Skocz do zawartości
Forum

UWAGA: Zaginiony/znaleziony przedszkolak a dane osobowe i pomoc.


Rekomendowane odpowiedzi

Długo zastanawiałam się jak rozpocząć ten watek, by był ważny i zapadł w pamięć rodziców !!!

W zeszłym tygodniu znalazłam na ulicy dziecko (!) - dziewczynkę, lat 7, która (być może w stresie) nie bardzo potrafiła mi podać swoje dane osobowe.
Więc zapytuję i sygnalizuję:
1 - przepytajcie swoje maluchy na ile znają swoje dane osobowe (moi znają - ale kto wie jak zachowaliby się w razie "W")
2- czy przedszkolak na pewno wie, jak zachować się w sytuacji zagrożenia/zgubienia (lepiej głośno wołać mamę lub ratunku i pruć się na całe gardło niż prosić o pomoc pojedynczą osobę-pewniej ktoś się zainteresuje)
3 - ktoś ma rady co do reszty? PISZCIE.

Ps.
1 - Dziewczynka, którą znalazłam płakała cicho i pod nosem wzywała mamę - widziałam ją z daleka (tak jak z 20 innych osób, które nie zareagowały, bo była cichutko). Podeszłam!!!
2 - Poszła ze mną ufając mi, że pomogę - mogłabym równie dobrze "zabrać ją sobie" i już.

Dlatego uważam, ze
-dzieci powinny wiedzieć, że mają krzyczeć - większa liczba osób zauważy i nikt nie wykorzysta momentu słabości takiego dziecka,
- przedszkolak powinien wiedzieć i mieć pewność, że mamę zawsze można odnaleźć (jest ewidencja ludności, policja, straż miejska, media) - wtedy nie spanikuje aż tak - tylko musi POPROSIĆ o pomoc, by ktoś wiedział, że coś złego się dzieje.
Wiem: łatwiej to napisać niż wpoić dziecku - nerwy i strach mogą zrobić swoje - ale my rodzice możemy choć trochę przygotować maluchy na to co MOŻE się stać.

Finał: Razem z Weroniką odnalazłyśmy jej mamę po około 5-8 minutach. Była w bardzo zaawansowanej ciąży i nie miała jak "biegać" szukając córki, która - jak to dziecko - "poszła swoją drogą". Widok ulgi tego dziecka - bezcenny!

Dlatego nie ma co głupio wpajać rodzicom: pilnujcie swoich dzieci (tak nagminne w mediach gdy coś się stanie z nieletnim). Rodzic pilnuje! Tylko czasem... coś się dzieje i... nazwę to tak: opatrzność przestaje czuwać i anioł stróż śpi.
Grunt żeby czyjś inny anioł czuwał.
CZUWAJCIE!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

Nauzyko-aniele :*

Ja ostatnio oglądałam filmik, na którym do rodziców na placu zabaw podchodził młody mężczyzna, żeby zapytać, czy może przeprowadzić eksperyment z ich dzieckiem. Czy sądzą, że odejdą z nieznajomym, czy nie. Jakież było ich zaskoczenie, że dzieci bez oporów podawały rączkę nieznajomemu i szło, jakby nigdy nic, tam gdzie prowadził...
Miał psa. Dzieciom się podobał, chciały pogłaskać. Zapytał, czy chcą zobaczyć więcej piesków, bo mieszka niedaleko i może pokazać szczeniaczki....
Po tym filmie porozmawiałam z synem. Zapytałam, jak by się zachował, gdyby chciał mu ktoś obcy pokazać kolekcję kart piłkarskich (na pieska to on by się raczej nie dał złapać)...
Odpowiedział, że najpierw zapytałby mnie, czy może pójść zobaczyć. W sumie właściwa odpowiedź. Ale, gdyby mnie nie było w pobliżu? ... Uczuliłam go na to. Poprosiłam, żeby NIGDY nie szedł z nieznajomymi/do nieznajomych. Niech odpowiada, że jest NIE ZAINTERESOWANY.
Dobrze, że trafiłam na ten filmik. Był inspiracją do rozmowy, która, jak piszesz Ulla, w zasadzie powinna być "oczywistością"... A jednak :/
Rzeczywiście trzeba z dziećmi omówić takie różne sytuacje.

Odnośnik do komentarza

Cd. uwag na temat ochrony naszych dzieci:

Nie wiem czy mogę tu "zareklamować" taką kampanię, ale jest to kampania społeczna więc chyba tak...
http://www.gadki.fdn.pl/
Polecam filmik w drugiej połowie strony "DO OBEJRZENIA" - maluchy oglądają zauroczone (włączam moim już od kilku tygodni raz na jakiś czas) i jakoś to do młodszego przemawia bardziej niż rozmowa ze mną.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70301.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-70299.png

Odnośnik do komentarza

nazyka brawo dla Ciebie, dla Twojego wrażliwego serca i bezinteresownej pomocy
ja właśnie się zastanawiam jak wpoić mojej trzylatce że jak by coś to zrób tak i tak raz pamięta a raz nie ;( też mam w głowie filmik jak taki amerykański wardęga zrobił "test" na dzieciach - to co pisała Nikawa i obawiam się że moje dziecko by poszło bo Pan miał fajnego pieska
ważne żeby rozmawiać, mówić powtarzać i w końcu wejdzie to w dziecko bo życie lubi zaskakiwać i to w najmniej oczekiwanym momencie

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...