Skocz do zawartości
Forum

Sierpniówki 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Anahilicja
I tak dziekuje, że sprawdzilas:) Wiem, że pierwsze robi sie Alat i Aspat a jak to wyjdzie zle to kwasy, ale generalnie to 7,8 tych kwasów chyba nie jest jakoś wysoko? Czy mam ograniczyć jakies rzeczy?
Malinka
Masz dwoje skarbów, które cie zaskocza. Nie ma reguły moja mała na jednej wizycie szybciej rosnie na drugiej troche mniejszy przyrost. Jeszcze kilka tygodni zostało i teraz dzieciaki najszybciej beda rosnac.

Odnośnik do komentarza

Anulka
Dziekuje:* Odespalam nerwy, wyciaglam pierwsza reke do męża i już lepiej:* Co do pracy też tesknie za swoją ale nie bylo szans pracować, w ciąży za ciężka. A umowe man do dnia porodu:( Ale pomysl jaka dzielna jestes, ja od 7 tyg na L4.
Kukurydza
Twoje chlopaki im jeszcze pokażą i wyjdą w 38 tyg:) A juz coraz bliżej sierpnia:)

Odnośnik do komentarza

Malinka ja jestem z Myślenic :) Tzn tam się wychowałam, bo od 7 lat mieszkam juz w Krakowie.
Jeśli mialabys rodzic nagle, przed 34 to nie ma po co tam jechać bo maluchy odsyłają do Krakowa, choć czasem z uwagi na czas, przy naglym porodzie warto wybrać najbliższy szpital. Ale podobno terazjest juz cały po remoncie, również nowa sala do cc wiec w razie czego można jechać choć rozumiem Twoje podejście do tego miejsca :D
Mogę z ciekawości spytać do kogo chodzisz z Ujastka? :)
No rozumiem dobrze o ci chodzi z zaufaniem do lekarza bo ka właśnie dlatego cały czas mam gdzieś z tyłu głowy tego Rydygiera. Ale może z lekarzem z ujastka, który będzie mni teraz dodatkowo prowadził tez znajdę jakąś nic porozumienia ;)

Anula 11 dziękuję :) Zawsze można liczyć na Tobie dobre słowo. :)

Mój mąż od 13 sprząta w domu... najpierw odkurzyl i umysł podłogę w lazience i się zmęczył . Potrzebował drzemki. Wstał o 15.45 i wziął się za sprzątanie dalej. Poodkurzal reszta co musiał, stwierdził, że włączy automatyczy odkurzacz a kurze i blaty kuchenne powyciera wieczorem bo strasznie się zmęczyl. :)
Jak ja to wytrzymam to ja nie wiem :D

A u mnie dziś w brzuchu cisza i spokój. Mam nadzieje, ze mpże wieczorem będzie skakanie, będę spokojniejsza. Niestety jakaś szanowna dupka ulokowała mi się pod żebrami i nie mogę chodzić bo mam tak kłującą kolkę w boku.

E ogóle to ja już dziś tu nie zaglądam bo zaśmiecam forum postami :) Ale zawsze jak coś zobacze to musze odpisać od razu żeby potem nie zapomnieć :) ;)

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę Wam wybranych szpital, ja dalej sama nie wiem.

Dziś mój M miał przerażenie w oczach. Mały położył się na przeponę, co skończyło się płytkim i częstym oddechem- takim jak po przebiegnietym maratonie. M już chciał do szpitala mnie pakować bo nie umiał pomoc. W sumie cała akcja trwała prawie godzinę, a mój biedak chodzi w okół mnie i wypytywał czy boli, czy chcę wody, herbaty, jeść, może masaż... :)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie! Wszystkiego najlepszego w dniu Naszego święta!

Moj chlop jak zawsze nie wpadl na to, zeby zlozyc mi choc zyczenia ;) chyba dopiero od przedszkolaka doczekam sie wlasciwego świętowania.

My od rana na dzialce. Powyrywalam chwastów, chlopcy zrobili drabinki pod winogrona. Zjedlismy pyszne szaszlyki i dzien zlecial. Ubita jestem, zaraz kapiel i do lozka.

Evee - nie zazdroszcze, tez miewam takie "sapki".

Kukurydza - no tyle zrobil to sie zmeczyl biedaczyna ;) moj ostatnio odkurzyl i umyl podlogi... w większości mieszkania...

Co do herbatek laktacyjnych, to ja sobie zlozylam sama mieszanke ziolowa i popijalam, ale bardziej jako sposob na dolegliwosci zoladkowe moje i Olka. A sama laktacja to dwie najwazniejsze sprawy to nastawienie i duzo picia w ogole. Od razu widac bylo po ilosci mleka ze mniej pilam.

