Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Witam was wszystkie :-)

Kukurydza - tym razem myślę, ze to emocje mają większy wpływ na stan twojego brzuszka. Wczoraj byl lekarz, dzwonila Ci ta ciotka, stres robi swoje, a podświadomość to już w ogóle. Napiszę teraz jedna z najbanalniejszych rzeczy świata ale..... spróbuj się wyluzować, myśl pozytywnie, jesteś na bardzo dobrej drodze, baaaardzo się starasz i dbasz zarówno o siebie jak i swoje maluszki żeby było im komfortowo i bezpiecznie i co najważniejsze!? Udaje Ci się to! Dzis jest kolejny dzień i też będzie dobrze tylko postaraj się zrelaksować, posłuchaj ulubionej muzyki, wycisz się i uswiadom sobie jaka jesteś DZIELNA!

Myszka - nie dam Ci spokoju ;-) rozumiem już skąd twoje smutki. Poprostu jesteś wykończona to już ten czas kiedy zaczyna nas wszystko mierzic, termin goni, a wsparcia brakuje. Zostalas chyba z tym wszystkim sama.....
Mężem, ze się przejmuj oni naprawdę nie mają o tym wszystkim pojęcia. Oczywiście miło by było gdyby chociaż chciał zrozumieć Twoje podejście i ewentualne obawy. Ale nie rób tego na siłę bo tylko się bardziej zdenerwujesz. Oni to robią z lęku przed nieznanym i robia czasem takie głupoty ;-) Jak facet mówi, ze po co to już wszystko organizować to go tylko utwierdza w przekonaniu, ze godzina zero tuż, tuż, a on przecież nie jest jeszcze gotowy tylko Ci o tym nie powie ;-) Mój bardzo dobry kolega przed narodzinami pierwszego syna nabawił się depresji i leżał w łóżku w domu swoich rodzicow bo tak go sieklo, zresztą pogotowie zabrało go z pracy. Do dziś niby nie wiadomo co było tego przyczyną ale jak nie raz o tym rozmawialiśmy to dochodzilismy do tego, ze to z lęku przed odpowiedzialnością. Na pocieszenie napiszę tylko, ze jest super ojcem i ma 3 dzieci ;-) - ok to była opowieść w sesji hard ;-)
Myszko musisz się zwrócić do kogoś bliskiego o pomoc i wsparcie należy Ci się to! Masz taka możliwość?

Odnośnik do komentarza

Kukurydza, a jesteś w stanie polecić jakiś bezpieczny preparat na ból kości? Bo z moim udem jest coraz gorzej i nie wiem co się dzieje… :( jestem niemal pewna, że to kość a nie mięsień. Z rana i na wieczór kuśtykam, potem jak się rozruszam jest nieco lepiej ale też cały czas czuję dyskomfort w tej nodze. I pomalutku zaczynam się niepokoić czy z tą nogą jest wszystko ok. Są może jakieś maści? Okłady? Cokolwiek..? Wizytę u mojej lekarki mam dopiero w czwartek.

A tak poza tym, dziś czeka mnie bardzo miły dzień. Zaraz jadę odebrać te ubranka Filipkowe, o których wczoraj pisałam, potem pojedziemy na drugi koniec Warszawy odebrać tort rocznicowy dla moich rodziców, potem zakupy, do parku obok naszego mieszkania dzisiaj mają przyjechać foodtracki więc zjemy jakiegoś fastfooda na obiad (marzę o zapiekance!), a na koniec koło 16 będą już moi rodzice, to jeszcze sobie pogrillujemy. A mama ma dodatkowo przywieźć mi siatkę ubranek 56 z których wyrosła już córka kuzynki (ponoć wybrała te uniwersalne, a nie różowe :D)
Więc szykuje mi się przyjemny weekend.

