala mi laktatorem sciagnac pokarm i wtedy podać bo wiem ile jest i dokarmic ja mlekiem. W czwartek mam podjechać zwazyc Mała i zmierzyć poziom bilirubiny jeszcze raz. Położna nie chce nas do szpitala wysłać ale jak się nie zmieni to nie wiem. W dodatku od kiedy Mała położna obudziła (chyba kolo 13) to nie mogę jej ani nakarmić do końca, ani spać nie chce. Mój M wyslany po mleko, laktator i podpaski wszystko załatwią..

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Anulka trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się skończyło. Jesteście dzielne i Ty i Twoja Kasia i na pewno przezwyciężycie te przeciwności. Powodzenia i koniecznie pisz czy udało się zbić poziom bilirubiny.
Anula, a co u Ciebie? Udało się? masz wyznaczony termin cc, czy nadal będą cię trzymać w niewiadomej?
Nowa_mama zapewne jest już po wszystkim, więc możliwe, że mamy kolejnego maluszka sierpniówkowego.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cvcqg7uqp0k1k.png
https://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3kue94fgjm.png

Odnośnik do komentarza

Evee
Wielki gratulacje:) Witaj Jasiu:) Poród piękny:)
Dziewczyny, moja mała waży 2650 dziś miałamUSG, i dalej nie ma rozwiązania.... Wczoraj miałam nadzieje taj okropnie ciągło mnie w brzuchu. Wczoraj czułam ze zmienila pozycje i faktycznie dzis pozycja głowkowa... Powiedziałam mu żeby mi dał oksytocyne i ma myślec.. Mało pisze ale brakło mi neta na tel a laptop nie poręczny
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Evee gratulacje dla Ciebie i Jasia. Fajnie że tak szybko poszło.

U nas zapisy ktg się unormowaly i mają się zastanowić czy nas jeszcze wypuszcza czy już zostanę do porodu. Chłopaki mają już po 2300g więc już nie dają mi dużo czasu bo mówią że i tak się dziwią że taki chuderlak podolal tak długo. Ale jeszcze się zdziwią:P

Cataya udanego urlopu życzę i troszkę zazdroszczę powiem szczerze :) a masz może jakieś wieści od Kukurydzy?

Ula_s a co u Ciebie? Jesteście już w domku? Jak sobie radzicie?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...