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Kukurydza – dziękuję za dobre słowo! ;* Zasadniczo myśmy dzidziusia planowali i ja wiedziałam, że będę kończyć pracę, ale w wiesz jak się to dzieje to i tak potem czujesz jakieś emocje. Jak czytałam Twój opis Męża, który sprząta to myślałam, że padnę! :D Musiałam się kryć, bo by Mój pytał o co chodzi, a gdybym powiedziała... to wiesz solidarność by się odezwała i było by gorzej :D Tragedia z Nimi ;D

Anula11 – też dziękuję ! ;*

Fiołka – dzięki! Mi się obrazki podobają, ale zobaczę jeszcze czy będą pasować ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nwn15n1la6goh.png

Odnośnik do komentarza

Spoznione zyczenia z okazji naszego swieta :))) Ja jestem przerazona bo coraz czesciej mysle, ze chcialabym miec 3 dzieci :P Mamalina a jak tak na Ciebie patrze to jeszcze czesciej ta wizja do mnie trafia :D
Fizka - chlopy czesto nie mysla, niestety ;) U mnie zawsze tak jest, ze jak mam urodziny to moja mama jest ta myslaca i corka daje mi jakis maly prezencik :))) Rok temu jako 5 latka wyznala mi: wiesz mamo bo ja sama tego nie kupilam:P a teraz pare dni temu odrazu zapowiedziala, ze to prezent od niej i babci ;) ale i tak najbardziej kocham te cudne laurki :)))

Czy ktoras z Was pod wieczor tez czuje takie ciagniecie nad pepkiem? Nie wiem czy to rosnaca nadal macica ? Nie pamietam czy mialam tak w pierwszej ciazy, ale wtedy glownie lezalam wiec tez wszystko inaczej.

Ja w zwiazku z tym, ze moj wyjezdza oficjalnie mam koniec kompletowania wyprawki :) Lozeczko stoi, szafa pelna, torba spakowana, teraz pozostaje relaks i moze proba przepsania nocy :P choc ostatnio wstaje 2/3 i koniec snu...

Dziewczyny przypominam wam bo jeszcze niedawno ktoras z nas pisala ze w biedronce sa proszki lovela - nie w kazdej sa, ale w koncu znalazlam i rzeczywiscie cena bomba!!! Ja zaczelam kupowac ten proszek dla corki niedawno bo miala problemy skorne i jest super! tyle ze zawsze placilam 24/28zl a w biedronce 12zl - naprawde warto :)

kukurydza poprosze nazywac mnie mistrzem:P! Ja lykam 6 asparginow dziennie :D !- takie zalecenie lekarza po szpitalu, poczatki byly ciezkie ale teraz juz idzie z gorki ;)

Jak tak patrze na suwaczki niektorych z was, uswiadamiam sobie ze zblizamy sie wielkim krokami do rozpakowywania :D Te ostatnie tygodnie zleca szybciutko :))) Z jednej strony nie moge sie doczekac zeby przytulic moja ksiezniczke, z drugiej strony swiadomosc, ze nie bedzie tych slodkich kopniakow w brzuszku mnie smuci :)))
A o porodzie narazie nie mysle za duzo, zastanawiam sie czasem tylko czy to lepiej czy gorzej ze juz wiem co mnie czeka:P Wiadomo, latwo nie bedzie ale trzeba sie nastawic ze te kilka/kilkanascie godzin to jest nic w porownaniu do tego, ze swoj skarb ma sie na cale zycie :)))

http://www.suwaczek.pl/cache/8339c5d7e0.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yds3jgvxlv.png

Odnośnik do komentarza

Anula, mnie choroby omijają ale nie czuję się bajecznie. W nocy wstawałam chyba z 5razy. Mały ułożył się na pęcherzu, co odczuwałam przez całą noc. Teraz, po sniadanku czuję jak znów szaleje, kopie i się wierci. Gdyby nie drzemki w dnia, nie dała bym rady funkcjonować. Mój M dziś w pracy, ale postara się wrócić wcześniej:)

Glamjustyna gratuluję o ogarnięcia wszystkiego!! Chyba większość z nas jest jeszcze w lekkim proszku:)

Planuję na obiad hamburgery, ale takie domowe, wiec muszę pojechać na małe zakupy, bo brakuje kilku składników. Nie wiem jak u Was, ale u mnie pogoda fatalna. Zupełnie nie mam ochoty wychodzić z psem na spacer, dobrze że jest leniem i leży razem ze mną:)

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Evee
Pociesze cię, że ja za nim zasne to kilka razy lece do łazienki... Później godzina góra dwie i znowu lot do łazienki... Moja mała po 2 w nocy skakała, i cieszyłam się dopóki nie poczułam, że się obraca... Teraz jest chyba glowka na dół. Ale tak się boję jak sie obraca że masakra. Kolacji wczoraj nie jadlam bo sie marnie czulam, a dziś od rana wypiłam actimela...