Żeby tylko ta noga mnie puściła troszkę do jutra, bo chciałabym zabrać rodziców do Łazienek, a przecież nie będę tam za nimi kuśtykała :(

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Anihilacja
Dziekuje:* Super, że będziesz miała odwiedziny ktore dają tyle radości:* U mnie też był koleżanki z pracy ostatnio i cieszylam się jak dziecko:)
Wiec udanego weekendu:)
Kukurydza
Ale te twoje chłopaki rosną pięknie:* Z tym kolagenem mnie rozbawilas:) Ale lekarz ma racje, moja bratowa duzo mlodsza ode mnie ma na calym ciele rostepy, wiec muec taką skórę przy blizniakach szacun:) Za odwiedziny podziękuj bo kazdy powinien zrozumiec że masz dwójkę dzieci w brzuszku, i teraz o nich nasz dbac a nie gosci...
Justitka
Ja mialam nisko łożysko na początku ciąży podniosło sie chyba po 20 tyg, ale lekarz mowil, ze jak sie nie podniesie, to lezenie do konca ciąży, i cesarka..
Przylanczam sie do deprechy kilogramowej, też w nic sie nie mieszcze, nawet buty kupic masakra jak nogi puchna... Moj M patrzy na mnie to mam wrażenie, że nie wierzy, ze jeszcze bede patyczkiem...
Od rana kulawe wiadomości, trzeba wymienić w aucie drogie czesci;(

Odnośnik do komentarza

Dziś chyba nie jest mój dzień. Pobolewa mnie trochę podbrzusze, jestem śpiącą i zmęczona a nic jeszcze nie zrobiłam.
Nie idę na wszystkie zajęcia, tylko od 15 do 18.30 bo to i tak za długo.
Zjadlam co nie co i polozylam się. Jest 11.00 i nie mogę zasnąć bo już nie pojadę.
Anula11 współczuję samochodu. M jest mechanikiem więc mogę się domyślać cen...

Natalia może maleństwo zabiera Tobie wapń?

Myszką, już bliżej niż dalej. Zobacz ile już czasu minęło:)

Kukurydza, wiem o czym mówisz. Na czwartkowej wizycie usłyszałam że najlepiej liczyć ruchy, leżeć na lewym boku a jak coś nie tak to do szpitala. Co oznacza "coś nie tak"!? Mam wytrzymać jak najdłużej się da, A TO JEST NA TO JAKIS MAGICZNY SRODEK!? Serio, jak we wtorek usłyszę że moze miesiąc łożysko wytrzyma to chyba wyjdę z siebie. Same złote rady...

Dziś to chyba i ja nie jest w humorze. M w tym miesiącu łapie dodatkowe fuchy bo liczy się z tym że będzie coraz trudniej. Z czwartku na piątek nawet nie wróci do domu :( później z poniedziałku na wtorek...
Weekend bez m jest dobijający. Nawet jak wiem poszedł na trening to jakoś nie mam nic przeciwko, ale jak wiem że zobaczymy się dopiero wieczorem to czuję jak by dzień nie miał sensu :(

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny moj maluszek dzis aktywny od 3rano tak kopal ze sie obudzilam i czulam pod pepkiem tak jakby wystajaca nozke tak mi sie wydawalo :-)bo az twarda mala kuleczka byla:-)
Teraz pojadlam arbuza wiec pewnie zaraz ruszy do ataku:-)
U mnie dzis leniwa sobota moj M w pracy a mi sie nic nie chce
Dostalismy zaproszenie na wesele na piczatku lipca ale chyba nie pojde dziewczyny bo to miesiac przed porodem i jakos nie mam checi tym bardziej ze trzeba jeszcze jechac 120km wiec slabo to widze
Ja sie waga nie przejmuje przytylam juz 10kg i trudno odchudzac sie bede pozniej najwazniejsze jest zdrowie maluszka mam 36lat i zbyt dlugo sie staralam o maluszka zeby teraz sie przejmowac pierdolami wiec glowa do gory dziewczyny jeszcze bedzie czas na odchudzanie:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki.
Chciałbym się Was zapytać o zdanie na temat laktatora elektrycznego firmy Canpol, właśnie zamówiłam na allegro za 165 zł,wcześniej nastawiałam się na ten model modela który nowy kosztuje 339 zł, jednak po przeczytaniu opinii że są bardzo podobne w działaniu a cena połowę mniejsza Canpol zakupiłam.
U mnie straszny ból kręgosłupa i kości udowych,a jak się przewracam z boku na bok to wszytko mi trzeszczy jakbym miała się tam na dole rozerwać,natomiast od dłuższego czasu nie czuje żadnych skurczy,tylko ruchy małego więc chyba jest ok za tydz mam wizytę u gin.
Wszytko już kupiłam praktycznie,jeszcze dla mnie do szpitala koszule i biustonosze do karmienia...
Koszt wyprawki spory niestety.
A butelkę aventu do szpitala też kupiłam,mam nadzieję że po cc ten laktator rozbudzi moja laktacji..

http://s3.suwaczek.com/201608012652.png

Odnośnik do komentarza

Evee
Moj M wcześniej był zawodowym kierowcą a teraz od roku montuje instalację gazowe w samochodach, więc z naprawa może sobie poradzi ale czesci i tak masakra...:(
Z tego co czytam to dziś dzień deprechy na forum...
No to uważaj na siebie na tych wykładach:)
Kukurydza jak twój brzuch lepiej?
Ula
Co tak milczysz?
Nowa Mama
Z laktatorem nie pomoge, miałam zwykly... A butelkę z Aventu mialam i w ogole uwielbiam ta firme:*

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Kukurydza dzięki za informację i tych preparatach na chrzastke. Chłopcy pięknie przybierają i tam się należy cieszyć. A katalina nie chciała nikogo urazić tylko pewnie historia tej dziewczyny bardzo ja dotknęła i pewnie nie mogła tego wybić z głowy dlatego napisała to nam. Ale też doskonale rozumiem Ciebie że chcesz tylko myśleć pozytywnie i takie historie budzą obawę dlatego wolalabys o nich nie słyszeć przynajmniej dopóki chłopcy szczęśliwie nie przyjdą na świat.

Ja wczoraj kupiłam ostatnie już rzeczy przewijak prześcieradła do wózka, łóżeczka i na przewijak,śliczne niebieska butelkę z tomme tipppe oraz 2 smoczki uspokajajace z lovy i aventu:-) Jeszcze muszę zrobić ostatnie 2 prania. I torba spakowane udało mi się w jedna mała spakować :-)
My za chwilę jedziemy na imprezę do sali zabaw więc 3 godziny wyjęte z życia.
Dziewczyny spokojnego weekendu niech nasze maluszki pięknie przybierają i nas nie straszą. A brzuszki niech się nie spinaja i szyjki niech relaksuja.
Mamalina jak tam na froncie przeprowadzki? Kiedy urodzinki Milanka bo chyba przeoczyłam?

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Ja się nie przejmuję kilogramami, 1,5 roku przed ciążą zaczęłam ćwiczyć, później dodałam bieganie kilka razy w tygodniu po ok.10 km więc wiem, że i po ciąży dam radę wrócić do aktywności i sylwetki. Wkurzam się na to, że w sklepach nie ma nic ciekawego, jak już zobaczę jakaś sukienkę np. dresową, która mi się podoba to okazuje się, że jest w jedynym rozmiarze albo z takiego materiału, który już teraz uciska brzuch.

M chyba trochę zrozumiał. Spał jak zwykle na kanapie. Rano wstałam do łazienki i tylko weszłam do salonu bo zapach piwska zwalał z nóg. Zerwał się ale ja nic nie powiedziałam tylko poszłam do sypialni. Za chwilę przyszedł i zaczął nas przepraszać i zapewniać, że już nie będzie. Położył się obok mnie i przytulił się do brzucha. Później zrobił śniadanie, a teraz odsypia kaca. Mam nadzieję, że naprawdę zrozumiał i się zmieni, bo tych obietnic trochę już było...

Nie robiłam drożdżowek, bo jakoś nie miałam weny. Ale za to na szybko upiekłam jogurtowe z truskawkami, teraz się studzi.