Odnośnik do komentarza

Anula11 umysł tez czasem warto odkurzyc ;) :D
Współczuję Ci samopoczucia :( Mam nadzieje, ze jednak to nie angina... w pigułce są sposoby leczeni różnych dolegliwości w ciąży, gdybyś potrzebowała :*

Fizka no niestety, sprzątanie nie jest rzeczą, która wychodzi mężczyznom najlepiej. :) Ja wczoraj cały dzień słuchałam o tym bohaterskim wyczynie ;)) I choć jak jestem "sprawna" to zawsze sprzątamy razem, to teraz, kiedy WSZYTKO jest na jego głowie, czuje się naprawdę przytłoczony obowiązkami ;))
Odpoczywaj i nie przeforsuj się!

Anulka165 rozumiem Cię z ta praca bo ja dowiedziałam się o ciąży na kilka dni przed podpisaniem nowej umowy, której już nie podpisałam. Także tez zaczynam wszystko od początku :) Ale cieszę się, bo dzięki temu nie będę musiała wracać do pracy od razu, jak w zegarku, tylko wtedy kiedy naprawdę będę miała warunki żeby zapewnić chłopcom opiekę:) .

A co do sprzątania, dodam tylko tyle, że kurze jednak nie starte do dziś. No ale cóż zrobić, zmęczenie było zbyt silne;) Niewytarte tez są ładne :)

Strasznie mnie to śmieszy, czasem trochę denerwuje. Nie wiem, jak to jest, że mężczyźni inaczej widzą bałagan. Bo argumentem na wszystko jest: PRZECIEŻ JEST CZYSTO;)

Glamjustyna naprawdę dajesz rade? No to jesteś naprawdę mistrzem!! Wow....

Nie mogę wyjść z podziwu.

Mysle, ze ciągnięcia to skóra i dzidziuś. :)
Hihi, ja marzyłam o trójce dzieci. Ale po tej pelnej przebojow ciąży czuje,ze dwójką tez się nacieszę :)

Evve ja, gdybym nie "musiala" liczyć się z komplikacjami, to bez wahania bralabym szpital, w którym przyjmuje mój lekarz/położna (gdybym rodzina sn). Urodzić i tak trzeba więc chyba nie ma tak zabardzo co wybierac. Tak misię wydaje. :)
Aale robisz smak na domowe hamburgery!! :))

Odnośnik do komentarza

Hej dziewuszki ;)

A u mnie dziś będzie łosoś z warzywami na parze i pieczone w maśle młode ziemniaki, mniam ;P

Chyba udało mi się, że M sprząta bez marudzenia i potrafi wysprzątać całe mieszkanie na raz :D To mu jakoś bardzo nie przeszkadza. Ale pranie... Normalnie nienawidzi tego robić i zanim wszystko rozwiesi, to million razy usłyszę jak już ma tego dość i że się czuje kurą domową i jaki on to jest zmęczony :D

U nas pogoda przecudowna ;) Za chwilę idę po wyniki moich badań. A na weekend przyjeżdża do mnie koleżanka z Krakowa ;P

Pięknego Wam szystkim dnia! :*

Odnośnik do komentarza

U mnie dziś na obiad będzie makaron z truskawkami :) !

W domu sprząta mąż, zwłaszcza od kiedy jestem w ciąży... oczywiście dzielimy się obowiązkami, ale on nie chce żebym się przemęczała więc generalnie moje sprzątanie zazwyczaj ogranicza się do kuchni, a on robi resztę :P Ja tam nie narzekam :D

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle jaki sen dziś miałam.
Śniło mi się, że pukałam się palcem w brzuch i malutki nagle złapał mnie za palec (przez moją skórę bo cały czas był w brzuchu) i wziął go do buzi zaczął ssać (wciąż przez moją skórę). To było dziwne... o.O
A potem jeszcze śniło mi się, że już był na świecie i go kąpałam a potem ubierałam. I uświadomiłam sobie że podczas kąpieli nie trzymałam go odpowiednio za główkę i się bałam, że mu krzywdę zrobiłam...
Niestety nie pamiętam jak w tym śnie wyglądał. Zapamiętałam za to dokładnie ubranko w które go ubrałam...

[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/p19uflw1g37bzopx.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

Mamalina
pamietam, że Ty masz juz zabankowana 3 razy krew pepowinowa :) ale jak juz masz 3 to jest bardzo duze zabezpieczenie i Gaja wrazie czego (mam nadzieje ze nie bedzie trzeba) skorzysta z krwi rodzenstwa:)

Kukurydza,
dzieki za cenna uwage o mikrofali na ujastku:p polożne bardzo ja reklamowały wiec nawet nie bralam pod uwage ze moze nie dzialac:D:D

Co do sprzatania to u mnie zawsze to robi M, on jest pedantyczny (po swojej mamusi:) ), a ja no coz mniej:P wiec zawsze cale sprzatanie jest na jego glowie.. za to cala kuchnia gotowanie sprzatanie itp to ja sie tym zajmuje bo ja to lubie wiec u nas od zawsze byl taki podzial:D
ma to swoje plusy i minusy... bo teraz jak lezalam zauwazylam ze moj ma problem ze zrobieniem kanapki:P a znowu ja ostatnio szukalam gdzie my wogole trzymamy odkurzacz w domu:D:D

U mnie dzisiaj piekna pogoda! i ogolnie umowilam sie z moim bratem, zeby mi/nam cyknął kilka fotek ciazowych:D wiec popoludniu jedziemy w plener i szalejemy z aparatem:D kiedys juz pisalam ze z zawodu moj brat jest fotografem, ale bardziej komercyjnym, a to bedzie jego pierwsza sesja ciazowa:P

co do obiadu u mnie dzisiaj kalafiorowa + cielecina, ziemniaki i mizeria:D

milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgpiqvaekund3p.png

Odnośnik do komentarza

Hej! U mnie dzis ryba i frytki z surowka. Zaraz idziemy do sklepu i do biblioteki, bedziemy wybierac bajke dla Olka.

Wspolczuje niedospanych nocy. Mnie nadal nic nie jest w stanie w nocy postawic na nogi, spie jak zabita, budze sie tylko na wolanie Olka.

Natalia - niezly sen :) przynajmniej wiesz jakie ubranko musisz miec ;)

Anula - zdrowka dla was!

Antoninka - zazdroszcze pogody, u nas pochmurno i duszno. Maja byc burze przez weekend.

Co do sprzatania, to moj to typowy chlop ze wsi ;) od sprzatania jest baba, on ogarnia podworek ;). Smieje sie z niego, ze od 20 lat mieszka w miescie, a pewnych spraw nie potrafi sie pozbyc. Tlumacze, ze to, ze ma porzadek w garazu nie jest odczuwalne w mieszkaniu i istotniejsze jest polozenie listew w domu niz powieszenie polki w garazu czy na dzialce ;). Spieramy sie o to od nastu lat ;)

A ja chyba skrecilam noge. Wpadlam wczoraj do dziury jakiejs na dzialce, ale myslalam, ze tylko naciagnieta, ale jednak boli... Zobacze jak bedzie wieczorem...

https://lb3m.lilypie.com/dYNLp1.png

Odnośnik do komentarza

Mój M też nie ma problemu ze sprzątaniem. Oczywiście kurzy nie wytrze, bo to już wyższa szkoła jazdy:) ale wczoraj daliśmy sobie spokój że sprzątaniem. Rano włączyłam rumbę (robota) wiech jeździ i odkurza. Co jakiś czas muszę ją stopować by wyjąć sierść ale i tak jak dla mnie bajka:)
Dziś również mamy koszenie trawników , więc szlak mnie trafia ile to zajmuje czasu!

W niedzielę mam kolokwium, nie mam nawet weny by się uczyć. Zupelnie nic nie zostaje mi w głowie :(

Kto był w Biedronce? Kupilam dwa prześcieradła i komplet pościeli z samochodem:) kasjerka powiedziała że od rana były TŁUMY! Faktycznie tylko kilka bodziakow zostało.

Jaś 24.07.2016

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie wolno na forum ciążowym tak wypisywać co się ma dobrego na obiad bo teraz to ja mam ochotę na to wszystko i mój mąż będzie miał przechlapane żeby mi dogodzić :D

A co do męża to ja nie mogę w ogóle narzekać. Od kiedy się zaczęły problemy ciążowe to wszystko wziął na siebie - gotowanie, sprzątanie, zakupy, a przede wszystkim remont nowego mieszkania. Przez to ja wpadam w depresję że jestem bezużyteczna...

Wczoraj mój mąż przywiózł 10 worków ciuszków dziecięcych od swojego kuzyna, także teraz muszę to przebrać i myślę że temat ciuszków będzie chwilowo zamknięty :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...