Natalia
współczuję problemu z nogą... mnie czasem złapie ból lewego biodra i wtedy też kuśtykam. Ostatnio też często boli mnie całe krocze ale tłumaczę sobie, że wszystko przygotowuje się do porodu, więc zaciskam zęby i jakoś funkcjonuję.

https://www.suwaczki.com/tickers/atdckqi1ni5sg5zb.png
https://www.suwaczki.com/tickers/l22ny2v4a5hyiypu.png

Odnośnik do komentarza

Katalina jejku to ja przepraszam jeśli tak to wszystko wyszło! :) Rano byłam w fatalnym nastroju, bardzo się martwiłam o być może cała ta moja wypowiedź faktycznie była zbyt sucha czy ostra. Ściskam :)

Natalia przepraszam, ze dopiero odpisuje, nie wchodziłam wcześniej na forum. W ciąży a szczególnie w 3 trymestrze nie mam do zaoferowania nic więcej niż apap i amol :(

Marta_Joanna mam nadzieje, ze choc minimalnie Ci pomogłam.

Myszka na ciasto drożdżowe tez przyjdzie czas a jogurtowego zazdroszczę! Mam nadzieje, ze teraz już między Wami będzie ok! :)

Anula11dziękuję. Odespalam i dopiero teraz ciut lepiej :)

Majeczka tez pewnie nie odwazylabym się iść, zresztą to pewnie bardziej męczące niz przyjemne na tym etapie.

Evee no to dzis możemy sobie podać rękę z tym humorem. Mocno przytulam i wspieram mentalnie ;) :* Daj znać po zajęciach, czy przetrwałas.
Ciężko jest codziennie walczyć z taką presją, szczególnie, xe najgorsze jest właśnie to ze tak naprawdę to żadna z nas nie wie kiedy dzieje się coś złego. A odpowiedzialność na każdej mamie, nawet w niezagrozonej ciąży jest duża. Czytałam ostatnio, że wg statystyk 9/10 ciąż zagrożonych wcześniejszym porodem kończy się w lub po terminie. :) I wierzę, ze będziemy razem z pozostałymi dziewczynami które zmagają się z takim stresem w tej 9! :)

Magdalia emocje byly po wizycie tylko pozytywne a brzuch i tak robił co chciał. Uwierz mi, że nie da się być już większą optymistka niż ja ;) Ale jak coś się dzieje złego to żadna mama nie umie zachować spokoju czy wyluzować, tak jesteśmy stworzone. :)

Eeeehhh.... mój mąż zaprosił tydzien temu sąsiadów na jutro na mecz. Niestety dziś zadzwonili i się potwierdzili. Potem zadzwoniła mama, że przyjedzie przywieźć mi obiad. Mama wyjdzie, oni przyjdą.. Szkoda mi już słów na to wszystko.

Edzia, tak się zastanawialam dziś, bo zakreslalam sobie jakieś ważne informacje w "pierwszy rok życia dziecka", wzięłas się w końcu za to czytanie? :)

Odnośnik do komentarza

Nowa mama ja miałam pierwsze cc i urodziłam w sobotę do czwartku nie miałam pokarmu . A w czwartek jak już przystawilo To ratowalam się laktatorem ale ręcznym . Ale przez ten czas ciągle przystawialam mimo ze tam nic nie bylo a mały pił butlę bo co miał jak był głodny .Ale jak już mleko przyszło zazwyczaj po cc jest później to k armilam go później 9 mies oczywiście jak miałam mało dokarmialam butla z modyfikowanym bebilon zresztą do dziś pije mimo ze ma 26mies ale lubi to pije dwa razy dziennie.

Odnośnik do komentarza

Kukurydzka ;-) wiem jak jest ;-)
Meczu nawet nie komentuje, bardzo Ci wspolczuje.

Ja dziś cały dzień na nogach i brzuch nawet się nie stawia i oczywiście zaczęłam się zastanawiać w drugą stronę czy tak to tez jest ok bo dawno już tak u mnie nie było.
Ja też jestem praktycznie sama z synem. Mąż dużo pracuje, studiuje kolejne kierunki i czas musimy sobie organizować sami, a nie mam serca siedzieć z nim w domu przy takiej pogodzie bo to kończy się zawsze na bajkach. Dzis jestesmy poza domem caly czas ale na jutro muszę coś wymyśleć bo zwariujemy. Co gorsza od lipca koniec przedszkola i w ogóle tego nie widzę oby nic się nie pogorszylo i było conajmniej tak jak jest teraz.

Odnośnik do komentarza

Kukurydza,
jak mnie to ładnie przywołujesz, to juz odpisuje :)
wiec ksiazka, leży i sie kurzy:P jakos kurde nie mam czasu na nia.. ostatnio jestem pochlonieta zakupami przez neta, czy do wykonczenia mieszkania czy tez dla Gabi...
Mam w planie siasc nad tymi chociaz pierwszymi miesiacami zycia, ale serio sama nie wiem co ja robie, ze mi tak czasu brakuje:P
wogole gratulacje udanej wizyty w poradnii i super, ze to tak dokladnie opisalas bo wrazie czego moze tez sie tam wybiore... jak mnie moj histeryk juz wykonczy:P
Waga chłopcow imponujaca!! Moja Gabi wazy 1400g a Ty masz razy dwa na Aleksandra i Alberta, pełny podziw!
Kiedys pisałas, a ja sie w sumie nie odezwałam:P jako Krakuska oczywiscie jestem bardzo chetna na spotkanko...zreszta u nas to oczywiste, bo jak masz poznac swoja synowa:P

Ja w czwartek mialam kryzys!! ale z własnej głupoty! ja juz wiem co to wzdecia, stawiajacy brzuch i ogolnie takie problemy, juz mnie matka chciala na IP pakowac...
Brzuch mi sie stawił w taki stozek, twardy jak nie wiem co, przy tym Gabi boksowała non stop, 5 razy leciałam do WC - ale to od jej boksowania tak mi jelita pobudzila.. i ogolnie czułam sie FATALNIE..
trwało to ok 3h i brzuch mialam wtedy non stop spiety...
Ale to moja wina i tego co zjadłam... ogladajac film zjadłam chyba 1 kg czeresni.... tak nie swiadomie.. ale to jest nauczka juz do konca ciazy bo mega mnie to zestresowalo i mi dało w kosc i ewidentnie Gabi sie to nie podobało...

Co mi ostatnio najbardziej doskwiera to ból kości miednicowo, łonowych i ogolnie tamtych partii.. matko ale mnie bola, wogole jakos strzelaja przy kazdym ruchu i lekko przerazaja:P

Z pozytywow przyszła ostatnia paczka z Gemini ;) teraz grubsze sprzety jak: Laktator - lovi elektryczny, podgrzewacz i sterylizator do butelek, termometr do ucha i takie sprzetowe...

w przyszlym tyg jade z mezem wybrac finalny wozek, w koncu u nas to bedzie anex lub baby design, najbardziej nam odpowiadaja ale jade do sklepu zobaczyc je na zywo (moj maz juz kilka razy tam byl:) )

czytam was dziewuszki na biezaco, ale nadal rozleniwiona jestem zeby sie udzielac:P

milego weekendu!
pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Hehe Edzia tak myslalam z ta książka :p Przyjdzie czas to sie za to zabierzesz :)
Co do poradni to powiem szczerze, że nie wiem czy jest sens, dla mnie trochę wyrzucona kasa bo za 200 zł mieliśmy samo usg, z dokładnie takimi samymi pomiarami jak u swojego doktora. Do tego brak badania na fotelu i usg szyjki. Także pytanie czy warto. My zostaliśmy skierowanie głownie z uwagi na szyjkę a on jej nawet ni zbadał wiec jeśli z dziećmi jest ok to chyba bez sensu. Byc moze jeśli są osoby, które mają jakoś niedokładnie robione usg to mogą na tym skorzystać, ale u nas pod tym względem "żadna nowość". Albo jeśli ktoś ma faktycznie jakieś solidne powiklania (przyznam szczerze, że jak weszłam do ganinetu i zobaczylam te wszystkie sprzęty to nie wiedzialam, czy jestem u gina czy u dentysty :p ). Ale lekarz fajny z takim luźnym podejściem, na pewno daleko mu do bycia histerykiem. :) Ale ja już zauważyłam, że dla tych lekarzy pracujących na patologii ciazy wszystko jest normalne :p

No a na spacerek to ja się piszę oczywiście! :) Mam nadzieję, że zorganizujemy sobie też wspólne spotkanie sierpniowek za jako czas :)

Uważaj z brzuchem i z apetytem!! :) Na szczescie się dobrze skonczylo!

Magdalia ja też już nie komentuje bo mi nerwów szkoda, jeszcze się przydadza :)
Jak się nie stawia to jest wszystko ok, tylko korzystać! :)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Ja tak w skrócie, bo weekend szalony i korzystam z chwilki wolnego, żeby nie narobić sobie dużych zaległości :)

U mnie ciuszki poprasowane, resztę jak jakieś dojdą będę już prac i pracować na bieżąco, żeby nie przemęczać brzuszka. Dziś od rana sprzątanie, zakupy gotowanie (tu mi się udało, bo teściowa zaproponowała wspólne gotowanie, więc szybko poszło), zawiezienie jedzonka na budowę dla męża, teścia i szwagra. A tam.... no musiałam.... trochę odchwaściłam swoje malutkie tuje, bo by chwasty wnet je przerosły. Na moje szczęście nie było aż tyle z tym roboty, jak się spodziewałam, jednak i tak dzisiejszy dzień odczuwam w nogach i jestem już mega zmęczona. Brzuszek w normie, bez spięć, co aż dziwne po takim dniu :)
A u mnie też coś rano humor nie dopisywał. Tym bardziej, że najpierw wylała mi się oliwka na dywanik w łazience, a za 10 minut niechcący strąciłam butelkę z octem i wylało się trochę na podłogę.... Coś wisiało w powietrzu, skoro u Was też dzień depresyjno-leniwo-wnerwiający.

Chociaż tyle, ze mój bombelek w brzuszku wypina mocno nóżki, to tak miło pogłaskać go przez skórę i nie muszę się martwić, czy u niego wszystko w porządku:)

Oby weekend miną Wam przyjemnie, mężowie dopisywali i byli grzeczni, a maleństwa w brzuszkach uprawiają yogę uważając na Wasze organy :) Buziaczki i miłego wieczoru :)

Czy ja obiecałam, że będzie w skrócie? No super, wyszłam na kłamczuchę :D Ale musicie uwierzyć, starałam się :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82dohdge3yuh452h.png

https://www.suwaczki.com/tickers/wff2hdge5xtp9iun.png

Odnośnik do komentarza

Bina rozbawilas mnie ta joga :-):-):-)moj maly dzis tak szaleje ze masakra takiego aktywnego dnia jeszcze nie mialam
nawet sie obawiam czy oby nie obrocil sie poprzrzecznie bo daje mi czadu w boki brzuch faluje co chwila
dzis pomalowalam paznokcie u stop :-):-):-)ale to juz chyba ostatni raz bo tak sie nagimnastykowalam :-) ogolnie caly dzien mam lenia i ciagle chce mi sie spac

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09klw2g90lr.png]

Odnośnik do komentarza

Nadrobilam. Coraz bardziej zastanawiam się nad przeniesieniem sesji na wrzesień. Dzisiejszy dzień dał mi w kość. Jestem zmęczona, obolała i wyrzylam się na m. Już go przeprosiłam ale tak mi przykro że go skrzyczalam za to że brzydko zaparkował auto i ja swoim się nie zmiesciłam- mówię przykro bo zaczęłam płakać. Nie radzę sobie z emocjami...
By przenieść sesje na wrzesień muszę złożyć podanie do dziekana wraz z zaświadczeniem od lekarza. W moim przypadku to raczej nie problem, bo mały zaczą się rozkopywac dopiero jak wróciłam do domu i się polozylam. Pozycja siedząca powodowała tylko twardnienie brzucha :(

Podeszłam do jednego egzaminu, więc może się uda.
M powiedział że jak by był w domu to by mi nie pozwolił nigdzie wyjść, jutro też mi zakazał wychodzić na uczelnię. Na pewno się po kłócimy jutro rano :( bardzo chce pójść, ale trochę obawiam się o małego...
Zobaczymy jutro, ale najwygodniej jest leżąc na lewym boku :)

Kukurydza, już lepiej z humorem? Nie powiem jak skrzyczalam m to jakoś mi lepiej...

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Nowa_mama
Odnośnie laktator elektryczne to nie pomogę ale miałam cc i od razu tzn po ok 30 min od zabiegu miałam przystawionego synka do piersi i był ze mną cały czas. Dzięki temu pokarm przyszedł normalnie dlatego poproś o przestawienie dziecka zaraz po cc. Przy mnie była akurat tak starsza położna i ona bez niczego przniosla małego odslonila mi pierś i go przystawila bo po cc przez 12 godzin nie możesz się podnosisz ponieważ mogą być dość nieprzyjemne powiklania przynajmniej po znieczuleniu w kręgosłup.
Kukurydza
Dużo mi pomogłaś i lubię twoje porady:-) torebke już wyposazylam w akutol i octonisept :-) na wypadek uszkodzonych kolan i małego.
Wróciłam z urodzin koleżanki syna i jestem padnieta a mój Synek jeszcze by szalał i to nie tylko ten 3 letni bo ten w brzuchu jak słyszy śmiech dzieci to zaczyna dopiero w brzuchu wariowac:-)
Edzia uważaj z tymi czereśniami.
Bina a Ty trochę odpocznij kobieto w niedzielę masz poleniuchiwac bo z tym plewieniem koło tuji to chyba przesadzilas.

http://s1.suwaczek.com/201305174562.png
http://s7.suwaczek.com/201608031761.png

Odnośnik do komentarza

Anula11 samo euro mi nie przeszkadza, mecze nawet lubie oglądać choć nic z nich nie rozumiem ;) Zresztą mój mąż ani sąsiad na szczęście nie są zapalonymi kibicami. Chodzi o to, że miało nie być gości a nie dość, że będą to podwójnie :p Choć sąsiadów na szczęście mamy mega wyrozumiałych i pomocnych.

Bina bo zostaniesz okrzyczana! Proszę na siebie uważać i się tak nie forsowac bo poskarżę Twojemu lekarzowi! :)
Pamiętajcie dziewczyny o tym, ze to ze brzuch nie boli nie znaczy, że szyjka się nie skraca. Oczywiście nie wolno popadać w paranoję, ale na tym etapie proszę odpoczywać a nie szaleć! :) ;)
Ale cieszę się, że sobota u Ciebie minęła produktywnie :)

My dopakowalismy torby do szpitala. Czuje się jakbym zrobiła coś bardzo ważnego w moim życiu :p Trochę na stronie tego szpitala gdzie mam jechać "jakby co" jest zamieszanie bo w sumie trzeba mieć 3 torby do cc, ale daliśmy rade. Jeśli dotrwamy do terminu i pójdę do "swojego" to znów bede się przepakowywac :)

Majeczka z Twoim leniem to zupełnie tak jak u mnie! :)

Evee dziękuję za troskę. Dzis jakiś dziwny dzień ale staram się nie dać hormonom. Na szczęście brzuch odpuścił i to przede wszystkim pozytywnie działa na psychikę.
Siedzenie to faktycznie jedna z najgorszych pozycji wiec a do tego Ty nie czujesz się dobrze... :( Musisz sama podjąć decyzję, mam nadzieję, że bez względu na to co postanowisz, wszystko będzie dobrze i z Twoim samopoczuciem i z Jasiem. Wiem, ze pewnie szkoda rezygnować ale z drugiej strony ja bym pewnie ni zaryzykowala. .. Będę ściskac kciuki! :)
Kochana nie polecę Ci sprzedawcy od którego ja to kupiłam, bo zamówiłam ponad tydzień temu i jeszcze mi nie przysłał! Ale nie umiem tez Ci napisać jaki to sprzedawca bo zamawialam z konta męża i nie mam teraz jak tego sprawdzić.
Musisz wpisać PASKI PH, potem wybierasz takie w skali 0-14, są różne wiec trzeba czytać opisy :)

Antynikotynowa u mnie na usg wczoraj było 133 i chyba coś ok 140.

Marta_Joanna to ciesze się bardzo bo miałam wrażenie, ze tylko zamieszalam :p
Dobrze, ze napisalas o tym przystawianiu do piersi.. może i mi się uda.

Milego wieczorku i owocnej niedzieli!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...